Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hehehe bez kitu z tym sonarem tak powiedział myślałem,że nie wyrobie ;)

Opublikowano

hahahahaah dobre to o tym siódmiaku xDDDD

Opublikowano

oczywiscie wpis na wikipedii zostal juz edytowany, ale print dosc szybko obiega cala polske.

na drugi dzien po obejzeniu tego screena co jakis czas slyszalem slowa przechodniow "obsral sie na mietowo" i lekki usmieszek pod nosem mialem ;)

Opublikowano

"Wielbłąd na kanał" zmodyfikowany:

Kupił arab wielbłąda na targu, ale ten był uparty i nie chciał iść za nim. Serwisanci wzięli wielbłąda na kanał i dwiema cegłówkami spłaszczyji mu j...a. ;) Arab mówi, że teraz za nim nie nadąży, więc jego też wzięli na kanał... ;) Po wielu kilometrach arab dobiega z wielbłądem do swojej wioski i już z daleka woła do jednej ze swoich żon: ty łap wielbłąda, a ja, zapier....m dalej! :)

Opublikowano

Polak Rusek i Niemiec chcieli przez przez granice ale zatrzymał ich djabeł i mówi : jeśli chcecie przejść granice musicie rozśmieszyć mi konia.

Pierwszy poszedł Niemiec stroił rózne miny ale to nic nie dało Rusek o[powiedał kawały i robił figle ale to też nic nie dało Polak podszedł pod konia powiedział mu coś na ucho i koń zaczął sie śmiać.Gdy nadszedł czas aby wrócić na granicy znowu stał diebeł i mówił : Żeby przejść przez granice musicie tym razem zrobić coś by koń przestał sie śmiać bo od tamtej pory sie tylko śmieje. Niemiec i Rusek śpiewli mu różne pieśni żałobne ale to nic nie dało Polak podeszedł pod konia a on nagle zaczął płakać . Diabeł sie pyta Polak jak ty to robisz że koń sie raz śmieje a raz płacze??? To był proste w tamtą stronę powiedziałem mu że mam większe j..a od nie go a z powrotem pokazałem mu hhehe ;)

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Mówił niemowa głuchemu, że niwidomy widział jak szczerbaty wygryzł włosy łysemu.

Opublikowano (edytowane)

Był sobie Polak, Rusek i Niemiec. Nagle zjawia się Diabeł i mówi:

- Jak mi powiecie o odległości, której nie znam to was puszczę. A jak nie to do piekła.

Niemiec powiedział: - Jottametr i buch do piekła, bo to Diabeł znał.

Rusek pomyślał i powiedział przeciwną wielkość: - Joktometr.

No i też do piekła spadł.

Na to Polak:

- W ch*j!

Diabeł się zdziwił i go puścił. Kiedy znowu się spotkali Diabeł się pyta Polaka już po koleżeńsku:

- Ty Polak a ile to jest w ch*j?

Na to Polak:

- Widzisz to drzewo tam daleko?

Diabeł;

- Noo!

Polak:

- To jest tyle ile do tego drzewa i jeszcze w pi*du!!!

 

;)

 

Wulgaryzmy

Edytowane przez krolikNH
Opublikowano

Do angielskiej restauracji przychodzi dwóch Niemców, siadają i czekają na kelnera. Podchodzi kelner, a panowie nie chcąc ujawnić, że pochodzą z Niemiec mówią:

- two watters please...

Kelner zapisał, odwrócił sie i odszedł, lecz po chwili przyszedł i się pyta:

-Drei?? (schłodzone)

A Niemiec na to wyrywczym głosem:

- Nein, zwei!!!!

Opublikowano

hmm...coś na czasie - sesja na studniach:

 

Przychodzi student na kacu na egzamin...

Profesor: Proszę mi narysować sinusoide.

Po chwili profesor mówi: No brawo piękna sinusoida!

A student na to: Spokojnie to dopiero układ wsółrzędnych...

Opublikowano

ponoć autentyk z AR Poznań, katedra botaniki

 

profesor na egz ustnym do studentki:

proszę podać części rośliny jednoliściennej

 

studentka

korzeń, łodyga, liście, ... - nie podała rzeczy charakterystycznej - kolanka

 

profesor (nie wiedząc czemu) chciał pomóc studentce i jej podpowiedzieć, z racji tego zaczął uporczywie wpatrywać się w jej kolana

Tej zrobiły się lekki rumieńce na twarzy

 

prof widząc że to nie pomaga zadał jej pytanie pomocnicze

za co chłopak łapie dziewczynę na pierwszej randce

 

studentka

aparat szparkowy

:);):)

Opublikowano

To jeszcze jeden o studiach:

 

Na sale egzaminacyjną wpada student i zapitym głosem trzymając się klamki od drzwi pyta się profesora:

- Wpuści profesor na egzamin pijanego studenta?

Prof. myśli i myśli po chwili mówi:

-No dobra niech pan wchodzi..

A student na to:

- Eeee chłopaki możecie wnosić Józka!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Gość
      Przez Gość
      Witam 
      Miał ktoś tak kiedyś jak rodzice pili i dopiero smierc  coś zmieniła? Człowiek jak mały to nie dostrzegal a wyszło jak dorósl że wynosił 10lat butelki po nich i pieniądze pożyczał aż na siłę mamusie wysłali na parę lat domnie to utrzymywać ją musiałem. 
    • Przez dallas220
      Może jakieś zabawne zdjęcia związane z rolnictwem? Przy okazji witam forumowiczów
      Na siłownie chodzo a w polu to by godziny nie wytrzymały

    • Przez kamil16251290
      Witam. Jestem ciekaw jakie macie swoje ulubione kabarety i skecze. Mile są widziane linki do ich obejrzenia oraz dyskusje na temat kabaretów :mellow:
       
      Ja lubię kabaret Neonówka oraz kabaret Młodych Panów.
      Z kolei moim ulubionym skeczem jest to:
      http://www.youtube.com/watch?v=js_MzccqDBo http://www.youtube.com/watch?v=lNJzAk9mM5s...feature=related
       
      Pozdrawiam: kamil16251290 :lol:
    • Przez AYA
      Przez ostatnie 2 tygodnie nagrałem trochę filmów.
      Zapraszam do oglądania:
      http://szitara.com/~
    • Przez Lesnik13
      To ja proponuje kawały o rolnikach:
       
      Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
      - Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
      Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
      - Skończyłem.
      Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
      - Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
      - Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
      Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
      - Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
      Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
      - Cholera! Cały czas żółte na d*pie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v