Jaki ciągnik John Deere czy Massey Ferguson?

[bowney]

Co myślicie o John Deer'ach i Masseyach. Bo mam zamiar kupować około 80 konnego. Co doradzilibyście ? 

[agrorobert]

A jakie fundusze?

[Miastek]

Masseya 5410 dyna4 a jelonka 5085M

[massei8]

polecam mf-a

[macko25]

mf fajny ale ile droższy od jd ponad 40 tyś

 

[agrorobert]

w mf jest lepsze wykończenie i komfort dyna4 kosztuje ale super sprawa 

[kris14]

Bo model MF 5600 jest serią 'bogatą' w ofercie MF a JD 5M jest wersją prostszą. Jeżeli chodzi o cenę to JD a jeżeli o wyposażenie to MF. Gdyby MF porównać do JD 6MC/RC robi się ciekawiej

[hubertuss]

Wersje 3 cylindrowe mfa serii 56xx  można jeszcze porównać do jd 6 rc i 6 mc. Przy wersjach 4 cylindrowych mf a 56xx jd 6 rc i mc nie ma już czego szukać. Znowu jedynym poważnym minusem masseya będzie cena.

Jeśli chodzi o 5410 to już go nie kupisz. Mozie być 5608. Co prawda 3 cylindry ale brak dpf, wyższy moment obrotowy niż w 5085m. Mocniejszy podnośnik, możliwość dołożenia hydrauliki 100l/min. Większa masa, mniejszy promień zawracania, lepsza widoczność, niższy poziom hałasu w kabinie. Wiele danych można porównać na konedata. Wg mnie mf ciekawiej wygląda na zewnątrz i w kabinie niż 5m. cena gołego 5608 chyba nie będzie jakoś mocno wyższa niż 5m. 5608 kosztuje około 180 - 190 tys netto.

[Tygrysek]

kolego hubertussmiałem m-fa 5609na testach to powiem tak mało zwrotny katalogowo masa większa ale realnie w dowodzie mam 6090mc 6100kg masy własnej a wiec... ,widoczność lepsza ale do 5m nie porównuj bo to inne gabaryty poza tym 3 cylindry na tak duży ciągnik  i moc to troszkę za mało bo to jest duzy ciągnik do małych maszyn i to jest moje zdanie ps jakośc wykonania wnętrza nie adkwatna do ceny

[agrorobert]

bowney , napisz jakie masz fundusze, do czego ma być ciągnik i czy tyko na te 2 marki jesteś ukierunkowany? 

[bowney]

nie, ale najważniejsze aby było to cośsolidnego, sprytnego i zmieniam zakres mocy , ma być 100 KM . Zakres funduszy , mniej więcej tyle co kosztuje MF

[przemek28_28]

Mf serii 56xx te 3 cylindrowe to w środku tandeta jakich mało, plastiki jakby dziecko miało sie tym bawić a nie ciagnik do pracy, hubertuss ja uważam ze Mf nie ma czego szukać przy wykończeniu w porównaniu do jd 6rc, moze pięknie nie jest i kolorowo w jd ale wszystko na swoim miejscu nie trzeszczy a to ma byc ciagnik a nie choinka nowo roczna z milionem pokręteł, i plastikami które sprawiają wrażenie złe złożonych, a jeśli chodzi o pole to 56 3 cylindry nie ma szans w porównaniu do jd, 3 a 4 cylindry robi różnice, jeździłem 5608 to ten ciagnik sprawiał wrażenie ze ma problem sam sie toczyć a gdzie dopiero z pługiem

[hubertuss]

Dlatego napisałem, że mf 56xx można porównać do 6 rc i 6 mc. W zależności kto na co patrzy i co jest mu potrzebne jedna i druga marka będzie zbierała plusy i minusy. Fakt jd ma plastiki lepszej jakości. Ale czy w mf jest aż taka tandeta? Widziałem gorsze. Nie widać tez by ludzie skarżyli się, że trzeszczy. Co do samej kabiny ci kto lubi. Dla mnie w jd na panelu bocznym panuje większy bałagan i milion pokręteł i dźwigienek. Mf jest pod tym względem bardziej uporządkowany i przejrzysty. No i mieszanie biegów w jd kijem. Jest XIX wiek i taka toporna wajcha w jednej z bardziej renomowanych marek już po prostu nie wypada. 6 rc ma jeszcze przewagę nad 3 cylindrowym mf em w kwestii wyposażenia. Bo w 3 cylindrowych 56xx wielu rzeczy nie da się kupić.

Jeśli chodzi o silnik i jazdę. Fakt jd dzięki większej pojemności ma przewagę w polu. Ale w lekkich pracach pojemność o 1,2 litra mniejsza i brak dpf daje przewagę mf owi. 3 cylindrowego mf a 5610 pod względem mocy można porównać do 6090 rc i 6100 mc. Oczywiście, że wrażenia z jazdy mf em 5608 będą słabe, gdy wsiądziesz do 6100 rc, bo chyba takiego masz. 85 KM vs 114 to jest różnica.

[przemek28_28]

Nie 114 a w homologacji jest 110 z ipm który wiesz ze w polu przy pługu lub agregacie nie dZiala

[agrorobert]

hubertuss

to do 6110rc czy mc porównujcie mf 5611 

 

[hubertuss]

W homologacji masz znamionową z ipm 110 KM. Moc maksymalną przy 1900 obr masz 106 KM i 114 KM z IPM. Więc nawet jak weźmiesz 106 KM maksymalnej bez IPM vs 85 KM maksymalnej z Mf a którym jeździłeś to przyznasz, że jest różnica. W mf 5610 takiej dużej różnicy w jeździe by nie było. 105 Km maksymalnej. Oczywiście jd ze względu na większa pojemność i liczbę cylindrów lepszy będzie w ciężkiej pracy niż 3 cylindrowy mf. Ale tak jak pisałem zależy komu do czego potrzeba. A jeśli wzięli byśmy 4 cylindrowego 5611 z większym momentem obrotowym i podobna pojemnością. To jd nie musiał by okazać się lepszy w ciężkiej pracy.

[przemek28_28]

Jd ma większa mase wiec w polu okazuje sie to przydatne, seria 56 to według mnie te 3 cylindrowe to idealne pomocniki w dużych gospodarstwach, 5610 masz race ma ochotę iść do przodu bo takim tez jeździłem, ale cena jaka mi wtedy zaoferowano odstraszyła mnie, według mnie do pracy to seria 66 jest super, bardzo podobają mi sie właśnie te ciągniki ze stajni mf.

[jasko1993]

mf droższy a gdzie go tu do JD porównać i co ciekawsze 3 cylindry na taki ciągnik? dajcie spokój....  tak jak stary perskins 3P do oryginalnego c360, niby to samo a 3 a 4 cylindry robią różnice

[hubertuss]

3 cylindry to żaden problem. Jeśli chodzi o lekkie prace. Mniejszy silnik mniej pali nie ma dpf w przypadku mf a. Potrzebuje mniej oleju. Mniej części do naprawy np wtryskiwacze. Kluczem jest to do czego ciągnik ma służyć. Cena to największy minus mf a. Korbanek to duży dealer. Chyba największy w Polsce. Ceny mają jakie mają i albo ktoś kupuje albo nie.

Ten sam silnik mają valtra i fendt. Biedy nie ma. I nie zdziwcie się, gdy następny model 5m (5075m już go ma), czy 6 rc i mc dostaną silniki 3 cylindrowe lub 4 o znacznie zmniejszonej pojemności. Bo to dotyka wszystkich. Tylko jd oferuje obecnie 80 - 100 KM z silnika o pojemności 4,5 litra.

[przemek28_28]

Masz racje normy spalin ale kubota np oferuje 4 cylindry co prawda mniejsza pojemność ale zawsze 4, mf tez mógł pójść w ta stronę lub w stronę adblue w mniejszych ciągnikach. Wiesz doskonale ze seria 54 sie sprzedawała lepiej a ludzie nie maja aż takiego zaufania do 3 cylindrów. Na pomocnika owszem ale raczej każdy w pierwszej kolejności gdy dostał dofinansowanie to wymieniał głównego konia i sprzęt do niego jeden wymieniał głównego 300 konnego inny 100 konnego i mf w tych do 100 koni 3 cylindrami przegrał.

[PawelWlkp]

Oglądałem takiego mf znajomego to rzeczywiście w środku ten plastik i pokrętła to troche jak w zabawkach mojej córki a nie w sprzęcie do ciężkiej pracy w gospodarstwie. Jak dobrze pamietam to pokrętełka od ustawień ehr są wysoko na słupku i mają średnice pół centymetra. Jak ktoś ma wielką grabę to bedzie żonę wzywał żeby mu to poustawiała. Ale z zewnątrz prezentuje się bardzo ładnie ten model.

[hubertuss]

3 cylindrowe 56xx nie potrzebują ad blue, aby spełniać te same normy co jd z dpf. Tam wystarczy katalizator doc i egr. Jd ma dodatkowo dpf. Jd już stosujue 3 cylindry w swoich mniejszych ciągnikach z pojemności 3l a w ferdku mamy 3,3. A przecież inżynierowie jd mogli by zrobić małą 4 o pojemności 3 lub 3,4 litra jak ma df czy perkins lub fpt.

Mf przegrywa najczęściej cena nie cylindrami. Bo ciągnik kupuje się emocjami i oczami tak jak samochód.  Oczywiście są kryteria takie jak dane techniczne, cena bliskość serwisu, dealera itd. Ale kupując ciągnik w danym przedziale mocowym wybieramy coś. A potem dla uzasadnienia naszego wyboru przedstawiamy parametry jak podałem wyżej. Coraz więcej ludzi szukając ciągnika w danym przedziale mocy. Większą uwagę zwraca na cenę czy bliskość serwisu niż na markę. Bo wyposażenie w danym segmencie wszystkie mają podobne. A czym mniejsza moc i prostszy ciągnik tym wymagania dotyczące jakiegoś specyficznego wyposażenia mniejsze. Dodając do tego dobrego i obrotnego dealera klient marką często się nie kieruje.

80 KM mf 56xx jest po prostu za drogi jako ciągnik główny do małego gospodarstwa. To mała maszyna ale z wyższej półki. Ze względu choćby na skrzynię. Te 3 cylindrowe ciągniki są bardziej jako pomocniki dla dużych gospodarstw. A jeśli chodzi o ciągnik 100 KM za ponad 200 tys netto. To często gęsto przegra i jd i mf. Bo klient przy coraz niższych cenach płodów rolnych wybierze kubotę coś z cnh lub podobnych tańszych.

[przemek28_28]

Mf serii 56 3 cylindrowy nie powinien kosztować więcej jak max180 tys a one wychodzą często ponad200

[Kula07]

Większą uwagę zwraca na cenę czy bliskość serwisu niż na markę

 

I tym powinniśmy kierować się wybierając markę.

Tak jak kolega napisał, Ceny i wyposażenia ciągników w danym segmencie są zbliżone, ale kluczem jest serwis, a Korbanego do taniego nie należy, bynajmniej w moim regionie. Do tego, na niektórych producentów ma wyłączność i zdają sobie z tego sprawę dlatego ceny mają zaporowe.

 

Dam przykład: komplet oryginalnych filtrów do MF 6495 (skrzynia, silnik, paliwo) zażyczyli sobie w Korbanku 2500 netto, dali by w prawdzie rabat ale nie więcej niż 5-10%.

Dwie godziny szukania w necie i dzwonienia okazały się dużą oszczędnością, mianowicie za te same filtry (oryginalne AGCO) w znalezionym sklepie kosztowały mnie 1870zł brutto z przesyłką.

 

Już w tamtym roku chcieli mnie wydupcyć na ponad 2000zł na innej części.

 

Do tego dochodzą koszty serwisu, przyjazdu i napraw, u mnie pod tym względem Korbanek też najwięcej kasuje.

 

Dzięka Bogu Masej pracuje bez poważnych awarii.

 

Także ja dziękuję Korbankowi za współpracę.

[LukaszC5]

Według mnie serwis każdej marki rżnie klientów na cenach.

Ja nie wyobrażam sobie żeby po gwarancji kupować filtry i oleje w serwisie jak to robią niektórzy.