Skocz do zawartości

Jaki uzywany traktor warto kupic??  

492 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • MF
      193
    • FENDT
      56
    • URSUS
      33
    • JD
      35
    • ZETOR
      45
    • RENAULT
      16
    • MTZ
      18
    • SAME
      9
    • FORD
      4
    • NH
      4


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja ze swojej strony wiem na 100% ze uzywanego Mf-a nie kupie. Prosty powod: Znajomy kupil 3060 to w ciagu 2 lat zrobil silnik i skrzynie raz a teraz na jesieni znowu skrzynia sie rozleciala kuupa kasy a orac my mu musielismy jechac pomoc bo by biedoka zima zastala. To samo, skrzynia w 3670 u wujka, cos tam sie nie zgrywalo i kupil go, po 2 tygodniach mial rozpolowionego i 10 tys w skrzynie wlozyl, zaoral 5 ha i to samo. Dopiero w tym roku odpukac chodzil i nawet gdyby nie to ze wielka czarna smuga dymu z tlumika to bylby ok. Nie weim u nas w okolicy nikt do Mf-ow szczescia nie ma :(

Opublikowano

To zależy o jaki model Ci chodzi. W mojej okolicy dużo znajomych pokupywało sobie stare Mf-y 255 (orginalne angielskie, nie żaden Ursus 3512) i bardzo sobie je chwalą. Niektórzy pozbyli się w swoich gospodarstwach C 360, które służyły do takich prac jak pryskanie, nawożenie, włókowanie itp i właśnie na ich miejsce zakupili MF 255 (jest o wiele ekonomiczniejszy niż C 360). Awarii przy nich jest bardzo mało (zazwyczaj jakieś drobne sprawy), a częsci sa dostępne (popularny silnik 3 cylindrowy Perkinsa).

Opublikowano

Hmmm..., tu za dużo Ci nie pomoge, bo na tych większych modelach to za bardzo się nie znam. Znajomy z sąsiednej miejscowości ma takiego starego (chyba 15letniego) MF-a. Moc 140KM. Nie ma z nim żadnych problemów, robi nim juz 3 lata i nic się nie psuje. Jak kiedyś z nim gadałem, to powiedział, że w tych większych modelach to problemem sa skrzynie DYNAshift. On akurat ma z zwykłą i to jest jego plus. Bo te DYNAshift lubią się psuć :-.

Opublikowano

Ja napiszę ci tak. MF jak i JD orza Fendt maja liczniki do 9999 godzin pracy. A potem jest od nowa. Jak ktos kupuje MF z przebiegiem 5-6 tysiecy z łysymi oponami, albo z wymienionymi napewno wskazuje że licznik kreci się kolejny raz. A wszystkie ciagniki z takim przebiegiem zaczynaja mniej lub wiecej się psuć. No akurat MF ma tendęcje do padania skrzyni w modelach starszych i serii 3xxx. Więc nic dziwnego że tak ludzie narzekają na nie.

Opublikowano

Oj jesteś optymistą,niepoprawnym optymistą-tak powiedział nauczyciel do mego kolegi po klasówce-gdy ten po pytaniu-"jak myślisz co dostałeś ?"-nieśmiało odparł-no może trzy z trzema minusami panie psorze  ;D(to były czasy gdy jedynki jeszcze nie istniały)

Opublikowano

ostatnio niedaleko mnie gosc kupil MF cos z seri 3xxx i przod mu siadl to przyjechal serwis zmienil lozysko i maly kosz i 20 tys zgarneli  :o a ostatnio widzialem u goscia 3655 cos takiego chcem to byl wprost ladniutki

jak myslicie dlaczego ten MFz serii3xxx co ma cos 170-180 koni jest tak tani slyszalem ze mu zwolnice siadaja

Opublikowano

właśnie kupiłem statek 3635... z 94r ok 6500 mtg(czy na pewno??)

dynashift po remoncie w niemczech... to sie tak naprawde okaże w robocie...

mam nadzieje, że nie dostałem skarbonki gratis :-

Gość JarekWLKP
Opublikowano

I na bierząco pisz co ci się psuje i ile kosztuje  ;)

Opublikowano

przebieg nie jest ważny w kilkuletnim ciągniku, jeżeli ma np. 10 lat to patrz na opony, najczęściej jeżeli to mf, jd, lub fendt to opony są mało spotykane jak np. continental, patrzcie na wycieki i przed kupnem z pługiem w pole - żeby zagrzać, bo wtedy widać gdzie cieknie. Z ursusami i zetorami nie ma problemu, bo remont jest mało kosztowny, co zauważyłem to niemieckie są bardziej zadbane, ale niech to nikogo nie zmyli, że nie "zkatowane", następna uwaga to, że nowe ciągniki są skąpe w stal, dlatego jestem przekonany, że dobry, używany ferguson nie rozleci się po dniu, bo jest masywny jak ursus lub zetor ZTS.

Opublikowano

mam nadzieje, że nie będe miał za dużo powodów do pisania co sie zepsuło...  :-

zdjęcia już są, a na następny dzień jadąc do kolegi po grabarke zatrzymali mnie na drodze żeby im pomóc wyciągnąć stalinca... zakopał się na żwirowni...

ciągliśmy na 3 sprzęty:) MF3635(największy z nich ;) ), JD do lasu 6400 na wciągarce i sprzęt do lasu robiony ze stara660 też na wciągarce...

30 ton wkopane w żwir było co ciągnąć... bez MFa nie dali by rady ;D

Opublikowano

Jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem MF 3095 z roku 1994 - sprowadziłem go osobiście z Francji. Miał 6500 mth. Skrzynia była uszkodzona (wyłamany ząb na kołach II biegu) i okrutnie ciągnik był zaniedbany. Ale dałem za 10-letni ciągnik 34 tys. zł. !!! Po przeprowadzeniu wszytkich drobnych napraw w ciągniku NIE wystąpiły żadne nowe usterki. I bardzo ważna uwaga. Komplet kół II biegu u Korbanków miał kosztować 4500 zł. Ja kupiłem z Francji za 2200 zł i paczka przyszła po 7 dniach. Oryginana główna pompa hydrauliczna BOSCH - w Polsce ok. 3600 zł. Włoska podróba 1800 zł. A z Francji mam oryginalny BOSCH za 1800 zł. Jako użytkownik - inżynier chcę podkreślić bardzo wysoki poziom projektowania zachodniego sprzętu - tzw. "podatność na naprawę". W MF wszytkie podzespoły skrzyni można wymienić NIE DEMONTUJĄC skrzyni - jedynie przepoławiając ciągnik. A odnosząc się do krytycznych uwag na temat ciągłych awarii i kopcących silników - jestem przekonany że winy nie ponosi czerwony ciągnik!!! Należy sprawdzić mechanika (jego umiejętności) oraz uwzględnić RZECZYWISTY przebieg ciągnika. Będąc w Francji były ciągniki z przebiegiem 16000 mth. A przy takim stopniu zużycia nie sposób uwzględnić zmęczenia materiału itd. Jesli ktoś jest zaiteresowny katalogiem części do MF 3095 to proszę o kontakt na wandryskowski@poczta.onet.pl

Opublikowano

U mnie gość kupił 3060. Pojeździł pare lat i rozwaliła się jakaś płytka od skrzyni. Nie da się przełączyć z żółwia na zająca. Części nowe kosztują 25 tys. ale znalazł jakiegoś gościa co sprowadza tańsze. Za 12 tys. go zrobi. tylko czy jest sens?

Opublikowano

To lepiej kupić następnego ;)

Byłem niedawno w Naratowie za ładowarką weidemann i stał Fergi 3080 z turem i na szerokich laciach za 44 tys zł, miał 7000 mth nakulane.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez qkohe155
      Tak jak w tytule - od zakupu(4 lata) mam problem z odpaleniem gdy jest zimno. Jak jest ciepło to bez żadnego problemu, dlatego w sezonie się tym nie przejmuję, chyba że jakaś zimowa orka się przeciąga. Jesienią jakoś wspomagam się prostownikiem. Jednak jak już te parę razy w roku trzeba go odpalić zimą to robi się wielki problem.
      Niby akumulatory przychodzą na 1 myśl, ale latem nie ma żadnych problemów, w dodatku czasem poczyszczenie niektórych kabli daje mniejszy, lub większy efekt. Tylko, że napięcie zimą potrafi spaść przy kręceniu do okolić 7V. Czy mierząc multimetrem bezpośrednio na biegunach akumulatorów jestem w stanie tym sposobem wykluczyć kable? I teraz nie wiem czy wymieniać od razu dla pewności i akumulatory i wszystkie kable idące do rozrusznika? A dlatego taki wywód na ten temat, ponieważ tam jest takie spaghetti jak na zdjęciu(2 kable na 1 planie to akurat od prostownika).

      2 akumulatory, w dodatku zwróćcie uwagę, że mają odwrotnie bieguny niż wszystkie co mieli w sklepach, 3 osobne plusy i bezpieczniki po drodze. Masa idzie na hebel i rozdziela się na 2, ale dla pewności hebel zdążyłem ominąć.
      Może ktoś mający tą serię wysłać zdjęcie jak to wygląda u niego?
      Najchętniej to bym wpakował 1 duży akumulator tak jak kiedyś zrobiłem w 6180 i by było po problemie, ale w tą skrzynkę się wystarczający raczej nie zmieści.

    • Przez Rolnik8888
      Witam mam problem z podnośnikiem mianowicie świeca się dwie diody jak na zdjęciu podnośnik nie reaguje ani na podnoszenie ani na opuszczanie od czego zacząć ciągnik MF 5455

    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze światłami awaryjnymi w MF255 i kontrolkami. Wymienione włącznik, przerywacz, cała instalacja. Wszystkie styki i masy wyczyszczone, kontrolki i bezpieczniki nowe. Najbardziej irytuje mnie fakt, że przez chwile już wszystko grało. Przykręciłem osłony i znowu jest problem. Kilka razy już wszystko rozbierałem i czyściłem i nadal nie mam rozwiązania.
    • Przez Clark
      Szukam patentu na przełożenie przewodów w błotnikach w MF255. Układam nowa instalację i mam problem z przełożeniem przewodów w tunelach błotników. Ma ktoś jakiś patent? Przepchnięcie raczej w grę nie w chodzi bo skutecznie uniemożliwi to łuk na błotniku i brud w samym tunelu. Myślałem żeby włożyć przewody w peszel i przymocować do błotnika od wewnętrznej strony. Plus tego rozwiązania byłby taki, że będzie łatwy dostęp i brak brudu ale nie wiem sam czy warto odchodzić od oryginału. 
    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze zdjęciem ramion z wielowypustu przekładni. Ściągacz się rozgina, uderzyć się tego nie da, WD, podgrzewanie itp nie działa. Macie jakieś patenty jak to ściągnąć? 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v