W dniu 9.10.2025 o 09:19, dysydent napisał(a):
Sprzedaż bezpośrednia to domena krajów które z nowoczesnymi gospodarkami się nie kojarzą bo kraje arabskie, murzyńska Afryka i nadal jeszcze choć coraz mniej pd wsch. Azja gdzie mrowia ludzi po targowiskach w syfie, zgiełku i epidemiogennej ciżbie każdy swoje na małej przestrzeni wystawia; przysłowiowe - trutkę mydło i powidło obok siebie na jednym kramie i restytucja tych wszelkich "giełd" jak dawniej stadiony sportowe i w Polsce były to nie miara postępu a degeneracji i cofania się gospodarczego krainy i tylko wtedy
Ja wszystko sprzedaję w sprzedaży bezpośredniej. Nawet nie wyobrażasz sobie jaki obrót na tym się robi i jak z tego można żyć . Z pośredników wyleczyłem się już dawno. Tylko swoje sprzedaję. Sezon od początku maja do końca października.
I nie jest to prawdą że taka sprzedaż to w krajach zacofanych. Francja ,Niemcy, Holandia dużo takich ryneczkow. W USA zresztą też