Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak włoskie. Znajomy pryska takim jeżynę  która jest jeszcze wyżej niż letnia malina i daje radę. Poza tym możesz końcówki obracać pod różnym kątem. To może zamiast takiej pionowej kolumny okrągła ?  

Opublikowano

Witam

pytanie z innej beczki

W tym roku masakrycznie narosło mi ostów w malinach jesiennych.

Na przyszły sezon chciałbym się tego jakoś pozbyć (chodzi mi o rzędy, międzyrzędzia regularnie koszę)

Czytałem sporo o zastosowaniu glifosatu bardzo późną jesienią.

A może malin nie kosić jesienią - żeby zostały chwasty - opryskać glifosatem a reszte skosić wczesną wiosną?

Macie może jakieś doświadczenie z glifosatem?

jaki termin najlepszy na oprysk glifosatem w rzędach i w jakiej dawce?

Opublikowano

Tego Ci nie powiem ale tak jak wspomniałem znajomy ogarnia takim jeżyny i nie narzeka. Poza tym nie widzę problemu aby np. przedłużyć o 1 czy 2 dysze. W tej kolumnie możesz sobie regulować kont nachylenia końcówek. Możesz na wprost a możesz np. tak

IMG_20200719_120536.jpg

  • Like 1
Opublikowano
4 godziny temu, galan99 napisał:

Po ile będzie malina jesienna ? .

Gadałem z właścicielką skupu to powiedziała, tyle że cena ma być dobra i lepsza niż na letnia więc jeśli by się to sprawdziło to nie powinno być źle

  • Like 1
Opublikowano

Ile płacicie w tym roku od rwania? Ja dałem ogłoszenie, nawet kilka osób się odezwalo ale jak odpisywałem, że minimum 2 zł kg, ewentualnie coś więcej jak będzie dobra cena na skupie  i na tym koniec kontaktu

  • Haha 1
Opublikowano

jak nie dasz 3,5 zł za kilogram to sam będziesz rwał maliny ile u rwiesz na dzień 50 kg to maks jak gruba malina bo drobniejszej to do 30  kilo może .

Musi wyjść dniówka za pracę 150 zł jeszcze na słońcu cały dzień .

 

Opublikowano (edytowane)

Jak dam 3.50 to przy cenie 5.50 zostaje mi 2 zl. Odlicz od tego opryski nawozy odzywki nawodnienie to ile zostanie ?  I tak sporo wlasnymi silami ale malin w ten sposob w tym roku nie ogarnę. Zawsze byla stawka 1.80 max 2.50 zl za kg i kiedys nie bylo problemu. Niestety nasze socjalistyczne panstwo skutecznie utrudnia znalezienie ludzi. Nie mówię że to źle bo sam jestem tego beneficjentem ale wkurza mnie to że niektorzy że tak powiem "spoczeli na laurach"

Edytowane przez thor1984
  • Like 2
Opublikowano

3,50zl za kg zerwanej maliny daje prawie 9zl za koszyk 2,5kg... nie wiem skad jesteście ale u mnie stawka 5zl za koszyk i ludzie rwali maline letnia. Wiadomo jesienna sie gorzej i dluzej rwie (choc nie zawsze) ale bez przesady. Niektórzy dziela sie pol na pol przy slabej kondycji plantacji czyli przy obecnej cenie z VATem 6zl za łubianke nalezaly dac 7,5zl ale nie prawie 9zl !! 6-7 zl za koszyk 2,5kg i powinno byc ok

Opublikowano

Najlepiej by było, że jak malina np. 6 zł za kg to Ty płacisz np. 2.50. problem polega na tym, że jak w tym roku dasz po tyle to jak następnym razem malina będzie po 4 zł to pracownik i tak będzie chciał 2.50 bo jego nie obchodzi, że jest tania. 

Opublikowano

Nie obchodzi a powinno NIE  każdy chce zarobić ja się nie dziwię bo sam bym nie robił za tyle w słońcu i spiekocie cały dzień jak bym miał nie zarobić  150 zł dniówko .

Choć sam ma Maliny ale tyle ile dam rady z rodziną oberwać .

Opublikowano

Jak ja czytam wasze wypociny na temat stawek za zrywanie to się nie dziwcie, że nie ma ludzi do zrywania, Za letnia malinę płacę 1,3-1,4 zł za kg. I nie piszcie że się nie da zarobić,  bo 100-150 kg na dniówkę to norma, a jak ktoś mniej zrywa to jego problem albo mu się nie spieszy. Za jesienną troszkę więcej się płaci (do 2 zł ) bo zrywa się mniej niż letniej ale jak ktoś przez cały dzień zerwie mi 30 kg i mu nie pasuje to ja mu wieczorem dziękuje i nie chce go na polu widzieć bo to tylko statysta, 

Troszkę się ogarnijcie a nie narzekacie że nie ma kto zrywać, jak wam pracownicy stawki ustalają. Jak idziecie do pracy na etacie to mówicie do szefa ze albo będzie wam płacił 4000-5000 zł, albo niech sobie szuka dalej?  Trochę szacunku do własnej osoby i pracy przy malinach, która do lekkich nie należy.

 

 

 

  • Haha 1
Opublikowano

Panem jesteś bo dużo ludzi w twojej okolicy nie ma stałego zatrudnienia. inaczej mieliby gdzieś Twoje stawki

Szanujący się ludzie szukają stałego zatrudnienia przez cały rok a nie latania po plantacjach z językiem na brodzie byle tylko wyrobić normę

 

Kolego rozbawiasz ludzi pisząc że jak ktoś zerwie mało to go odprawiasz 😄 w dzisiejszych czasach każda para rąk jest potrzebna i nie należy nikim takim gardzić. po prostu taka osoba mniej zarobi i zawsze może być potrzebna gdy super wydajni rwacze zawiodą

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Lukaszrolq
      Witam
      10 pazdziernika posadzilem ok 1500 krzakow malin.1000 polki oraz glen ample rozstaw 0,45x2,5m
      Jak najlepiej po zimie ponawozic mlode sadzonki, mysle zeby kazdy rzad oblazyc obornikiem (nawóz dla malin) a potem dac jeszcze slomy lub trocin (sciolkowanie). Tlko boje sie, ze obornik wypali mi maliny.
      Druga opcja jest podlanie malin po zimie lub jeszcze w styczniu gnojówka tylko tez nie wiem czy nie bedzie to dla nich za szybko
      Jakie metody sa najlepsze na chwasty sciolkowanie (jak tak to jakie) czy srodki chemiczne
      Ziemia jest klasy IV,V
      Czy szpaki jedza maliny, jezeli tak to jakie macie metody na te ptaki.
      Pozdrawiam
    • Przez luk7530
      Witam, mam problem z dwuletnią plantacją malin Laszka, a jest ich 0.25ha.  Sąsiad pryskał swój groch za miedzą herbicydami Command 480 EC i Afalon 450 SC chociaż powinien zachować odległość 20m od plantacji roślin sadowniczych. Przez pierwsze 4 dni po opryskaniu nie było nic widać, dopiero jak przeszedł deszcz oprysk zaczął parować i maliny zaczęły zółknąć, z każdym dniem jest coraz gorzej. Ogólnie  teraz cała plantacja jest żółta. W załączniku przesyłam zdjęcia. Wczoraj opryskałem odżywką Asashi. Jak ratować te maliny? Co mam jeszcze zrobić? Sąsiad się przyznaje do tego co zrobił. Jak teraz ściągnąć od niego odszkodowanie? W jaki sposób to obliczyć? Czy te maliny się odnowią? Czy na następny rok będą jeszcze widoczne skutki tego oprysku? Pomóżcie.


    • Przez and1
      Witam, Mam problem z rozpoznaniem choroby jęczmienia jarego.
      Proszę o pomoc w identyfikacji.
      Pozdrawiam


    • Przez crystal169
      Witam, po wizycie na polu pszenicy jarej rzucały mi się w oczy takie kłosy.
      Co to może być?
      Choroba czy przypalenie?

    • Przez crystal169
      Witam, po przeglądzie plantacji pszenicy ozimej spotkałem się z czymś takim pomiędzy kolankami. U sąsiadów też to jest. Co to może być za szkodnik lub choroba?



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v