Case MX150 vc Jumz

Jak równy, z równym

No i Ruskiemu zrobiło się łyso ;D

Case nie jest Amerykancem

a ja myslalem ze Case Amerykutanski:)jak ten łogier....

 

 

Case nie jest Amerykancem

 

 

Od kiedy? Firma wywodzi się z Ameryki

 

jołki połki

 

case jest amerykański a ten model składany albo w Francji lub w angli

i pewnie jumz dłużej pochodzi od case-a, mechanika zawsze wygra z elektryką

Za jedno koło zębate do skrzyni case można mieć takiego jumza.

Za jedno koło zębate do skrzyni case można mieć takiego jumza.

 

jakby kazdy tak podchodzil to wychodzilo by najtaniej szpadlem kopac ziemie,bo orka koniem tez droga....owies kosztuje:D:D:D:D

 

 

 

i pewnie jumz dłużej pochodzi od case-a, mechanika zawsze wygra z elektryką

 

oj ciezko to stwierdzic,bo jumz malo zaawansowany konstrukcyjnie,ale i jakos daje duzo do zyczenia,natomiast nowe ciagniki moze i sa bardziej zaawansowane,ale za to jakosciowo to juz jest kosmos...sam proces produkcji teraz a 30lat temu jest mega przepascia....

co z tego,ze jeden tryb od skrzyni kosztuje tyle co jumz,skoro analogicznie na jeden tryb w casie pewnie trzeba byloby wymienic 3 w jumzie...z racji czystego zuzycia eksploatacyjnego...ale to juz takie gadanie:)

elektroniki w maszynach sie nie wyeliminuje......kiedys w duzych fiatach ssanie bylo na linke.......w nowych masz wszystko sterowane elektronika....prawda ze ulatwia zycie?

a ze z czasem szwankuje...coz,nic nie ejst wieczne,a jak dbasz-tak masz:)

 

 

 

i pewnie jumz dłużej pochodzi od case-a, mechanika zawsze wygra z elektryką

 

oj ciezko to stwierdzic,bo jumz malo zaawansowany konstrukcyjnie,ale i jakos daje duzo do zyczenia,natomiast nowe ciagniki moze i sa bardziej zaawansowane,ale za to jakosciowo to juz jest kosmos...sam proces produkcji teraz a 30lat temu jest mega przepascia....

co z tego,ze jeden tryb od skrzyni kosztuje tyle co jumz,skoro analogicznie na jeden tryb w casie pewnie trzeba byloby wymienic 3 w jumzie...z racji czystego zuzycia eksploatacyjnego...ale to juz takie gadanie:)

elektroniki w maszynach sie nie wyeliminuje......kiedys w duzych fiatach ssanie bylo na linke.......w nowych masz wszystko sterowane elektronika....prawda ze ulatwia zycie?

a ze z czasem szwankuje...coz,nic nie ejst wieczne,a jak dbasz-tak masz:)

 

 

dokładnie sie z toba zgadzam tylko wszystko dobrze jak sie dba i działa a nie daj bóg jak sie zacznie elektronika i czesci od zachodnich ciagników sypac to wtedy kieszen boli a od wschodnich nie jest tak drogo no fakt moc bez porównania 

 

 

 

technika idzie do przodu i tego sie nie zatrzyma...a zycie ulatwia,dzis nie wyobrazam sobie pracy bez np:ehr:) ,,każdy orze czym może,,  najwazniejsze by nie byc uprzedzonym z gory do czegos czego sie nie zna,bo ktos powiedział ze.... w mf 3080 przez 6 lat nastukałem 5 tys mth,i jakos specjalnie nie narzekam,a ze lozysko,to uszczelniacz,a to niewiedza....normalna rzecz podczas eksploatacji .wkoncu,maszyna tez nie nowa...ale awarie zdarzaja sie i nowym:)zawsze trzeba wymagac od siebie i maszyny pracy w zakresie mozliwosci jakie oferuje

A taki ładny był...amerykański:p

A taki ładny był...amerykański:p

 

jest i bedzie:)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Sprzęt nie do zdarcia i ruski i ten amerykański