Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Stawki :

15 gr za m3 wody z rzeki

30 gr za m3 wody np: ze studni głębinowej

Obowiązkowe posiadane zaplombowanego licznika przez uprawnione do tego osoby + kontrole na miejscu Sytuacja może wpłynąć negatywnie na gospodarstwa które czerpią najwięcej wody czyli gospodarzy z  produkcją roślinną. Kto myśli podobnie o tym ze to absurd!.... 

Opublikowano

ino patrzeć jak każą płacić za powietrze że oddychamy....Uprawiam dużo warzyw i nie dość ze susza już któryś rok z rzędu i by nie woda którą mam z odwiertu to bym już dawno poszedł z torbami  to jeszcze opłaty wprowadzają. żenada kto to wymyśla...

Opublikowano

Złodzieje musza z czegoś zedrzeć na 500+.Gowno nie dbanie o zasob.Polska ma mniejsze zasoby wodne niż Hiszpania gdzie sporo mniej pada niż u nas.Nieracjonalna gospodarka zasobami wodnymi przynosi efekty,osuszyli bagna wód gruntowych praktycznie nie ma,u nas niektórzy nawet z glebinowek nie mają co ciągnąć bo wyschło.

Opublikowano

Dbanie o zasoby nie jest to żadne. Na rzekach progi są w rozsypce, tam nie ma, lub przepuszczają wodę. Jak ty nie zużyjesz wody do nawadniania, to spłynie sobie ona do Bałtyku. 

Opublikowano

Na naszym terenie Czesi wiercą studnie głębinowe (w Czechach jest to zabronione!) nawet tam, gdzie kopana by wystarczyła. Teoretycznie nie wolno im wiercić głębiej niż 30 m, ale to robią i wystawiają fakturę na 28-29 m. Efekt? Studnie kopane wysychają. Wtedy przyjeżdżają Czesi i robią odwiert po 250 zł/m, i śmieją się z durnych Polaków, którzy nie potrafią zrozumieć, czemu ich studnie wysychają.

Opublikowano

jadąc za granicę niczym nie roznisz się od Ukraińców pracujących tutaj kolego. 500 + wygrało wybory i każdy kto chce żyć na poziomie większym niż socjal będzie na to płacił. wybory wygrane, elektorat musi być zadowolony.

Opublikowano

Unia kłody pod nogi rzuca, do tego rząd, na targu sprzedają węgiel zagraniczny po 600-700zł/t a żeby na polskim(o tej samej kaloryczności) zarobił to minimum 1000 zł/t dlaczego przyjdzie prywaciarz i nagle wszyscy czemu tak tanio? bo się za robote wziął nie ten co ma wysokie krzesełka w rodzinie a ten co potrafi i ma ciekawe pomysły. W świętej pamięci hodowli w Janowie Podlaskim będzie grzanie stołków. A na koniec się dziwią czemu ludzie uciekają i dlaczego jest coraz mniej małych gospodarstw. Czapa lodowa jest cyklicznia a nie spowolniona dzięki za***nym katalizatorom, dpfom srefom itp.
Dla uprzedzenia, tak wylałem się i jest mi lepiej.
Widzieliście słynny francuski strajk? rolnicy na 5 lat do więzienia poszli ale efekt jaki, nagle się opłacać rolnictwo zaczęło.

Opublikowano

no założą na wężu za pompą i płać może jeszcze za konserwację..... chcą kasy na 500+ a niech że się czepiają innych zlodzieji a nie i tak już gnębionych od dawna rolników. Na roli to można się teraz tylko garba dorobić i to konkretnego jeszcze. Od czego płacimy zawyżone podatki?????.

Opublikowano

Jak to wejdzie to. Wystawiam gospo w dzierżawę i idę do roboty. Nawadniam 90%pól  pompa w sezonie chodzi prawie na okrągło wiec już są ogromne koszty prądu a teraz jeszcze woda dojdzie to pier**li.. taki biznes. Cebula 10gr/kg marchew 20gr/kg kapusta tak samo buraczek podobnie wiec nic tylko skakać z radości :(

 

Opublikowano

Nie założą. Ale jak Cię złapią, to dowalą taką karę, że sam będziesz prosił, żeby założyli. Rząd potrzebuje kasy, to, że ileś tam ludzi straci wszystko - ich pech.

 

Wszystkie (istotne) stanowiska zostały obsadzone na nowo, to że przez ludzi, którzy często nie mają pojęcia o dziale, którym kierują, to dla kacyków nieistotne. Problem w tym, że część z tych nowych będzie się chciała "wykazać", wymyślając rozmaite przepisy, wytyczne i rozporządzenia. Konsekwencji swoich decyzji nie są w stanie przewidzieć, ale to nieistotne (i tak ktoś inny za to zapłaci), ważne, żeby się podobało kacykom.

 

Opublikowano

ja mieszkam nad wisla od urodzenia, niedaleko od wodowskazu, niedlugo branie skali od dna, na piechote mozna spokojnie przejsc,  a wy pieprzycie glupoty o polityce, za pare lat nie bedzie wody do picia a co dopiero mowic o podlewaniu. mam w kolo pare rzeczek tam praktycznie same scieki plyna, w jednej. to sie mozna myc bez mydla z oczyszczalni sciekow wszelkie detergenty plyna-warzywa by sie pieknie blyszczaly gdyby nia podlewac........

w argentynie pod soje juz ciagna z 300m i co roku musza dokladac rur, to samo w usa -zbiorniki artezyjskie tworzone przez tysiace lat juz sie koncza.

Opublikowano

Jak już napisałem wyżej. Co z tego, że ograniczą podlewanie jak woda i tak spłynie do Bałtyku? Bez rozbudowano systemu tam i zapór, nie powstrzymamy deficytu wodnego nowymi podatkami.

Opublikowano

Rzecz w tym, że tzw. politycy mogliby przeciwdziałać stratom w gospodarowaniu naszymi zasobami wodnymi, ale nic (lub niewiele) w tym kierunku robią.

Na to, ile wody jest w Wiśle, mają wpływ jej dopływy. One z kolei są uzależnione od stabilnego spływu wód ze swoich źródeł.

Skoro od lat olewamy gospodarkę leśną i wodną, to nie ma się co dziwić, że mamy albo powodzie, albo susze.

Politycy chętnie wystąpią przed kamerami, żeby powiedzieć jak pomogą powodzianom, ale nigdy nie powiedzą, że ta powódź była skutkiem ich braku działania/zrozumienia problemu. Zawsze są ważniejsze cele. 

Opublikowano

Powodzie, to już zaniedbania całych dekad, bo raz bak zbiorników, dwa pozwolenia na budowę w obrębie terenów zalewowych. Jeśli się jakieś tereny pod zabudowę przeznacza, to należałoby je zabezpieczyć. Jak się nie ma na to kasy, to nie powinno się tam planować osiedli.

Opublikowano

Ja nie twierdzę, że zaniedbania są wyłącznie po stronie obecnego rządu. To trwa od dekad..., rzecz w tym, że wciąż nikt nic nie robi, by to zmienić, a na dokładkę psują to dalej.

Nakładanie opłat za korzystanie z wody (rolnicy mają być wykluczeni) nie rozwiązuje problemu. Jego rozwiązanie tkwi u źródeł (w dosłownym tego słowa znaczeniu).

Mam znajomego, którego pracą magisterską ( w 70- latach) była symulacja powodzi w wyniku opadów w Czechosłowacji i południowej Polsce. W 1997 ich symulacja sprawdziła się bardziej, niż ktokolwiek mógłby się tego spodziewać, a bazowali na badaniach z 1934-25 roku...

Nasze Starostwo Powiatowe wydaje zgodę na budowę na terenach zalanych w 1997 roku, nie robiąc nic, by te tereny zabezpieczyć... 

Opublikowano

ja mieszkam nad wisla od urodzenia, niedaleko od wodowskazu, niedlugo branie skali od dna, na piechote mozna spokojnie przejsc,  a wy pieprzycie glupoty o polityce, za pare lat nie bedzie wody do picia a co dopiero mowic o podlewaniu. mam w kolo pare rzeczek tam praktycznie same scieki plyna, w jednej. to sie mozna myc bez mydla z oczyszczalni sciekow wszelkie detergenty plyna-warzywa by sie pieknie blyszczaly gdyby nia podlewac........

 

 

Co ty chłopie wypisujesz. tak się składa że ja też mam domek nad wisłą koło rybitw i  jak robili stopy pod most na s7 to 2,70 m wody było  20 m szerokości było to w największą suszę w okolicy w lipcu. i wisła mu wysycha...... Ścieki również nie płyną a zwłaszcza żadna piana czy coś takiego...wiec nie pisz bzdur bo z takich rzek jak wisła jest zakaz od zawsze brać wodę.....

 

Opublikowano

ciekawe skad pije wode caly slask i warszawa-moze masz jakies najnowsze informacje bo jeszcze wczoraj pili z wisly. scieki nie plyna -od kiedy bo dzisiaj ok 19,30 jeszcze plynely ,pozniej juz wisly nie widzialem. ja prawie codziennie przejezdzam  droga ktora prowadzi do promu co pare lat nadlewaja w dol asfaltu i znowu widac brzeg . 20-30 lat temu mogl z dwoma wozami po siano przejechac- dzisiaj wiekszych aut w ogole nie przewoza a dluzsze kombiaki to tra hakami o deski promu.

Opublikowano

Chyba się trochę pogubiłeś. Piszemy tutaj od ciągnięciu wody do podlewania warzyw z np: wisły nie do picia..... Ja jasno napisałem zakaz jest rolnikom brać wodę z głównych rzek i z mniejszych ujęć w polsce. Co do szamba w wodzie nie zaprzeczam że woda do czyściutkich należy ale to jest wyłącznie wina samych rolników bo jak ktoś kanalizacji nie ma a szambo się szybko zapełnia to zamiast wzywać szambare to przekopują rowki do rowów melioracyjnych i sobie leci albo wylewają normalnie za siate a potem po ulewie wszystko zmywa i idzie oczywiście w przypadku krakowa do wisły. Kto temu jest winien koryto rzeki? no chyba nie. Dodam jeszcze coś od siebie. Byłem z tydzień temu w krynicy zdroju i tam są sanie na kołach za koniami ciiągnięte do zwiedzania i cała trasa gdzie konie się przemieszczają jest tak zesrana że można w poślzg autem wpadnąć ale tylko do momentu ulewy bo jak przyjdzie to oczywiście droga wyglancowana czyściutka a cała gnojówa wpływa do rzeki zwanej od pokoleń Kryniczanką ( może ktoś tam był tam?) dalej już nie muszą pisać co się dzieje z tą wodą ale np: woda jana ma właściwości lecznicze 6 zł za 1.5 litry kolor jak piwo smak nie wiem nie kupiłem ale odnośnie wisły może woda też lecznicza a my nie wiemy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez wojtii
      Przydało by się dać wapno na pole, tylko jakie? Wiem tylko tyle, że muszę wapnować. Ale jakie dać, ile i gdzie je kupić w okolicy Wrocławia, bliższej lub dalszej?
    • Gość tess
      Przez Gość tess
      Proponuję założyć nowy wątek FORUM -  wrzucajcie na tagu ciekawostki dotyczce naszych pięknych ogrodów-  krzewów,kwiatów itd. aż po architekturę ogrodową - zdjęcia mile widziane:)
       
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez miziapyzia
      Witam tak jak w temacie . Czy mogę mieszać stymulator wzrostu z mocznikiem i w jakich dawkach ?
    • Przez AleksandraMOA
      Witam.
      Uprawiam ogórka szklarniowego w namiocie 7m×30m ale mam bardzo duży problem z przędziorkiem. Nie mogę siebie z nim poradzić. W poprzednim sezonie próbowałam walczyć z nim używając Ortusa ale były bardzo słabe efekty.
      Czy macie jakieś sprawdzone środki/sposoby na pozbycie się przędziorka? 
      Czy macie jakieś sposób na mdlejące liście (słyszałam, że są preparaty wapniowo-krzemowe, które pomagają)? 
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v