Oprysk z mleka

[Buncol]

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Czy słyszeliście może o oprysku z z mleka? Ja słyszałem, że można go stosować profilaktycznie przeciwko chorobom i szkodnikom. Jednak spotkałem się też ze stwierdzeniem,że takim opryskiem można zabić mszyce oraz, że działa korzystnie na wzrost i rozwój opryskanej rośliny.

Jedni twierdzą, że mleko zmieszane z wodą w odpowiednich proporcjach jest bardzo dobrym opryskiem. Inni, że mleko może być szkodliwe, a lepsza jest serwatka.

A według Was co jest lepsze i dlaczego? Jeżeli coś takiego stosowaliście, to moglibyście napisać, jakie były tego efekty?

Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam.

Edytowane 28 Czerwca 2011 przez Buncol

[saszeta]

na pewno to jest dobry adiuwant np do roundupu bo sam czasem stosowałem jak akurat zapomniałem kupić. Chyba też na grzyba działa ale to ekologia. A to nie mój dział :lol:

[kalipso156]

moja babcia zawsze pryska ogórki takim opryskiem działa on przeciwko (jak to ona mówi)"zarazie" no i muszę przyznac że w tamtym roku sprawdzałem działani na jednym zagonie. połowę opryskałem mlekiem a połowę opryskiem zakupionym w sklepie. wynik przyznam że nieco mniezaskoczyl okazało się że mleko było o wiele skuteczniejsze poniewarz ogórki były jakieś 1,5tyg dłużej niż na tej drugiej połowie

[henio0001]

Jest to znany sposob, od dawna stosowany np. w USA.Na mleku zastosowanym dolistnie namnazaja sie bakterie kwasu mlekowego, ktore utrudniaja badz uniemozliwiaja rozwoj patogenow.Podobnie jest z serwatka , ktora ma juz te bakterie namnozone(jesli nie jest spasteryzowana).

Stary sposob jak swiat tylko nie wiedziec czemu wyparty z mozgow rolnikow.

[rower56]

@henio0001 - a stosujesz ten sposób?

[henio0001]

Sasiad stosuje, ja nie mam krow a mleko sklepowe jest pasteryzowane i nie chce mi sie go zakwaszac,poza tym ze sklepu za drogo wychodzi.

[pankracy]

Powiem szczerze, że pierwszy raz słyszę o tej metodzie, ale poważnie mnie nią zainteresowaliście. Chyba poświęcę na ten temat więcej czasu i pogrzebię w Sieci, by dowiedzieć się czegoś więcej. Pewnie sporo w tej materii mogą powiedzieć rolnicy, którzy zdecydowali się na uprawy ekologiczne. Sęk w tym, ze u nas gospodarstwa tego typu póki co nie doczekały się należytej uwagi. A szkoda - przecież miały się stać motorem napędowym polskiego rolnictwa.