Skocz do zawartości

Farmtrac 555 + kultywator



Ostatnio farmtraczek ciągle ma coś do zrobienia :)

   Zbliża się wymiana oleju silnikowego ;)  Wczoraj też w końcu poprawiłem prostym sposobem wciskanie sprzęgła - teraz linki powinny wytrzymywać więcej niż 150mth ...

A zwolnice po powtórnej naprawie gwarancyjnej  <odpukać> w końcu szczelne ...

Co widzimy na zdjęciu Farmtrac 555 + kultywator?

Ciągnik Farmtrac 555 intensywnie pracuje na polu, współpracując z kultywatorem. Dzięki silnikowi Perkins o mocy około 48 KM, ciągnik daje sobie świetnie radę w wymagających warunkach uprawowych, efektywnie przetwarzając glebę. Wyposażony w mechaniczny system skrzyni biegów, umożliwia precyzyjną kontrolę prędkości i siły uciągu, co jest kluczowe podczas pracy z kultywatorem. Farmtrac 555, z 3-cylindrowym silnikiem o pojemności 2.9 L, doskonale nadaje się do średnich gospodarstw, gdzie wszechstronność i niezawodność odgrywają istotną rolę. Moc ciągnika, zrównoważona właściwym rozłożeniem masy, pozwala na efektywną współpracę z kultywatorem, co jest istotne w kontekście optymalizacji pracy polowej. Razem tworzą zgrany zespół, którym operuje rolnik, dbający o jakość gleby i przygotowanie pod następne uprawy.


Rekomendowane komentarze

Dzięki chłopaki :)

 

Pomógł sposób znany z c-360 czyli przedłużenie płaskownika który wychodzi z skrzyni .Wystarczyło 2-3 cm niżej otwór na "cięgiełko" i jest znaczna róznica , ponadto przez dość duży skok pedału sprzęgła wzrosła precyzja (można delikatniej ruszyć z miejsca) .

 

@stop - skok pedału sprzęgła reguluje się śrubką , a czy u Ciebie też jest różnica w wciskaniu sprzęgła głównego gdy sprzęgło WOM jest zaciągnięte a gdy nie ?

 

Mth 304 niecałe :) ,kultywator 1.80 m do c-330 .

 

Podejrzewam , że to samoróbka ten kultywator , ma 13łap , regulację głębokości korbą u góry (duża zaleta bo można z kabiny ) .

 

Farmtrac w wielu pracach zastąpił c-330 ,ale przedewszystkim dzieli się z 3512 :) Ma 48 KM

pawlus224 Dzięki za odpowiedz ,) Sprzęgła wom jakoś nie ogarniam bo ja go mało używam praktycznie wcale nie ożywałem wałka napędowego. Zaraz coś napiszę i mam nadzieje, że potwierdzisz, że nie robię źle, wiec tak jak chcę załączyć lub wyłączyć wałek wciskam porostu pedał sprzęgła i pociągam odpowiednio za dźwignię od wom-u (tą przy samym fotelu). Kiedyś ojciec od kogoś usłyszał że można załączać wom bez wciskania sprzęgła i tak raz zrobił ale po mojemu zrobił to bardzo źle bo coś zazgrzytało.

Dodam, że jak kiedyś pryskałem zamiast seniora to wciśniecie sprzęgła nie powodowało zatrzymanie walka. Jeśli źle używam wom-u to napisz, zwłaszcza że w praktyce tak jak napisałem ojciec więcej wykonuje prac z wom-em, muszę go ewentualnie uczulić jak prawidłowo go włączać i wyłączać.

Dodam jeszcze że w instrukcji czy jak to się nazywa nic o tym nie piszą.

Jeśli wiesz jak prawidłowo powinno się załączać wom to napisz.

Przy najbliżej natrafiającej się okazji sprawdzę jak zachowuje się pedał sprzęgła z zaciągniętym sprzęgłem włomu i bez zaciągania, sam jestem ciekaw.

Pozdrawiam.

To prawda instrukcja obsługi jest słabo napisana .

 

Do WOM nie używasz w ogóle sprzęgła nożnego :) Tylko i wyłącznie sprzęgła recznego .

Tak jak w każdym ciągniku zaciągasz sprzęgło, włączasz dzwignia naped WOM , zwalniasz sprzęgło i wałek się kreci :) Sprzegło reczne daje tyle ze można właczac i wyłaczac wałek w trakcie jazdy bo działa nie zaleznie od nożnego.

Przy wyłaczaniu tak samo najpierw sprzęgło , wyłączenie wom dzwignia i wyłączenie sprzęgła Na krótki czas np. na poprzeczniaku zaciągasz tylko dzwignia sprzęgła , nie ma potrzeby wyłaczania tej kótkiej pod siedzeniem :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v