Głownia w kukurydzy

[andrzej2110 535]

Czy w tym roku jest u was głownia na kukurydzy??

[sirmnemonic 1]

U mnie jest, ale nie tak dużo jak w tamtym roku.

[TumeK 11]

nie ma az tak duzo jak w tamtym toku lepszy rok jest na kuku

Tylko na agroFakt.pl:

Kukurydza i słonecznik Pioneer na sezon 2023 zobacz »

[atomik 147]

u mnie jest 5% kolb a u sasiada ma inna odmiane i ma 25-30% i dzisija scianł kolby zarazone bo na kiszonke idzie a jak jest tego duzo to króki sie słąbiej zacielaja doswiadczyłe na wsłanej skórze:)

[mirasek 12]

Patrząc po mojej okolicy jest duuużo mniej niz w tamtym roku gdzie z sieczkarni ciągle dmuchało czarnym, a u znajomego pryzma wyglądała jak kupa żużlu, masakra... W tym roku trudno sie dopatrzeć. Głowni nie należy scinać i rzucać na ziemie, po zaoraniu zostaje w ziemi i pewnikiem tam przezimuje, nie wiem jak długi czas ale nie zaleca sie tak robić nawet przy płodozmianie

[robertbara 75]

U mnie w zeszłym roku było pełno głowni. W tym roku zasiałem 35 ha i głowni nie ma, to pewnie dlatego że jest mokry rok

[TumeK 11]

nom choc u mnie torche przysuszylo jednym czasem z 3 ha to juz mozna skosic;/

[Bamboocha 7]

u mnei w tym roku nie ma głowni parktycznie wyskoczyło troche jak sie sucho zaczęło robic a poźniej przyszły deszcze i kuku ruszyła a grzyb nie rosł więcej i gdzieś tam sie czasem trafi ale jest tego mało przynajmniej u mnie....

[andrzej2110 535]

u mnie się trafo miejscami. nie ma dużo ale trochę jest

[sztafek#8482; 248]

ja dzisiaj chodziłem w kukurydzy i nie zaobserwowałem żadnej zarażonej kolby. Byćmoże jest ale w znikomym stopniu

[andrzej2110 535]

a jako masz odmianę i kiedy siałeś??

GMO: http://zdrowo.info.pl/gmo.html

Edytowano Kwiecień 18, 2014 przez andrzej2110

[sztafek#8482; 248]

w tym roku zasiałem IMAN i jest elegancko

[MichalR 34]

W poprzednim roku głownię miałem tylko tam gdzie posiałem jakąś tanią polską odmianę i sporadycznie na niektórych innych polach. W tym roku głowni nie zauważyłem u mnie na polach....

[Pavel 12]

na moich polach (2 rok kukurydza) zdarza się, ale jest mniej niz w tamtym roku. u sasiada który na tym samym polu posiał 4 rok jest niewiele mniej niż ubiegłego roku.

[kat 83]

W naszych stronach głowni w tym roku ani śladu

[Miki7211 8]

U mnie głownie tez sporadycznie sie zdarzała ale jeden u nas to chyba z 50% tego ma co druga kolba z głownią

[sabek27 1]

ja niemam kukurydz na kiszonke

[Bartek1961 2]

Głownia rozwija sie w latach gdy wiosną kukurydza jest osłabiona zimnem lub suszą a później jest ciepło i mokro> To choroba grzybowa i takie warunki jej sprzyjają. Moim zdaniem kiszonki z dużą ilością głowni nie należy skarmiać bo mogą wyjść różne cuda np. kłopoty z zacieleniami czy wzrost komórek somatycznych.

[nasil90 97]

u mnie było bardzo mało , głowni nie należy zrywać i rzucać na ziemię bo ona się rozkłada 5 lat !!!!!!!!!!!!!

[Bartek1961 2]

Zgadza się jeżeli zbierać to tylko wywieźdź gdzieś i zakopać. W glebie zarodniki mogą siedzieć wiele lat!

[farmers99 1]

Czy w waszych miejscowosciach również w kukurydzy występuje głownia?

[Gość Profil usunięty]

U nas w jednym roku, dokładnie w 2006 była ta głownia. Ale w tym roku jej nie zauważyliśmy. Zależy też od pogody....

[krzysiekXXX 0]

U nas też jest głownia guzowata kukurydzy.Nasileniu w jej występowaniu sprzyja ciepła i deszczowa pogoda. Najkorzystniejszymi dla rozwoju choroby są wysokie temperatury wynoszące 26-34.Dla zwierzat jest nieszkodliwa ale troche obniża zawartość składników pokatmowych kukurydzy ale z tego co czytałem powinno sie ograniczyć stosowania

zainfekowanej kiszonki w żywieniu samic ciężarnych.

[nasil90 97]

u nas była 2 lata temu a w ubiegłym roku było bardzo mało

[farmers99 1]

U nas też jest głownia guzowata kukurydzy.Nasileniu w jej występowaniu sprzyja ciepła i deszczowa pogoda. Najkorzystniejszymi dla rozwoju choroby są wysokie temperatury wynoszące 26-34.Dla zwierzat jest nieszkodliwa ale troche obniża zawartość składników pokatmowych kukurydzy ale z tego co czytałem powinno sie ograniczyć stosowania

zainfekowanej kiszonki w żywieniu samic ciężarnych.

 

 

A jak jvz u was występuje to nie zrywacie jej tylko siekacie normalnie z dobra kukurydzą???