Dziewczyna chce na gospodarke-rolników chętnych brak?

[Tomek90wlkp]

Mnie natomiast deszcz przepędził z pola. Zostało 6 hektarów do końca i trzeba czekać aż obeschnie. Koniec był blisko To jak to jest z tytułowymi dziewczynami, które chcą pójść na gospodarstwo? Są tu takie, czy temat się wyczerpał i zszedł na sprawy związane z pogodą?

[Gość Kasia22]

Tomaszu tu jest kilka kobiet które chętnie pójdą na gospodarstwo

Temat jak najbardziej aktualny

[Krystian86]

Kasia 22 mogę wiedzieć skąd dokładnie jesteś???? Bo granica wielkopolskiego i dolnoślaskiego to moje okolice.

[Gość Profil usunięty]

Szkoda ,że nie ma takich ,które mają gospodarstwo a brak im chłopaka tam

No ale widzisz tu tematy różne

[Tomek90wlkp]

Zauważyłem przeglądając te ileś stron wątku Tematów bez liku, a jakoś mało ujawniło się dziewczyn, którym tematy z gospodarstwem nie są obce i chciałyby poznać kogoś.

[Gość Profil usunięty]

Bo trafienie Dziewczyny ,która ma gospodarstwo i szuka chłopaka jest trudniejsze niż 6 w lotka

[Gość Kasia22]

Ok Góry Śląskiej

100 km od Poznania

18 km do Leszna

 

Mateusz Alesz ja mam swoje gospodarstwo co Ty tu bajerujesz że to trudniejsze niż trafienie w totka

[Gość Profil usunięty]

To zabrzmiało jak zaproszenie

[Tomek90wlkp]

Jedź mistrzu do Kasi i działaj. Może akurat trafisz swoją szóstkę w totka A ja szukam do siebie

[Risto]

No właśnie temat o poznawaniu żony, męża a tu o pogodzie pogawędki Może jednak są osoby z danych woj. co chcą założyć rodzinę???. Panie i Panowie śmiało określcie się. Ja szukam na wschodzie Polski a i tu pogoda nadal

[AdamZetor12145]

Ze śląskiego to nikogo tu nie ma z dziewczyn...

[Katryn]

am1609: Dokładnie tak jak mówisz, zgadzam się z tobą w 100000 %%%% Pozdrawiam

[Gość]

jedno mnie nachodzi tak każdy szuka w swoim województwie blisko siebie ja wiem że tak jest cudownie można sie widywać codziennie ok fajnie ale czy któryś z panów byłby z miłości targać na przykład przez 4 wojewdztwa do swojej ukochanej, wypowiedzcie się jak myślicie. A i nie mówcie że nieraz szuka się daleko bo jest blisko bo to działa również w drugą stronę panowie szukasz blisko a jest daleko. Powiem tak nieraz się opłaci przejechać ileś tam km bo może się trafić niewiasta co ma w głowie jak trzeba

[daremw]

no właśnie my jesteśmy "dinozaurami" Tomku obaj do innych województw a inni nie zdają sobie sprawy co (kogo) mogą przegapić przez kilometry, ale to już nie nasz problem

[am1609]

Ostatnio sprzedawałam jałówki do chowu fajnemu małżeństwu (inaczej bym nie sprzedała w złe ręce) i on był z moich okolic a żona z Lublina. A do Lublina jechać to trzeba 6 województw przejechać i ponad 800km. Więc jak ktoś kocha to można Sama się śmiała że "pani z miasta" i na wieś poszła i lekko przestawić się nie miała bo to inny świat

[am1609]

dzisiaj mam wszystkiego dosyć!!!!! teściów, męża...... masakra.....!!!!! drugi raz za mąż bym już nie szła..... ile mniej nerwów....

[Arturo]

jedno mnie nachodzi tak każdy szuka w swoim województwie blisko siebie ja wiem że tak jest cudownie można sie widywać codziennie ok fajnie ale czy któryś z panów byłby z miłości targać na przykład przez 4 wojewdztwa do swojej ukochanej, wypowiedzcie się jak myślicie. A i nie mówcie że nieraz szuka się daleko bo jest blisko bo to działa również w drugą stronę panowie szukasz blisko a jest daleko. Powiem tak nieraz się opłaci przejechać ileś tam km bo może się trafić niewiasta co ma w głowie jak trzeba

Ja szukałem zawsze blisko a swoje szczęście znalazłem też w swoim województwie tylko że na 2gim końcu prawie 200km ale dla chcących nic trudnego i jak się spotykamy to dopiero jest radocha ale jeszcze troszkę i nie będzie trzeba jeździć czy przyjeżdzać do mnie , czasami jest że ten co ma pod nosem drugą osobę się potrafi szybko nią znudzić

[martina]

dzisiaj mam wszystkiego dosyć!!!!! teściów, męża...... masakra.....!!!!! drugi raz za mąż bym już nie szła..... ile mniej nerwów....

 

Hmm....

To może jeszcze zrezygnuję Mam na to jeszcze 3 tygodnie, a widzę że Tobie małżeństwo nie służy

[am1609]

może lepiej nie rezygnuj

bo ja to nerwowa jestem i mój mąż do końca nie był pewny czy mu nie ucieknę a ze wszyscy blisko siebie mieszkamy (za blisko!) to mi na nerwy działają....

 

i nie lubię jak ktoś nie mający bladego pojęcia o gospodarce mi się w życie wtrąca bo ma być tak jak on chce (teść)..... no kurde nie w moim gospodarstwie i nie w moim domu....

[Risto]

Wiadomo, że jak jest do 30km to co dzień się widuje i kiedy chce a jak dalej to i koszta i czasu trzeba dużo a nie zawsze jest kto nas zastąpić na roli. Ale jak spotka się dwoje i zgrają to myślę, że małorealne ale są szanse na miłość ponad 100km

Edytowane 30 Lipca 2014 przez Risto

[Bogdan-BP]

a z poludniowego wschodu jest ktos?

[Piotr3p]

Ja mam dość niech te cholerne żniwa się skończą... pechowy dzień ;[ 5 godzin wyciągania kombajnu z rowu ( przez piękną Panią w mercedesie ) po czym skosiłem może z 0,5 ha czekałem na kogoś by przyjechał po zboże ( na usłudze kosiłem ) 1 godzinę z pełnym zbiornikiem i oczywiście z moim pechem coś się musiało stać... przebite przednie opony w bizonie ( najechałem na pułapkę z deski i gwozdzi na gówniarzy na Quadach ) aż mi nerwy nie wytrzymały i sama łacina z moich ust leciała

[izolda789]

to rzeczywiscie pechowo

[AdamZetor12145]

no to współczuć ci tylko piotrek... ja 3.5 ha pszenicy sprzątłem dzisiaj i miałem 18 t jak na piachach to szok no i oczywiście wtopa też była ale reksio dał rade ;p ... a co do tematu to nie koniecznie musi być w moim województwie ;p

[rolstudent]

To u mnie zniwa narazie ida bez problemów. Jeszcze kosimy. Dzis tylko musielismy pola zmienic bo na grochu popadalo. Ale juz 6 km dalej nie. A jedyny problem jaki mamy to taki ze zamiast sypać do nowiutkich BINow to czekamy jeszcze na ich montaż a w stodole to jeszcze nigdy tyle zboża nie było. Oj będzie tanie.