Szukam operatora JohnDeere 6910, 8120,

[sebarr]

Jak w tytule, szukam operatora jona 6910 i 8120, orka, siew, talerzowanie, koszenie łąk i dużoooo przejazdów po asfalcie ze sprzetami i zestawami przyczep na których jest dużo więcej niż na wannie od tira. Praca sezonowa która może przekształci się w stałą-może. Jeśli ktoś szuka tylko ta stałe to niestety na tę chwilę nie u mnie. Szukam osoby młodej, wykształcenie obojętne. Warunek najważniejszy- jeśli ktoś jest FIZOLEM i  np. rozgrzany do czerwoności ciągnik gasi bez ostudzenia turbiny lub wstawia mu na zimnym silniku to nie ma czego u mnie szukać. Bardzo chętnie osoba do przyuczenia która nie jest nauczona złych nawyków z PGR-u. Stawka na tę chwilę to 15zł/godzina, jak będzie ktoś kumaty i nie będzie mu obojętny efekt wykonanej przez niego pracy to dojdziemy do 17zł.

Na tę chwilę szukam do przyuczenia, sprawdzenia, wybrania tego jednego- na tydzień lub dwa. Potem praca dopiero na żniwa i dalej przy grodzeniu pól siatką leśną i uprawa pożniwna i orka. Praca rejon Żary, Żagań, Szprotawa

tel 603 073 119

[adrian3005]

Szkoda, że tak daleko odemnie  :mellow:

[Karol323]

No dla mnie też bardzo daleko Ale żeby było blisko to byłbym chętny...

[icek1]

te 15 zł to bardzo mało chyba że plus zakwaterowanie i wyżywienie bo na zachodzie stawki zaczynają się od 10 EUR plus zakwaterowanie i wyżywienie

[Gość]

bez obrazy ale nie porownuj euro do pln bo nie ma co porownywac i tyle w temacie

 

a co do stawki to jest bardzo dobra jak na polskie warunki

Edytowane 20 Czerwca 2016 przez Gość

[tomek73]

te 15 zł to bardzo mało chyba że plus zakwaterowanie i wyżywienie bo na zachodzie stawki zaczynają się od 10 EUR plus zakwaterowanie i wyżywienie

 

Stawka normalna u nas, a  jak tobie się nie podoba to wypierdzielaj na zachód to zobaczysz że tam za darmo dają.

 

[AleksanderX]

to se traktoruj sam a ja wole za 10 EUR

[wilhelm]

"Rozgrzany do czerwoności ciągnik"... Chyba z niesprawnym układem chłodzenia, widać ze "gość" ciągniki posiada, ale chyba jest tzw. rolnikiem z marszałkowskiej..

[sebarr]

"Rolnikiem z marszałkowskiej"

 

zapomniałeś jeszcze dodać, że nie jestem PRAWDZIWYM POLAKIEM tylko jakimś mieszańcem, a ziemię którą mam, to po ojcu który za komuny ją ukrał bo był człowiekiem DRUGIEGO SORTU i dlatego ja jestem RESORTOWYM DZIECKIEM.

Co jeszcze? zapomniałem o czymś?

 

Czy nawet na tym forum musi być Polska A i Polska B? czy musimy się obrażać? szukasz pracy to pisz, chcesz wylać swoje życiowe żale to pewnie jest forum którego jedynym zadaniem jest szerzenie hejtu.

 

Praca jest w Polsce i dlatego taka kwota w złotówkach a nie inna w euro. Ja nigdy nie pracowałem u niemca- może dlatego, że nie znam języka niemieckiego- a lubię wiedzieć jak mnie ktoś obraża, zeby wiedzieć kiedy....dać mu w morde:-) Chłopak który u mnie pracuje kilka sezononów zarabia 18zł/h. Nie widzę problemu aby nowy/drugi zarabiał tyle samo- wystarczy że będzie umiał tyle co stary pracownik. A umieć musi orać, siać itp- nic nadzwyczajnego. Uwierzcie, że połowa niby pracowników nie potrafi tak wyregulować ciągna i pierwszej skiby aby na polu było gładko jak na stole, a podczas siewu z agragatami na przednim i tylnym tuzie tak ustawić głębokość pracy i ekrany aby nie sypało na boki. Stary pracownik to wszystko umie i wystarczy z nim dzień czy dwa pojeździć, poobserwować i można temat ogarniać.

 

Ale dosyć teorii, ktoś szuka pracy to proszę dać znać. Tym co tylko nabijają posty serdecznie dziękuję i kłaniam się. Sebastian

 

 

[BomV]

Ja dzwoniłem do Pana z miesiąc temu w sprawie pracy na wakacje jestem z podkarpackiego jak coś to nadal moja oferta aktualna

[wilhelm]

Nie szukam pracy, bo mam jej u siebie od .uja. Zdziwiło mnie tylko to, co napisałeś o rozgrzaniu silnika "do czerwoności"... Wtedy jest już przegrzany i nic mu nie pomoże.

[Szu15000]

Sebastian, czy zakwaterowanie jest? bo to dosc istotna sprawa. Ja jestem z powiatu Wschowskiego ale mimo wszystko za daleko na dojazdy. Pozdrawiam.

[sebarr]

Nocleg jest zapewniony, prowiant nie.

Jak mam czas to wstawiam grila i jemy, jak nie mam czasu to nie robię. A czas mam zawsze jak nic się nie psuje, więc to na waszej głowie spoczywa odpowiedzialność czy jemy coś na ciepło czy nie:-).   Każdego rana jedziemy do sklepu i każdy coś tam sobie kupuje. Potem za dnia zawsze gdzieś się kręcę to po śróbki to po smar, to też mi dzwonią bo jeden chce pączka a drugi sevendeysa bo rano zapomniał kupić.

Co do spania to proszę pamiętać, że na tę chwilę potrzeba mi sezonowo- najwięcej na czas pożniwny i siew. To nie jest robota na stałe z zamieszkaniem- przynajmniej nie na tę chwilę. Pracujemy od pn do pn jak jest np. kiepsko z pogodą czy jakieś problemy, ale ogólnie staramy się aby sobota i niedziala były wolne i wtedy można zjechać do domu.

Jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby to dostaje papiery, kluczyki, kpl narzędzi żeby poradził sobie z wymianą dłuta czy urwanej śruby, kasę na dwa dni na ropę i zostaje do woli.

[wilhelm]

Sory że się wtrące, ale znajomy tez sezonowo zatrudnia w gospodarstwie i niewazne, czy pracują w danym dniu 8 h. czy 14, zawsze obiad jest.. Czy to akurat w gospodarstwie, czy na polu, ciepły posiłek kazdy dostaje.

[B3Agro]

No nie wygupiajcie się z tymi obiadami. Ja też zatrudniam ludzi do pracy w sezonie i poza i zapewniam tylko wodę ewentualnie kawę/herbatę a dokładniej czajnik i jakąś mikrofalę w której można sobie podgrzać przyniesiony obiad.

 

Jakbym miał obiady gotować to bym jeszcze kucharkę musiał zatrudnić . 

[Szu15000]

Dokladnie, nie przesadzajcie z tym jedzeniem.. Seba, w jakich dokladnie miesiacach/tygodniach ta praca? bo w zniwa nie moge, poniewaz siedze na kombajnie w domu, ale na pozniwne akcje,orki i siew generalnie luzik mozna wiedziec dokladnie jaka gmina/powiat?

[AleksanderX]

Nawet za komuny pracownicy w PGR mieli zapewniony ciepły posiłek

[B3Agro]

Tyle że ja nie prowadzę PGR za państwowe pieniądze tylko gospodarstwo które ma przynosić zyski. Jak nie pasuje to nikogo nie zmuszam do pracowania u mnie.

 

 

Jak ktoś pracuje w fabryce to też mu obiady gotują? A czym się różni rolnictwo od fabryki?

 

Obiadki to sobie w domu można gotować. 

 

 

sebarr i tak okazał "wspaniałomyślność" z tym grillem. 

Edytowane 30 Czerwca 2016 przez B3Agro

[AleksanderX]

Wam już się w głowach poprzewracało KUŁACY by tak złe traktować ludzi

Edytowane 30 Czerwca 2016 przez AleksanderX

[wilhelm]

Checie zeby po 16 godzin ktos na was za***rdalał i nawet na obiad was nie stac ? Polacy, Polacy., sk***ysyny pazerne, katolicy j**ani w dupe.
"Okazał wspaniałomyślność"., ha ha ha.. Chcieliście folwarki, to napierdalajcie 24 na dobe sami, wtedy zarobicie wiecej bo nikomu płacić nie trzeba będzie.. Nie dajcie sie chłopaki tym pazernym wieprzom.

[B3Agro]

Chłopaczku  ,wjakim ty świecie żyjesz. Płacę pensję więc oczekuję pracownika. 16 godzin? To chyba ty tak robisz . U mnie dzień pracy trwa 1 godzin. I co mam kucharkę zatrudnić? 

 

Nie pasuje to do niemca droga wolna. Ciekawe czy Helga obiadki gotuje ?

[wilhelm]

U pobliskiego "obszarowca" pracuje kilkunastu Ukraińców i żarcie raz dziennie im przysługuje, bo sobie to wywalczyli. Właścicielowi to nie pasuje jak .uj, bo w restauracji zamawia, ale co ma zrobić.. A Ty gostek, nie porownuj pracy na etacie, 8h na dobe, do roboty 16-18 godzin dziennie. Chyba ze w zniwa robicie do 15 ej, albo takie tam bezrobocie jest, ze ludzie zgadzaja sie na kazde warunki..
Chłopaki zaczynają o 7 rano, to zjezdżają po północy "na plac" w żniwa. W sezonie cięcia kuku i wykopków warzyw, dniówka trwa do 22.

[B3Agro]

Ale kto zaczyna żniwa o 7?  u mnie ludzie nie pracują więcej niż 10 godzin. I co - kucharkę mam zatrudniać? Człowieku w jakim świecie ty żyjesz. Zatrudniam pracowników na normalny eteat , może czasami nadgodziny i mam im obiady gotować? 

 

Dodam że ci co pracują u mnie cały rok to mają 8,5 godziny dniówki  w tym 30 minut niepłatnej przerwy. I co też obiady mam serwować?

 

Ja to takim jak ty życzę kilku miesięcy pracy w rolnictwie na zachodzie - posmakowałbyś obiadków....

[wilhelm]

To w jakim Ty żyjesz świecie, że pracownicy nie robią więcej niż 10 godzin dziennie...? Sezon prac w polu, to minimum 12, ale to sporadycznie.. Normą jest 14-16 godz. i więcej w okresach "górek" takich jak zniwa, wykopki, siewy..
Może jeszcze macie wolne soboty i niedziele ? A ja takim jak Ty życzyłbym kilku tygodni pracy u polskiego obszarowca... posmakowałbyś dobroci "rodaka"

[tomasek]

Chłopaczku  ,wjakim ty świecie żyjesz. Płacę pensję więc oczekuję pracownika. 16 godzin? To chyba ty tak robisz . U mnie dzień pracy trwa 1 godzin. I co mam kucharkę zatrudnić? 

 

Nie pasuje to do niemca droga wolna. Ciekawe czy Helga obiadki gotuje ?

o i tu cie zaskocze bo Helga obiad gotuje a jak nie to catering i to jest to bardzo popularne tutaj jest jedno gospodarstwo w okolicy w ktorym na stale robi kucharka i wydawane sa sniadania obiady podwieczorki i kolacje dla okolo 10 osob.  PO za tym panowie biznesmeni tym ktorzy pracuja ciezko i na nadgodziny przysluguje raz dziennie cieply posiłek ale to tzreba sie z kodeksem pracy zapoznac  a watpie ze ktos z was miał go kiedykolwiek w reku.

Edytowane 1 Lipca 2016 przez tomasek