Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano
5 minut temu, Agrest napisał:

Nie dobre bo zakazane i drogie. I działa najlepiej od 15⁰ w górę

W listopadzie masz ciągle termin na siew ozimego.

Ale oczywiście możesz I przewódkę.

Ja po kilku latach wahania zasiałem w tym roku owies I wyleczyłem się na zawsze. 

Ja zasialem w zeszłym roku owies i sypał na tych lepszych polach spokojnie 5 ton. Dlatego sie zastanawiam czy lepiej znowu owies czy pszenżyto w listopadzie bo prędzej nie dam rady zasiać.

Jedno stanowisko jest po łubinie a drugie po gryce

Opublikowano
2 minuty temu, Tomasz0611 napisał:

Tylko mszyce załatwisz Mospilanem z importu za 1/10 tej ceny ... I do tego w pełni legalnie nie narażając się na nieprzyjemności. A chloropiryfos to na całej wsi czuć jak ktoś używa ...

No jak tym pryskalem to smród nie samowity był 😂

Opublikowano
Przed chwilą, dantur96 napisał:

No jak tym pryskalem to smród nie samowity był 😂

I niech teraz jedzie jakiś wprawny nos z PIORiN przez wieś ... Nie ma konieczności stosowania to lepiej legalnymi metodami działać ...

Opublikowano
3 minuty temu, Tomasz0611 napisał:

I niech teraz jedzie jakiś wprawny nos z PIORiN przez wieś ... Nie ma konieczności stosowania to lepiej legalnymi metodami działać ...

Ale nic lepszego nie ma od tego na drutowca a po starych łąkach jest tego masa w ziemi 

Opublikowano
1 godzinę temu, Miodek11500 napisał:

poczytać o sumie temperatur efektywnych (GDD)

W sumie tylko tyle, co Ty napisałeś przeczytałem.

1 godzinę temu, Miodek11500 napisał:

Zero efektu

A ja z kolei miałem takie placki na polu, gdzie wiosna zanikało mi zboże. Poszło raz wapno sypkie, a potem przez kolejne lata co roku sypałem tam z ręki granulowane. Po kilku latach zboże już w zasadzie nie odbiega od pozostałej części pola. Sypkiego dałem wtedy mało, bo gdzieś chyba z 3t z kawałkiem (Morawicy), więc nie wiem czy to jego zasługa, czy jednak granulowane też pomogło. A tutaj cena to raczej dla mnie drugorzędną sprawa, bo to kawałek z 20-30arow może -  nie wiem czemu ojciec zostawił tam pastwisko - taki pasek, ktory rozdzielał dwie działki 🤷

11 minut temu, Agrest napisał:

W listopadzie masz ciągle termin na siew ozimego

U nas w sumie w drugiej polowie października, to niedobitki tylko sieją, albo niektórzy obszarnicy, którzy się nie wyrabiają. 

Któregoś roku uprawiam pod siew i przychodzi do mnie pracownik obszarnika, który dzierżawił obok mnie kawałek 20ha. No i pyta, czy odpalę go na zaciąg, bo pan gospodarz nie ma na akumulatory do ciągnika, a inny pracownik przyjecha i chcial go zaciągnąc busem T5 - Johna 6garowego z wałami posiewnymi.. no i tak sobie gadamy po drodze i pytam co tak się szybko z robota uwijacie, a on na to "musimy - jak on ma 400ha, ale chyba k**wa w 200 kawalkach" i oczywiście wszystko rozrzucone po kilku gminach. 

Opublikowano
14 minut temu, KlimekPL napisał:

Ja zasialem w zeszłym roku owies i sypał na tych lepszych polach spokojnie 5 ton. Dlatego sie zastanawiam czy lepiej znowu owies czy pszenżyto w listopadzie bo prędzej nie dam rady zasiać.

Jedno stanowisko jest po łubinie a drugie po gryce

Ja u siebie zasiałbym pszenżyto bo i zbyt łatwiejszy

Opublikowano
26 minut temu, KlimekPL napisał:

Powiedzcie czy jest sens zasiać w listopadzie pszenżyto przewódkowe czy już lepiej zaorać na zimę i celować w owies? Gleby nienajgorsze od III do IVB, na 3 ha wczoraj rozwiozlem i zaoralem obornik.

Jeszcze ozime teraz siej 

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, KlimekPL napisał:

zasialem w zeszłym roku owies i sypał na tych lepszych polach spokojnie 5 ton

To u mnie z jarych to tylko owies. Kiedyś jęczmień zasiałem, ale to było jak zaczynalem sam gospodarzyć, to..no powiem tak - dobrze, że na takiej działce, gdzie tylko ja go widziałem. Pszenżyto jare - wyglądało ok, ale kurcze jakoś zaroślo mi przed samymi żniwami, potem ze zbiorem też był problem (tzn z kombajnami), także większość poszło na zmarnowanie. W tym roku pszenica jara, to już w ogóle - jak uda mi się ją sprzedać całą, to tak myślę, że zwróci się za koszenie i za azot. W ogóle mam jakis problem w tym, że w jarym zbożu zielsko mi wychodzi drugi raz. Owies bardziej zakrywa teren i nie mam tego problemu - tylko złocień mi czasem dokucza. A sam owies, to bajka - byle ustal, to praktycznie zawsze jest bardzo ładny. Teraz na kilka lat zrobiłem przerwę, bo pojawił mi się głuchy. Przedtem miałem go tylko na gorszej działce, to tam z 5 lat już owsa nie sieje, a ostatnio i na lepszej się pokazał. Co prawda jeszcze nie tyle, żeby miał być problemem, ale narazie odpuszczam owies - jak do tej pory 3 rok teraz byl, jak nie sieje go. 

 

Edytowane przez daron64
Opublikowano
30 minut temu, KlimekPL napisał:

Powiedzcie czy jest sens zasiać w listopadzie pszenżyto przewódkowe czy już lepiej zaorać na zimę i celować w owies? Gleby nienajgorsze od III do IVB, na 3 ha wczoraj rozwiozlem i zaoralem obornik.

Sens jest jak najbardziej jeśli będą odpowiednie warunki do siewu. Jakbyś chciał to mam nawet nasiona do siewu 😀

Opublikowano
44 minuty temu, Agrest napisał:

 

Ja po kilku latach wahania zasiałem w tym roku owies I wyleczyłem się na zawsze. 

Nie wiem czemu żyta hybrydowego nie siejesz. Masz blisko przecież młyn w Rudzie.

Opublikowano (edytowane)
7 minut temu, krzysiek1979 napisał:

łokaś troche liście zżera i pytanie odbije to co nad ziemią zostaje, niby zielone jest? 

Jak trochę podgryzie to odrośnie ale jak zje całą roślinę nad ziemią to już nie, kilka lat temu wydawało mi się że odbije i już nie odbiło 

Edytowane przez krilan06
Opublikowano

Nie są całe zjedzone- no zobaczymy.Nosz ku... zawsze coś. Kiedyś przy bruznie to wszystko zjadł i nic już nie odbiło. U kumpla w pszenicy po rzepaku dzad siedzi i też żre. Cholerne sarny też do gołej ziemi skubią ale na wiosne odbija. 

Opublikowano
7 minut temu, slavvek napisał:

Nie wiem czemu żyta hybrydowego nie siejesz. Masz blisko przecież młyn w Rudzie.

Nigdy tam nie byłem choć to chyba 40km.

Mam w tym roku około 25t pszenicy jarej. Wygląda że ma białka i tak myślę z próbką zimą się przejechać.  Nigdy nie badałem a może będzie konsumpcja.

 

A żyto hybrydowe? Raczej nie. Wyższy lub podobny plon zrobię z pszenżyta, a na pewno mniej problematyczny.

Na słomę zbytu nie mam.

Może gdybym kupił prasę to zimą by handlował ale to była by robota bez sensu

Opublikowano

@Agrest dlaczego uważasz, że hybryda bardziej problematyczna od pszenżyta? Hybryda tylko nie wypala u takich rolników którzy zwykłego żyta nie odchwaszczają "bo tego nie trzeba", a potem przekładają to na hybrydę. Tak to przy reszcie zabiegów możesz nawet przyoszczędzić, i nic złego się nie stanie.

  • Like 1
Opublikowano
38 minut temu, krilan06 napisał:

mam nawet nasiona do siewu

A i mi zostało trochę króla po centrali. Na cele paszowe oczywiście. Takie resztki, co na przyczepę nie weszło. Ale po pszenicę ludzie dzwonią, a po pszenżyto nikt. Jeden tylko wziął dla kur, bo pszenica cała zarezerwowana. Ale też wolał ubiegłoroczne, bo tańsze.

Opublikowano

Drogi siew

Wskazana precyzja znacznie większa niż przy pszenżycie, chodzi o głębokość siewu, bo 1cm głębiej może zrobić różnicę.

Skracanie chyba bardziej wymagające

No i zbiór kombajnem. Na glebie która by się nadawała wciąż wynajmuję bizona. A słomy może być masa

No i teraz plon - przy założeniu 7t i żyta i pszenżyta , to drugie zasieję i zbiorę taniej, a sprzedam drożej

A i problem z zachwaszczeniem pól żytem 

Opublikowano

Na moich najlżejszych glebach żyto hybrydowe da te 7 t. a pszenżyto nie. Nawet się nie zbliży. Regulacja? Moddus czy coś z tą samą substancją to połowa dawki na pszenżyto. 

Z tego co piszesz to zazwyczaj masz problem z patogenami czy szkodnikami. Żyto na pewno jest odporniejsze na to.  

Opublikowano

Bo nie mam zmianowania.

W tym roku prawdopodobnie trochę strączków wjedzie

Opublikowano

Ciągle jest w planach. I pewno będę zmuszony zasiać.

Pasowałoby 100% obsiać na raz i to nawet 2x z rzędu bo gleby dziewicze

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawel101210
      hej ...... na wiosne z wujkiem mamy plany zasiać PSZENŻYTO JARE .... będziemy siać około 0,5 ha .... jaką poradzicie odmiane zasiać ja bym radził MATEJKO .... ile trzeba siać Kg na ha ... a jaką zaprawke pod zboże i oprysk ...
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez hazel
      Witam szanownych forumowiczów  W tym roku postanowiłem obsiać 6 ha pszenżytem. Po siewie wykonałem oprysk preparatem Glean 75wg na chwasty dwuliscienne lecz gdy byłem dziś na polu obejrzec uprawe zauważyłem że jest też trochę chwastów i do was kieruje tutaj pytanie jakim srodkiem wykoncać poprawkę na wiosne i czy jest wg sens robienia poprawki a jak tak to jaki srodek byscie zastosowali 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v