Skocz do zawartości

Rekomendowane komentarze

Osobiście także śmiało polecam, bo wolniej tępią się niż gerlachy. Nie przydarzyło mi się trafić w kamień, więc nie wiem czy one takie kruche. Jedno co mnie denerwuje w tych nożykach czy Gerlachach to to, że nie ostrzą ich do końca i są tępe. Pamiętam, że kiedyś nożykiem można było się skaleczyć a teraz to ostrzę każdy po kupnie. Mogę wtedy kosić dokładniej i na niższych obrotach.

U mnie nozyki z Warynskiego sa o niebo lepsze od Gerlacha czy Balmeta. Sa duzo twardsze i spokojnie po skoszeniu 1 ha laki bez kamieni nie widac zuzycia, a jak sa kretowiska to takze duzo wiecej wytrzymuja niz z innych firm. Kiedys trzeba bylo miec na kosiarce dodatkowy komplet nozykow zeby w trakcie koszenia przekladac jak bylo juz widac ze nie tnoe jak powinno. Przy spotkaniu z kamieniem Warynski sie szczerbi niestety, a po ostrzeniu tak szybko sie nie zaokragla. Wiec raczej polecam. Na skladnicy gdzie kupuje maja juz tylko nozyki z Warynskiego bo podobno ludzie innych nie chca :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v