Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zaletą stacji paszowej jest to że każdej krowie można zadać indywidualną dawkę więc jest to największy atut stacji, oraz oszczędność ponieważ mało wydajne krowy nie dostaną nad to paszy.

Możesz kolego podać jeszcze jaki koszt stacji i jakiej firmy byś chciał?

Opublikowano

ja ci powiem tak stacja nie zastąpi grup, ale nawet w grupach są sztuki bardziej i mniej wydajne.

jeżeli stacja jest spleciona z pomiarem mleka wtedy jest naprawdę super,

 

sam nie wyobrażam sobie obory bez stacji, i coraz bardziej zastanawiam się nad krokomierzami,i to nie dlatego ze mam za dużo kasy, tylko dlatego wręcz pozorom są one potrzebne

Opublikowano

Kolega @rolstudent ma rację.

 

Moim zdaniem lepiej podziel stado na grupy i obejdzie się bez stacji. W pobliżu mnie są rolnicy z podziałem na grupy i wyciągają przeciętnie ponad 10tyś. od krowy.

Trochę na początku będzie problem z organizacją ale wzrost wydajności wynagrodzi Ci to z nawiązką.

Opublikowano

Wolałbym te 60tys w wóz paszowy i barierki do podziału na grupy zainwestować. Stada się poprawiają i wyrównują co do wydajności- to jeszcze bardzie przemawia za rezygnacją ze stacji paszowych- ale każdy ma swoje rozwiązania.

Opublikowano (edytowane)

z drugiej strony chłopaki to jest stado pewnie 60 krów, ciężko to jest podzielić na grupy,

i dla każdej grupy osobno mieszać, 2 grupy Oki, ale wtedy tak stacja dla 2 grupy by się przydała,

bo pierwsza ciągnie się na max,

 

a teraz jak to zrobić organizacyjnie

zacznijmy wiec mieszać pasze od końca

dla 3 grupy, czyli sama obietościówka trawa + kuku

2 grupa tu krowy powinny dawać około 20-27 litrów mleka wiec do obiętościówki dosypujemy mieszanki zbożowej białko,

1 grupa już stanowi trochę problemu, trzeba dorzucić kiszonki z kukurydzy i białka tak aby wóz był na 36-40 litrów

 

kontrolowanie codziennie 3 wozów to już duże wyzwanie, zwłaszcza przy kiszonce w belach

 

a tak jeden wóz tak jak dla grupy 2 i resztę robi stacja choć to nie zastępuje do końca grup,

bo grupy pomagają tez w obsłudze stada

Edytowane przez rolstudent
Opublikowano

ok ale wtedy też dój trzeba jakoś zorganizować aby grup nie mieszać i jakiś korytarz dodatkowy musi być chociaż nie mam z tym doświadczenia więc jak ktoś ma podzielone na grupy to niech proszę mnie oświeci

Opublikowano

Organizację obory dla grup to lepiej podpatrzeć od okolicznych rolników lub zkąsultować się z żywieniowcem (dużo jeździ więc coś może podpowiedzieć) Nieraz wystarczy zlikwidować kilka stanowisk i problem się rozwiązuje.

 

Co do TMR to jak @rolstudent pisał TMR bazowy i dla wydajniejszych dosypujemy treściwych (najbardziej uproszczona wersja).

 

Co do samej stacji to powinna uniemożliwić innym krową, szczególnie wieloródką, odpędzanie krów pobierających paszę (trzeba o tym pamiętać że w stadzie jest hierarchia i co sprytniejsze krowy będą odpędzać inne od stacji po napełnieniu koryta.

Opublikowano

Jeden rolnik miał kilka lat temu stacje paszowe i był zadowolony jak miał 100 dojnych, jak wybudował drugą oborę i ma obecnie ponad 200 dojnych to staje zlikwidował a krowy podzielił na 4 grupy i jest z tego podziału bardzo zadowolony bo wydajność wzrosła i dla nie go nie ma różnicy bo i tak kilka razy paszowóz musi kręcić czy są grupy czy nie. Ale jak ktoś ma np. 60sztuk to taki podział jest trochę pracochłonny.

Opublikowano

Ostatnio czytałem artykuł o Sano Agrar Instytut gdzie mają kilkaset krów o wydajności powyżej 10 tyś litrów i mają tylko jedną dawkę dla wszystkich sztuk. Oczywiście oprócz zasuszonych. Wiec myślę że spokojnie bez podziału na grupy da sie tak zbilansować dawkę żeby wszystko było ok.

Opublikowano

Masz rację jeśli jednak wydajność jest poniżej 10tyś?

W USA, Holandii, Izraelu, gdzie średnia wydajność krów jest wysoka i wyrównana, przekraczająca 35 kg mleka, a krowy zasuszane są przy wydajności powyżej 20-25 kg mleka, stosuje się jedną uniwersalną dawkę; jeden TMR w oborze. Wtedy nie ma problemu otłuszczenia krów niskowydajnych, bo takich po prostu nie ma w stadzie. Oznacza to w praktyce, że wszystkie krowy przez cały okres laktacji otrzymują taką samą dawkę, obliczoną na zapotrzebowanie 1/3 najbardziej wydajnych krów. Natomiast krowy zasuszone są również żywione tą samą dawką, co w okresie laktacji, tylko "rozcieńczoną" 2-4 kg słomy. Stosowanie tej zasady znacznie upraszcza zarówno żywienie jak i całą technologię produkcji mleka. Nie ma potrzeby przegrupowywania krów i zastanawiania się, czy ma być grup dwie czy nawet cztery w okresie laktacji.


rzy znacznych różnicach wydajności mlecznej w stadzie, od 45-50 kg do 10-15 kg, skutki skarmiania jednego uniwersalnego TMR, na przykład pokrywającego zapotrzebowanie na 35 kg mleka mogą być opłakane. Wtedy krowy niskowydajne są przekondycjonowane. Doprowadzenie ponowne do średniej kondycji krów (3,5 pkt. BSC*) trwa miesiącami, a koszty złego zacielania i niższej wydajności, są bardzo duże.


Właściwie można zarządzać stadem gdy grupy żywieniowe różnią się średnią wydajnością o 10-12 kg mleka.


Jeden TMR w oborze, sporządzony dla wydajności 25 kg mleka, powoduje z jednej strony otłuszczenie krów w ostatnich tygodniach laktacji i marnotrawstwo paszy treściwej, z drugiej natomiast nie jest wystarczający na pokrycie zapotrzebowania krów produkujących 40 czy 50 kg mleka, co zmniejsza ich wydajność.


Błędne jest myślenie, że krowa sama "reguluje" pobranie paszy TMR, że dla wydajności np. 14 kg mleka pobierze 15-16 kg s.m., 28 kg s.m. przy wydajności 45 kg mleka. Krowa potrafi regulować pobranie paszy jedynie w zakresie 10%.

 

Opublikowano

Odgrzeję kotleta.Chodzi mi po głowie zamontowanie stacji paszowych w mojej starej oborze,jest to uwięziówka przerobiona na wolnostanowiskową z dwoma rzędami stanowisk po obu stronach,pomieści 50krów więc na stację przypadałoby 25szt.Martwi mnie tylko że tylny korytarz spacerowy za stanowiskami ma tylko ok 2m szerokości.a za nim ściana w którą myślę wmontować stację tak na środku obory z każdej ze stron.Zastanawiam się czy takie usytuowanie zapewni swobodny dostęp wszystkim sztukom a mianowicie czy te wchodzące do stada odważą się podejść bo przy pełnej obsadzie może być tłoczno.Od razu uprzedzam że niestety nie mam możliwości podziału na grupy żywieniowe a w jakiś sposob chciałbym podnieść wydajność krów.W obecnej sytuacji wszystkie dostają jednakowe porcje pełnoporcjówki z ręki gdyż jak wiadomo nie da się tego zindywidualizować bo wtedy się przemieszczają.Więc te na początku laktacji dostają za mało i szybko spadają z mlekiem a te na końcu laktacji za dużo.Myśę że stacje paszowe by na to zaradziły ale czy tak faktycznie będzie?warto w to inwestować?czy nie będzie wyganiania sztuk słabszych?

Opublikowano

Panowie mam pytanie, widzę że wielu z Was jest dobrze zorientowanych.

Chcę kupić 3 stacje paszowe, obecnie doję na przewodówce ale chciałbym kiedyś dorobić się dobrej dojarki z pomiarem i generalnie bajerami ale najpierw stacje bo z nich będą oszczędności w kasie i czasie. Tylko jakie?
Czy stacje delavala będą współpracowały z  dojarką westfali? A na odwrót? Stacje delaval na rynku są i starsze wyglądające dość siermiężnie a są i też nowe całkiem przyzwoicie wyglądające. Są i westfali. Jaki system kontroli? Z reki w urządzeniu czy w komputerze w domu? Oczywiście nie ma być to sprzęt nowy bo taki to zupełnie odpada, ale możliwy rozsądny wybór. Co sami wybraliście i dlaczego? czy macie stacje spięta z innymi urządzeniami?  Chciałbym dokonać wyboru perspektywicznego takiego który nie blokował by mnie z innymi inwestycjami.
Z góry dziękuje

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez KTJW
      Witam, chciałbym wybudować oborę na krowy mleczne i pojawił się temat hali łukowej/namiotowej. Ale pojawiło się kilka niejasności. Jak wygląda sprawa skraplania w takiej hali, zdaję sobie sprawę że będzie się skraplać ale czy będzie kapać czy może spływać po plandece? Czy to będzie bardzo negatywnie wpływać na krowy? Czy w lato nie zrobi się tam sauna, jak jedna ściana i szczyty będą otwarte? Może ktoś użytkuje taką hale i chciałby się podzielić odczuciami.
    • Przez bartekb6
      Witam. Chcę założyć dojarek przewodowa na 30 sztuk. Dojarka oczywiście używana rury nowe. Cztery aparaty udojowe. Co doradzicie bo każda firma zajmująca się montażem ma odmienne zdanie jeśli chodzi o rury tzn czy zakładać rury mleczne 40 czy 52.mm? Oraz rury podciśnienia maja być 5/4 czy 1.5 (półtora cala)? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedz
    • Przez LUKASZ1455XL
      Witam mam 30 hektarów młodego lasu 6-7 letni i muszę go przeciąć i chcę kupić rębak i nie wiem czy mi będzie i się opłacało czy lepiej te gałęzie zostawić. Albo gdzieś to indziej sprzedać czy to się opłaca. Pozdrawiam
    • Przez Matti
      Planuje wykończeni obory uwięziowej w następujący sposób: krowy na matach legowiskowych bez słomy, a podłoga za stanowiskiem rusztowa. Jak oceniacie ten pomysł? Czy krowy będą się na nich dobrze czuły? Może też z was wie, czy takie rozwiązanie spełnia wymogi weterynaryjne dotyczące dobrostanu zwierząt?
      Czy na samych matach krowy nie będą miały otarć i odparzeń? Dla mnie takie rozwiązanie jest bardzo korzystne ze względu na niedobory słomy po zwiększeniu zasiewów roślinami pastewnymi, a w okolicy są 2 typy rolników: zajmujący się produkcja roślinną i zwierzęcą i oni sami potrzebują słomę, albo uprawiający dopłaty, u których jest słomy jest 1 bela/ha - szkoda paliwa. Wydaje mi się też, że tańszy sposób utrzymania brak nakładów na zbiór słomy i ścielenie, a także mam już sprzęt do usuwania gnojowicy. Jak widać teoria wygląda dobrze, a może ktoś wie jak będzie wyglądać praktyka?
    • Przez Wojtix92
      Witam , stoję przed zakupem śrutownika / gniotownika na nie wielkie gospodarstwo bydła plus trzoda , i moje pytanie czy warto kupić ten nowy , może ktoś ma jakieś opinie , pozdrawiam 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v