Winnica

[krzysiek16m]

Czy ktoś na AF ma winnice? Jak myślicie czy w Polsce taka uprawa jest opłacalna? Jak tak, to napiszcie, co trzeba mieć żeby zająć się taką uprawą. Prosił bym o napisanie jakie wymagania mają winogrona tzn. na jakiej glebie rosną, ile wody potrzebują, ile słońca, jakie nawozy itd.

Zamieszczam też link do strony winnicy która znajduje się niedaleko mnie. http://www.winnicamiekinia.pl/

[szymon29]

Winnice to chyba najładniej wyglądają na zboczach :rolleyes: A co do uprawy to nie miałem z tym styczności

[andrzej2110]

nie tylko na zboczu ale na południowym :rolleyes:

[and]

rejon zielonogórski podobno kiedyś słynął z produkcji win, a teraz to byłaby opłacalna tylko jako produkt regionalny, bo w krajach śródziemnomorskich i tak mają nadprodukcję

[krzysiek16m]

Zaciekawiła mnie ostatnio ta uprawa. :rolleyes: Musze kiedyś wybrać się Miekini, to nie daleko. Co do tego zbocza to raczej u mnie teren nizinny ale pare pagurków się znajdzie.

[Ferdek07]

rejon zielonogórski podobno kiedyś słynął z produkcji win, a teraz to byłaby opłacalna tylko jako produkt regionalny, bo w krajach śródziemnomorskich i tak mają nadprodukcję

EEe tam nie ma takiej tradycji spożywania wina jak w polsce, :rolleyes: u nas jak bedzie tanie i mocne to nadprodukcja nie grozi , a pozatym jak by było niezłe to miał bym zbyt na miejscu właściwie, a jak to jest wogóle z uprawą winogron, bo ja zastanawiam się nad innym mykiem tzn sprzedaż winogron takich na produkcje wina, bo mam taki ogrodowy winogron i ludzie często pytają czy mogli by sobie urwać na wino właśnie albo na jakieś dżemy, czy opłacalna była by uprawa winogron przemysłowych?

[kondomax]

mieszkałem w Nowej Soli i mamy tam regionalną winnice, w regionie - Zielona Góra- niziści mieli winnice, po wsiach w okolicy gdzie pagórki, można spotkać pozawalane ograbione zamienione w śmietniska budynki(były raczej bardzo ładne stylowe z kamienia polnego) w których prawdopodobnie leżakowało wino. pamiętajcie południowe stoki zboczy nadają się na winnice najlepiej. Osobiście wolę milion krotnie regionalne wino powiedzmy nowosolskie niż obce zwłaszcza z zachodniej Europy. Wbrew pozorom w Polsce można produkować winno może nie będzie tak wspaniałe jak gruzińskie czy rumuńskie ale będzie z pewnością dobre. Z drugiej strony polscy amatorzy "wina" raczej interesują się wyrobami z ogryzków, zgniłych odpadów, siarki i etanolu technicznego, cóż musisz spróbować jak jest ktoś z Dolnego Śląska to ma największe możliwości.

 

na tej stronie wszystko jest

[jacekkombajnista]

Ja mam przydomowa winnice na własne potrzeby:) Najróżniejesze rodzaje winogron białych, różowych i niebieskich, część do spożycia - odmiany deserowe takie jak arkadia, kodrianka, swenson red, prim ,muskat letni, agat doński, itd a różne odmiany przerobowe przeznaczam na winko własnej roboty:)do uprawy winorosli nie potrzeba dobrych gleb, ukorzeniona winorośl nie boi sie suszy, po trzech latach zimuje bez okrycia polozona na ziemi. Drzewka winorośli wymagaja umiejetnego ciecia w odpowiednich terminach bo inaczej zrobi nam sie busz:) ale to juz kwestia wprawy, wystarczy zerknac do fachowej literatury

[GoRAL1]

To stowarzyszenie prowadzi znajomy ,jedna z tych winnic leży 100 m od mojego domu. http://www.malopolskiewinnice.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=26&Itemid=28