Proszę o porady

[Marek1996]

Witam wszystkich Agrofotowiczów

 

Chciałbym was prosić o porady.

 

Jak mógłbym rozwinąć gospodarstwo? Gospodarstwo należy do mojego taty. Posiadamy łącznie z dzierżawami 9,5ha. Wszystko to obrabiamy Ursusem C-330 + maszyny rolnicze. Mój tata ma już 46 lat i chciałbym wiedzieć jak mógłbym z tatą rozwinąć nasze gospodarstwo? Klasy ziem to 3,4,5. W dzierżawę nie ma co brać bo jeśli są pola uprawne które stoją wolne to ugory....

 

Proszę o porady jak moglibyśmy się rozwinąć bo chęci do prowadzenia są ale jak to prawie w każdym gospodarstwie to się nie przelewa...

 

Pozdrawiam Marek

[Przems98]

Proponował bym wzięcie ok 8ha na ugorów w dzierżawę i zrobił z nich pola. Później zastanawiał bym się nad jakimś większym ciągnikiem do pomocy.

[pawel9898]

przedmówca dobrze mówi, weź około 10 ha tych ugorów, zrób z nich pola uprawne, pomyśl nad większym ciągnikiem, najlepiej 4x4, chcesz zająć się hodowlą ? masz jakieś bydło? jakie masz budynki ? moim zdaniem powinieneś zająć się hodowlą bydło mięsnego

[jonkszi]

najlepiej te ugory postaraj się kupić bo pole zrobisz i ci każe zejść właściciel szkoda roboty.

[Marek1996]

Mam 6 sztuk bydła oraz 2 maciory i klacz

 

Posiadam 1 oborę. Jeśli zlikwiduję chlewy to wejdzie jeszcze 4-5 sztuk bydła. No i wiadomo stodoła. Ugory są zarośnięte i są położone na górach więc trudno je uprawiać ciągnikiem a o wjechaniu kombajnem nie ma mowy... Takie ukształtowanie. Tam gdzie warunki są korzystne to mają inni gospodarze a tam gdzie kiedyś uprawiali ręcznie to teraz zapuszczają pod lasy...

Edytowane 10 Lipca 2013 przez Marek1996

[pawel9898]

oj to nie dobrze, że kombajnem się nie da, a żeby postarać się kupić te ugory po niskiej ceni, można powiedzieć jako nieużytki, zasiać nową trawę i używać ich pod wypas bydła mięsnego ? a tereny równe choćby do zboża, czy kukurydzy ?

[cinek1808]

ewentualnie można tam trawę posiać i kiszonka dla bydła albo za agroturystykę się weź jak góry blisko

[sim0n]

paweł temat ciężki bo ze zwykłych upraw roślinnych na tym areale to nie wyżyjesz, co do ugorów to i u mnie innej ziemi dostępnej nie ma, tylko krzaki do karczowania a jak chcą sprzedać to po cenie ziemi uprawnej ale co lepsze kawałki to biorę i przywracam do uprawy.

Co do likwidacji trzody to nie spieszył bym się z tym tak, ja mam tylko 4 maciory i wszystko co od nich odchowam sprzedaje po okolicy bo tylko ja w promieniu kilku kilometrów się ostałem z trzodą.

Ludzie chętnie się zapisują na tuczniki bo to takie normalnie chowane na zbożu, parowanych ziemniakach i zielonce im inaczej smakują no i co ostatnio modne nie tucze zwierzątek chemią

Sprzedaje ciągle po 5,80 zł a ludzie nie narzekają że drogo bo i tak taniej jak w sklepie a widzą co biorą i od kogo.

Da się z tego wyżyć, a bydło mięsne ma mały minus, powoli rośnie a i ostatnio nie ma na nim tak dużego zysku

[Marek1996]

No właśnie. Teraz na zimę mam po 1,5 rocznym chowaniu jałówkę a na wiosnę byka Tyle że chowam go już ponad 1 rok... Ale można na tym zarobić. Mój sąsiad ma przeważnie po 10-13 sztuk bydła i sprzedaje można powiedzieć co miesiąc jedną sztukę