Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Po uważnej lekturze całego wątku, mocno zaczęłam kurki obserwować i rzeczywiście zachodzi ścisła korelacja między pierzeniem i niesieniem. Moje tak długo się bardzo słabo=wcale (1 jajko dziennie od 20 kur to tyle, co nic) nie niosły, aż nie nabrały przyzwoitego wyglądu, tj. przestało im wyłazić tu i ówdzie. Wcześniej wyglądały okropnie, teraz - zdecydowanie lepiej, no i od razu właściwie bilans jaj się poprawił:2-4 jajka na dobę. Wiem, że niewiele, no ale pora roku nie sprzyja. Ja w każdym razie odzyskałam nadzieję i dobry humor. Dodam, że nigdy kury nie miały światła i nie będą miały, bo prądu w kurniku nie ma, mają ogrzewanie "naturalne", tj. styropian i słoma i nic im się nie dzieje. Jak mniej zielonego, to można sypnąć ześrótowanego ziarna i siana. Działa. Moje też dostają sporadycznie mleko, jak mam resztki i nieco kredy, bo jak mało zielonego, to skorupki są bardziej łamliwe.Karmy nigdy nie widziały na oczy, a niektóre niosą już 1,5 roku.


Mamy zawsze ok 20 kur ,co roku plus minus 10 szt młodych , w tym roku od 1 listopada do dzisiaj żadnego jajka nie zniosły ,karma ta sama duży wybieg zielonej łąki ,wiem że kura też musi odpocząć ale w tym roku pech bo wszystkie uparły się zrobić to w jednym terminie ,ile tygodni odpoczywa kura

Odpoczywa, czyli - jak mniemam - pierzy się ok. 3 tygodni do miesiąca. Przynajmniej u mnie tak było. [Mam rossy i zielononóżki]

Opublikowano

Pytanie może głupawe ale ,mamy kilkanaście kur przestały nieść od listopada  i zero jaj ,,znajomy przywiózł mi 1 kurę w piątek ,mówił że niesie ,dzisiaj kręciła się w kącie i było jedno jajo jednak po 2 godzinach znowu usiadła tam i po godzinie było 2 jajo ,kolor wielkość ta samo i tak myślę że po zmianie otoczenia pierwsze dni wstrzymała jajko a dzisiaj od razu dwa ,jest to możliwe

Opublikowano

marian2011:

tak, to możliwe. Rzadko się zdarza, ale sama miałam raz 7 jaj od 6 kur w ciągu doby. Swoją drogą to pomyślna wróżba na nowy rok. Do siego!

Opublikowano

Czy tylko w naszej gminie kury strajkują ,u mnie po pełnych 2 miesiącach przerwy zaczęły nieść 2 jajka dziennie albo i jedno na 14 kur ,tylko u sąsiadów znajomych w innych miejscowościach też narzekają że nie niosą  ,centrum wielkopolski

Opublikowano (edytowane)

Witam

Żeby kura się niosła musi mieć ciepło, światło około 10 - 12 godzin i odpowiednia karma.

Co do ciepła u mnie w kurniku jest około 10 stopni w nocy trochę zimniej (powinno być minimum 15 stopni). Światło pali się około 14h. Co do paszy napisane jest na forum że musi być zbilansowane i się z tym zgadzam ale ja mam 40 kur i nie mam kukurydzy czy jęczmienia a nie zwróci mi się kupowanie tych zbóż dostają odpadki ze stołu trochę owsa (wyczytałem że za dużo nie można dawać) i żyta (też należy oszczędnie dawać) głównie dostają pszenice ( co do karmy są na forum opisane mieszanki pasz dla kur wystarczy poszukać) no i w zimie jak nie wychodzą na dwór (jest zakaz wypuszczania drobiu a kara jest dość duża) daje witaminy. Mam od 20 do 23 jaj dziennie. Moja sąsiadka która ma podobną ilość kur i nie pali im światła nie daje witamin i ma 5 jajek dziennie.

Mam nadzieję że pomogłem:)
 

Edytowane przez MPiotr
Opublikowano

Ok piszesz co i jak ,właściwie nigdy nie świeciłem światło w kurniku ,zimą zimno i zewnątrz i wewnątrz więc co roku robiły przerwę ale w tym roku długa przerwa w jajkach średnio 2 jajka dziennie , dostają pszenicę pszenżyto i ześrutowaną mieszankę z pszenicą albo kuku , sprzedaję też zboże workami dla małych hodowców ,głównie pszenżyto kupują mniej pszenicy i jeden kupuje tylko owies czym mnie zaskoczył

Opublikowano (edytowane)

U nas z kolei panuje zakaz wypuszczania drobiu. Mimo zimy ja ze swoich 30-tu kur (przy diecie: pszenżyto + odpadki typu chleb,skorupki,obierki od kilu osó B) wyciągałam do 25-ciu jaj. Teraz zero wybiegu(kurnik służy do noclegu i składania jajek) i jak mi się uda to 3-4 jajka. Bez wybiegu ptaki stały się agresywne, zżerają jajka, tłuką się ze sobą. Dodatkowo mam parę gęsi, indyków i kaczki francuzkie na chów, ptaki nie myslą o składaniu jaj tylko wiecznie się ze sobą leją, są brudne jak cholera, mimo że dziennie dostają suchą slomę. Dzięki wymysłom o bioasekuracji w d*pę dostały i ptaki i wielu hodowców, coś mi śmierdzi ta afera z ptasią grypą, przecież jakby była epidemia tej "wysoko zjadliwej choroby" to wszędzie powinno leżeć pełno trupów dzikiego ptactwa a tu nic. Gdybym mieszkała na odludziu bez sąsiadów- konfidentów, to  ptaki bym wypuściła i jaj byłoby w bród a i zwierzęta inaczej by funkcjonowały. Kolejne durne wymysły naszych przywódców, którzy w rzeczywistości mają rolników w "głębokim poważaniu".

Edytowane przez padalec
Opublikowano

Widzisz @padalec, ze zwierzętami jest tak samo jak z ludźmi. Ciebie pewnie też wnerwia, jak masz parę dni siedzieć tylko w domu. Kury reagują tak samo, jak cały czas są zamknięte i nie widzą wybiegu. Co do zakazu to masz rację, jakoś nie widać, żeby dzikie ptactwo padało, a te wszystkie wymogi służą poprawie, ale finansów producentów mat, środków dezynfekcyjnych itp.

Opublikowano

witam, moje kury przestają się nieść, dzienna ilość jaj spadła prawie o połowę. Pasze dostają cały czas ta sama czyli pszenica jęczmień oraz śruta z tego i w małym stopniu dostają pasze dla kur niosek (cały czas taka samą od kilku lat) do tego stały dostęp do wody oraz do zielonej trawy lucerki. Co może być przyczyną lub co zmienić w żywieniu?

Opublikowano

Jak jest dużo wyki to nie bardzo. Łubin to tylko niskoalkaloidowy tzw słodki. Wysokoalkaloidowy tzw gorzki jest trujący. Połówki są lepsze od całych nasion, myślę że można ich dać 7-8% w paszy, im więcej wyki tym mniej. Tylko trzeba ześrutować ze zbożem bo tak to nie będą chciały jeść

Opublikowano (edytowane)

Rany boskie, czytam i nie wierzę. Ludzie u mnie kury mimo zakazu wypuszczania znoszą normalnie jajka. Poczytajcie o programach świetlnych w kurnikach, odrobaczaniu, prawidłowej paszy. A kurnik proponowałbym dezynfekować przy każdym czyszczeniu np. sanosanem. U kur pojawia się kanibalizm i pterofagia , ale też można nad tym zapanować. I żeby było jasne - nie mam chowu klatkowego tylko małą przydomową produkcję. I ostatnie - najważniejsze -  nie kupujcie kur u handlarzy na targach, bo zapłacicie dwa razy. Ja kupuję 16-tyg. odchowane, z kompletem szczepień i przyciętymi dziobkami. Problemy się zdarzają jak wszędzie, ale od tego jest wet i fachowe doradztwo.

 

Edytowane przez Bob
Opublikowano

za przycięte dzioby to mój wet by mi nogi z d.. powyrywał 

a zakazu wypuszczania niema już od dawna 

Opublikowano

Jak jest dużo wyki to nie bardzo. Łubin to tylko niskoalkaloidowy tzw słodki. Wysokoalkaloidowy tzw gorzki jest trujący. Połówki są lepsze od całych nasion, myślę że można ich dać 7-8% w paszy, im więcej wyki tym mniej. Tylko trzeba ześrutować ze zbożem bo tak to nie będą chciały jeść

. Dzieki za odp , łubin słodki nie znam odmiany właśnie słabo jadły jak im troche posypałem
Opublikowano

Witam! Mam problem, otóż w ubiegłym roku a dokładnie z końcem czerwca. Nośić mi zaczeły kurki liliputki nie mieszańce , lecz przelatywały mi przez ogrodzenie a poza ogrodzeniem mam psa który zagryza kury, kaczki itp... Więc obciołem im wszystkie lotki i po tym obcięciu momentalnie przestały mi nośić i do dziś niemam ani jednego jajka . Macie może jakieś uwagi co powinienem zrobić? Czy da się to naprawić? Czy mieliście już takie przypadki?

Opublikowano

Witam.posiadam  60 szt kur rasy isa brown.do jedzenia dostaja srutowane zboza w proporcji 350 kg pszenicy 200 jeczmienia 200 kukurydzy 150 sruty sojowej 80kg kredy pastewnej 25kg witamin dolmix dn maja ok 25 tygodnie znosza juz jajka ale jest ich ok 22-25 szt na dzien.troche malo tych jajek nie wiem czy z czasem bedzie wiecej? czy cos z pasz jest nie tak?moze przyczyna byc to ze w dzien w kurniku jest malo swiatla?(narazie sa dwa male okna tylko)wieczorem doswietlam kury tak by w sumie mialy 12h swiatla.swieza woda caly czas,pasza w karmnikach bez ograniczenia ,wybieg duzy z dostepem do trawy plus po koszeniu zawsze wrzucam im trawy.poradzcie cos bo nie wiem czy czekac az sie rozkreca czy szukac przyczyny takiej slabej niesnosci?dopiero zaczynam hodowle i nabieram doswiadczenia w temacie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Staszek720
      Witam
      Chciałbym się zapytać o najlepsze rasy kur niosek
      które znosiłyby jaknajwięcej jaj.
      Obecnie mam 70-80 sztuk kur i ok. 20 jajek dziennie, to według mnie
      jest trochę mało szczególnie w tym okresie. Rasy nieznam którą mam
      ale zawsze kupuje w w okolicach maja kurki-1-dno dniowe.
      Czytam na forum że u niektórych osób , kury się niosą " wspaniale"
      -moje kurki mają jak w "Raju" Lecz nie okazują za bardzo wdzięczności
      -dostają pszenicę,pszenżyto,kukurydzę śrutę, ziemniaki, od wiosny do
      póżnej jesieni mają naokrągło zielonkę; trawę, codziennie świeże pokrzywy
      im dostarczam,a w okresie zimowym suszoną pokrzywę, również mają
      miejsce do biegania, grzebania itp.
      Mam więc prośbę do osób które znają się dobrze na tych sprawach o
      odpowiedż , jakiej rasy szukać ażeby wysyp jaj dziennie był jaknajwiększy
      i jak wogóle karmić taką rasę ( jak z paszą ) i wogóle.
      Zastanawiałem się nad Zielononóżkami ale z tego co czytam to chyba
      muszę zrezygnować.

      Pozdrawiam
    • Przez bagoloset
      Jestem dopiero w 2 klasie gimnazjum ale chciałbym zaplanować sobie do jakiej szkoły iść i co po niej.
      Mam wujka rolnika hoduje on krowę mleczną kury świnię króliki ale to głównie na własny użytek.
      Ma także trochę pola.Bardzo mi się to podoba i też chciałbym zostać rolnikiem z tym że chciałbym na tym zarabiać.
      Moje pytanie jest jak zostać rolnikiem do jakiej szkoły pójść i co po tym.
      Co uprawiać jak założyć gospodarstwo i z czym to się wiąże.
      Proszę was o odpowiedzi.
    • Przez nihistka
      Witam.
      Posiadam stadko kur niosek (ok 600). Dokupiłam młode. Oczywiście są w 2 różnych kurnikach. Kurki są z wolnego wbyiegu. Wczoraj zauważyłam, że pokazały się pasożyty. Są to małe brązowe przypaminające przecinaki, ale posiadają chyba czułki i siadają na ludziach. Myślę, że przyniosły je te młode lub ewentualnie przez wysokie temperatuery ( tak od 2 tygodni jest mega gorąco). I tu pojawia się moje pytanie co z tym zrobić? Jak się pozbyć? Byłam dzisiaj u weterynarza niestety nic nie mieli mogą zamówić na przyszły tydzień, ale coś w rodzaju złap każdą kure i posyp jej pod skrzydłami (przynajmniej tak mi powiedzieli). Szkoda żeby kurki się męczyły, no i na pewno spadnie ilość jaj. Do tego musi to być bezpieczne bo jaja są konsumpcyjne. Pierwszy raz mam taki problem, a może ktoś już przez to przechodził. Z góry dzięki i pozdrawiam
    • Przez mumio
      Czy obowiązkowa jest rejestracja kilku sztuk niosek hodowanych dla własnych potrzeb? Pytanie powiązane z tematem
      http://www.agrofoto....owaniem-w-krus/
      KRUS mówi, że hodowla musi być zarejestrowana i nie wypłaci odszkowania
       
      szukam przepisów, ustaw, artykułów i nic nie mogę znaleźć jedynie tutaj
      http://www.abc.com.p...u-2003-167-1629
      par.42,43 i 44 ale nic o obowiązku rejestracji hodowli
       
      http://www.lex.pl/du-akt/-/akt/dz-u-2007-5-38?refererPlid=68376126
       
      jeżeli macie podstawy prawne to byłbym wdzięczny za pomoc
    • Przez mevido
      Witam
       
       
      Mam zamiar założyć hodowle kur zielononóżek z wolnego wybiegu z 500 sztuk
       
      jakie wymogi musze spełniać jak duży musi być kurnik ile przestrzeni potrzebują na wybieg
       
      jak ze zbytem jajek ile odbiora placi za hurt? gdzie szukać odbiorcy ?
       
      gdzie mam sie zgłosić aby założyć działalność ? prosze o jakies rady lub link gdzie to jest wszystko opisane . pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v