Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam nie znalazłem takiego problemu jak u mnie z biegami w zetorze więc zakładam nowy temat. Do rzeczy problem jest tego typu, że nie można wbić biegu od 1-3 i wsteczny włącznie. Przykładowo ciągnik na luzie wciskam sprzęgło chce wrzucić np 1 nie idzie wbić biegu, próbuje na wsteczny wejdzie i wtedy z powrotem przerzucam na jedynkę i wchodzi ona bez najmniejszego problemu lub chce wrzucić 2 to jakby zablokowana wrzucam 3 czy tam 1 i już od razu mogę wsadzić 2 tak to dziwne to wygląda :wacko: albo wezmę drugi raz wcisnę sprzęgło i bieg wejdzie lecz nie zawsze, 4 i 5 wchodzą bez problemu bez zgrzytów. Problem z samym sprzęgłem, pompką czy zapowietrzonym układem odpada, dodam, że w czasie jazdy np z 2 na 3 idzie zmienić bieg bez problemu. Miałem wcześniej zetora 6011 i był podobny problem. Proszę o pomoc, jakieś sugestię porady.

Opublikowano

4i 5 jest synchronizowana w tych ciagnikach dla tego wchodza, ja bym bardziej stawiał na blokowanie się wodzików, lub nie dostateczne wysprzęglenie

Opublikowano (edytowane)

Raczej nie hamulec bo zgrzytów nie ma, po prostu jakby coś haczyło to tak wygląda, jakby tryb na tryb stawał, nie mam pojęcia :unsure:

Wiem, że 4 i 5 są synchronizowane, niedostateczne wysprzęglenie raczej odpada bo tak samo jest też gdy ciągnik jest zgaszony.

Edytowane przez jozin2
Opublikowano

to jedynie zostaje zdjąc pokrywe biegów i zajżec do środka, może juz skrzynia na wykończeniu a może cos w wodzikami , bo to już pachnnie zakleszczaniem się skrzyni...

Opublikowano

Wcześnie w 6011 przez 10 lat praktycznie tak samo było i odpukać nie zdarzyło się by skrzynia się zakleszczyła, ogólnie skrzynia nie wyje, nie wydobywają się z niej jakieś dziwne dźwięki więc zrobię tak jak piszesz zdejmę pokrywę i zobaczę co kryje się w środku być może to wina wodzików.

Opublikowano

u mnie w 7211 też było podobnie ale nie na 4 biegach....  skrzynia chodziła bez problemu, a jak zdjełem pokrywę, to się okazało ,że tylko 4 tryby sa dobre... ;)

Opublikowano

Dziś nie miałem za bardzo czasu zająć się zetorkiem ale zauważyłem jeszcze jedną dziwną rzecz gdy macham lewarkiem lewa prawa to czasem czuć jak coś haczy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Tomeczekk
      Napotkałem problem podczas jazdy na szybkich biegach. Wajcha rewersu podczas jazdy przy obciążeniu zaczyna tak jakby strzelać podczas ostatniego remontu nie widzieliśmy nic niepokojącego jakieś sugestie co to może być? Dla doprecyzowania polowe oraz wsteczny bez zarzutu.
    • Przez janusz14
      mam problem ze sprzęgłem w moim ciągniku a konkretnie w ciągu ostatnich 2 lat wymieniałem 3 razy tarcze sprzęgłowe i raz mi pęknoł na pół cały docisk . teraz narazie jest spokój ale coś mi nie chce do konca wysprzęglać pompke sprzęgłową wymieniłem. jaki może być problem ?
    • Przez sk0rup
      Witam miałby ktoś katalog części do Zetora 7211 w formie pdf tylko nie ten ze skanami zżólkniętych stron?
      Po polsku oczywiście
    • Przez Michal3512
      Witam
      Od niedawna stałem się właścicielem zeotra 6245 sprowadzonego ze Finlandi.
      Przy oglądaniu katalogu części okazało się że brakuje w nim cięgna(nr kat. 70112724) hamulca sprzęgłowego.
      Zamontowałem go w miarę sztywno naciągnąłem nakrętką m8, dzwignia z okiem przy skrzyni ustawiłem do oporu czyli przodu w pozycji pionowej  ale wbijanie biegów jest beż żadnych efektów czyli czasem jest zgrzyt czasem nie.
       
      Czy ktoś wie jak prawidłowo wyregulować ten hamulec ? Dodam że ta dźwignia co siedzi przy skrzyni(nr. kat.57112705) bez żadnych oporów ręką  chodzi do tyłu(jest w poziomie) i do przodu(jest w pionie). . Może to ona nie działa, może jest już wyrobiona szczęka(nr. kat.57112714 ?


    • Przez centier
      Dzień dobry,
      Rozpoławiałem ciągnik i siłą rzeczy rozbierałem na części pierwsze sprzęgło, wymieniłem tarcze oryginalne czeskie. Złożyłem wszystko jak było (ktoś składał tak na yt) ustawiłem dźwigienki sprzęgła w odległościach 25mm i 37mm od tarczy. Po połączeniu silnika ze skrzynią okazało się że łapkom brakuje ok 10mm żeby te dostały do łożysk oporowych. (kilka lat temu mechanik robił mi sprzęgło i koło zamachowe było mocno przetaczane czy to może być tego wina?) Czy jeśli łapki przestawię bliżej łożyska i zmienią się odległości między łapkami a tarczą znaczy będą większe niż te 25 i 37mm to sprzęgło będzie pracowało poprawnie ? Czy wymienić koło lub dospawać coś do łapek ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v