piękny a ile cenili ?

Podpinam się do pytania wyżej I jak wiesz to ile taki z przodkiem ?

75 tys. PLN, z napędem 82 tys. Wydaje mi się, że na gospodarstwa 15 ha wzwyż lepiej dołożyć te 20-30 tys. i mieć 675 z silnikiem Perkinsa

A ten jaki ma silnik?

Ciągniki 535 do 670 DT mają silnik Forda

dokładnie nic dodać nic ująć wszystko wyjaśnił (lukasz222)

ale zaraz on nie kosztyje 75 tyś. tylko 72tyś.

Zależy gdzie, zależy ile wynegocjujesz, ja podałem cenę jaka była do tej pory. Mogą być wahania nawet +/- 5 tys.

a z przednim napędem kosztuje 89 tys a nie 82 tys. Wątpię, że diler tyle zjedzie z ceny.

http://allegro.pl/ciagnik-farmtrac-535-555-555dt-670-670dt-farmtrak-i3815430339.html

Za 90 jest 670 bez napędu. Przypominam, że mamy koniec roku i ceny lecą w dół na wyprzedaż rocznika

niby tak kolego, ceny jakieś niższe faktycznie. Jutro podjadę do najbliższego dealera i zapytam się o ceny.

A w połowie stycznia roczniki 2013 będą jeszcze tańsze niż obecnie.

W przypadku Farmtraca różnica ceny bardziej niż od rocznika zależy od dealera. Z własnego doświadczenia wiem, że różnica ceny na Farmtracu 80 4WD pomiędzy poszczególnymi dealerami przy tym samym wyposażeniu dochodziła do 10 tys. zł. Tylko przy tych tańszych dealerach mogą być później problemy z serwisem... Ja wybrałem najtańszego dealera, ale ciągnik na gwarancji praktycznie bezawaryjnie, więc nie było problemów.

to dziwne, że mają taką tolerancję. Też byłem u jednego to z góry mówił, że nie może dać dużego upustu, bo to mały ciągnik itp. Zobaczymy co dzisiaj powie.

Zapewniam Cię @lukaszbizon że różnica w pracy również ogromna między nim a mf Fajnie go ująłeś .

 

@wyrebski - moim zdaniem pojedz do wszystkich dealerów w swoim województwie i wtedy zorientujesz się gdzie są najlepsze warunki i będziesz mógł sam zaproponować cenę dealerowi Ja tak zrobiłem ,że zorientowałem się co i jak a później "podpuszczałem" dealerów ,że gdzie indziej oddają mi taniej - poniekąd zadziałało bo taki farmtrac w takim wyposażeniu jak na zdjęciu wychodził 68tys zł brutto .

A więc tak; byłem dzisiaj u najbliższego dealera koło mnie (20 km) i ciężko było coś wynegocjować. I tak jak piszecie ceny u różnych dealerów są różne i to sporo, np model 555 DT tam gdzie ja byłem kosztuje wyjściowo 94.630, a na allegro ten sam model u innego dealera 81.800 do negocjacji. Sprawdzone, bo dzwoniłem i potwierdzili mi tą cenę. A więc co Wy na to?

Bez obrazy dla wlascicieli tych ciagnikow ale wydajemy prawie 100 tys a dostajemy ciagnik do ktorego nic wiekszego zaczepic nie mozna. Ile on ma koni? 48? Lepiej juz dolozyc 20 tys i kupic chocby majora. Ktos moze powiedziec ze na mniejsze gospodarstwa jest dobry i ze takie gosp nie maja nie wiadomo ile $ i nie moga sobie pozwolic na taki zakup. Ale patrzac przez pryzmat naszego gosp nie stac nas bylo zeby wydac kolo setki i dostac takiego kajtka, wydalismy 120 i mamy 90KM, moze i sie marnuje ale na nim sie nie straci

Z tego co mi wiadomo major niewiele rożni się od 675. Między poszczególnymi FT też nie ma wielkiej różnicy cenowej, po prostu - każdy bierze to co uważa za odpowiednie

Major różni się silnikiem, przednim mostem, wydajnością pompy i udźwig podnośnika ma większy o 200 kg. i jest o wiele tańszy od 675 DT - W sumie teraz bym wybrał Majora.

 

Co do małych ciągników to mam takie zdanie jak @Pawell18

Nie wiem jak teraz ale w maju czy tam czerwcu major byl o ponad dyche tanszy od ft, no tak kazdy bierze co chce tylko chodzi mi o to ze ciagnik 82 KM za 138 tys w przeliczeniu na moc i mozliwosci wychodzi taniej niz 65KM za 122 tys

Nie orientowałem sie nigdy w cenie Majora więc tu nie będę polemizował, wiem jedynie o jego podobieństwach do FT. Zakup ciągnika powinien być poprzedzony obszerną analizą ekonomiczną i wymagań nabywcy co do nowej maszyny, oczywistym jest, że lepiej dołożyć te 10 tys. i mieć odpowiednio większy ciągnik, ale nie każdy jest skory wydać dodatkowe pieniądze, zwłaszcza w małym gospodarstwie.

Tak czy siak, nawet łapiąc dobrą okazję nie można wykluczyć, że np. za rok nie będziemy sobie pluć w brodę bo mogliśmy wybrać co innego (i nie mówię tu o awaryjności)

675 DT cennikowo kosztuje prawie 127 tyś brutto sam ciągnik. Doliczyć tura ze 20 tyś to jest niezła sumka. Majora można kupić bez problemu za 123 tyś z ładowaczem. W sumie miałem w tym roku już mieć Majora na podwórku,miałem sprzedać c-360 i go kupić, ale tak wyszło, że 60 tka została.

Właśnie nie każdy potrzebuje duży ciągnik, pewnie już mają większego, a teraz potrzebny jest im taki 50 KM do mniejszych prac. Jakby chcieli 80 KM to by szukali w tym segmencie. Kolega lukasz222 ma rację-też troszeczkę teraz żałuję, że nie kupiłem większego.

W maju jak sie dowiadywalem ft 675 w podstawie kosztowal 124 tys wiec automatycznie odpadl bez wiekszego zaglebiania sie w oferte.

Lukasz222 z tym pluciem w brode to masz racje, wydawalo sie ze 90 KM to duzo za duzo a jak sie wjechalo na pole z 4x35 to sie chcialo jeszcze kilka KM wiece

Wyrebski1 ja nie mowie ze ten ciagnik jest zly i ze sie w polu nie przyda, ale to co sie mniejszym robi to i wiekszym mozna zrobic a w druga strone to juz tak nie dziala, wiekszy spali na godzine wiecej ale i szybciej zrobi wiec spalal bedzie krocej

też trochę racji, najgorzej to jest może jeszcze z tym "dołożeniem" te trochę więcej pieniędzy 20-30 tys jak czasem jest nazbierane na styk...