Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

a czytałeś wogóle jaki to jest temat? mówimy o obecnej sytuacji gdzie osoba rozważa kupno gospodarstwa. nie kupi go przecież na warunkach sprzed kilku lat, nadążaj za swymi czasami. poza tym co mnie interesuje co było... rozmawiamy teraz a nie z 5 lat temu.

Edytowane przez daremw
Opublikowano

spokojnie kto połapany to swoje możliwości i tak wykorzysta proste a teraz wiadomo dlaczego pozmieniały sie te warianty unijne jest dużo chętnych,

Opublikowano (edytowane)

swoje możliwości wykorzysta ale nie wszystko od podstaw na kredyt, ja przy swoim około 20ha gospodarstwie też mam zamiar wyciągnąć max z funduszy, aby tylko wnioski mi akceptowali, z tym że ja mam sporo oszczędności, brak jakichkolwiek kredytów i obciążeń. ale żebym miał jeszcze jakiś kredyt spłacać  w międzyczasie to bym to olał bo komornika mam niedaleko :lol:

Edytowane przez daremw
Opublikowano (edytowane)

no widzisz i sam mówisz ze bedziesz na maxa sie starał skorzystać,komornik to juz chyba ostateczność a oszczędności chyba każdy je ma,mi tam też na strajki nawet nie przyszło do głowy zeby jechać i robić z siebie pośmiewisko,bo i tak nic sie nie zmieniło,mi jest bardzo dobrze tak jak jest i tyle,i unia mi też nie potrzebna  a w obecnej sytuacji przeprowadzam modernizacje swojej obory i na swój koszt.

Edytowane przez weksel
Opublikowano

Szczerze mówiąc zakup gospodarstwa i start od zera to w tych czasach samobójstwo . Pomyśl o produkcji roślinnej , chodzi mi głównie o warzywa. Jeśli gospodarstwo posiada grunty w dobrych klasach to taka produkcja może dać Ci w sprzyjających latach dużo większe pieniądze niż byki . Do tego w martwym dla Ciebie okresie po uzyskaniu grona klientów mógłbyś skupować warzywa i sprzedawać je z marżą , czyli handel :) W moich regionach takie rozwiązanie jest alternatywą dla małych gospodarstw które przy małej intensywności produkcji skazane były na klęskę , a teraz odradzają się jak feniks z popiołów . Zainteresuj się działami specjalnymi produkcji rolnej , w tych czasach coraz mniej opłacalne , ale obraca się większymi sumami i łatwiej odłożyć coś na spłatę zobowiązań kredytowych . 

Opublikowano

ja moim skromnym zdaniem powiem że nie się nie opłaca, i na pewno nie na byki.

 

Z jednego jak Ci zostanie 2,5 tys to świeto lasu. Zeby uzyskac 2,5 miesiecznie musisz miec 12 sztuk rocznie sprzedanych wiec trzymać conajmniej 3 razy tyle żeby mieć rotacje stada. Czyli lekko licząc 40 sztuk mieć na stanie.

 

Kredyt nawet na 10 lat to jakieś 80 tys rocznie na kredyt. Dopłat przy dobrej kombinancji te 25 tys byś miał. Więc zostaje 65 tys.. Więc kolejne 30 sztuk do sprzedania rocznie na sam kredyt. I robi się ponad 100 sztuk. A z 20 ha cięzko bedzie je wykarmić.

 

Nie mówie tu o maszynach które jakieś trzeba mieć. 

Opublikowano

a wiecie coś może o kredytach csk? U mnie w banku nie słyszeli o tym chce kupić po żniwach 10ha za około 500-600tys na wkład własny 20% mam kasę. W bs proponują mi komercyjny na niecałe 6%. Na tych warunkach kredyt jaki mogę ogarnąć to góra 300tys na 15lat z większym nie dam sobie rady.

Opublikowano

na tej ziemi to pod żwirownie czy złoto rośnie?:) jaka klasa?

 

nic nikt nigdzie u mnie nie slyszał o nich a podobna są

trochę 3b i 4a czyli najlepsza jaka jest w moim rejonie. Żwiru tam nie ma napewno. Na tej ziemi wszystko urośnie może oprócz ziemniaków ale i tak ich nie sadze. Po 50tys za 5klasę już płacą tak że jak by się udało to kupić po 50tys to bym był zadowolony.
Opublikowano

Damian to że płacą nie znaczy że każdy będzie tyle płacił. Gdybym miał dać po 50 tys to za 4ha mam mieszkanie na wynajem które na pewno szybciej mi się zwróci niż ta ziemia.

 

Ale to jest moje zdanie i moze mam inny punkt widzenia. 

Opublikowano

podejrzewam że masz sporo ziemi i nie potrzebujesz więcej i dlatego masz takie zdanie. Ja mam tylko 17ha i po teściu 9ha. Na 100szt bydła to za mało. Jest jeszcze ponad 20ha dzierżaw ale w tym jest coraz gorzej bo co rok to drożej 2tys za hektar to już norma. A na to że takie są ceny wpływu nie mam napewno nic nie stanieje bo do każdej działki 10 chętnych.

Opublikowano

Witajcie koledzy 

Rzadko tu piszę ,ale teraz chciałbym podzielić się z Wami moją na temat kupna ziemi,czy całego gospodarstwa opinią .

Otóż cena 25 tys to jak na warunki moje-tj. środek Polski , okolice Płocka to DARMOCHA!!!!!!!!!!!!! ,ROK TEMU BYŁ PRZETARG ANR na gospodarstwo Pilichowo - gmina Bulkowo i ceny doszły tam do 120 tysięcy złotych za 1 hektar , na Kujawach jest jeszcze drożej .W mojej gminie Radzanowo ziemia dochodzi do 60 tysięcy za hektar ,chociaż można też kupić nieco taniej(są tu klasy 3,4 ale i 5 również).

 Ja budując moje gospodarstwo kupowałem ziemię kilkanaście lat temu w cenach między 2,5 tysiąca do max 4 tysi za 1 ha oczywiście .

Policzcie sobie czy to był dobry,czy zły interes -dzisiaj moje niespełna 50-cio hektarowe gosp. mógłbym sprzedać za 3,5- 4 miliony złotych więc chyba na tym interesie nie straciłem :D .

Ponieważ jestem na zasadach ogólnych albo jak kto woli vatowcem więc prowadzę dla potrzeb podatku VAT szczątkową księgowość i dzięki temu mam czarno na białym ile kasiory z tego gospodarzenia zostaje .

Więc dopłaty to ok. 44 tysiące , z pól (uprawy pszenica i rzepak ) zostaje różnie- zależnie od roku-czyli od cen,ale dla bezpieczeństwa należy przyjąć dochód rolniczy z 1ha ok. 1 tysiąc -do 1,5 tysiąc , czyli w moim przypadku 45 tysięcy do 67 tysięcy ,co daje razem od 90000 do 111500 PLN-ów .Ponieważ mam już swoje latka i leniwy się zrobiłem zatrudniam jednego ludka na stałe (zimą ma wolne) i drugiego w mojej firmie(Pozarolnicza działalność gospodarcza handlowo-usługowo- doradcza) który sporadycznie też pracuje w gospodarstwie .

 Skalkuluj sobie ile byś musiał bankowi oddać rocznie kapitał + odsetki ,ile by Ci dała cała Twoja ziemia ,gdybym miał u siebie w tej cenie grunty,to wziąłbym nawet 500 ha na kredyt bez zastanawiania- mimo,że za rok mi stuknie 60-na - niestety :(                                                    Pozdro Leszek

                 

Opublikowano

Panie Leszku zgodze sie z Panem tylko w jednym, ze nieswiadomie zrobił Pan interes kupując kiedys ziemie po kilka tysiecy a teraz warta jest wiecej. Jaka jest teraz pewnosc ze ziemia wzrosnie z ceny 50 tys na 1 ha? jak takich cen nie ma w innych krajach UE. 

 

Propaganda wcisneła że niemcy płacą wszedzie po 20 tys euro, a rzeczywiscie płaca ale w niektorych landach, ale nie wszedzie.

 

I wystarcza dwa lata suszy w przypadku takiego gospodarstwa ktore kupiło kilka ha po 50 tys i go nie ma. 

Opublikowano

Wieczny studencie,nie "panuj" mi mam Leszek na imię,wiek na forum nie ma znaczenia!(mam nadzieję) :D 

Ja kupowałem ziemię Świadomie!!!! i wiedziałem,że jej ceny będą szły w górę!! Gdyby nie tragiczna śmierć młodszego syna 11 lat temu kupowałbym ją non stop .

 Mylisz się mocno ,że nie ma w pozostałych krajach Unii ziemi w cenie 50 tysięcy-otóż jest i to o WIELE , WIELE DROŻSZA!!!!!!!-np. Holandia,zachodnie landy Niemiec,Dania,a w Szwajcarii ziemię kupuje się na metry kwadratowe,nie na hektary!!(mimo,że w unii nie jest)

Pamiętaj,że ilość ziemi rolnej ciągle się kurczy non stop jej ubywa ,więc logicznym jest,że ceny idą w górę .Wydaje mi się,że u nas ceny również będą powoli rosły-szczególnie,że od 2016 roku zniesione zostanie moratorium na obrót ziemią w Polsce dla obywateli innych krajów Eurokołchozu .

 Gospodarstwo rolne jest takim samym biznesem jak każdy inny ,więc również jest obarczone ryzykiem bankructwa ,nie ryzykując nie można zrobić żadnego biznesu , a rolnik jest szczególnie narażony na różne ryzyka -od wahań cenowych zaczynając na wahaniach pogodowych kończąc .Trzeba tę robotę lubić,żeby się w to pakować i na pewno błyskawicznych pieniędzy się nie zarobi , ale jak ponoć mawiała moja prababcia "Ziemia to skarb ołowiany- nigdy nie przebrany".

 Podobną kasę co z gospodarstwa można mieć z zakupu obligacji skarbowych,akcji czy lokat terminowych w dobrych bankach,ale jak historia uczy można się na tym pośliznąć i mieć kupkę nic nie wartych papierków , a Ziemia ziemią pozostanie!!!!!!

Pozdro Leszek

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Zgadzam się Z @Leszek1. 25 tys za ha do jak za darmo. Wczoraj klient kupił niedaleko mnie ziemię 6 klasy, przy lesie, wąski pas o szerokości około 70m, jeszcze same wywijasy, prostego kawałka granicy tam nie znajdziesz za 48 tys/ha. A Wy się zastanawiacie czy da radę spłacić ziemię po 25 tys. U nas ziemia 2-3 klasy pod 100 tys podchodzi. A ludzie biorą kredyty na zakup.

Opublikowano

Obok mojego pola niedawno sąsiad sprzedał pole. Ziemia nie najlepsza bo jakieś 60a Vl kl i 10a V kl. Cena-jak za darmo 7 tyś.

Za 25 tyś /ha dobrą ziemię warto kupić, ale czy warto ją kupować na kredyt? Do tego zabudowania, kupno maszyn jakiś wkład początkowy w ruszenie gospodarstwa też trzeba włożyć.

Opublikowano

Holandia Dania nie kupuje pod uprawe pszenicy ani rzepaku, tylko albo hodowla albo kwiaty lub warzywa, stad te ceny. 

 

Ale realnie patrząc to kupując 20 ha nawet w moim wypadku po 50 tys to mozna sie ugotować w ciągu 2 lat. 

 

Szkoda ze rolnicy nie potrafią zrozumieć że są inne formy bezpiecznych inwestycji w nieruchomości a nie tylko ziemia. Stąd też bierze się cena bo większość rolników zapytanych jak zwiekszyc dochód odpowiada :kupić ziemie i idzie jeden za drugim przepraszam za okreslenie "jak stado baranów". Nawet ARR jest zdziwiona cenami na przetargach.

 

Kupując 10 ha po 50 daje samej odsetki z 4% 20 tyś. Czyli po 1 tyś z zysku a 1 tyś dopłat + 3,3 tys zł na spłate kapitału zakładając kredyt na 15 lat. Nie mówię już o tym ze nie dostaniemy kredytu na całość na 4% tylko na kwotę do średniej w regionie. 

Reasumując rocznie spłacamy z odsetkami 5300zł na każdy ha. Niech każdy sobie policzy czy chce czy nie chce tyle płacić. Ja nie zamierzam.

Opublikowano

Wieczny studencie- Ty nie zamierzasz,ale inni zamierzają , bo tworzą(powiększają) swój , swoich dzieci i wnuków warsztat pracy i to w tych kategoriach należy rozumować -prawdziwy chłop bardziej ziemię kocha jak swoją babę!! ;) i gotów za nią walczyć zębami i pazurami ,albo płacić bajońskie ceny -(vide mój post o cenach na Pilichowo do 120 tysi).

 Jeśli ktoś chce na szybciora kasę ukręcić-to wejść w biznes paliwowy - na jednym tirze kupionej i odbarwionej opałówki -kasa za***ista , a jak się podzielisz z kim trzeba ,to możesz latami złoty interesik kręcić i włos Ci z głowy NIE SPADNIE .Podobnie na handelku spirytusem - u nas gorzelnie rolnicze popadały i padają jak muchi ,ale kontrabanda pod nic nie widzącymi oczyma celników i straży Granicznej kwitnie ,jeszcze lepsza kasiorka na PAPIEROSACH- po prostu ZAJ***STA

Pozdro Leszek

Opublikowano

Leszku,

zgadzam się z całą Twoją wypowiedzią, bo trafiłeś w idealny okres czasowy gdzie była ogromna dźwignia wzrostu wartości ziemi i efekty widzisz dzisiaj czarno na białym czysto ekonomicznie, lecz trzeba się pogodzić, że nie będzie powtórki nawet na przestrzeni długiego czasu, podobnie jak krowiarzami, kto 10 lat temu ukierunkował się na ten rodzaj produkcji i zaryzykował, budując nowe obory w międzyczasie rozwijając racjonalnie gospodarstwo, w większości wszystko ma pospłacane wykorzystując dobrą koniunkturę, zachowuje spory margines bezpieczeństwa między kosztem produkcji a nawet niską ceną mleka.

 

Choć w niektórych przypadkach dobry okres odbił się rykoszetem rachunku ekonomicznego na rolniku , jakiś czas temu bylem na otwarciu podobno najlepiej wyposażonej obory w kraju w moim województwie na 150szt 3 roboty, gdzie koszt całkowity wyniósł około 5-6mln zł, rozumiem ale 300szt przy takim koszcie. więc pytam gdzie tu jest rozum i myślenie?

Czy zdają sobie sprawę, że prawdopodobnie nie domknie się spłata miesięczna kredytu gdy zniosą kwoty i skończy się okres karencji w spłacie kapitału kredytu?

 

Spróbuj teraz kupić za powyższe ceny 40ha na upartego, a będzie sytuacja było gospodarstwo-nie ma gospodarstwa.

 

  • Like 1
Opublikowano

wszystko ładnie pieknie i na to wychodzi ze jak ktoś ma wolny kapitał to śmiało wali w ziemie wszystkie wolny środki i bierze co jest gdzie i nie ważne jakie grunty itd. itp. Tylko pomineliście kilka ważnych elementów dt. ustalonych cen i kreowanych ich poprzeż chetnych na te ziemie i duze znaczenia również ma UE taki Układ Socjalistycznych republik Europoejskich USRE :P , kolejnym z nich jak w kazdym towarze jak i cenach jest ustalanie ceny max. i min. i osiaganie ich podbijanie do okreslnoego poziomu wiecznie nic nie drożeje nawet ziemia z czasem powróci do rozsądnych cen. 

UK kombinuje jak to wyjść z UE Grecje przydało by sie wyżucić z UE jak i inne zadłużóne kraje hmm ale za bardzo nie wiadomo co z tym fantem zrobić z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej.

 

Wszystko ma swój koniec i b. łatwo przeinwestować.

Opublikowano

Unexpected ,

 a nie mógłbyś po prostu podać swojego imienia - jakoś chu.owo mi się gada z jakimś Unexpected-em a ze zwykłym Ryśkiem,Krzyśkiem czy innym Frankiem by było NORMALNIE!!!

 Masz 200% racji,ale gospodarstwo buduje się przez pokolenia i z myślą o następnych pokoleniach,druga sprawa-czy to ma sens może tak może nie . Fakty są NIEUBŁAGANE ceny ziemi rolniczej ,a tym bardziej nierolniczej rosną z wolna CAŁY CZAS ,dla mnie to dobrze,bo jak nie dam synowi to sprzedam i na starość zostanę rentierem , a z samych odsetek od tej kasiorki można by dobrze żyć ,he,he.

 Bym się przeniósł na stałe do Egiptu nad moje ukochane RED SEA i resztę życia spędzał na nurkowaniu,snorkowaniu ,pływaniu wpław i małym jachcikiem ,jeżdżeniu motorkiem i słodkim lenistwie - ale się rozmarzyłem , a tu trza jutro z rana opryskiwacz samojezdny przejrzeć i do sezonu przygotować-niestety szarzyzna dnia powszedniego .

Pozdro Leszek

Opublikowano

Typowego Rolnika za jakiego sie uważam niestać na to aby dawać tyle kasy bo gdzie tu logika :( 50tys za hektar :o

Lubie to co robie ale aby to lubić musi praca przynosić satysfakcje i poczucie ze idzie sie do przodu i przynosi to wymierne  korzyści na koncie a tak raczej nie jest :( giba sie od rana do wieczora kierownikiem jest człowiek sam dla siebie nikt nikomu nie narzuca ale robi po to aby tylko sie narobić ? nieraz warto sie zastanowić co ja tu robie hmm głupi jestem bo mnie to cieszy jak jakiegoś błazna, co? jak widze ze ma sie ładną pszenice przenżyto QQ to aż duma rozpiera ale tylko z tego ze roślina jest zaspokojona w 100% tylko roślina bo do szcześcia trzeba........ no własnie co trzeba???? :D

Pieniedzy?

hmmm. Jak ja patrze na ludzi co do Nas przyjeżdzaja niby maja pieniądze ale jakoś nie  ,coś jak to powiedzieć...  wiecznie brak czasu ,zero radości wieczna pogoń za pieniądzem i to własnie mamona kieruje NAMI i wszystkim co nas okraja i otacza 

A ja marzę o kochajacej żonie i zdrowym synku :D i aby nasze szczęśliwe dni przeplatału sie dniami ... smutnymi bo czym by były same dni szczęśliwe? wówczas ich by nie było, a tak zawsze jest coś na co czekami na lepsze jutro :)

 

Taka moja mała refleksja :P

Opublikowano

Unexpected ,

 a nie mógłbyś po prostu podać swojego imienia - jakoś chu.owo mi się gada z jakimś Unexpected-em a ze zwykłym Ryśkiem,Krzyśkiem czy innym Frankiem by było NORMALNIE!!!

 Masz 200% racji,ale gospodarstwo buduje się przez pokolenia i z myślą o następnych pokoleniach,druga sprawa-czy to ma sens może tak może nie . Fakty są NIEUBŁAGANE ceny ziemi rolniczej ,a tym bardziej nierolniczej rosną z wolna CAŁY CZAS ,dla mnie to dobrze,bo jak nie dam synowi to sprzedam i na starość zostanę rentierem , a z samych odsetek od tej kasiorki można by dobrze żyć ,he,he.

 Bym się przeniósł na stałe do Egiptu nad moje ukochane RED SEA i resztę życia spędzał na nurkowaniu,snorkowaniu ,pływaniu wpław i małym jachcikiem ,jeżdżeniu motorkiem i słodkim lenistwie - ale się rozmarzyłem , a tu trza jutro z rana opryskiwacz samojezdny przejrzeć i do sezonu przygotować-niestety szarzyzna dnia powszedniego .

Pozdro Leszek

 

jeszcze 10 lat temu 90% mojej wsi mówiła że na co robić jak mam 1000zł/ha dopłaty. Wtedy to było coś. A teraz nie dość że koszty poszły 2 krotnie, nie tylko prowadzenia gospodarstwa ale i życia to jeszcze i dopłaty zmniejszaja. I nagle robi się sytuacja że jednak nie da rady żyć z samych dopłat, tak jak sie nie da życ całkowicie z odsetek. Istnieje takie coś jak inflacja. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PolishLandwirt
      Cześć
       Moi drodzy jak to jest z tymi wiatami do 150 m2? Byłem w wydziale architektury starostwie powiatowym dowiedzieć się jak to z tymi wiatami i generalnie wiem wszystko oprócz tego w jakiej odległości od istniejącego budynku mogę budować tą wiatę. Urzędnik nie był mi w stanie odpowiedzieć. Może spotkaliście się z taką sytuacją? W jakiej odległości zgodnie z prawem mogę budować tą wiatę od innego budynku? Bardzo proszę o pomoc
    • Przez zenmaniek
      Cześć, chciałbym postawic garaz 70m² w gospodarstwie rolnym i moje pytanie jest co muszę załatwić w pierwszej kolejności i ile kosztuje papierologia na taki garaz?
    • Przez Krzysztof1239
      Witam mam pytanie czy ktoś z was może wie czy jakbym miał hale łukową zamiast zwykłej obory to mleczarnia piątnica mogłaby mnie przyjąć pytam tak z ciekawości bo w tych czasach to nic nie wiadomo na 100%
    • Przez Janeczko
      Witam,
      Planuje postawienie garażu na dwa samochody plus jakieś pomieszczenie. Do budowy chce użyć płyt betonowych ogrodzeniowych , na zewnątrz ocieplić styropianem (żeby nadać również wyglądu). Dach prosty jednospadowy a w środku chciałbym zrobić kanał a podłogę z kostki.
      Pytanie czy ktoś z was robił coś podobnego ? Chodzi mi na co zwrócić uwage, może ktoś ma plan takiego garażu.
       
      Ewentualnie może inny pomysł na budowę garażu
    • Przez wrobelek02
      Witam, jak ogrzewacie swoje garaże, myślę nad zrobieniem takiego piecyka z beczki albo brojlera, proszę o wasze pomysły oraz zdjęcia. interesuje mnie tylko piec na drewno.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v