Case 527

dobrze ze tak sie skonczyło bo sprzetu szkoda by było. dosc ostro pochylone kombajn :huh: jakies problemy z wyciagnieciem były? co go wycigneło? pozdrawiam

Ty kupowałeś czy sprzedawałeś? macie szczęście że na bok nie poszedł!i kto tak zjeżdża na pobocze gdy jest zaśnieżone podczas wymijania! chyba wpadka tygodnia murowana!

Poczekajmy na wypowiedź autora, nie wzbudzajmy paniki i kłótni. Make peace, not war.

Kombajn kupiony, droga była ciężka na osobówkę a co dopiero na kombajn zero pobocza spadki po obu stronach drogi, a zjechać jakoś trzeba było

Ładnie poszedł i przyłączam się do pytania co go wytachało

Ten Claas dał rade wytaszczyć?

Pewnie rów go wciągnął.

to była niezła przygoda podczas drogi! ważne że wyszedł z tego rowu dość sprawnie! ile taka maszyna się ceni? bezawaryjnej życzę - pracy :rolleyes:

Latem takim kombajnem się koszmarnie jedzie, a co dopiero zimą.

Krawężniki, załamane pobocza, masakra...

2.36 - czemu te koło chamowalo? myślałem że wózek odczepiecie ale jakoś wam się udało :unsure:

Daleko z Niemiec nim jechaliście??? Że tak powiem jesteście hardcorami, oczywiście w pozytywnym znaczeniu

200 km do domu z tego 190 to Niemcy

To niezła wyprawa :blink:

 

Możesz zdradzić tytuł piosenki który jest w filmiku ?

2.36 - czemu te koło chamowalo? myślałem że wózek odczepiecie ale jakoś wam się udało :unsure:

A jaki masz inny sposób by nad rzucić dupkę? Przyjrzyj się co się dzieje z tyłem przed hamowaniem i po.

200km to nie tak daleko a niskopodwoziówka to by lądnie skasowała i ogólnie firmy nie lubia tak krutkich tras jak to mówia wiecej ładowania i rozładunku niz jazdy. ja tezsieczkarnia jechałem 100km we 2 na zmiane bez przerwy 4 godzinki. Najgorsze jest to przepuszcznie samochodów bo tak to szybko sie leci. trzeba cały czas sie pilnowac w lusterkapatrzec. jescze jak jes droga jakas szersza z pasem awaryjnym to pół biedy i fajnie sie jedzie ale lokalnymi to tragedia. mysle o takim kombajnie tlko mi by strczył 525 i heder 4,8-5,4m powiem ci ze łądnie wyglada jak na 24 €

Szacun normalnie za te manewry ile godzin się toczyłeś?

no ładnie poszedł. ale to jeszcze w Niemczech było? mogłbys dać tytuł nutki

z ty transportem nie jest tak źle za niskopodwoziówka na kombajn te same wymiary czy ciągnik nie płaciliśmy w granicach 3,5 za kilometr a jazda jest raz że uciążliwa a dwa paliwo zużycie opon też kosztuje

no tak 3,5 ale + dojazd i mówie jak dzwoniłem pytac o transport sieczkarni 100km to nikt nie chciał bo za krutki odcinek. sam w ten s[posób liczyłem ze to co spali to troche dołoze i bede miał bez komplikacji na podwórku ale nie zawsze sie tak da.

Dodam że sprzedawca zostawił pełny zbiornik

Dlaczego on nie jechał w nocy na szperaczach ? Moj ojciec prowadził 3 razy case 2188 z Bezledy pod Ruskiej granicy do Dorohusk na przejście i jechał 24 h i raz im pompa padła paliwowa to rozbierali na drodze

Tytuł piosenki dla tych co chcieli i się nie dowiedzieli:

 

Alexandra Stan - Mr. Saxobeat

miałem podobną sytuacje tylko w lato ale rów był dużo głębszy, na siedzeniu nie mogłem usiąść taki był przechył. jeden ciągnik musiał trzymać z boku a drugi do tyłu i jakoś wyszedł.

http://moto.allegro.pl/super-okazja-kombajn-case-arcus-2500-i1421539303.html

To case produkował i takie wersje?

Tak samo jak 524 ,525 ,527, tak i Arcus jest spuścizną po MDW.