Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Założyłem konto bo mam problem i chciałbym dowiedzieć się czy można go jakoś rozwiązać. Wczesną wiosną kupiłem 150 młodych kur niosek. Od 2 miesięcy niosą się (dziennie 40-50 jajek), ale wydaje mi się, że powinny być teraz w pełni nieśności. Mają dostęp do pszenicy śrutowanej i ziarna, do tego owies i bardzo dużo zielonego obszaru. Dostęp do czystej wody również mają. Nie mam pewności, ale pewnie brakuje im składników odżywczych. Czy ktoś robi we własnym zakresie mieszanki ? Z jakich zbóż i czy są jakieś dodatki, które można podać kurom ? A może ktoś ma inny pomysł jak zwiększyć nieśność kur ?

Opublikowano

Wydaje mi się że mają za mało białka. Możesz go uzupełnić polskimi strączkowymi, śrutą poekstrakcyjną rzepakową, śrutą słonecznikową, śrutą  sojową GMO, bardzo drogo wychodzi mączka rybna albo nielegalnie mączka mięsno-kostna. Mam około 20 kur podaje im w śrucie z pszenicy i jęczmienia 10% łubinu wąskolistnego, 5% grochu, 5% śruty poekstrakcyjnej rzepakowej do tego kreda pastewna i witaminy

Opublikowano

Wymienione przeze mnie komponenty białkowe można kupić w miejscach sprzedaży pasz dla zwierząt. Najlepszymi zbożami dla kur są pszenica i kukurydza. Owies podobno jest dobry jak rozmnaża się ptaki ale nie za dużo bo zawiera dużo włókna. Groch czy łubin to najlepiej u rolników uprawiających te rośliny. Można kupić odpady po doczyszczaniu nasion, śrutuje nasiona uszkodzone mechanicznie przez kombajn. Śrutę rzepakową biorę od kolegi który hoduje bydło mleczne bo sprzedają ją w 50kg workach. Jedynie śrutę sojową rozwarzają na kg, podaję ją małym kurczętom takim przy kwoce. 30kg kredy pastewnej to koszt 15zł, wystarcza mi prawie na rok a jakość skorup jest dużo lepsza. Witaminy których używam to DOLMIX DN kupuje u weterynarza 13,5zł za 2kg 

Większość z moich kur to zielononóżki korzystające z nieograniczonego wybiegu, jajka tylko "dla rodziny" a i na podwórku jest w co wdepnąć :D

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Witam.

 

Mam trochę większą hodowlę kur na wolnym wybiegu ,moim kurom daję .W 100 kg paszy jest 40 kg mieszanki pełno porcjowej + witaminy dla niosek przy ważnie są w wiaderkach 4 kg.Stoły dostęp do żwiru zmieszanego z kredą,światło 16 godzin.Od 150 kur powinno być 80-100 jaj.

Opublikowano

Dzień świetlny wydłużyłem do 14-15h. O 18 wyłączam im światło bo siadają na grzędach i nie chcą już żerować. A zapalam im światło o 3-4 rano bo nad ranem zgłodnieją i schodzą z grzędy i jedzą paszę. Zastanawiam się czy można zrobić jakiś automatyczny włącznik światła, który zaprogramuje  bo zimą nie mam potrzeby wstawać o tak wczesnej porze. Aczkolwiek nie o tym chciałem napisać. Kupiłem łubin, witaminy i kredę. Teraz pszenicę, kukurydzę, jęczmień wzmogacam o łubin i witaminki. Powiedzcie koledzy czy sam łubin wystarczy i jaki % paszy powinien stanowić ? A może zakupić coś jeszcze aby uzupełnić dietę kur o białko ?

Opublikowano

http://www.agrofoto.pl/produkcja-zwierzeca/drob-i-jaja/sruta-rzepakowa-w-zywieniu-niosek,53661.html

 

tutaj jest tabela jaki jest dopuszczalny udział strączkowych w paszy.   http://www.agrofoto.pl/produkcja-zwierzeca/trzoda-chlewna/zwiazki-antyodzywcze-w-nasionach-roslin-straczkowych,51443,1.html

 

 

czytałem gdzieś że że najlepiej w paszy połączyć łubin, groch i poekstrakcyjną śrutę rzepakowa. Wtedy poszczególne aminokwasy odpowiednio się bilansują

 

 

http://allegro.pl/wylacznik-wlacznik-programator-czasowy-analogowy-i4729659084.html   taki wyłącznik steruje u mnie od kilku lat oświetleniem akwarium. Dokładność do 15minut, jak do tej pory żadnych awari tylko jak prądu braknie to od nowa trzeba ustawiać zegar

Opublikowano

Kura jest to “dziurawe wiadro“ i ma krótki przewód pokarmowy w związku z tym pasza powinna być o jak największej ilości białka,tzn.większej jak u pozostałych zwierząt czworonożnych.Krótko mówiąc pasza jest nie dotrawiana ,w związku z powyższym jest rzeczą naturalną że rozgrzebuje i wyjada co “smaczniejsze “ kęski ze swoich odchodów,uzupełniając przy tym wcześniej nadtrawione witaminy.O odpadach,wytłokach po słoneczniku należy zapomnieć z powodu wysokiej zawartości włókna,pomimo że ma ok. 30 procent białka,niech się nią krowy zajmą.    A kura na podwórku “piękna sprawa“,pomocna przy remontach,garaż wysprząta,klucze w rękach nie ślizgają się,lub odwrotnie......,ale jajko i mięsko poezja....szczególnie jak przedostanie się do psa i powyjada co smaczniejsze kęski z jego g... .Smacznego,właśnie idę na jajeczniczkę.

Opublikowano

Masz rację kura ma krótki przewód pokarmowy dlatego nie stosuje się pasz objętościowych. W odchodach kur nie powinno być widocznych części niestrawionego pokarmu. To również jeden z powodów dla którego nie powinno się podawać zbyt dużo łubinu czy śruty rzepakowej które zawierają dużo włókna.

  Nigdy nie widziałem żeby kury rozgrzebywały własne odchody, grzebią w świeżej ściółce w kurniku a później przestają się nią interesować. Grzebią w oborniku np bydlęcym ale nie po to aby spożywać odchody ale w poszukiwaniu owadów, przede wszystkim larw much. To prawda że lubią przejrzeć zawartość psich kup ale jeżeli pies jest odpowiednio żywiony to nie znajdą tam zbyt wiele. No chyba że ktoś napycha psa kasza lub "karmą z biedronki".

 

Opublikowano

Jeśli kura jest karmiona i ma dostateczną ilość makro i mikro elementów to zainteresowanie odchodami własnymi jest znikoma,ale się zdarza i widywałem to,ale zejdżmy z tego. Pamiętacie jak przed kilkunastoma laty była afera hodowlana chyba w usa,podawanie do pasz granulatu z odchodów,a zawartość była bodaj 40 procent.Przecież takie tematy za komuny były często podawane jako ciekawostka ,a się nam to normalnie w pałach nie mieściło.Utrzymanie 150 kur po to by jaja sprzedać po 6 zł za 10 szt.jest kompletnie nie opłacalna,trzymanie 40 tylko sobie jako  hobby już jest lepiej bo wiadomo hobby MUSI KOSZTOWAĆ B)

Opublikowano

Sprzedaje jajka po 80-90gr więc jakaś tam opłacalność jest. Nigdy nie liczyłem jaka jest opłacalność trzymania niosek, ale wydaje mi się, że kilka groszy w kieszeni zostaje. 
 

Opublikowano (edytowane)

To doskonała cena za jajka. Przy tegorocznej cenie zbóż na pewno wychodzisz na plus. W mojej okolicy cena wiejskiego jaja to max 60gr i to ciężko znaleźć nabywce. Ja nic nie sprzedaje. W tej chwili mam 18 kur, w większości zielononóżki i 6 kogutów, docelowo zostanie 2. Mam też 4 kaczki piżmowe i kaczora. W zamiarach zakup pary perliczek. Tak przeliczyć wszystko dokładnie to nic się nie opłaca. Zawsze taniej kupić jaja w markecie z chowu klatkowego. Nie opłaca się nawet mieć kota bo karma więcej kosztuje niż trutka na gryzonie. Nie warto trzymać psa bo przecież można założyć czujniki ruchu, alarmy. Kurde nic się nie opłaci.

 

Problem koprofagi dotyczy prawie wszystkich zwierząt, a gdy wystąpi to nie jest norma tylko znak że coś jest nie tak ( oprócz kału nocnego zajęczaków). Dodawanie odchodów do pasz przemysłowych świadczy tylko o sprawności systemu kontroli jakości nad takimi produktami. Kto wie co jeszcze jest dodawane do pasz...

Edytowane przez gwozd
Opublikowano

Troszkę poczytałem i można powiedzieć, że zielony już nie jestem w temacie. Zamierzam sporządzić taką mieszankę:
5% kreda pastewna
10% poekstrakcyjna  śruta rzepakowa (ewentualnie sojowa z tym, że tutaj koszt znacznie wyższy)
10% koncentrat dla niosek
10% kukurydza

witaminki 
reszta składu to pszenica
10% łubin bądź groch (jeżeli uda mi się nabyć gdzieś).

Jakieś zastrzeżenia, ewentualnie zmiany proponujcie ?
 

Opublikowano

Obecnie kury dostają mieszankę z poekstrakcyjnej śruty rzepakowej (10%), koncentrat dla niosek (10%), kukurydza (10%), kreda pastewna (5%), reszta to pszenica. Wszystko w formie ześrutowanej. Do tego witaminy do paszy i do wody. Nieśność wzrosła do 70-80 jajek dziennie. Według mnie w dalszym ciągu to mało bo wynosi około 50%. Jedyna korzyść zmiany żywienia jest taka, że 60-70% jajek ma wielkość XL, a reszta to L. Małe jajka zdarzają się sporadycznie.

Opublikowano

15-16h powinien trwać dzień świetlny. U mnie trwa około 14-15h. Problem może tkwi w tym, że mam za słabe światło w kurniku. Jest dosyć duży bo ma 50m2, a żarówka 40W. Nie chce dać też za silnej żarówki bo mocne światło drażni kury. Jakiś czas temu widziałem przelicznik ile W musi mieć żarówka na m2, niestety nie mogę już natrafić na ten artykuł.

Opublikowano

"Dla kur nieśnych temperatura powietrza nie powinna spadać poniżej 12°C, wilgotność względna nie może być wyższa niż 75%, a oświetlenie w granicach 2-3 W/m2."

Coś takiego znalazłem. Temperaturę mam w granicach 10 stopni na chwilę obecną. A żarówkę to musiałbym mieć 100-150W. Wilgotności nie mam jak zmierzyć :)

Opublikowano

To musisz wstawić im piecyk  ;)

Spróbuj oświetlenia za pomocą diod Led, podobno są najbardziej energooszczędne tylko ciekawe czy barwa światła będzie odpowiadać ptakom, czy nie wywoła np agresji. Ostatnio kupiłem w castoramie żarówkę Led o mocy 10W która świeci jak 75W standardowa żarówka, koszt coś koło 15zł

 

 

 

 

 

Opublikowano

Do LEDów nie jestem za bardzo przekonany bo człowieka strasznie oślepiają. Rzeczywiście światła dają bardzo dużo, ale bardziej byłbym przekonany do zwykłej energooszczędnej.
Piecyk jak wstawie do kurnika to pójdę z torbami :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kukuła
      Dzień dobry wszystkim.
      Przychodzę do was z zapytaniem o paradę odnoście rozpoczęcia własnej fermy brojlerów  , mam 19 lat i około 60000zł na zainteresowanie oraz mniej więcej 2 hektary pola , do tego dziadka po sąsiedzku który już od dawna prowadzi gospodarstwo rolne i posiada 2 traktory i kombajn oraz około 20 hektarów ziemi(większość w dzierżawie ) ,choruje on także świnie. Więc mam w razie czego kogoś z doświadczeniem i sprzętem jeżeli będzie trzeba . I tu przychodzi moje pytanie czy wejście w biznes z brojlerami jest trudy , co powinienem wiedzieć , co warto obejrzeć lub przeczytać oraz jakie mam możliwości z zakresem środków jakie mam czyli jaki kurnik mogę wybudować idt.
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i porady , jeśli macie jeszcze jakieś jeszcze pytania do moich planów chętnie na nie odpowiem .
    • Przez Andrzej1982
      Od jakichś trzech tygodni jestem w posiadaniu pięknego, młodego koguta rasy leghorn. Od kilku dni ptaszysko poważnie choruje. Nie chce jeść, nie pije wody, ma spuchnięty i gorący grzebień i korale. Jest osowiały i słaby na tyle żeby nawet wejść na grzędę. Nie pieje i wydaje tylko błagalne charczenie. Odizolowałem go od reszty srada na wszelki wypadek. Czy jest dla niego jakaś szansa? Jak go ratować? Mama już wydała wyrok, ale może za wcześnie. Proszę o podpowiedzi. Dołączę zdięcia nieboraka. 



    • Przez Olseka
      Z przykrością chciałabym uprzedzić, że doświadczyłam poważnych trudności z nieuczciwym sprzedawcą kur. Pomimo wcześniejszych ustaleń, sprzedawca wielokrotnie nie dotrzymywał umówionych terminów, a próby kontaktu telefonicznego pozostawały bez odpowiedzi. Dodatkowo po zadzwonieniu z innego numeru, odbiorca reagował w sposób nieakceptowalny używając wulgaryzmów i wyrażając agresję wobec rozmówcy. Takie zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne i niezgodne z podstawowymi zasadami uczciwości w zasadach handlowych. Zdecydowanie odradzam współpracę z tym sprzedawcą- ostatecznie sama zrezygnowałam po oczekiwaniu ponad dwóch tygodni na zamówienie i wielu przykrości. Numer telefonu do tego ogłoszenia jaki znalazłam na OLX to: 666116423 i 575099617.
      Z góry przepraszam, że ogłoszenie umieszczam na tej stronie, ale chcę żeby trafiło do jak największej liczby odbiorców. 
    • Przez Betoven666
      Witam.
       
      Chciałbym zapytać się albo raczej poradzić w jaki sposób pozbyć się ptaszyńca. 
      Mam wrażenie że to jak walka z wiatrakami, chemia zioła a on nadal jest. 
       
      Stosowałem Arpon, dodatki do wody na bazie glikolu, ziemia okrzemkowa, dezynfekcja sandezia i cały czas uporyczywe piorojady atakują nioski. 
    • Przez MirosławK
      Witam. Posiadam drobne gospodarstwo w skład którego wchodzi min. kilka kur i kogut. I z owym kogutem mam problem.
      Kogut jest aktywny od samego rana, często utrudnia mi normalne funkcjonowanie bo ktoś musi go uspokajać. Non stop jest pobudzony, nawet najmniejsze bodźce sprawiają, że zaczyna stawać się agresywny i pobudzony. Na początku zajmowała się tym żona, ale jakiś czas temu przestała i zmuszony robić to samodzielnie. Już od jego najmłodszych lat ciężko mi było nad nim zapanować i go utrzymać. Raz nawet chciał pogonić mojego 10 letniego siostrzeńca.
      Nie jest to kogut wyjątkowo duży, niektórzy powiedzieliby, ze jest dosyć mały ale moim zdaniem mieści się w średniej.
      Jestem zaznajomiony z tymi zwierzętami, wielokrotnie widziałem koguty moich kolegów rolników i żaden z nich nie wykazywał takich pokładów agresji. Czy miał ktoś z was podobny problem? Nie znam się na rasach tych zwierząt więc być może posiadam jakąś wyjątkowo agresywną odmiane. W załączniku załączam zdjęcie, może ktoś z was rozpozna. Proszę o rady i pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v