Zrób sam

Ja 60-tka ciagalem dojarke. Podlaczalem waz do króćca ssacego. Troche kopcila ale normalnie sie doiło. Tylko niewiem czy to zdrowe do ciagnika. 30-tka tez kiedys ciagalem i podlaczalem do filtra powietrza

lepiej pod sprężarke podłączyć tu gdzie ciągnie powietrze

Jak brak prądu to ja doiłem 2812 z 3 perkinas, zdjemuje syklon i mam juz węze odpowiednie, ciagnik cierpi niesamowicie i musi być zagrzany bo jak zimny to zgaśnie, no i trzeba maksymalnie rozkręcić regulator w dojarce żeby na dojarce nie było za dużego podcisnienia, raz 2 tygodnie w któą zime bez prądu  ciągnął dojarke

potrzeba matką wynalazków  A tak apropos robiliście kiedyś śrutę prasą kostkującą na płaskim pasie :lol: ?

Raz tak doiłem 60ką. Ciągnik miał ciężko i 3 kan nie uciągnął bo zwalniały za mocno. Teraz w razie potrzeby beczkowóz wykorzystuję, wyjście z pompy do dojarki ciągnę i na pompowaniu, przy nieduzych obrotach idzie, i wszystko jest jak normalnie.

Ja tak zawsze doje i to na połowie wsi jak nie ma prądu
@Landfarmer że co?

A to że potrzeba m,atką wynalazków jak już mówiłem  :lol:

Jak nie było prądu tydzień w zimę to podstawiłem prasę do śrutownika kamieniowego i wio ale szło wolno na dużym kole prasy, na sztuke założyliśmy z ojcem koło pasowe wymontowane z koła zamachowego silnika S 320  :lol: ludzie nie dowierzają bo brzmi to jak bajka ale śrutę udało się zrobić 

U mnie jak nie ma światła tak się doji

jakby ktos nie chciał katować ciągnika, to mam na zbycie dojarkę ciagnikowa na wózku podłączana na wom

U nas też się tak doi jak nie ma prądu i to już od dawna

Jak mieliśmy krowy 11lat temu to tata też tak doił ale c 360 bo jak było ciapkiem dojone to przy obciążeniu ciapek zdechł

i nie ma rzeczy której by się nie dało wymyślić i zrobić