Ursus C-360

Popuszczam śrubki na dole po kolei, przeważnie biegi do przodu i wkładam delikatnie śrubokręt przeskoczy i już Szczególnie gdy przy zatrzymaniu i zmianie biegu ciągnik zleci, lub wpadnie w dołek wtedy zakleszcza Fajnie 5

Ja wożę śrubokręt płaski ze sobą bo zakleszczenie w mojej skrzyni to normalna rzecz. Mam pourywane ograniczniki w obudowie skrzyni biegów i nie raz się zdarza jak na szybko przerzucasz biegi to dwa wchodzą. A zatrzaski mam po dokręcane ręką by w razie czego szybko odkręcić.

Jak wykręcam bezpiecznik zależnie od tego na którym biegu się zablokuje i przesuwam listwę śrubokrętem do przodu będź do tyłu i po robicie. Przeważnie zajmuje mi to nie dłużej jak 1 minuta. Czasem idzie wyszarpnąć bieg wajchą

Ja rozwiązałem problem raz na zawsze zmieniając lewarek na typu (między nogami) nie da sie zablokować biegów, ile już nie próbowałem je zblokować i ile jeżdżę na tym lewarku mam spokój

U mnie tata się tym zajmuje Bo ja mało jeżdżę C-360 więc mi się to nie zdarza

u mnie biegi się nie zakleszczają a u mojego wuja to masakra najgorsza 2i3 5

Wszystkie wasze metody są dobre ale ja mam inną

Mój sposób na rozkleszczanie jest trochę inny bo nie odkręcam zatrzasków i nie dłubię śrubokrętem tylko odkręcam 4 śruby obudowy palca zmiany biegów wyciągam i odkładam na bok .Biorę śrubokręt i wyrównuje wodziki żeby były równe .Trochę ta metoda jest nie dobra bo długo schodzi i trzeba się nagimnastykować żeby założyć obudowę i uszczelka się często ma przecieki <_< Tragedia jest na 2,R,3 często zakleszcza się i wyskakuje szczególnie DWÓJKA i zgrzyta <_<

Skąd wiecie który zatrzask jest od którego biegu ? Dziękuje za 5

Domal ty się nie masz czym chwalić bo twój 3P 1989 czy 1990 więc nie taki stary.Ja to biorę wajchę od biegów szosowych, polowych na poziom 0 i próbuje wybić lewarkiem wrzucam 3 lub 2 jak daleko nie wpadło to może pojdzie jak nie biorę kluczę rozkręcam z góry gdzie mam dany bieg i śrubokrętem płaskim wrzucam na luz i okey.Bolkuję się jak nie wyrzucisz dokładnie poprzedniego biegu i zahamujesz gwałtownie.

Czasochłonne.. Skąd wiemy ? Lata nauki i praktyki hehe Mi tata przekazał, ale nie zakleszczyłem już 3 sezon.

Taa odblokowanie C-360 to jest umiejętność,która musi posiadać każdy użytkownik tego ciągnika,jeszcze sporo zależy od kierowcy,i stanu sprzętu bo już magików widziałem co nawet zetora z lewarkiem nowego typu(w podłodze/między nogami) potrafili zablokować

No gdzieś 7-8 minut mi schodzi wszytko poskładać do kupy, najwięcej schodzi mi żeby palcem zmiany... trafić w wodziki.Mnie tak tata nauczył ale może spróbuje przy pomocy zatrzasków.

Ja tak jak przede mną koledzy pisali a co do zakleszczenie nowych ciągników to raz się nam 5314 zakleszczył

5314 i reszta Mf licencyjnych ze skrzynią 8+2 biegową lubi się czasem zablokować na wstecznym,albo dwójce A tobie na którym się zablokował?

Ja od 14 roku życia jestem kierowcą C-360 tak na cały etat a teraz mam 19 i jeszcze ani razu nie zakleszczyłem

Zależy też ile ciągnik mam lata i jak pracował bo jak pracował w transporcie i trochę w polu na ziemiach lekkich to nie jest zbytnio spracowany.Mój pracuje w czasami w lesie ale ziemia u mnie jest średnia ciężka to trochę skrzynia jest wyrobiona .

Mój jest z 69r pracował w SKR u nas robi w polu lasie i transporcie przez 10lat jeździliśmy do babci na żniwa wspomagać ich 3P na 20 hektarach i tam tez tak jak u mnoe noe ma ziem lekkich i góry tak ze przepracował też swoje ale naszczeście nic sie mu nie dzieje i wszystko ok działa

No gdzieś 7-8 minut mi schodzi wszytko poskładać do kupy, najwięcej schodzi mi żeby palcem zmiany... trafić w wodziki.Mnie tak tata nauczył ale może spróbuje przy pomocy zatrzasków.

A zakleszcz skrzynie na środku skrzyżowania, a tak to wajcha reduktora na 0, odkręcasz zatrzask, śrubokręt który mam wsadzony w dziurę w pokrywie akumulatora w dłoń przesuwasz wodzik, zakręcasz zatrzask. I góra 2 minuty i jedziesz dalej.

 

Ja rozwiązałem problem raz na zawsze zmieniając lewarek na typu (między nogami) nie da sie zablokować biegów, ile już nie próbowałem je zblokować i ile jeżdżę na tym lewarku mam spokój

Nie każdemu takie rozwiązanie pasuje, ja dlatego nie lubię jeździć 330 bo ma tak rozwiązaną dźwignie zmiany biegów.

U nas jak pamiętam w 4011 zawsze odkręcało się śruby z ogranicznikami, a później odkręcaliśmy kolumnę lewarka( te cztery śruby) Aż pewnego dnia wymieniliśmy gałkę na końcu lewarka i wodziki w skrzyni, od tego czasu ani raz zakleszczona nie była. Jakieś 10 lat bez zakleszczenia dopiero w 2013 roku skrzynię remontowaliśmy i nadal jest wszystko bdb

_______________

Pozdrowienia