Skocz do zawartości

Wasze uwagi i przekręty w szkole


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

co ja moge powiedziec :) nauczycielka od polskiego jak mnie widzi to mowi Andrzej blagam nie dzisiaj :) no bo to czasem ja z ksiedzem pomyle :) albo lugopis mi wyleci i zawsze ja trafi :):)

wyjazdu na agro show nie zapomne nigdy co sie nie pilo spirol wodke piwa wszystko :) troche wypil nam profesor ale w drodze powrotnej sie skusil dopiero ;) a co najciekawsze wszystkiego bylo duzo to malo powiedziane i nikt nie byl pijany :)

Opublikowano

My kiedyś na angielskim (już pod koniec roku szkolnego) poszliśmy na salę gimnastyczną pograć w tenisa stołowego. No i to było tak:

ja z kolega gram na jednym stole a obok gra mój drugi kolega z nauczycielem, no i ten nauczyciel szukał piłeczki swojej koło naszego stołu, ja odbiłem piłeczkę a mój kumpel się zamachnął bo chciał "ściąć" i..... prosto w głowę nauczyciela (paletką). Ale miałem z tego polewę, na następnej lekcji jeszcze sie śmiałem i przestać nie mogłem. Skończyło sie dobrze dla mojego kumpla bo to była wina nauczyciela (koleś miał tylko siniaka na czole).

 

W 5 klasie podstawówki wyszedłem na dach sali gimnastycznej (która była w surowym stanie, była zakaz wstępu) podpatrzył mnie woźny.. i przypał, telefon do domu, ale w domu sie tylko ze mnie śmiali ze kaskaderem zostanę hehe

 

Z tego co jeszcze pamiętam to ktoś odbezpieczył gaśnicę na korytarzu i dyrektorka kazała koledze włożyć zawleczkę z powrotem, no i on ją wkłada a tu wywaliło całą gaśnicę, cały korytarz biały

 

W bodajże 3 podstawówki kolega wyciągał piłkę spod żywopłotu (a wcześniej pies w tym samym miejscu robił wiecie co) no i kolega wkłada tam nogę, wyjmuję i po kolana wymazany w g***ie <lol>

 

W podstawówce to uwag miałem do groma, w gimnazjum trochę mniej

 

hmm co tam jeszcze? Jeszcze by dużo sie znalazło ale nie przypominam sobie jak coś to dopiszę

Opublikowano

rok temu mielismy w technikum chemie w pracowni zawodowej. Na środku klasy leżał blok od C-330. Nauczycielka sobie chodzziła do przodu i do tyłu ... i zachwile słychać huk.Idąc do tyłu potknęła się o blok i poleciała na podłoge. Normalnie wszyscy sie kładli na ławkach ze śmiechu a nauczycielka szybko wstała i powiedziała żebyśmy wyszli na przerwe a było z 15 minut do dzwonka :(;):( Za każdym razem kiedy sobie to przypomnę to nie moge sie powstrzymać od śmiechu.

Na W-F to nauczycielka dostała ode mnie w twarz piłką od siatki. Były jakieś tam żwiczenia z piłką i na końcu sobie kopnąlem i nieoczekiwanie podeszła nauczycielka.prosto w twarz- musiało boleć ale nawet sie nie darła :( :(

A w gimnazjum kumpel miał iść z gąbką do poszedłdo sklepu(1 km) i kupił sobie bułke pół metrową bagietke.Dostał taka uwage "Pod pretekstem namoczenia gąbki udaje sie do sklupu w celu zrobienia zakupów które póżniej spożył na lekcji" :( :(

Opublikowano

hmmm moją najciekawszą uwagą była taka: "wybiegł drzwiami razem z futryną". ale w sumie to było przpadkiem bo graliśmy w noge na hali w szkole i tak sie rozpędziłem że nie zdążyłem wychamować.piłka sie odbiła a ja z drzwiami i futryna wypadłem na zewnątrz. Dodam że szyba była osłoniona takimi belkami drewnianymi grubości ręki- złamałem 7 z 9 możliwych ;). Drugą ciekawą uwagą była " niszczy mienie szkolne". Niszczenie to wyglądało tak że wieszaliśmy jakieś daremne ozdoby na święta w klasie i ja trzymałem kumplowi drabine a on przyklejał do lampy. świetlówki były osłonięte szklanym kloszem takim 120x24x10 cm. i w pewnym momęcie go zachwiało i zamiast sie chwycić drabiny to chwycił się klosza. Ten sie odpiął i z 3,5 metra spadł mi idealnie na głowe :(. W szpitalu 3 szwy na czaszce a po powrocie do szkoły dostałem uwage że rozbiłem klosz :(

Opublikowano

a przypomniałe sobie jeszcze ze w gimnazjum nasikałem do kibla i namoczyłem w tym gąbke oczywiście nie wycisnąłem.Facetka wzięła a tu chlusnęłajej woda(raczej siki) na twarz i po ręce sie polało

-raz zatkałem pisuar - woda az na korytarz soe zaczęła wylewać

-znajomy zrobił kloca do kosza na korytarzu a jeszcze inny na stole w pokoju nauczycielskim

-Goście przykleili nauczycielce podpaske na plecach z napisem "mam okres" - weszła tak do pokoju nauczycielskiego i jeszcze szybciej wyszła

Opublikowano
W 5 klasie podstawówki wyszedłem na dach sali gimnastycznej (która była w surowym stanie, była zakaz wstępu) podpatrzył mnie woźny.. i przypał, telefon do domu, ale w domu sie tylko ze mnie śmiali ze kaskaderem zostanę hehe

 

Mi się przypomiało jak we wakacje wpadła nam piłka na dach od sali gimnastycznej- to kupel zaczął wchodzić po piorunochronie, ale musiał się cownąć bo mu lapma przeszkadzała ;).

Później weszed po daszkach znajdujacych się z drugiej strony sali (nad dźwiami, nad szatnią itd...).

 

Jeszcze napiszę jedną z uwag mojego kolegi w podstawówce:

Grzegorz rzucał burakami w kolegów na wycieczce (ja tam tego nie pamiętam) :( .

Opublikowano

u mnie w podstawówce była jedna the best:D moja nauczycielka nazywała się Lis i napisała mi tak " Grzegorz trenuje na krześle karate, a w dodatku jest nieuprzejmy i nie wykonuje poleceń Lisa" do tej pory moja była klasa to pamięta:D a do tego chyba w 3 podstawówce na świadectwie pisało mi "czynnie uczestniczy w przywracaniu porządku na terenie klasy i szkoły";):( a w gim to takie jazdy że na angliku powiedzieliśmy do babki haj hitla a ta się popłakała, przez całe gim. byłem tylko na 2 niemcach (w pierwszej klasie 2 pierwsze lekcje:D) raz na hali w gim weszliśmy na "górę" tam można zasiadać i oglądać mecze, taki długi korytarz i krzyknęliśmy "Boniek ty ch**u" tak miał na imię mój w-fista z którym robiliśmy rozgrzewke może raz na 3 lata a tak to cały czas nam dawał piłki i mówił "zagrajcie se w coś tam" i szedł pić:( a on "który to powiedział!!!!" a my na jakiegoś łebka i łebek do dyrka. Na szkolnej dyskotece kumpel ożygał drzwi i dywanik dyrektorki, a i jeszcze jedna fajna zabawa, zbierało się z 30 chłopaków i jak szli nauczyciele padało jego imię i wszyscy krzyczeli "ty chuju":( szła baba od niemca a my wtedy "Helga (tak na nią mówiliśmy) ty chuju" a ona się normalnie granatowa zrobiła ale nic nie powiedziała i poszła dalej:Da i jeszcze 2 razy na religii wstaliśmy wzieliśmy piłke i do księdza "idziemy se pograć" i nie było nas 2 lekcje:lol: tylko 2 raz nas dyrek przyłapał:D ale spoko gość to nie było źle:D jak sobie coś więcej przypomne to napisze:D

Opublikowano

Moja jedyna uwaga to taka "Marek M ,X,Y,z, i kilku innych kumpli , demoluje klase i nie wykonuje polecen nauczyciela" ;)

tylko skad to demoluje? a to z tego zlaczylismy sobie lawki i spokojnie siedzielismy, nauczycielka niemieckiego kazala nam sie rozsiacs ale nic nie wskorala, wiec sama zaczela wszystko ustawiac, a my i tak zostalismy w koleczku :D

Opublikowano

a ja w tym roku mialem niezły ubaw z nauczyciela od angielskiego

-za zadne skarby nie moglismy wejsć do klasy -nauczyciel z bara drzwi nawet bral i nie pomoglo

a moj kumpel takie cos ,,sor da mi klucz'' -kolega wziął klucz normalnie otworzył i powiedzial ,,proszę wchodzcie'' :(:( Nauczyciela to zamorowało jak by mu kto w morde strzelił :D;)

poprostu myslał ze otworzyl :(

Opublikowano

w gimnazjum (2 klasa) wyrzucaliśmy plecaki przez okno z drugieg piętra...

 

3 klasa gim czerwiec, na polskim już mało co się uczyliśmy więc nauczycielka pozwoliła nam na opuszczenie sali (dwa polskie pod rząd) więc wzieliśmy rowery z parkingu i pojechaliśmy do pobliskiego baru na kolejkę "wściekłego psa" po czym spokojnie powróciliśmy na "lekcje" ;)

Opublikowano

Dzisiaj sie mój kolega pobił z jakimś kolem z I klasy. (cały łeb se rozwalił) Przyszedł nauczyciel co miał dyżur i mówi: "obydwaj idziecie ze mną!!!" ;) (chyba z 4 razy mówił), a oni nic. Więc mówi do Radka (tego z mojej klasy) "Głuchy jesteś czy co??? Idziecie ze mną!!!. Temu się już po karku krew leje jak z kranu i mówi uśmiechnięty:" A co, co mówił pan coś do mnie bo nie usłyszałem.", a ten do niego "Macie iść ze mną do dyrektora!!!" :angry: , a Radziu na to: "Aaaa!!! Chyba, ze tak!!! Czemu pan profesor od razu nie mówił!!!" :D:(

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
    • Przez shiftlk19
      Witam chciałąm się z wami podzielić poradą .... na forum są też kobiety, które dbają o siebie po kuracji antybiotykowej miałam bardzo duży problem, włosy leciały mi garściami. Od kilku tygodni  stosuję peodukty które Mnie polecla  fryzjerka która cierpi na niedoczynność tarczycy ... kazała suplementować    siarkę organiczną w skrócie nazywana MSM ponieważ Siarka wpływa na wzrost włosów, przyspieszając go, jednocześnie hamując ich nadmierne wypadanie oraz  szampon konopny z biotyną i ekstraktem skrzypu polnego od Pharmazis i wysłała po niego do Konopnej Farmacji u nas w Poznaniu tam też dostałam ta siarke bez dodatków chemiczych które moga nam zaszkodzić  !!  że do poznania  bo mieszkam pod Wągrowcem mam 60 km i mi wcale nie po drodze zamówiłam te produkty z ich strony  https://konopiafarmacja.pl/mydla-i-szampony-konopne/276-szampon-do-wlosow-z-biotyna-z-ekstraktem-skrzypu-polnego-i-konopi-400ml.html Szampon bogaty jest w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B1, B2, B6, C i E, kwas fitynowy, D-pantenol i prowitaminę B5, przeznaczony do zapobiegania nadmiernemu wypadaniu włosów. Szampon przyspieszył wzrost włosów!
      włosy zaczeły mi szybciej rosnąć . Efekty są dla mnie bardzo zadowalające :))) Przestały mi wypadać włosy o jakieś 70% już po 2 tygodniach a rosły nowe po 4 tygodniach Mam mnóswto małych włosków i rośnie mi "nowa" grzywka Sama przetestowałam i moge polecić wszystkim którzy chca poprawić kondycję włosów i troszkę je zagęścić. Ale zaznaczam, że efekt jest jak się jest WYTRWAŁYM I SYSTEMATYCZNYM ! Dlaczego? Dlatego, że włosy sa martwe i cokolwiek stosując poprawiamy te "nowe włosy" :)) Więc cierpliwości
       



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v