Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Właśnie ze i mój. Im większe podatki i upadających gospodarstw czy innych firm tym więcej będę miał na koncie. Ktoś musi po tym "sprzątać".

U mnie sprząta MPO. Naprawdę , chłopie marnujesz się na tym forum. Weź się przenieś na forum komorników czy psychiatrów i tam się wykaż.

Opublikowano

Stasiek ma po części racje bo takich plażowych rolników, drobnych plantatorów i prowadzących gospodarstwo na boku (jak ja) przejmą więksi.

Niech podatek dochodowy prowadzą na dobrowolną zgodę rolnika jak VAT i zobaczą ile zarobią

Opublikowano

Ciekawe jak tych mniejszych przejąć jak oni ciągle są pod progiem jakichkolwiek wymagań. A to mniej jak 6ha to składki nie ma, a to niskotowarówka, a to ryczałt w dostawaniu dopłat po 2014r i zero spełniania wymagań, no i zero kontroli ARIMR w tak małych gospodarstwach no i na pewno nikt ich nie będzie zmuszał do płacenia księgowej 800zł miesięcznie za prowadzenia vatu i księgowości dochodowej. Jak zmusisz taxiarza do pozbycia się 2ha jak on na tym 8tyś zysku z płacenia Krus a nie Zus?

Opublikowano

Wprowadzenie p.d. będzie największym czynnikiem zmieniającym strukturę agrarną, jak i strukturę samej wsi. Podatek na normalnych zasadach, a nie jak ktoś ładnie nazwał hybryda, powinien obudzić rolnictwo z marazmu. Wiem że mi się dostanie, ale spieszę z wyjaśnieniami. Normalny zdrowo myślący podatnik cały czas kombinuje, aby podatek płacony był jak najmniejszy. Rolnik mający określone uprawy, bądź hodowlę, dążąc do zmniejszenia raty podatku, będzie w coraz większym stopniu korzystał z usług [np.oprysków] wykonanych przez sąsiada, bo i tak musiał by oddać te pieniądze do US[nie dam tym s ;[ ... kasy, niech Kazik skorzysta]. Po pewnym czasie powinno dojść do specjalizacji, nie każdy będzie miał cały sprzęt, bo i po co. Na wsiach oddolnie powinny zacząć powstawać kluby, coś na wzór dawnych świetlic, utrzymywanych przez rolników w zamian za ulgi podatkowe. Niektórym będzie się opłacało prowadzić zajazd, w którym od czasu do czasu będzie organizowane dość syte :blink: szkolenie finansowane przez sprytnego podatnika, bądź grupę.Takie rzeczy mają miejsce w normalnym kraju, gdzie system podatkowy jest jasny i przejrzysty, chyba że stworzą kolejnego potworka z serii reforma rolnictwa.

Opublikowano

powiedz co kiedy u nas normalnego wprowadzili?

co wezma ustawa to ja spier..ola, jak refundacja lekow bez centralnego systemu informacji o ubezpieczeniach, to zrobia ci pikaczento autem ciezarowym, a sprintera nie, zaliczone matury, ktore nie maja zaliczenia, itp - przeciez te lamagi niczego jeszcze normalnie nie wprowadzili.

Opublikowano

No tak wszystko w Polsce wydaje się być bez sensu-prawda ?Gdyby jednak założyć że rząd działa nie pro publico bono a wręcz na odwrót to jego działania zaczną wydawać się nie tylko (nie)bezsensowne a wręcz nacechowane dalekowzrocznością i premedytacją-nieprawdaż ? :D .

Opublikowano

dopóki wyborcy będą oceniać to co się mówi a nie robi będzie źle, natomiast decydenci będą robić wszystko dla zadowolenia ogółu nie zaś dla trwałości gospodarki, tak czy inaczej nie sposób dogodzić wszystkim, dlatego najrozsądniejszym jest ujednolicenie warunków dla wszystkich przedsiębiorców, ZUS i PIT szybko zmieniłby strukturę agrarną a majątek stałby się efektywnie wykorzystany, natomiast rolnictwo w końcu zaczęłoby globalnie generować rynkowe stopy zwrotu, proponuję każdemu, aby zrobił sobie prostą kalkulację i obliczył sobie nadwyżkę generowaną w swoim gospodarstwie z uwzględnieniem pomijanych często pozycji czyli amortyzacja maszyn, budowli i budynków, koszt kredytów, kilometrówkę za samochód osobowy, pamiętając rzecz jasna o wszystkich pozostałych pozycjach kosztowych i niech każdy sobie wyznaczy sobie wartość PIT, który będzie musiał odprowadzić, w moim przypadku będzie to najwyżej 0zł czyli 7tys zł mniej niż za podatek gruntowy

Opublikowano

zadnej kilometrowki za osobowke sobie nie wrzucisz w koszty, zakup osobowki tez nie, to co idzie na rodzine, budowa domu itp tez nie. budunki nie wejda w amortyzacje bo za stare, a te co wejda to za marne grosze. ostatecznie caly twoj zysk ktory generowales (ten realny) oddasz rudemu.

Opublikowano

zadnej kilometrowki za osobowke sobie nie wrzucisz w koszty, zakup osobowki tez nie, to co idzie na rodzine, budowa domu itp tez nie. budunki nie wejda w amortyzacje bo za stare, a te co wejda to za marne grosze. ostatecznie caly twoj zysk ktory generowales (ten realny) oddasz rudemu.

 

 

ja wskazałem co wrzucę w koszty, jeśli Twój przypadek jest inny to napisz proszę jaką nadwyżkę generujesz ze swojej produkcji, oczywiście bez kwot ale np możesz wskazać stosunek kosztów do przychodu, ktoś w końcu musi płacić podatki

Opublikowano

za podatek gruntowy place 3200 i mam wszystko w pompie, za sam ten rok gdzie tylko 7 ha uprawialem musialbym zaplacic tyle samo dochodowego i nie ma gdzie uciec z kosztami.

w dodatku wszystko mam w pompie, a tak licz kazda zakichana zlotowke...

Opublikowano

jak już pozwoliłem sobie zauważyć - żadne rozwiązanie nie będzie odpowiadało wszystkim, koszty księgowości są oczywiście znaczne, dlatego rozważa się pewne uproszczenia, stąd nie znając całokształtu systemu ciężko jest go ocenić, jednak kluczem jest ujednolicenie systemu podatkowego i jednakowe traktowanie wszystkich rodzajów działalności gospodarczej, w długim okresie przyniesie to wyrównanie stóp zwrotu, co będzie raczej dobre dla sektora rolnego

Opublikowano

To kolega poinformuje nas merytorycznie o ostatecznym kształcie, tego co nas czeka :ph34r:

Czekam z niecierpliwością ^^

 

2012 r. uchwalenie ustaw w sprawie podatku.

2013 r. wprowadzenie rachunkowości w gospodarstwach (okres przejściowy, wdrożenie do podatku).

2014 r. pierwszy rok z podatkiem w rolnictwie.

 

Będzie podatek od przychodu (ryczały) lub dochodowy na zasadach ogólnych (do wyboru a powyżej x ha podatek na zasadach ogólnych obligatoryjny)

 

Podatek rolny zostaje zmniejszony ale o ile i czy będzie liczony jako koszt to nie wiadomo.

 

Więcej ciężko coś powiedzieć, na tym etapie Donek i Walduś raczej nic merytorycznego nie powiedzą. Pewnie w drugiej połowie roku będą znane założenia do ustawy.

Opublikowano

Może po tych wszystkich podatkach chłopy zmądrzeją i nie będą robić wyścigów kto więcej zasadzi czy zasieje tylko pojedzie na wczasy w ramach szkolenia .Ja się zastanawiam nad gospodarstwem ekologicznym.Obsadzę całą gospodarkę aronią i sadem .Jak będzie dobra cena to się pozbiera spady i się sprzeda a jak nie to niech zgnije.Za dopłaty podatku nie zapłacę.Paliwa środków chemicznych  ani nawozów nie kupię.I tak powinna zrobić większa część rolników niech towar sprowadzają z zagranicy to wtedy zobaczą mieszczuchy i rządzący co to znaczyła praca chłopa jak żywność zdrożeje jeszcze bardziej .Produkowanie więcej ,gospodarstwa wydajniejsze to błędne koło.Zwiększanie produkcji miało sens gdy wschodni rynek odbierał towar a tera co? kartofel tani kapusta tania a zbytu nie ma.

Opublikowano

organizacje rolnicze są moim zdaniem hitem, głośno zaczynają mówić o składce na ubezpieczenie zdrowotne w momencie, gdy już wszystko jest uregulowane prawnie, podobne tempo narzucą pewnie przy podatku dochodowym, nie ulega jednak wątpliwości, że uproszczenie w postaci podatku gruntowego jest bardzo niesprawiedliwe, pomijając kwestię osiąganych dochodów z różnych rodzajów produkcji, należy zauważyć różnorodność ceny żyta przyjętej do wyznaczenia wielkości obciążenia w mojej gminie jest to 370zł/t, czyli mniej więcej połowa ceny z komunikatu prezesa GUS za 3 pierwsze kwartały 2011 roku, także tutaj jeszcze ma znaczenie jeszcze uznaniowość, wątki polityczne itd

Opublikowano

Przecież w poście powyżej piszę tyle ile politycy powiedzieli!!! Piszę też że jak będą założenia to można się konkretnie odnieść do nich, obecnie to tylko wróżenie z politycznych fusów a wkurza mnie bełkot niektórych użytkowników w stylu; małe gospodarstwa upadną to lepiej dla mnie bo zarobie na nich a taksiarze to a inni tamto bez żadnego uzasadnienia lub głębszej analizy.

Opublikowano

No właśnie nasze związki zawodzą pod każdym względem ale to czyja wina?Chyba nasza bo wcale się nie interesujemy nimi i wtedy one tak funkcjonując [upolitycznione].Rząd wcale się nas nie boi.A nie wprowadzą w rolnictwie podatku dochodowego bo wtedy wyjdzie na jaw strefa nowa strefa socjalna a duży co roku sobie kupi np.maszynę i dochodu nie ma.Już parę lat temu Marek Belka mówił że dla państwa się nie opłaca taka forma rozliczania rolników.

Opublikowano

Tak, ale nie przypadkiem się wprowadza tą reformę w momencie gdy wszystkie PROWY wykorzystane i rolnicy obkupili się maszynami, czyli podatek zabulą, bo przez kilka lat kolejnych ciągników nie kupią.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez czesio1612
      Witam czy spotkaliście się z irracjonalnym wzrostem hektarów przeliczeniowych w waszych gospodarstwach w porównaniu do roku poprzedniego? Nie wiem co dzieje się w starostwie bo jeszcze tam nie byłem, ale wzrost z 3,6, na 4,7 hektara przeliczeniowego to przesada! gospodarstwo powiększyło się o 68arów porośniętej kilkunastoletnim lasem( oczywiście samosiewy) działki. Obecnie jest to lekko ponad 20ha hektarów fizycznych w IV okręgu podatkowym przy glebach w przeważającej części klasy VI, trochę V i ze 3ha łąki ujętej jako klasa IV... Zawsze było 3, 09 ostatnimi czasy już 3,68, a w tym roku 4,7 hektara przeliczeniowego przy prawie nie zmiennej powierzchni fizycznej. Pani w gminie zajmująca się podatkiem niewiele potrafiła wyjaśnić i odsyła do starostwa( 14 dni na odwołanie się od tej decyzji o podatku) bo podobno działki pod zabudową ujeli przy przeliczaniu na hektary przeliczeniowe i stąd taki wzrost! Nie wiem czy tylko w mojej gminie takie rzeczy czy już wszędzie? Mam nadzieję że ktoś wie jak to wyjaśnić

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v