Skocz do zawartości
Co widzimy na zdjęciu Fendt 936 - awaria głowicy?

Ciągnik Fendt 936 podczas serwisowania na placu gospodarstwa po awarii głowicy. Wyposażony w potężny silnik Deutz o mocy 360 KM, który dzięki swojej 6-cylindrowej konstrukcji i pojemności skokowej 7.8 L zapewnia imponujące osiągi. Awaria najpewniej wpłynęła na skuteczność pracy, wymagając profesjonalnej interwencji w obszarze silnika lub mechanizmu głowicy. Ten model, należący do serii Fendt Vario 900, znany jest ze swojej bezstopniowej skrzyni biegów Vario, która umożliwia płynne dostosowanie prędkości do warunków terenowych, jednak w tym przypadku skupiono się na przywróceniu pełnej sprawności maszynie, co jest kluczowe dla utrzymania jej wydajności w codziennych pracach polowych.




Rekomendowane komentarze

no gdzieś czytałem w poradniku rolniczym o magnumach co w miesiąc robiły tyle mth co c330 czy c 360 i pochodne modele przez 2-3 lata ,solidny sprzęt ale też bardziej na setki niż na tysiące ha


 

Jak mi takie widoki poprawiają humor. Mechaniki się cieszą razem ze mną. 5

 



 

sam pewnie nie wiesz co byś mógł kupić polskiego gdybyś miał tak dużo ha że nie wyrabiałbyś się z robotą jakimkolwiek największym polskim sprzętem kiedyśniejszym ani dzisiejszym

co do uciechy mechaników to niestety cieszą się tylko ci co mają zaplecze i kompetencje żeby się za naprawę takiego zabrać

@up- w galerii mam fotę JD 6320 Premium. Ten ciągnik kręci już chyba 4-ty licznik (w tej serii zegar się zeruje co 9999 godzin), bo non-stop chodzi z beczką i wywozi breję z gorzelni.

 

Niemcy liczą że 200 godzin dla ciągnika to tak jak mniej więcej 10 tysięcy kilometrów dla auta. Ale to taka ciekawostka jakby ktoś chciał oszacować ile mniej więcej by wychodził przebieg jego sprzętu w kilometrach.

O tak, bardzo słuszne stwierdzenie i teraz już wiem dlaczego rodzima marka  Ursus jeszcze istnieje  :lol:

po załączonym obrazku , opisach awarii przez użytkowników ,  widać tylko że psuje się każdy ciągnik bez względu na przebieg , markę , rok produkcji warunki exploatacji

wiadomo że zachodnie psuje się dużo rzadziej niż nasze (w końcu m.in.za to tyle się płaci) ale naprawy są dużo droższe i tak samo ceny części które napędzają zachodnie gospodarki

także jak widać lepiej jest naprawiać rzadziej a drożej niż taniej a częściej (finansowo wychodzi podobnie) ale wybierając zachodnie zazwyczaj mamy coś więcej niż nic


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v