Skocz do zawartości

Nowy ciągnik 100- 120 km. do 200 tys. brutto.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie.
Jestem bardzo świeżym rolnikiem z praktycznie zerową wiedza o traktorach wiec proszę o wyrozumiałość.
Jak w temacie interesuje mnie tylko nowy ciagnik 100-120km. do 200 tys. brutto. co polecacie a czego sie wystrzegać? Bede bardzo wdzięczny za wszystkie porady i podpowiedz.
Pozdrawiam

Opublikowano

200 tys brutto pozostaje aż i tylko Zetor JD nie kupisz chyba żę totalną chińszczyznę czego nie proponuję ja szukam za 200 netto i lipa...

UWAGĘ ZWRÓĆ NA SPRZĘT KTÓRY POSIADASZ co zechcesz kupić i na co będzie cię stać.

 

Technicznie najważniejsze dla ludzi ciężko pracujących na roli i niejednokrotnie spłacających kredyty.

1. Ile Godzin nim przepracujesz rocznie?

2. Areał gosp. i do czego ma służyć cięzkie prace ładowacz czołowy itp czyli rodzaj sprzęgłasuche-mokre

3. Dostępność taniego serwisu i części 

Mam DF i ceny części są szokujące byle duperel to dobra pensja ..... a miałbyć bezawaryjny a jest inaczej .....

4. Nie słuchaj że ,,nasza" marka jest najlepsza , globalizacja produkcji części wszechobecna elektronika , wtryskiwacze pizoelektryczne szyny CR Common Rail itp wszystko dobrze do pierwszej usterki a dalej pozostaje ,płacz".

 

Jaką markę preferujesz? jaką moc? i gabaryty ciągnika..

Opublikowano

Myślałem własnie o zetorze fonerra bodajże. Areał w danym momencie 30ha z tego ok 10 w w gość górzyste terenie. Sprzęt ktory posiadam to pług 4-skibowy zagonowy, talerzówka 2.5m szerokosci. Jakis tam siewnik i agregat uprawowy. Dodam, ze rolnictwo nie jest moim głównym źródłem dochodu. Trafila sie okazja kupna ziemi i pomału zaczynam myśleć o jakim nowym lepszym sprzęcie.

Opublikowano

30 ha do obrobienia z dość dobrą agrotechniką bez uporczywej hodowli bydła to 200 godz rocznie i masz hektary obrobione czyli 2000 godz przez 10 lat ...

W prostocie piękno ...  KTOŚ TO KIEDYŚ POWIEDZIAŁ I TO SĄ ZŁOTE SŁOWA.

 

Podam Ci przykład mam swa samochody jeden ze stajni Toyota drugi Renault obydwa auta zakupione jako nowe u dealera.

 

Renault z tym samym wyposażeniem co Corolla o 20 tys zł tańsze czyli 57 000 i 77000 ktoś powie ale to Toyota i co przejechane mają 240 tys szanowane serwisowane we własnym zakresie.

 

Usterki w obu podobne koszt napraw Toyota 3x drożej jak nie ma zamiennika a ich brak... Aby promować prestiż trzeba na niego mieć pieniądze i dobrze zarabiać , czasy dobrej marki powoli przemijają gdyż przechodzimy w epokę ekologi, utylizacji i bardzo szybkich zmian gdzie gamy samochodów czy ciągników zmieniją się co kilka lat, Marketing , moda ale za tym wszystkim podąża zamożność , której na polskiej wsi bez dotacji PROW zaczyna brakować , nie sztuką jest kupić traktor za 200 tys ale za 5 lat sztuką będzie go naprawić i utrzymać. Naprawa skrzyni Vario Fendt od 10 tys euro JD 17 tys euro stąd tyle używek po przebiegu ponad 6-7 tys godzin. Tak więc kupno ciągnika to najmniejszy problem nasza mentalność cięzko pracujących rolników to trwałość maszyny ok ale u nas Ciągniki w średnich gospodarstwach wykorzystane są zaledwie w 20% ich właściwej amortyzacji gdyż na zachodzie taki JD za 60 tys euro przepracuje rocznie około 800 godzin u nas około 200.

Opublikowano

Bierz Ursusa 11054 albo Farmtracka 7110DT.

Obydwa mają silniki Perkinsa które pod względem trwałości biją na głowę Zetora a do tego mniej spalą (Zwłaszcza przy lekkiej robocie).

Ursus ma przekładnie włoskiego Carraro z dużą ilością biegów co na pewno przyda się w górzystym terenie a Farmtrack ma niemieckiego ZF który ma mniej biegów ale jakby nie patrzeć jest to firma robiąca skrzynie dla Deutza i dla całego przemysłu samochodowego.

Skrzyniom Zetora  sporo brakuję pod względem trwałośći do Carraro i ZF.

 

Opublikowano

Ja tez bym zaproponował Ursusa 11054, w tej cenie zmieścisz się z dobrym wyposażeniem. Co prawda silnik perkinsa bd chyba ciut słabszy od zetorowskiego (tak mi się wydaje) ale za to mniejsze spalanie i na twoje ha starczy na pewno.

Opublikowano

Tak więc Kiedyś markę tworzyła bezawaryjność w tej chwili komfort i marketing który jest wszechobecny każdy chwali swój wyrób innych konkurentów oskarża o zaniżanie mocy, spalania itp , a prawda jest taka że nie można w USA czy Bogatej europie wyprodukować tanio nikt do tego ciągnika nie dołoży i zaczynają się schody typu kooperanci Chiny, Singapur, itd niby wszystko ok zgodnie z technologią i wymogami marki ale niestety jakośc spada i wiemy to wszyscy. 

 

Kolego może NH T5 ? nie lubię niebieskiego koloru ale zielony okazał się także tandetną włoszczyzną Chńskiego pochodzenia.


Z tym Ursusem to bym polemizował ...... czy warto ... 

Opublikowano

Widziałem 11054 w akcji z 4 obrotową(niby na pokazach) kupa dymu a ciągnik nie chciał iść, stara 1014 by szła  może by dymiła ale by szła a to  to w krzaki postawić. Brat cioteczny był na pokazach a ma mf 54xx(koncówki nie pamietam ) 2008 rok ale mówi ze w środku to wszystko takie tandetne.

Opublikowano

A jakie ma być za te pieniądze nie da się z g..na bata ukręcić i trzeba przeanalizować co można mieć a co by się chciało i co jest tak naprawdę potrzebne...

Jak widzę jacy rolnicy są wybredni jak gapią się jak sroka w kość gdy przedstawiciel handlowy promuje swój wyrób ni c tylko wprowadzić podatek 19% i ZUS gdyż jest to najbogatsza grupa społeczna , sądząc czasami po tym forum traktor za 300 tys nie dołóż 50 i kup lepszy a ludzie zarabiający marne 3 tys netto to czytają lub oglądają pajacyka z okolic Siedelc który na warszawę poprowadził najdroższe traktory ośmieszając chłopow którzy z jednej strony przyjechali ciagnikami po 300 tys a płaczą że nie mają kasy brak logiki w całym tym działaniu.

 

Wracając do Ursusa poszukaj pod jakimi innymi nazwami występuje i czy w całości części produkowane są w polsce aby promować naszą gospodarkę.

Opublikowano (edytowane)

Może tak z innej strony zapytam... Bierzesz jakieś dofinansowanie, że musi być nowy? Jak nie, szczególnie, że dopiero zaczynasz i rozwijasz gospodarstwo to lepszym wyjściem, moim i nie tylko pewnie moim zdaniem, będzie zakup używanego, wcale nie gorszego ciągnika za dużo niższą kwotę.

Edytowane przez romek6340
Opublikowano

Używany bez kręconej szafy pół roku szukałem mDF lub JD w polsce 7000 tys godz u Niemca średnio 15-20 tys godz i na rozpadzie wtedy sprzedają ale jak się mu trafi dobra uzywka to jest wyjście.

Opublikowano

Widziałem 11054 w akcji z 4 obrotową(niby na pokazach) kupa dymu a ciągnik nie chciał iść, stara 1014 by szła może by dymiła ale by szła a to to w krzaki postawić. Brat cioteczny był na pokazach a ma mf 54xx(koncówki nie pamietam ) 2008 rok ale mówi ze w środku to wszystko takie tandetne.

Ja też widziałem jak t25 w 2ce pługu nie chciał iść i chmura dymu była, nawet ogień się pokazał z tłumika jak mu gość 6ty bieg wsadził i gaz w podłogę. Także jaki operator taki dym.
Opublikowano

Z tym spalaniem to bez przesady w zetorze jesli kogos stac na nowego zetora czy inny ciagnik to ma i mniejszy ciagnik do lzejszych prac.Ciagnik jesli nie bedzie przeciazany i bedzie wspolpracowal z odpowiednio dobranymi maszynami to koszty na HEKTAR zrobionej roboty bedzie mniejsze .

Opublikowano

Zetor nie pali wcale tak wiele testowałem 4x45Ug na obrocie long 15l ha w suszę Forterra 135 zatankowane do pełna zrobione 2,1 ha na pole 2 km zatankowane po robocie 32l ON

Opublikowano

 

 

Wracając do Ursusa poszukaj pod jakimi innymi nazwami występuje i czy w całości części produkowane są w polsce aby promować naszą gospodarkę.

Polska marka, europejska jakość (zagraniczne podzespoły) czego chcieć więcej. To kompromis 2w1
Opublikowano

Wracając do tematu Pozostaje za 200 brutto

Forterra bez DPF 

NH t.5

Kubota 99...

JD Chińszczyzna niestety

Ursus 11.... 110km

Farmatrack

 up i juz koniec niskobudżetówek

 

 

Opublikowano

Tez mam Forterre 11441 i wiadomo ze nie zaczepiam do niej malych bronek czy nie jezdze z dwukolko bo wtedy to wiadomo .Kiedys pamietam jak oralem ursusem 3512 terenowa 4 na dwie skiby hektar gliny z pol dnia jakies 5 godzin i taniej raczej nie bylo.

Opublikowano

Ja polecam Ursusa 11054 głównie z racji silnika, bo to ostatni silnik z tych tańszych. Nowe silniki mają AdBlue, SCR, CR, itp. Silnik w ursusie ma jeszcze rotacyjną pompę wtryskową i brak elektroniki. Nie wiem, czy od nowego roku to się nie zmieni... Jeśli ciągnik ma być nowy i w miarę zdatny do utrzymania i względnie łatwy do naprawy to chyba tylko ten Ursus jeszcze został. Jego minusem jest brak biegów zmienianych pod obciążeniem, ale i naprawa takich rzeczy kosztuje. Jak ma być oszczędnie to nie ma co wybrzydzać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Agra
      Witam, jaki ciągnik wybralibyście w przedziale mocy 70-90 KM w kwocie około 100 tyś(brutto) nie jestem VAT.
    • Przez zlotek
      Na wstępie witam wszystkich użytkowników, forum śledzę od jakiegoś czasu i w końcu potrzebuję rady obeznanych userów. Dziś sprzedałem poczciwą c-330m i czas znaleźć coś mocniejszego, posiadam ogromnyh areał 3ha (byćmoże wzrośnie do 4.5ha w najbliższym czasie) a szukam ciągnika pomioędzy 50 a 65KM obowiązkowo 4x4 i z turem ze względuy na to że bawię się w budowlankę i potrzebna mi maszyna któa będzie sobie radziła z przewożeniem piachu, gruzu drewna itp. pole będzie obrabiała symbolicznie. Zastanawiałem się nad zetorami 5011s (chyba trochę za słaba pompa), 5245 (drogi jak diabli), i same explorer 65, jakie inne ciągniki 4x4 byście zaproponowali? jak wygląda sprawa hamulców pneumatycznych w ciągnikach takich jak same (zetor ma fabrycznie sprężarkę i tam koszt instalacji to max 1000zł czy w ciągnikach same jest podobnie?), łatwo je założyc? czasem muszę zaciągnąć przyczepę ze zbożem na handel... Jak z kosztami serwisu? czy lepiej szukać np zetora 6245 z turem czy same explorer 65? i jak ten drugi poradzi sobie w turze? Dodam że ciągnik (wiadomo że 4wd to nie 2wd) musi być w miarę zwrotny bo czasami trzeba będzie manewrować nim pomiędzy budynkami. czy chłodzone powietrzem ciągniki odpalają łatwiej zimą i jak radzą sobie w pracy stojącej? ciągnik będzie użyuwany co 2 tygodnie do wożenia drerwna do kotłowni. Czy pług trzyskibowy do takiego ciągnika to tak w sam raz?
      Kabina ma być w miarę komfortowa, ze względu na odśnieżanie zimą i fakt że ciągnik będzie jeździł na budowy w promieniu 50km. Proszę o pomoc i z góry dizęki Piotr.
    • Przez elzimny
      Cześć 
      Muszę kupić ciągnik rolniczy pod stabilizator gruntu + pod skorupę na budowę. Minimum 350 km, skrzynia bezstopniowa, 1000 obrotów na wałku dwa obwody hydrauliczne (dane od producenta stabilizatora). 
      Prowadzę firmę drogową. 
      Stabilizator waży 5t.
      Znam się na maszynach budowlanych a traktor to miałem jak jeszcze Ostrówka w firmie miałem więc nie wiem o nich nic o wytłumaczeniu abstrakcyjnych cen już nie wspomnę (chyba tylko sztucznie napompowane ceny dotacjami). 
      Dostawca stabilizatora twierdzi że większość firm kupuje Fendt lub Massey Ferguson ( bo to prawie to samo wg nich). 
      Chciałbym kupić używany ale zauważyłem że większość Fendt serii 9 jest sprzedawana z przebiegiem 8k-9k mth.
      Dziwne to i podejrzane.
      Czy możecie mi coś doradzić odradzić lub naprowadzić w kwestii zakupu? 
      Ile mth średnio ciągnik pracuje bez poważniejszych drogich awarii ? (przy koparkach zakłada się do 15000 mth).
      Stabilizator i cement są dużym obciążeniem dla ciągnika.
      Kwestia budżetu wygląda tak: stać mnie na nowy ale nie chcę nowego bo to nowa usługa i przez najbliższe 2-3 lata będzie nie dochodowa z uwagi na wdrożenie i kwestie pozyskania klientów (w skrócie szkodami kasy na nowy). Myślę że 500-700k chyba że bezpiecznie można poniżej tej kwoty (unikam pakowania się w ciągłe naprawy i remonty, mój własny warsztat za dużo kosztuje).
      Będę wdzięczny za jakieś konstruktywne naprowadzenie w temacie.
    • Przez molibden01
      Witajcie.
      Na wstępie chciałbym się przywitać z Wami. Odnoszę się z problemem wyboru traktoru (zaznaczam, że nowego, ponieważ sytuacja na rynku używanych ciągników mnie do tego zmusiła). Stoję przed wyborem modelu. W pierwszej kolejności od czego to się zaczęło to promocja na serię 5D i 4E w Deutz Fahre: 5080d w cenie 158 tys. zł netto.  Traktorem miałem przyjemność jeździć, fajny, zwrotny, nie głupi. Macie jakieś opinie na jego temat bo już jest kilka lat po premierze a w poprzednich postach żadnych opinii z użytkowania.
      Tylko co jak co, ma tylko 3 cylindry i turbo. Dlatego w głowie chodzi, a może wybrać co innego. Myślę o Kubocie serii M4-073. Moc podobna, ale 4 cylindry i wyższa pojemność. Jeżeli znacie obecnie ceny Kuboty (z dilerem w tym wypadku sie jeszcze nie kontaktowalem) lub polecacie inne ciagniki w podobnej mocy to będę wdzięczny za pomoc.
       
      Dodam że ciagnik ma głównie pracować w gospodarstwie przy opryskiwaczu ciąganym z nadmuchem, sadzarką karuzelowa, do jakiś prac pomocniczych ale zapewne czasem i jakiś pług 3 skibowy się zapnie lub mniejszy agregat.
       
      Pozdrawiam serdecznie.
    • Przez bortys2001
      Witam. 
      Ktoś się pokusi o porównanie,np Deutz 5080keyline, new Holland T4/t4s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v