Akumulator

Ooo Ku..wa mi już nieraz zwarło ale akumulatora nie rozwaliło.

Uff, teraz będę miał stracha klemy zdejmować ;D

Dlatego do wszelkich prac przy aku podchodzi się z okularami i w rękawiczkach.

Szkoda akumulatora.No ale co zrobisz...

Miesiąc temu też tak miałem z tym samym akumulatorem. Płytki przy ładowaniu się skleiły i przekręcając kluczyk wywaliło.

Dlatego do wszelkich prac przy aku podchodzi się z okularami i w rękawiczkach.

I wtedy ma się jeszcze odłamki okularów w oczach

Mam identyczny akumulator w zetorze... Jak to Ci się stało??

nie uczyli w szkole że sie wodór wytwarza podczas ładowania i wystarczy mała iskra i buuuum!!!!!

Takie klucze miały by tu uzasadnienie : http://allegro.pl/listing/listing.php?order=d&string=klucz+izolowany&sourceid=Mozilla-search

ja podczas instalacji akumulatora gdy wokol jest duzo metalowych obudow i oslon metalowych zakladam rekawiczke na klucz ;p zawsze zapobiega zwarciom !! trzeba tez sprawdzac odpowietrzniki aku... podczas ladowania zeby sie nie gromadzily opary siarkowodoru

u nas też ze 3 lata temu w zimie tak wywaliło akumulator podczas ładowania i próby odpalenia w tęgi mróz...ojciec stał blisko to na drugi dzień kurtka w której był wyglądała jak ser z dziurami.

a moze wystarczyloby czytac instrukcje i podlaczyc pierwsze + a pozniej -

izydor6280 tu nie chodzi o kolejność, tylko o wodór i oto, że po odpięciu ładowania trzeba odczekać z godzinę.

Tu chodzi tak w sumie o to, że metalowy klucz dotknął obu biegunów jednocześnie

Jak żyję na tym świecie to jeszcze nic takiego mi się nie przydarzyło.Bo młody jestem. :lol:

Wszystko przed Tobą

Dziwne, że wywaliło jednocześnie dwie różne cele.

Jeden huk i cisza, :blink: , tylko cichy skowyt sąsiedzkich psów,bo w budy się nie powyrabiały :rolleyes: ,a w promocji wszelki wróbel i szpak mordy zamknął

kizak, wygrałeś Internet tym komentarzem

dla mnie też raz rozsadziło taki akumulator podczas odpalania ciągnika po wybuchu jeszcze przez parę minut piszczało w uszach

Mi ostatnio też wy***przył akumulator. Pierwszy i ostatni raz zdjąłem zaciski bez uprzedniego wyłączenia prostownika:D

Niektórzy piszą o odłamkach okularów w oku to mnie bierze znajomy przez taki brak okularów stracił oko po wybuchu akumulatora.

dlatego się zakłada hebel na przewodzie minusowym, jak jest rozłaczony i zewrze się kluczem + do konstrukcji to i iskrzenia nie będzie , gorzej jak się zejdzie na akumulatorze to jest problem

Jak się zdejmuje zaciski w odpowiedniej kolejności to żaden hebel niepotrzebny.