Opryski rzepaku i innych oleistych

[Tomek90]

1 godzinę temu, przem64 napisał:

Jak urwiecie substancje czynne to te opryski w ogóle nie będą działać, a przez kilka lat takiego stosowania powstanie odporność. Życzę powodzenia.
Można zejść z dawką danego środka ale tylko pod warunkiem dorzucenia kolejnej substancji czynnej aby powstał efekt synergii. 

Odnośnie leżących rzepaków to podstawa norma wysiewu (jej najniższa norma, u siebie sieje około 30 roślin)  oraz prawidłowe z bilansowane nawożenie i ich terminowe aplikowanie. Skoro azot przez rzepak musi zostać "wchłonięty" (czyli przemieszczony do strefy korzeniowej i pobrany razem z wodą przez korzenie i wbudowanie do tkanek rośliny) przez roślinę na 4 tygodnie przed kwitnieniem to późniejsze nawożenie nie wpływa na plon a na masę zielona.
PS. Naczytacie się fachowych gazet oraz na oglądacie yt że ktoś  osiąga rekordowe plony a nie popatrzycie na swoje gleby, na średnie plony z ostatnich 5 lat i ich potencjał plonotwórczy.  Nie ma sensu się pchać w dodatkowe koszty które nic nie dają. 

Nic nie trzeba dorzucać. Lejemy mniej wody i działanie jest na podobnym poziomie. Glifosat 2l i 80l wody pali tak samo jak 4l i 200 300 l wody.

[przemek28_28]

Ale pictor to nie glifostat. Nie wiem skad masz te teorie, glifoast idzie do korzenia i obumiera roślina a tutaj masz przyrost rośliny czyli ,,stężenie” w roślinie spadnie a ty jeszcze chcesz dawki zmniejszać to moze lepiej woda opierdzielic? 

[Tomek90]

Znajomy przy tak robi. Zabiegi robione w najbardziej sprzyjających warunkach. Stosuje 140l cieczy i obniża chemię.

Sam zejdę do takiej dawki jak będzie opryskiwacz z sterownikiem. 

 

Tylko na AgroFoto.pl:

Nowe odmiany rzepaku ozimego w ofercie firmy Agrolok sprawdź »

[BENNY82]

5 minut temu, Tomek90 napisał:

Znajomy przy tak robi. Zabiegi robione w najbardziej sprzyjających warunkach. Stosuje 140l cieczy i obniża chemię.

Sam zejdę do takiej dawki jak będzie opryskiwacz z sterownikiem. 

 

Na polskim rzemiosle też idzie ustawić. Ja fungi to maks 150 litrów i mniejsze dawki srodków i daje to rady ale wtedy w rzepaku trzy zabiegi muszą być bo inaczej to mija się z celem zwłaszcza jeśli łan wybujany. W tym roku to glifosat wydaje się zbędny.

[Tomek90]

Ja będę palić tylko tam gdzie chwasty. 

[przem64]

2 godziny temu, Tomek90 napisał:

Znajomy przy tak robi. Zabiegi robione w najbardziej sprzyjających warunkach. Stosuje 140l cieczy i obniża chemię.

Sam zejdę do takiej dawki jak będzie opryskiwacz z sterownikiem. 

 

owszem, wiele gospodarstw tak robi TYLKO.

Opryski robią nocą gdy parowanie jest najmniejsze lub z chodzą z dawką nawet do 80 l/ha  pryskając rano na rosę, ale jeśli pryskają w dzień to idzie standard 200 L

[Tomek90]

Wszystko się zgadza. 

[tomek73]

Ja na 170 przeważnie pryskam ale tez i mniej sie zdarza. Jedynie rzepak na płatka 280 jadę. 

Ale zastanawiam sie nad zmiejszeniem dawki do 150 max, tylko już bedę musiał dyszę zmieniać.

[ZELKOW]

u nas nigdy więcej jak 200 mize z chakiem nie pryskaliśmy i zawsze było okej rzepaki gęste gdzie 6t sypały i środek extra działał

[loquito]

Przy których odmianach takie plony mieliście? W których latach? 6t to średnia z jakiego areału?

Edytowane 26 Czerwca 2019 przez loquito

[wyrebski1]

No właśnie w których latach, bo w ostatnich nie idzie przekroczyć 3 t/ha?

[Tomek90]

To musisz zmienić agrotechnike jeśli nie możesz przekroczyć 3t przez tak długi okres.

[Gość]

Mylisz sie 5 do5,5 srednia była nieraz,osttanie trzy lata niestety3 do 3,5,anomalie mróz ,za mokro jesienia, szkodniki i susza,agrotechnika nawet lepsza,a wynik gorszy

[Tomek90]

Mi poprzez złą agrotechnike wymarzl raz Abakus co było szokiem co dla niektórych. Z ostatnich 4 lat mam średnią grubo ponad 4t. Nie wiem, dla mnie osobiście łatwiej prowadzi się rzepak jak pszenicę. W pszenicy zawsze brakuje obsady kłosów.

[piotr200]

Azot w rzepaku na wiosnę dajesz w jednej dawce czy dzielisz? W jakiej formie (nazwy handlowe) jeśli możesz napisać.

[Szu15000]

Tomek - aż sprawdziłem skąd dokładniej jesteś bo u nas na zachodzie (lubuskie) to rzeczywiście było ciężko 3 tony przekroczyć rapsu w ostatnich 3 latach, a uwierz że u nas ludzie też mają pojęcie o rapsie, po prostu u Was pogoda, szkodniki itd inaczej się "układały" i tyle :)

[Gość]

LUBUSKIE  i WLKP. niestety tak była ,myśle że w tym roku bedzie lepiej ,ale nie wszedzie,zależy od ziemi

Edytowane 26 Czerwca 2019 przez miwigos

[Tomek90]

4 godziny temu, Szu15000 napisał:

Tomek - aż sprawdziłem skąd dokładniej jesteś bo u nas na zachodzie (lubuskie) to rzeczywiście było ciężko 3 tony przekroczyć rapsu w ostatnich 3 latach, a uwierz że u nas ludzie też mają pojęcie o rapsie, po prostu u Was pogoda, szkodniki itd inaczej się "układały" i tyle

Pogoda? Dłuta 2 razy dziennie zmiana i do wyrzucenia podczas orki. No ale teraz macie pole do popisu bo popadało tam u was chyba. U mnie nizina podlaska jest tragedia i mino podlaskich piachow 4t średnia u mnie jest jak najbardziej realne czego już nie mogę powiedzieć o pszenzycie... 

[Szu15000]

popadało? Ty tak serio? niby kiedy? sprawdź gdzie największa susza Tomku i będziesz wiedział gdzie "padało"

[Tomek90]

91mm od 23 marca. Ile nałapałeś? 

[Szu15000]

dane mam od 28 marca, kwiecień 3mm maj 75mm czerwiec 3mm

i nie zapomnij że w lubuskiem jest dużo ciepłej :)

[Tomek90]

Bez przesady z tym dużo cieplej, bo to nie dolnośląsk. Z opadami tak samo w d*pie. Widoczne problem szkodnikami bo ja robię 2 z wiosny. Przymrozki mi zbijaja slodyszka

[Szu15000]

nie Dolny Śląsk? co Ty Tomek gadasz, sprawdź gdzie dzisiaj był rekord temperatury, jest to 15km ode mnie, do Dolnego Śląska mam 5-6km i do Wlkp mam 10km więc siedzę z nimi w jednym bagnie :)

[przemek28_28]

Ja jestem z wlkp. Okolice konina i prawda jest taka ze wiosna zimna sucha była do 20 maja i to wszystko słabo rosło. Ale u mnie popadało w czerwcu jakieś 45 litrow, w maju coś koło 40 wiec tragedii nie ma ale 20 km dalej susza jak cholera, kukurydza moze ma 0,5 metra i liście zwinięte.

Edytowane 27 Czerwca 2019 przez przemek28_28

[Ist]

desykujecie już?