Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

No i teraz niewiem czy sprobowac go czyms ratowac czy nie bo bylem dziś na polu i tam gdzie zdrowy to ładny zieloniutki i gęsty az patrzeć sie chce a gdzie zolty to jakies takie cienciwki :D ze az widac goły plac.

na niektorych roslinach sa jakies takie małe ciemno zielone robaczki. Sprobowac to czyms prysnac czy zostawic tak jak jest i na wiosne jak sie nie poprawi zaorac ?

post-129072-0-83868900-1413289171_thumb.jpg

Opublikowano (edytowane)

coś na pewno wymyślisz wuja w jęczmień ozimy wsiewał placami na wiosnę jęczmień jary. Kosił w jednym terminie :D

Edytowane przez natec96
Opublikowano (edytowane)

Witam:) W tym roku zasiałem kilka ha jeczmienia ozimego. I mam z nim straszny problem na jednym polu ze 3 tyg temu zauważyłem strasne zółknięcie jęczmienia, przyjrzałem mu się i znalazłem mszyce (chyba) więc postanowiłem opryskać opryskiem bi58. Przed zabiegiem pole było w strasznym stanie ponieważ ta ,,mszyca" strasznie osłabiła rosliny, występowały duże żółte place. Jeczmien do tej pory mało podrósł może nawet w ogóle. Dziś zauważyłem znów na tym samym poletku jak i na dwóch pozostałych te same objawy lecz te nie były pryskane. I mam zamiar znów kupić bi 58 i opryskać te pola. Czy powtarzać ten zabieg na polu które było juz pryska lecz mszyca wróciła ? Mam jeszcze pytanie czy mszyca wymarznie? Nigdy nie miałem takiego problemu a teraz prawie na każdym to mam. Już nie wiem co mam robić. Dawać też jakąś odzywkę na te pole które było najwcześniej zaatakowane zeby je pobudzić ? Dodam jeszcze że pola były pryskane opryskiem na chwasty ,, glean 75 WG".  ZAMIESZCZAM KILKA FOTEK JECZMIENIA. na jednym zdjęciu widać mszyce czy tam coś w jej stylu który jest koloru skóry lecz inne były zielone

 

 

 post-129072-0-78714900-1415297792_thumb.jpgpost-129072-0-97681900-1415297827_thumb.jpgpost-129072-0-78026100-1415297810_thumb.jpg

Edytowane przez napaleniec93
Opublikowano

Mróz załatwia sprawę z mszycami, drugą opcją może być niedobór np. azotu jeżeli przyorywałeś słomę. Wegetacja się przedłuża, więc zasoby azotu mogą się powoli wyczerpywać. Ja bym nie przesadzał z ilością oprysków-chyba że byś łączył z dolistnym nawożeniem. Odżywkę możesz dać opartą na mikroelementach+siarczan+mocznik, z mocznikiem nie przesadzać

 

Opublikowano

Dawkę oprysku dawałem taką jaka była zalecana . Słomy nie przyorywałem ale niedobór azotu może być możliwy bo dużo nie dostał. Jakąś odżywkę spróbuje mu przygotować może chociaż tym go wzmocnie :)

Opublikowano (edytowane)

w jęczmieniu ozimym nie stosuje się glean 75 wg , wiec może przyhamowałeś wzrost tej rośliny. Na Bi też jest za zimno żeby stosować, minimum 15 stopni

Edytowane przez pabloooo
Opublikowano

Glean nie powinien zaszkodzić jęczmieniowi, na samosiewach jęczmienia jarego nie robi najmniejszego wrażenia.Jak widac na zdjęciach na chwasty tez nie bardzo działa

Raczej Bi 58 słabo podziałało w niższych temperaturach. Trzeba użyć pyretroidu ale działanie tylko powierzchniowe na roslinę. Może Nurelle, tam są 2 składniki. Jeżeli będziesz pryskał insektycydem można dodać np kristalon zielony + siarczan Mg. Na pewno nie zaszkodzi.

Opublikowano

U nas był ładny zielony jęczmień, po oprysku Tilt Turbo 1 l/ha + nutrimix+ sirczan+ cyperkil jęczmień nagle zaczął się robić żółty. Stwierdziłem że to brak azotu, poszła saletra. Nie szło patrzeć jak żółknie, za mało mocznika widocznie poszło na słomę.

Opublikowano

Saletra w jęczmieniu ozimym jesienią? wiosną może być ciekawie... U mnie również pojawiają się takie liście. Mszyca była zwalczana plamistość siatkowa również w fazie 4-6 liści poszedł siarczan magnezu mocznik Cu Mn i B a mimo to przebarwienia są dodam że zasobność w Mg wysoka. Wydaje mi się tak jak kolega wyżej pisze że jęczmień tak ma i trzeba do tego przywyknąć albo uprawiać coś innego. ;)

Opublikowano

Dzięki za odpowiedź, mam jeszcze jedno pytanie.

Czym pryskać pszenicę na chwasty?

Głównie perz.

Perz z pszenicy jarej w trakcie okresu wegetacyjnego usuniesz jedynie sulfosulfuronem znajdziesz go m. in. w Apyrosie 75 WG.

Opublikowano

Żółte place w pszenicy mogą być skutkiem następujących czynników:

 

- oddziaływanie chlomazonu z comandu (substancja nie została w całości pochłonięta przez kompleks sorpcyjny)

- za duża dawka herbicydu (przypalone rośliny)

- niskie pH oraz niska zawartość próchnicy glebowej (pszenica wymaga dobrego stanowiska)

- mróz

- mszyce, drutowce (mało prawdopodobne)

 

Miałem raz u siebie podobne zjawisko w pszenicy oraz jęczmieniu. Na górkach (klasa IVb) wystąpimy brązowo-żółte place. W moim przypadku była to zbyt duża dawka herbicydu. Na słabszych stanowiskach herbicydy doglebowe mają silniejsze działanie i mogą mieć wpływ na rośliny główne. Po pierwszej dawce azotu wszystko wróciło do normy. 

Opublikowano

Panowie co to moze byc czy to przymrozek bo byl kilka dni temu ze miejscami pszenica zolknie np. w bruzdzie przez cala dlugosc pola i na 0.5m szerokosci na poprzeczniakach . Zboze zaprawiane scenikiem na mokro plus nawoz do tego przed siewnie nawoz dany nawet pszenica z centrali po koncach podzolknieta oraz kawalek po wykopanych ziemniakach gdzie byl obornik oraz po gorczycy tak ze to nie brak nawozenia .Nie wiem co o tym myslec czy jakies robale czy ten przymrozek bo miejscami to siwy szron byl na polu a pszenica samo wschodzila.

Opublikowano

Witam,

od kilku dni (może 2-3 dni) zauważyłem, że pszenica zaczyna żółknąć. Co to może być, jakiś grzyb? Czy już po prostu zaczyna "przygotowywać się" do żniw czyli zasycha? Dodam, że na grzyba pryskałem ją chyba pod koniec kwietnia, może początek maja.. o ile dobrze pamiętam. Wtedy też zaczynała żółknąć i oprysk pomógł.

Teraz pszenica jest wyrośnięta i wjazd opryskiwaczem na pole bez ścieżek technologicznych przyniesie zapewne spore zniszczenia więc wolałbym mieć pewność, że w tym stadium ( czyli już mocno rozwinięty kłos) warto jeszcze robić jakiś oprysk no i oczywiście zastanawiam się czy na pewno jest to w ogóle grzyb. W sumie przejąłem gospodarstwo dopiero drugi rok więc kiepsko u mnie z doświadczeniem, dlatego proszę o poradę.

Opublikowano

U mnie po kilku porzadnych deszczach na polach porobily sie zolte place w zbozach. Znajomy doradzil mi sypnac w tych miejscach azotu i po dwoch tyg nie widac mylo roznicy. Widac miejscami byla gorsza ziemia woda wymyla składniki pokarmowe a zabieg ten pomogl. Dawalem okolo 30 kg/ha saletrzaku bodajze.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez wojtii
      Przydało by się dać wapno na pole, tylko jakie? Wiem tylko tyle, że muszę wapnować. Ale jakie dać, ile i gdzie je kupić w okolicy Wrocławia, bliższej lub dalszej?
    • Gość tess
      Przez Gość tess
      Proponuję założyć nowy wątek FORUM -  wrzucajcie na tagu ciekawostki dotyczce naszych pięknych ogrodów-  krzewów,kwiatów itd. aż po architekturę ogrodową - zdjęcia mile widziane:)
       
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez miziapyzia
      Witam tak jak w temacie . Czy mogę mieszać stymulator wzrostu z mocznikiem i w jakich dawkach ?
    • Przez AleksandraMOA
      Witam.
      Uprawiam ogórka szklarniowego w namiocie 7m×30m ale mam bardzo duży problem z przędziorkiem. Nie mogę siebie z nim poradzić. W poprzednim sezonie próbowałam walczyć z nim używając Ortusa ale były bardzo słabe efekty.
      Czy macie jakieś sprawdzone środki/sposoby na pozbycie się przędziorka? 
      Czy macie jakieś sposób na mdlejące liście (słyszałam, że są preparaty wapniowo-krzemowe, które pomagają)? 
       
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v