Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Mam problem w swoim MF-255 a mianowicie mam zbyt duży luz na kole kierownicy. Nie wiem jak sie do tego zabrać, ta przekładnia wydaje mi sie dość skomplikowana. Ktoś może robił już w swoim ciągniku z tą przekładnią?? Czy po remoncie zanikł luz i nadal sie będzie lekko kręcić??

Opublikowano

U mnie sie bardzo fajnie lekko kręci (i kręciło się tak od samego początku) tylko problem luzu na kole kierowniczym jest dość znaczny ok 1/4 obrotu i obawiam się, ze może być problem z badaniem technicznym za kilka miesięcy

Opublikowano

to u was trzeba na badania jeździć? :D

a u mnie w mf są takie luzy że na szosie jak troche na 4ce z beczką przydusiłem to jak koła wpadły w wibracje to myślałem że już pogubie, luzy to jest jeszcze pół biedy w tych ciągnikach, gorzej jak koła zaczynają drgać w transporcie

Opublikowano
Witam!

 

Mam problem w swoim MF-255 a mianowicie mam zbyt duży luz na kole kierownicy. Nie wiem jak sie do tego zabrać, ta przekładnia wydaje mi sie dość skomplikowana. Ktoś może robił już w swoim ciągniku z tą przekładnią?? Czy po remoncie zanikł luz i nadal sie będzie lekko kręcić??

 

Właśnie dzisiaj likwidowaliśmy luz układu kierowniczego w jednym z naszych MF 225 :D

Wystarczy wymienić pionowy drążek ze ślimakiem, na którym znajdują się kulki z takim jajem. Cena tego to 105zł

Trzeba rozkręcić kolumnę z góry i z boku dekiel z lewej strony zdjąć. Jak nie ma luzu na frezie to luz można zlikwidować do zera.

Opublikowano

bardzo pieknie i teraz znow mozna w pedał dawac do bólu a co do wspomagania to u mnie koledzy zakałdaj od lublina wspomaganie i to jest koszt rzedu 1000zł a jak chcesz zaszalec to kupujesz wspomaganie od sprintera albo Lt i jestes kozak wtredy impreza osztuje cie ok 2000zł i jest pełen wypas

Opublikowano

U mnie wymiana pionowego drążka z kulkami zlikwidowała luzy tylko o jakieś 30%, a co do wspomagania z lublinka itd to jakos w trwałosć takiego rozwiązania neiwierze bo to jest serwo mechanizm i zaraz się rozleci albo anbierze luzów przy turze, jak juz bym robił wspomaganie to Tylko na orbitrol, może te wspomaganie z samochodu w t25 lub c330 bez tura będzie służyło ale nie pod turem

 

co do wspomagania na orbitrol to poprawcie jeśli coś źle licze

- pompa orginalna 600 - 800pln

- 2 siłowniki 600 - 700pln

- przewody 100pln

- orbitrol 500pln

- jakieś wsporniki uchwyty - grosze

 

wiec w przypadku wspomagania orbitrol 2 siłowniki bez drążka stabilizującego wyniesie 2000pln?

ps. jak ktoś zna dokłądniejeze ceny lub o czymś zapomniałem niech poprawi

Opublikowano

Ja mam mf 260 i pytanie czy to jest ta sama przekładnia kierownicza co w mf 255??

Opublikowano

Nie rozbierałem jeszcze przekładni kierowniczej. Chciałem się najpierw dowiedzieć coś na jej temat, stąd prośba o skan z katalogu części. Ale cóż, widocznie nikt nie ma katalogu.

Opublikowano (edytowane)

Rozebrałem. U mnie pomogło wyciągnięcie podkładek pod lewym deklem, a także podkręcenie mocniej nakrętki na gorze pod kołem kierownicy.

Edytowane przez andrzej2110
Cytowanie poprzedniego posta
Opublikowano

co do wspomagania na orbitrol do mf 255 to

- pompa orginalna 500 - 800pln ze zbiornikiem oleju lub osobno pompa i zbiorniczek z zaworem to koszt od 1000pln-1500pln

- 1 siłownik 250-350pln

- przewody 100pln+przelotki do orbitrola od 2,5-35pln zależnie od modelu (potrzebne 4)

- orbitrol 500pln nowy lub używany 250pln

- końcówki drążka kierowniczego 3 od 80-150pln(drążki wykorzystane stare i wzmocnione)

-wspornik orbitrola 150-200pln (zrobiłem sam)

-dekiel z przekładnią wycinka starego lub kupno nowego przerobionego 200-300pln

Do tego powiem że samo wspomaganie wyszło mi 1600pln

ale do tego doszedł nowy rozrusznik przekładnią planetarną ponieważ nie złoży się pompy ze starym rozrusznikiem (za mało miejsca) :unsure: ;):D

Opublikowano

Witam

Robiłem w swoim mf ostatnio generalny remont układu kierowniczego, bo takie były luzy że nie dało się jechać.Wymieniałem w nim wszystko:

-tulejki

-dwa drążki poziome

-drążek pionowy razem z elementem kolumny na którym był osadzony z przyczyny dużego wyrobienia na łożysku kulkowym przy kierownicy.Wyrobienie było na tyle duże że luzy były pomimo włożenia sporo większych kulek przez poprzedniego mechanika.

Koszt to ok. 700 zł. (sporo) efekt luzy zminimalizowane do zera komfort z jazdy bezcenny

Opublikowano

Minimalny jest ale nie odczuwalny w czasie jazdy.Działa tylko na jedno koło mam nadzieję że się "nie wybije". To już jest niestety jakość wykonania części.Trochę się najeździłem odmieniając je na inne.Np. Rozstaw wypustek wałka poziomego które umożliwiają połączenie go z drążkiem pionowym były o jakieś 5mm wężej rozstawione (co jest przy produkcji seryjnej poprostu nie wiarygodne).Slimak na drążku pionowym się nie mieścił, więc musiałem odmienić jeden z drążków poziomych.Podobnie się działo z elementem przekładni kierowniczej na której jest osadzony pionowy drążek. Nawiercone 4 otwory służące do przykręcenia elementu nie pasowały idealnie do kolumny ( różnica 1,2 mm uniemożliwiająca umocowania), a że była to ostatnia część w jedynym sklepie gdzie mogłem to kupić musiałem delikatnie poszerzać otwory.Jest trochę zabawy ale nie chcę nikogo zniechęcać najwyżej tzy dni roboty a całkiem inna jazda. No i jeszcze pozostaje mieć nadzieję że jakość części w znaczący sposób nie wpłynie na ich szybkość eksploatacji.całą komorę kolumny zalałem boxolem a nie jak wcześniej miałem smarem.

Opublikowano

Pytam bo ja tez w tym tygodniu robilem kolumne w 255 wymienialem wszystkie walki a jednak na prawym kole jest minimalny luz, jednak w trakcie jazdy nieodczuwalny, i jednak byly to trafnie wydane $ ;) choc nawet nie takie duze pieniadze :rolleyes:

Opublikowano

Mam takie pytanie. Pomimo regeneracji kolumny i wymiany końcówek drążków kierowniczych nadal trochę ciężko się kieruje.Czy między półosiami a ruchomym elementem na którym osadzona jest piasta koła nie ma jakiegoś łożyska bądź wymiennego elementu, który mógł ulec zużyciu? Dodam że ten element jest regularnie smarowany przez kalamitkę.

Opublikowano

Mam takie pytanie do kolegów: czy istnieje oryginalne wspomaganie na dwa siłowniki na orbitrol bo wydaje mi się że kiedyś widziałem w małym nowym ursusie i nie wie czy tam był drążek poprzeczny.Potrzebne mi jest aby pomóc koledze zrobić wspomaganie w fordzie 2000 z pługiem przednim gdzie nie można zastosować drążka poprzecznego.A może udałoby się kupić oryginał od ursus 3512,tylko chodzi o ten drążek poprzeczny.Z góry dzięki za pomoc.

Opublikowano

Takie może być,ale nie rozumiem jak to jest zrobione że są drążki od przekładni mechanicznej i orbitrol czyżby koło kierownicy obracało obydwie przekładnie a może te drążki są zamiast poprzecznego drążka.Czy te drążki od przekładni mechanicznej są konieczne czy chodziłoby to na samych siłownikach?Najlepiej jak by można kupić oryginał.

Opublikowano

te boczne drazki sa zamiast drazka poprzecznego. hm chyba raczej bez tych drazkow by to nie chodzilo wydaje mi sie ze zbieznosc by sie zmieniala ale tego nie jestem pewny. sa gotowe zestawy na farmekspercie czy w sklepiedlarolnika ale z drazkiem poprzecznym niestety.

http://www.farmexpert.pl/wspomaganie_ukladu_kierowniczego_mf3_produkt8248.aspx

http://www.sklepdlarolnika.pl/wspomaganie-kierownicy-kompletne-massey-ferguson-255/977/produkt.htm

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tiger2911
      Dzień dobry
      Potrzebuje informacji gdzie są bezpieczniki w massey Ferguson 590 z opisem. Problem z prądem brak kontrolek, nie można zapalić akumulator rozładowany 
       
    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




    • Przez kuna9977
      Zastanawiam się nad opryskiwacza wpadł ładny pilmet 1215 używany. Tylko mam górzysty teren i zastanawiam się czy MF 255 z pełnym da radę na 2 biegu. Też mam kilka kawałków w klin jak wygląda sprawa ze zwrotnością? Czy lepiej kupić 800l. Na Zetora 7340. Mf mały zwinny mało pali chodzi również z rozsiewaczem. 
    • Przez Mateusz0110
      Witam
      Niedlugo zaczynam remont mojego MF 255 , może ktoś podpowie jak I czy wg da się przerobić hydraulika w MF 255 żeby hydraulika była niezależna z podnosnikiem, było by to milion razy wygodniejsze. 
      Dzięki za informacje 
      Np jakbym zalozyl dwa takie rozdzielczego jeden z lewej strony do hydrauliki a drugi po prawej do podnośnika żeby nietrzebabylo przekręcać tej dźwigni pod siedzeniem jets to uciążliwe przy rozsiewaczu do nawozu gdzie jest otwierany hydraulicznie 

    • Przez Clark
      Witam. Jestem na etapie wymiany instalacji w MF255. Poza kontrolkami od kierunków wszytko niby działa ale jest jeden podstawowy problem- brak ładowania. Jeśli wzbudzę alternator to wszystko hula jak złoto. Teraz pytanie w jaki sposób w oryginalnej instalacji poprowadzone jest wzbudzenie. Instalacja którą kupiłem ma tylko dwa przewodu. Jeden główny i drugi od kontrolki. Ten od kontrolki nie podaje plusa więc wzbudzenia nie ma. Jeśli podam plus wszystko działa. Co najważniejsze- nowa instalacja jest zrobiona na wzór oryginału a ja mam alternator przerzucony na drugą stronę i jest to on od samochodu. Nie wiem jak w oryginalnym było rozwiązane wzbudzenie. Poprzednio alternator zakładał mi elektryk ale zrobił to metodą gospodarczą i po linii najmniejszego oporu (sama kontrolka od początku nie działała). W necie znalazłem informację, że przez przewód kontrolki chwilowo powinien być podawany plus ale tak się nie dzieje. Czy w oryginale jest jakiś dodatkowy przewód?     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v