Skocz do zawartości

Którego MF uważacie za najmniej awaryjnego ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

MF 255 ;) prosty w budowie, mało co tam można zepsuć, silnik bardzo ekonomiczny i trwały (nie wiem skąd czasem niepochlebne opinie o nim :lol: ). U mnie służy już ponad 20 lat.

 

MF 4255 - w fazie testów ;)

Opublikowano

mf 255 jest bardzo mało awaryjny średno raz coś się do roklu zepsuje przynajmiej u mie a pracuje najwięcej

w kombajnie buraczanym dostaje w pi............

Opublikowano

Mam MF 6290 2003r. i jak na razie nie narzekam. Mam również 3512 następca 255 którego również miałem musze przyznać że 255 był lepszy niż 3512. 255 był wersją eksportową składany jeszcze w anglii. Pozdrawiam

Opublikowano
MF 255 :lol: prosty w budowie, mało co tam można zepsuć, silnik bardzo ekonomiczny i trwały (nie wiem skąd czasem niepochlebne opinie o nim :D ). U mnie służy już ponad 20 lat.

 

Pewnie że mf 255 to najlepsze co ursus dokonał dla polskiego rolnictwa, a te wszystkie niepochlebne opinie to nei wina ursusa ale polskiej mentalności chłopa który to sam wie najlepiej bo po co do instrukcji obsługi zaglądać a jakby co to "Pan Janek" za flache zładuje (ojciec też takich janków się radził to więcej było nerwów niż efektów bo w całej gminie na początku nikt nie potrafił odblokować skrzyni biegów czy odpowietrzyć pompy paliwowej, z właścicieli mf-a 255 i podobnych wiem że te ciągniki rypały jako jedyny ciągnik na 20-50ha przez długie lata a dopiero po wejsciu do uni przechodziły na zasłużoną emeryturę jak coś nowego w gospodarstwie sie pojawiało.

Ojciec sam przyznaje ze to co się zepsuło w mf to tylko z jego winy, przegrzany silnik- bo nie chciało się płynu kupic, zerwane sprzęgło na nitach od szrapania zeby gnuj spadł z ładowacza czy po 20 latach rozwalony kosz satelit (ciągnik bardzo dużo pracował na biegach terenowych) to chyba nie świadczy źle o ciągniku, dla porównania c 330 tach chwalona za bezawaryjność moim zdaniem jest z gorszej jakości materiałów i szybciej się zużywa, a rozwiązania techniczne jak chamulce sprzęgło czy układ kierowniczy są mniej trwałe chociaż masywniejsze.

co do innych mf-ów od 2 mcy mam za płotem mf 575 z 85r ale ciągnik już swoje chyba wypracował :D

Opublikowano

Witam. Też posiadam MF 255 z 85 roku pracuje na 12ha i nie miałem z nim żadnych problemów, jeżeli się o ten ciągniczek trochę zadba (wymiana oleju w terminie, filtru paliwa i oczywiscie ON z CPN-u a nie jakieś bełty) to maszyna nie do zdarcia, do tego umiarkowany apetyt na paliwo, zwrotny i jeszcze jedna rzecz ustawienie reakcji szybkości podnośnika super sprawa szczególnie podczas pracy z siewnikiem zbożowym. :lol:

Opublikowano

w 4270 raz poszla cala skrzynia i po remoncie juz tak nie chodzi jak przed,a ostatnio na wale sciela sie zawleczka od tulei i rozlączylo przedni naped a zawleczka byla żle zalozona w fabryce.Ten 5425 ma 1500mth i ta skrzynie 16/16

Opublikowano

zanim kupilismy 5425 to 4270 jeszcze sie nie psul ale nie wszystkie tryby polecialy.W 5425 mam mechaniczny rewers,pracuje z turem(troche żle ze ma ten rewers mechaniczny do tura) jak go nam przywieźli odrazu podczepiliśmy 4skibowy plug kukurydziany i po gnojeniu oral to szedl jak by mial 110km nawet przedstawiciel korbanka sie dziwil ze tak ladnie chodzi ale od tamtej pory nie zakladamy pluga bo drugim orzemy.Na spalanie nie mozna narzekac ale dokladnie mie mieżyliśmy

Opublikowano

Ja mam dwa 235 i 690. 235 mam prawie 13 lat ale w cześniej był w skaerze to on galancie przeżył ani razu nie było przy nim grzebane teraz dopiero podnośik zaczoł szwakować ale wystarczy wyregulować i bedzie git. a 690 mam z holandii i jest u mnie dopiero 1 rok nic się w nim nie psuło na razie a by tak dalej. polecam oby dwa chociasz wszystkie MF są wspaniałe ;)

Opublikowano

z tych starszych to chyba 255 a z nowych to nie wiem czy jest jakiś bardziej bezawaryjny od drugiego zależy na jaki wypust sie trafi. Podam przykład z mojego otoczenia ja i mój znjaomy kupiliśmy takie same massey'e 185KM mój z małymi przygodami chodzi bez większych problemów, natomiast mój znajm=omy ma chyba już cały ciągnik wymieniony i jedyne co się nie popsuło to radio

Opublikowano

Ja użytkuję 698T od 4 sezonów (rocznik '85) i jak do tej pory zmieniona była tylko tarcza sprzęgłowa (oryginał Ursusa, cena ok 85 zł), rozpołowienie ciągnika zajmuje ok 2 godziny, składanie niewiele dłużej (4 przewody orbitrolu, 2 przewody nagrzewnicy, kostka kabli i kable do rozrusznika, wałek od przedniego napędu - dosłownie 2 śrubki do odkręcenia i śruby przy bloku). Poza tym żadnych problemów.

Opublikowano

beny28 rozumiem że miałeś styczność z każdym modelem MF i wszystkie w jakiś sposób były kiepskie??

Jakbyś mógł podać chociaż kilka przykładów - na różnych modelach - co jest nie tak...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez qkohe155
      Tak jak w tytule - od zakupu(4 lata) mam problem z odpaleniem gdy jest zimno. Jak jest ciepło to bez żadnego problemu, dlatego w sezonie się tym nie przejmuję, chyba że jakaś zimowa orka się przeciąga. Jesienią jakoś wspomagam się prostownikiem. Jednak jak już te parę razy w roku trzeba go odpalić zimą to robi się wielki problem.
      Niby akumulatory przychodzą na 1 myśl, ale latem nie ma żadnych problemów, w dodatku czasem poczyszczenie niektórych kabli daje mniejszy, lub większy efekt. Tylko, że napięcie zimą potrafi spaść przy kręceniu do okolić 7V. Czy mierząc multimetrem bezpośrednio na biegunach akumulatorów jestem w stanie tym sposobem wykluczyć kable? I teraz nie wiem czy wymieniać od razu dla pewności i akumulatory i wszystkie kable idące do rozrusznika? A dlatego taki wywód na ten temat, ponieważ tam jest takie spaghetti jak na zdjęciu(2 kable na 1 planie to akurat od prostownika).

      2 akumulatory, w dodatku zwróćcie uwagę, że mają odwrotnie bieguny niż wszystkie co mieli w sklepach, 3 osobne plusy i bezpieczniki po drodze. Masa idzie na hebel i rozdziela się na 2, ale dla pewności hebel zdążyłem ominąć.
      Może ktoś mający tą serię wysłać zdjęcie jak to wygląda u niego?
      Najchętniej to bym wpakował 1 duży akumulator tak jak kiedyś zrobiłem w 6180 i by było po problemie, ale w tą skrzynkę się wystarczający raczej nie zmieści.

    • Przez Rolnik8888
      Witam mam problem z podnośnikiem mianowicie świeca się dwie diody jak na zdjęciu podnośnik nie reaguje ani na podnoszenie ani na opuszczanie od czego zacząć ciągnik MF 5455

    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze światłami awaryjnymi w MF255 i kontrolkami. Wymienione włącznik, przerywacz, cała instalacja. Wszystkie styki i masy wyczyszczone, kontrolki i bezpieczniki nowe. Najbardziej irytuje mnie fakt, że przez chwile już wszystko grało. Przykręciłem osłony i znowu jest problem. Kilka razy już wszystko rozbierałem i czyściłem i nadal nie mam rozwiązania.
    • Przez Clark
      Szukam patentu na przełożenie przewodów w błotnikach w MF255. Układam nowa instalację i mam problem z przełożeniem przewodów w tunelach błotników. Ma ktoś jakiś patent? Przepchnięcie raczej w grę nie w chodzi bo skutecznie uniemożliwi to łuk na błotniku i brud w samym tunelu. Myślałem żeby włożyć przewody w peszel i przymocować do błotnika od wewnętrznej strony. Plus tego rozwiązania byłby taki, że będzie łatwy dostęp i brak brudu ale nie wiem sam czy warto odchodzić od oryginału. 
    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze zdjęciem ramion z wielowypustu przekładni. Ściągacz się rozgina, uderzyć się tego nie da, WD, podgrzewanie itp nie działa. Macie jakieś patenty jak to ściągnąć? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v