Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Trafiła mi sie jedna dziadyga w stadzie i sieje spustoszenie ale już więcej nie będzie z nią problemów bo zostanie odizolowana.

 

 

rób to od razu, po co liczyć straty potem.

rany dobrze czymś zasypać żeby się nie paprało, krew dodatkowo powoduje agresje i to rozwija wręcz, denzosan, dekamix, itd tym możesz śmiało zasypać rany albo czyś od weterynarza.

 

szukaj przyczyn w obsadzie, w dostępie do jedzenia, oraz w agresywnych osobnikach ktore izoluj od razu, zmiany smaku paszy tj, to samo ale np zmień proporcje przy zachowaniu parametrów żeby była jaka kolwiek zmiana. Ja raz wyleczyłem ten głupi problem koncentratem o innym skaładzie ale on był nawet o niższych patrametrach ale zawieral troche sr. rzepakowej, zmiana smaku itd powoduje ze swinie mają dodatkowy bodziec. Nie słuchaj ze czegoś w paszy brakuje itd. to marna wymówka kogoś kto ci chce wcisnąć cos od siebie.

Warto w takich wypadkach dac np produkt z mączką rybną, ona powoduje chętniejsze pobranie co może skutkować uspokojenie stada.

Opublikowano

Zakładając że masz rację i czegoś im brakuje to jak wyjaśnisz mi sytuacje gdzie np. 50 hodowców stosuje te same produkty w ten sam sposób a u jendego się gryzą świnie, nadal sądzisz że czegoś brakuje ?? może tak, szukać należy zawsze u siebie, popatrz czy dobrze się wszystko miesza, sprawdz homogennosć paszy.

porównaj sobie warunki dokładnie z hodowcą u którego są te same pasze i sprawdź co robi inaczej.

Często się spotykam z sytuacją, gdzie dodają hodowcy sól do paszy, wątpie żeby ktoś soli oszczędził która po kredzie jest najtańsza, tak samo jest ze stwierdzeniem że jak świnie ściane liża to napewno kredy brakuje:))) dopóki nie widać kulawizn, braku przyrostów to szukajmy w warunkach.

Opublikowano

ale każdy weteryniarz ci powie że jak sie gryzą to albo była zmiana koncetratu albo brak witamin itp.....

 

"Nie bez znaczenia są również skłonności osobnicze, które uwarunkowane są genetycznie Obserwowano, że niektóre kojarzenia mogą dawać potomstwo bardziej agresywne"

to też może być przczyną

Opublikowano

ale każdy weteryniarz ci powie że jak sie gryzą to albo była zmiana koncetratu albo brak witamin itp.....

 

 

jeśli weteryniarz to się nie dziwię :D bo jest okazja do pohandlowania :D najlepiej zmienić wtedy na komponenty od niego hehe

jeśli weterynarz i tak co ma ochotę pomóc to się przejdzie po chlewni, spróbuje coś pomóc ale takich ludzi jest mało przeważnie szukają zarobku, ale znam fajnych ludzi co naprawdę się opiekują stadem.

powodów gryzienia jest wiele a czasem są tak błahe że nawet się na to uwagi nie zwraca.

Opublikowano

Wystarczy obcinać ogony i nie potrzeba żadnych zabawek, łańcuchów opon itp Problem sam się rozwiąże.

 

popieram przedmówcę, u mnie rozwiązało problem właśnie obcinanie ogonów, wcześniej miałem bardzo duże problemy z kanibalizmem, a teraz jak ręką odjął, chlewnia na rusztach

Opublikowano

witam -mam taki problem kupiłem miesiąc temu 100 sztuk holendra jak narazie spoko bez upadków ale miałem je w jednym miejscu na początku ale podrosły i je rozdzieliłem 50 do innego pomieszczenia i zaczeły mi się te przeniesione gryść po ogonach co zrobić dawałem sól do paszy nic ,spryskuje takim preparatem przeciw gryzieniu i troszke lepiej co robić

Opublikowano

 

popieram przedmówcę, u mnie rozwiązało problem właśnie obcinanie ogonów, wcześniej miałem bardzo duże problemy z kanibalizmem, a teraz jak ręką odjął, chlewnia na rusztach

 

Witam.

Jakiej długości zostawiacie ogonek?? w jakim miejscu najlepiej obcinac??

Opublikowano

czegoś im brakuje, ja powiem że też "obcinałem" ogony tzn zakładało się takie gumki na ogony jak jeszcze prosięta były przy maciorze i ogony zasychały i odpadały. przez pewien czas to praktykowałem ale odszedłem od tego rozwiązania bo problem i tak sie pojawił później. jak świnie biorą sie za ogony to czegoś im brakuje tylko pytanie czego. do tego tez nie doszedłem ale teraz stosuję tak jak przedmówca opony, łańcuchy na płotach i narazie jest ok choć sporadycznie coś sie dzieje

Opublikowano

U mnie dawno tego nie było, aczkolwiek kilka lat temu w stadzie zaobserwowałem kanibalizm. Było w danym kojcu kilkanaście sztuk i tylko jeden nie miał odgryzionego ogona, a przez kilka dni nie wiedziałem jak temu zaradzić, było pełno krwi. Do czasu jak tego jednego odizolowałem i był spokój.

Opublikowano

ja mam powieszone łańcuchy, ale mimo to pierwszy raz w tym roku zaczął jeden obgryzać ogony, jak jeden stał przy paśniku to ten go za ogon, jak najszybciej wyczaiłem który to (oczywiście najmniejszy cherlak który zamiast jeść ryje w gnoju) natychmiast wypad z kojca do izolatki. I spokój do samej sprzedaży, najgorzej jak jeden zacznie i poczują smak krwi to już w tedy jazda, ja kiedyś jak mi się cały kojec zaczął gryźć to smarowałem im cały zad takim preparatem na bazie jakiś ziół czy olejów śmierdział jak cholera ale bardzo skuteczny, jak np maciory albo cherlaki, spędzałem to im ryje tym malowałem to też się nie gryzły ale niestety miałem to z 1 l kupione 4 lata temu i nie widzę tego w sprzedaży bo było bardzo skuteczne. B)

Opublikowano

Witam. Od kilku dni mam problem z agresją w dwóch różnych pomieszczeniach i grupach wiekowych. Obie grupy są żywione konecentratami z dodatkiem mączki rybnej.

 

Padły mi dwa tuczniki tuż przed odstawą, prawdopodobnie umęczone(brak wyraźnych śladów pogryzień). Dziś udało mi się w porę zaregowac i przyłapac je na gorącym uczynku. Są spokojne - przeważnie leżą, ale wyraźnie elimnują wybrane sztuki.

 

Warchlaki są bardzo pobudzone, wylewają wode z poidła na posadzkę robiąc kałuże, załatwiają sie dosłownie wszędzie, ruch jak w ulu. I oczywiście dzisiaj mi załatwiły jednego na fioletowo. W pomieszczeniu mają wręcz idealne warunki.

 

Tuczniką zredukowałem ilosc koncentratu z mączką rybną przed dwoma tygodniami.

Ich stan zdrowia nie wskazuję na żadne choroby lub slabą jakosc paszy.

Do zabawy mają opony, butelki i łańcuszki.

 

Trzecia grupa nie przejawia żadnej agresji.

 

W czym rzecz, za mało witamin/ za mało włókna w paszy ? Mączka rybna wpływa na agresje ?

Opublikowano

Ja miałem problemy z agresją dosyć często pomimo małych kojców 15-14szt. w kojcu z podłogą nachyloną ścieloną słomą.

Problem się skończył po zmianie koncentratu na premiks 2,5% innej firmy paszowej.

Jak miałem problem z agresją dodawałem sól do paszy i to pomagało.

Opublikowano

odświeżam stary w sumie temat, ale ostatnio świnie są po prostu nie do wytrzymania!

płakać się normalnie chce :(

codziennie praktycznie umiera (!) od podgryzienia jeden tucznik, nieraz już gotowy niemal na sprzedaż. Mąż ma premiksy z Wipaszu, chlewnia nie jest naszym zdaniem zbyt jasna a i ruch powietrza chyba nie jest decydujący, bo problem wystepuje w różnych miejscach, nawet tam gdzie wentylują tylko okna, a nie wentylator. 

 

Trudno wyłapać agresora, bo po przeniesieniu jednego i tak znajdzie się następca. 

Najczęściej jak ano przychodzi się do chlewni to zastaje się trupa, bo tak to w ciągu dnia uda się jeszcze coś uratować...

Próbujemy od tego tygodnia z solą, zabawki świnie miały od dawna, ale na dłuższa metę jak widać, nie pomogło. 

A jakieś preparaty od weterynarzy może dostawaliście na ten problem?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Neveragain
      Macie jakies sposoby na ograniczenie wypadania odbytów u warchlaków 30-60 kg? 
      Czasami zdarza się u kilku sztuk z dostawy a czasem u kilkudziesięciu. 
      Jak sobie z tym radzicie? 
    • Przez MichałMalec
      Jaką paszą najlepiej karmić trzodę i zaoszczędzić kasy mam około 60 sztuk 
    • Przez Mateusz100
      Witam w lipcu tego roku był program o nazwie bioasekuracja czy cos takiego dla rolników produkujących trzodę chlewną i miała być to jakaś refundacja do 100% czyli rolnik mógł kupić za np. 10 tyś zł jakieś urządzenia przedmioty potrzebne do tej bioasekuracji a oni powinni oddac dokładnie tą samną kwotę 100%. Ja wziąłem trochę sprzętu odzieży na kilka tyś zł dziś dopieru po tylu miesiącach przyszło pismo z agencji przed samymi świętami i podali tam kwotę brutto jaka mi zwróca i ze to jest 100 % a wyszło na to ze dobre 5 tyś zł poszło gdzieś w las bo o tyle mniej dostanę zwrotu więc sie pytam gdzie jest to 5 tyś zł kto je wziął i na co poszło? Miał ktoś z was taki sam przypadek ? Ileż można pozwalać na takie akcje jak był program na zwrot 100 % to rolnik musi dostac wszystko a nie jakieś oszustwa faktury agencja dostała wszystko było i jest... Najlepsze jest to że na jakieś zastrzeżenia i odwołania mam czas 7 dni dziś przyszło pismo tydzień mija w poniedziałek  teraz świeta agencje pewnie zamknięte i jak tu cos zgłaszać odwoływać sie ? po prostu żarty i tyle rolnik całe życie na innych robić musi i jeszcze batem dostanie na koniec... Ma ktoś podobny problem ze nie zwrócili całej kwoty komuś? Proszę pisać śmiało i sie dzielic informacjami. 
    • Przez dicloduo
      Witam, czy są tu rolnicy hodowcy świń?
      Jak są niech napiszą czy otrzymali zwrot za zakup środków bioasekuracyjnych. Płatność miała być w formie krajowej deminimis?
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, w związku z przepisaniem na mnie siedziby stada weterynaria wymaga by sporządzić ,,spis,, tzn żywienie ile kg czego przypada na 1 sztukę tucznika np i bydła, robił ktoś coś takiego? ma jakieś dane orientacyjne? ile czego zawiera opcjonalna mieszanka paszowa dla 1 byka/ 1 tucznika? na dobę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v