Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kolego zamontuj sobie taka pompke gumowa miedzy przewodami które ida do pompki paliwa i wtedy jak pociagniesz to gumowa to paliwo moment podejcie pompke wiem bo juz przerabiałem u siebie. I jeszcze jedno zalezy jaka pompke kupiłes za jaka kase ? Oby nie od c-360

Opublikowano

jeśli tak jest, że gaśnie w zależności od ilości paliwa w zbiorniku (tak jak pisze karol73) to najprawdopodobniej pęknięta lub jest jakaś dziurka na rurce w zbiorniku paliwa. Gdy poziom schodzi poniżej tego uszkodzenia zaczyna zasysać powietrze.

Opublikowano

Witam, dzisiaj zrobilem miejsce w stodole aby zagarazowac bizona, rozebralem go z folii podjechalem Belarusem zeby odpalic przez kable, silnik krecil ladnie, lecz nawet nie mruknal, jedynie troche czarnego dymu. Postanowilem sprawdzic pompe paliwa czy zasysa paliwo z banieczki 5litrow, pompujac recznie nie zasysa, trzeba pompowac bardzo szybko to ledwo idzie, ale nie da sie dlugo tak szybko pompowac. Wymienilem pompke reczna i jest to samo ale obie sa dobre i nie tu problem. Jak juz napompuje tyle ze paliwo jest w wezyku to jak przestaje pompowac to paliwo powoli opada. Wg mnie nie trzyma zaworek ssacy, moze wpadl jakis paproch bo odstojnik/separator mam ominiety. Bizon z powrotem wyladowal pod folia...

 

Tutaj mam pytanie czy zeczywiscie jest cos z tym zaworkiem i go oddzielnie dokupic jesli sie da czy kupowac nowa pompke??

 

Mam jeszcze taki pomysl zeby ominac pompke mechaniczna i zalozyc elektryczna na 12V(mam zmieniona instalacje) pompka byla by zalaczana oddzielnym wlacznikiem i powinna sie odlaczac automatycznie przy niewielkim cisnieniu jak w samochodzie, tylko od czego takie cos by pasowalo??

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Jeżeli palił dobrze jak było ciepło, to nie wierzę że zaraz coś się stało, jest już zimno i niektóre silniki już nie chcą tak łatwo odpalić, tj. przy ciągnikach, jeden zapali na mrozie bez wody, a drugiemu nalejesz gorącej i jeszcze ma problem. Wlej mu ciepłej wody to zobaczysz czy od razu nie zaskoczy.

Opublikowano

Tylko po co jak nie moge go nawet odpowietrzyc.

 

Co do tych zaworkow to probowalem odkrecic ale sruba poddawala sie nawet kluczowi plasko oczkowemu. Bede teraz musial wykrecic cala pompke i w imadle sprobowac dostac sie do tego zaworka.

Opublikowano

Na razie nic nie robilem bo na dworzu co chwila dopaduje, a okrywanie tego co chwila folia nie jest latwe. Jak bedzie pogoda to sie za to biore i o efektach napisze. Co do ropy w paliwie to jest i wymiana na olej nie pomagala, bo bym musial co dzien spuszczac rope i lac olej i dalem sobie z tym spokoj, moze byc to spowodowane rowniez przez nieszczelne sekcje.

Opublikowano (edytowane)

Problem okazal sie banalny, przed sezonem zmienilem rurke ssaca z baku metalowa na gumowa o fi wewn.10mm a koncowka paliwowa na pompke ktora kupilem byla fi8 i opaska nie dociskala dobrze przewodu i malutka szczelina dostawalo sie powietrze i paliwo opadalo. Po zalozeniu wiekszej koncowki i opaski na srubke typowej do przewodow poliwowych problem ustapil. Za porady podziekowac ale plusow nie dam ani o nie nie skamle bo nie podoba mi sie sposob ich otrzymywania ma tym forum.

 

Wysyłane z mojego GT-I9000 za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez Junkers
Opublikowano

Rekord ma problem z paliwem. Dzisiaj pracował do pewnego momentu ok.Po przejeździe z działki na działkę zgasł przy włączaniu młocarni. I już więcej nie zapalił. Po wymianie filtrów  odpowietrzeniu zapalił ale po kilku minutach zgasł. kilka następnych odpowietrzeń to samo. Podłączona banieczka to samo. Ominięty separator cały czas zapala i za chwilę gaśnie. Jakiś pomysł jak to ogarnąć?

Opublikowano

Nie słychać żadnego brzęczenia. Jutro będzie próba rozebrania. inny plan to wymiana przewodu od zbiornika ale trochę bezsens bo nawet  bańki nie chciał chodzić.

Opublikowano

Rekord ma problem z paliwem. Dzisiaj pracował do pewnego momentu ok.Po przejeździe z działki na działkę zgasł przy włączaniu młocarni. I już więcej nie zapalił. Po wymianie filtrów  odpowietrzeniu zapalił ale po kilku minutach zgasł. kilka następnych odpowietrzeń to samo. Podłączona banieczka to samo. Ominięty separator cały czas zapala i za chwilę gaśnie. Jakiś pomysł jak to ogarnąć?

Witam,mam ten sam problem co ty,tzn. dojechałem kombajnem na pole 5 km nakosiłem prawie pełny zbiornik pszenicy i kombajn zgasł.No to wymienilismy filtry paliwa,odpowietrzylismy układ i zapalił,przejechał 50 metrów i znów zgasł.No to pomyslelismy ze moze odstojnik zawalony,ale nie było tak zle,na dnie troche moze ze 3 mm syfu,wyczyscilismy i pompujemy,ale nie chce juz zaciagnąć paliwa,no to pompka paliwa kupiona za 200 zł kupiona o godzinie 20 w momencie zamykania sklepu,ale okazuje sie że pompka nie pasuje,ma inne wejscia na rurki paliwowe i nie ma tak jak w starej takiej rolki na popychaczu tylko jest taki czpień,musze ja jutro wymienić na inną.A kombajn został na noc na polu 5 km od domu.Jak naprawie to napisze co było przyczyną zapowietrzania,może przewód paliwa sie zatkał,jutro pojade na pole ze spreżarka to przedmucham przewód.Pozdrawiam.

Opublikowano

U nas problemem okazał się przewód między zbiornikiem i ostojnikiem. Jak się w niego dmuchało to szło ale jak zasysał to się coś podtykało. Przewód zmieniony wszystko gra.

Opublikowano

A u nas problem rozwiazalismy dmuchajac spreżarką w przewód zasilajacy ,prawdopodobnie jakis paproch tam był i zablokował swobodny przepływ paliwa.Ominęlismy tez odwadniacz ponieważ nie można go było uszczelnic i pompka nie zaciągała paliwa,po tej operacji pompka bardzo chetnie zaciągnęła paliwo i kombajn odpalił po dłuższym kręceniu rozrusznikiem.Zniwa zakończylismy.Pozdrawiam użytkowników kombajnów BIZON.

Opublikowano (edytowane)

Mam problem bizonek nie chce odpalać na zimnym pochodzi dosłownie minute i chcąc go go odpalić do 5 godz nie ma żadnego problemu od strzała chodzi dopiero na następny dzień nie chce odpalać. Aktualnie wymienione filtry paliwa  odpalanie na krótko i bańka postawiona nad silnikiem wraz z odprowadzeniem przelewu, pompka paliwowa wymieniona od 330 zero poprawy ,stara pompka zasilająca przeglądnięta przez pompiarza wymiana zaworków sprężynek i oringów i zakładanie  z powrotem i nadal zero poprawy i jeszcze dolewka oleju do paliwa w celu rozsmarowania pompy . Co może być przyczyną ( silnik jak odpali pracuje wzorowo)?? zapowietrza się bardzo powoli jak postoi kilka godzin?? wina pompki mimo że nie ma prawa z niej zejść paliwo bo bańka jest nad poziomem filtrów i paliwa?? czy może koniec pompy wtryskowej??

Edytowane przez krycha094
Opublikowano

Bardzo ważna jest szczelność pomiedzy króccem a wężykiem paliwa ponieważ zaciąga się tamtędy powietrze i całe paliwo z węża schodzi do zbiornika.

W takim przypadku pompka zasilająca również nie chce pompowac bo zaciąga powietrze z nieszczelności.

Pomaga wymiana węża gdy stary jest już zesztywniały. I solidne opaski

A tak nawiasem mówiąc układ paliwowy to istna mordęga.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Nieprawda. To normalny układ paliwowy jakich wiele. Jedynym utrudnieniem jest fakt, że pompa musi zasysać paliwo z niżej położonego zbiornika. U jednego klienta też były ciągłe problemy, ale wszystko wyczyściłem, uszczelniłem i od 500 ha zero problemów. Aha, w tym układzie musi być dobra pompa zasilająca. Jak macie kilkunastoletnie pompy to radzę wymienić na nową.

Opublikowano

Elektrotech ma racje , pompka zasilająca to podstawa , musi mieć "jad" żeby pociągnąć paliwo , zbiornik jest nisko i dosyć daleko od pompki zasilającej , miałem tak w tamtym roku jak kupiłem 56 , okazało sie że zbiornik był tak zawalony szlamem że dwie godziny go karcherem jechałem az przestał wyrzucać paprochy ważne są filtry a śrubkami przy pompie radze nie bawić się za często bo tam jest bardzo delikatny gwint pozdrawiam użytkowników BIZONA

Opublikowano

Wczoraj pierwszy wyjazd i szedł ,dzisiaj wyjazd jeden przejazd w polu i silnik zgasł ,pierwsza opcja filtry paliwa wymiana nie pomogło ,po takim zapowietrzeniu robimy zawsze tak,bańka 5 litrowa koło silnika i wężyk bo zassanie ze zbiornika nie ma szans ,odpalenie na bańce pochodzi chwilę i podłączamy rurkę ze zbiornika ,jednak 3 krotnie zgasł więc problem z rurką dmuchanie ustami nie dało rady ,dopiero sprężarką wydmuchało coś z niej ,potem zapalił jednak musimy sprawdzić czy zbiornik czysty czy trzeba płukać aby w żniwa nie robił takich niespodzianek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Rafał11
      Witam, mam takie pytanie jestem młodym rolnikiem i jeszcze nie mam doświadczenia w obsłudze kombajnu i chciałbym się dowiedzieć czy da się sprawdzić stan skrzyni biegów bez rozbierania. Wiem jakie te skrzynie są w bizonie  i chciałbym sprawdzić czy w trakcie żniw się nie rozsypie. Z góry dzięki za pomoc.
    • Przez Rolniczek95
      Witam Moje pytanie brzmi jak sprawdzic sprawnosc akumulatorow hydraulicznych? Zwazylem jeden i 3.2 kg a drugi 3.8 kg i tez chcialbym sie zapytac czy ten ciezszy nadawalby sie jeszcze do uzytku bo na tabliczce pisze 4kg ?
    • Przez kukum
      Witam , Czy jak pomieszam te dwa środki , to przypale roślinę ? albo z czym mogę pomieszać basagran żeby i tez jednoliścienne  zwalczyć ?
    • Przez martin0000
      Jak to jest z tym zwrotem akcyzy za paliwo od bydła DJP? Przyjdzie jakiś oddzielny przelew bo dzisiaj coś wpłynęło z gminy ale jakoś mało jakby nie uwzględnili DJP gdzie mam ich 70.
    • Przez daree
      Witam, aktualnie remontuje kombajn Bizon Sampo 2020. 
      Podczas składanie części pojawiły sie pewne wątpliwości. W zwiazku z powyzszym chcialbym zapytac czy na forrum jest ktos z wojewodztwa Lubelskiego u kogo można by podejrzeć pewne szczegóły dotyczące ememetów kombajnu ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v