Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
3 godziny temu, ZosiaSamosia napisał:

Gdyby mój mąż przed slubem podsunął mi intercyze do podpisu, dostałby po łbie. Jeśli nie poznał mnie na tyle żeby mi zaufać.... to sorki nie mamy o czym gadać. Jeśli przez czas bycia ze sobą w związku on ma wątpliwości co do moich intencji, trudno każde idzie w swoją stronę. Takie jest moje zdanie. 

Zosiu...a gdzie Twoje względem męża zaufanie?

Zaufanie ma to do siebie, że jest jak pieniądze - dzisiaj są, jutro ich nie ma.

Skoro jednak tak się na tę ufność zawzięłaś, to gdyby mąż podsunął Ci przed ślubem intercyzę do podpisu, to zwyczajnie powinnaś mu ...... - no? zgadniesz co?:D

 

 

Gość ZosiaSamosia
Opublikowano
17 minut temu, bezbarwny napisał:

Zosiu...a gdzie Twoje względem męża zaufanie?

Zaufanie ma to do siebie, że jest jak pieniądze - dzisiaj są, jutro ich nie ma.

Skoro jednak tak się na tę ufność zawzięłaś, to gdyby mąż podsunął Ci przed ślubem intercyzę do podpisu, to zwyczajnie powinnaś mu ...... - no? zgadniesz co?:D

 

 

Skoro przyszły  mąż nie ma zaufania do mnie to ja również trace zaufanie do niego. 

Jeżeli nie dał mi do podpisania intercyzy tzn że je ma. I ma pewność że ja nie chce go oszukać. Więc ja też mu ufam. ;)

Opublikowano
Dnia 6.11.2017 o 21:29, ZosiaSamosia napisał:

Koniecznie chcesz przykład? Osoba mi bliska popadła w nałóg. W miedzyczasie wziąła ślub, narobila długów, okradla też swojego współmałżonka i naraziła na poważne niebezpieczeństwo jego dziecko. Wszystko bez wiedzy drugiej osoby. Przy sprawie rozwodowej współmałżonek otrzymał połowę majątku osobistego. Życie....

... no ok...skoro koniecznie chciałaś  przykładu, czym się zaufanie skończyć może, poczytaj powyżej;)^_^

Jak mawiają - życie...

Opublikowano
Dnia 6.11.2017 o 21:29, ZosiaSamosia napisał:

Koniecznie chcesz przykład? Osoba mi bliska popadła w nałóg. W miedzyczasie wziąła ślub, narobila długów, okradla też swojego współmałżonka i naraziła na poważne niebezpieczeństwo jego dziecko. Wszystko bez wiedzy drugiej osoby. Przy sprawie rozwodowej współmałżonek otrzymał połowę majątku osobistego. Życie....

... no ok...skoro koniecznie chciałaś  przykładu, czym się zaufanie skończyć może, poczytaj powyżej;)^_^

Jak mawiają - życie...

Gość ZosiaSamosia
Opublikowano
Dzisiaj pieniądze są jutro ich nie ma. Święte słowa. Jeżeli nie mam na karku intercyzy jestem gotowa poświęcić to co posiadam dla wspólnego dobra, jeśli mamy papier, każdy sobie rzepkę skrobie.
Opublikowano (edytowane)

Hmm ,ale pomyśl Zosiu  ,że np. mając intercyzę ,możesz właśnie swoją część majątku uchronić ,gdy np noga się poślizgnie i coś pójdzie nie tak . Mając intercyzę ,możecie stracić  tylko część majątku ,ponieważ w przypadku wspólności majątkowej odpowiadasz za długi męża i na odwrót . Wszystko ma plusy i minusy i można świetnie się dogadywać ,mając  swoje odrębne majątki i wspólny .

Edytowane przez Meg5
Gość ZosiaSamosia
Opublikowano
Megi jeśli mamy z mężem do siebie zaufanie, zawsze możemy zrobić rozdzielonosc majątkową w trakcie trwanie małżeństwa ;)
Opublikowano (edytowane)

Czasem można nie zdążyć z tym ''w razie czego '',ale masz rację ,niech ta szklanka lepiej będzie do polowy pełna .:) Nie ma co wszystkiego na kasę przeliczać ,bo życie na liczeniu przeleci .  Oby starczało od wypłaty do wypłaty . :D

Edytowane przez Meg5
Gość ZosiaSamosia
Opublikowano

Co bym nie napisała będzie źle. Ja tak uważam i już. Mam swoje zasady. :D Pierwsza i podstawowa: zawsze dotrzymuje słowa, niezależnie od tego jak jest i żaden papier nie jest od tego ważniejszy. Druga: najważniejsze są dzieci. Trzecia: pamiętać, że dzis jeżdżę fajną furą a jutro mogę na starym składaku pomykać. ;)

Gość ZosiaSamosia
Opublikowano

Przepraszam umknęło mi z pośpiechu. Dobro dzieci jest najważniejsze. :)

Opublikowano
4 godziny temu, ZosiaSamosia napisał:

Chodzi mi o to że w moim przypadku taka umowa nie jest potrzebna. Ja wiem co miałam przed slubem, wiem co mąż miał i wiem też co mamy pracując RAZEM. Nie uznaje wyciągania ręki po czyjeś bo ja na to nie pracowałam więc dlaczego miałabym to zyskać. A jeszcze raz brak zaufania nic nie buduje.

No teraz może i nie jest taka umowa potrzebna, ale życie nie lubi pustki, zazwyczaj gdy kończy się uczucie i dochodzi do rozwodu, jego miejsce już dawno zajęła nienawiść która o mało nie  doprowadza czasem do zbrodni a cóż tu dopiero mówić o czymś tak błahym jak oskubanie i puszczenie w skarpetkach byłego partnera.   :P 

Opublikowano

Kurde , co za czasy - Człowiek człowiekowi wilkiem . Intercyzy , majątki , kasa ... Ja tam Swojej jeszcze bym dopłacił , byle by se poszła . Ale za nic nie chce mnie zostawić .:8_laughing:

Opublikowano
23 minuty temu, ZosiaSamosia napisał:

Przepraszam umknęło mi z pośpiechu. Dobro dzieci jest najważniejsze. :)

Najważniejszy jest współmałżonek a dzieci odchowacie i idą w świat czyli są tylko na chwilę 

Ale to takie kobiece lokowanie uczuć jak z mężem nie wyszło to zostają dzieci  ;)

Opublikowano
15 minut temu, zetorki12 napisał:

Kurde , co za czasy - Człowiek człowiekowi wilkiem . Intercyzy , majątki , kasa ... Ja tam Swojej jeszcze bym dopłacił , byle by se poszła . Ale za nic nie chce mnie zostawić .:8_laughing:

To podsuń jej intercyzę do podpisania może ma taki charakter jak zosia i strzeli focha i odejdzie:D

Gość ZosiaSamosia
Opublikowano
Ciekawa jestem ilu z Was zażądało od swoich przyszłych żon podpisania tego zakichanego papierka? :p
Opublikowano (edytowane)

A po co  ? Trza brać bogatą babę , to później nie będzie dylematu że połowę swojego zabierze :8_laughing:.

Edytowane przez zetorki12
Opublikowano

co wy równacie miłość rodzicielską do miłości w związku? Dzieci kochasz bezwarunkowo , chyba że jesteś pieprzonym egoistą i myślisz tylko o sobie . Natomiast żonę , męża czy partnerkę kochasz za coś i w każdej chwili możesz jej podziękować  np jak Cie zdradzi .

Myślę że jak spytano by ludzi dla kogo są w stanie najwięcej poświęcić to na pierwszym miejscu były by dzieci

  • Like 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez radas
      Witam jestem Nowy na tym Mega fajnym forum od kilku lat jeżdze do wujka Pomagać mu w 100hektarowy gospodarstwie !! Mega podoba mi się ta praca !! mam 18 lat i Marzy mi się Własne gospodarstwo !! ale niemam pojecia jak mogę zacząc realizować swoje mażenie !! czy w ogóle mam jakieś szanse ?? z kąd wziąć kase Itp. ?? POzdrawiam wszystkich !
    • Przez Paula98r
      Dzień dobry. Mam pytanie odnośnie młodego rolnika. Czy mam szanse dostać 
      - mając skończone technikum mechanizacji rolnictwa
      -zdany egzamin zawodowy na M1 i M2 
      - nie zdany egzamin na M 43
      Czy jak mam nie zdanej ostatniej kwalifikacji to mam jakieś szanse czy musze mieć wszystkie 3 kwalifikacje?
       
    • Gość kadioor
      Przez Gość kadioor
      Jestem młodym rolnikiem. W 2019 chcę ubiegać się o dotacje z funduszu 'młody rolnik'. Ile procent dotacji muszę przekazać na dany cel? 80% czy 100%? Chciałbym wiedzieć czy zostaje jakiś procent dla siebie, który nie będzie sprawdzany na co został przekazany. 
    • Przez rolnikk70
      Witam złożyłem wniosek na mr w lipcu jak długo mam czekać za decyzją?
    • Gość
      Przez Gość
      Witam , czy jest jeszcze możliwości złożenia wniosku na młodego rolnika ? Jestem świeżo po technikum rolniczym i mam pewnosc że ta premia była by mi przyznana .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v