Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witajcie.U mnie jest podobny problem.Kupiłem cielaka 2 dniowego w ogóle nie ma instynktu ssania ,poję z butelki, no ale ile można,już 8 dzień.Może coś doradzilibyście.Dzięki

Opublikowano

1.5 tyg temu ocielila sia krowa cielak nie chcial pic siary. Zaczal pic na 3 dzien po urodzeniu i dostal ostrej biegunki ale juz mu przeszlo. Dzis w nocy ocielily sie 2 krowy i cielaki piekne ale znowu nie maja odruchu ssania i nie chca pic siary. Co moze byc przyczyna takiego zachowania cielakow?

Opublikowano

Nigdy nie można dopuszczać do tego żeby ciele nie wypiło w pierwszych trzech godzinach siary, zawsze będą z takim delikwentem kłopoty zdrowotne, oraz z karmieniem i przyrostami.  Pierwszy dzień siarowy jest najważniejszym dniem w życiu oseska. Nie ma co się bać używania sondy (koszt niecałe 100zł), wtedy jest gwarancja że ciele będzie zdrowe. Trzeba naprawdę mieć spore zdolności żeby czymś takim cielę utopić. Szybciej można to zrobić wlewając mu pójło bez sądy. Dlaczego cielę nie ma odruchu ssania?

Może być kilka przyczyn:

1 genetyczne- ma jakąś mutację genów

2 zdrowotne- męczy go jakieś choróbsko

3 fizjologiczne- pomimo urodzenia się o czasie, jego organizm nie dojrzał jeszcze i zachowuje się jak wcześniak

4 pozostałość ciężkiego porodu, bardzo wolno dochodzi do siebie.

Genetyczne najczęściej są śmiertelne, reszta jak zadbasz tak masz.

Opublikowano (edytowane)

Witam nie chciało mi się czytać wszystkich odpowiedzi a wiec jeżeli cielak nie chce pić po porodzie to jest on anemiczny ( ma niedobór żelaza) i należy podać mu żelazo (dostaniemy je w każdej przygodni weterynaryjnej ) domięśniowo  bądź pod skórnie  itp zależy jaki środek akurat to jest. Po chwili powinno występować odruch sący jeśli jednak to nie pomaga to sondowanie i wlewka siary. Pamiętajmy że Ciele przyswaja najbardziej przeciwciała z siary do 2 godziny po porodzie następnie przyswajalność spada do 0 przy 12 godzinie od porodu . Co za tym idzie jeśli nie podamy mu siary w ilości około 2-4 litry stanie się łatwym celem dla chorób bo nie ma żadnej obrony jego organimz nauczy się produkować przeciwciała po około 2 tygodniach a do 2 tygodni chronią go matczyne przeciwciała.
Co do sądy wkładaj ją od podniebienia od góry tyle ile ma ten pręcik i  bedzie ok zalać cielaka można przy wyciąganiu gdy jest jeszcze w przewodzie siara pamietaj żeby wszystko zleciało jak bedziesz wyciągał
 

Edytowane przez Gość
Opublikowano

Pamiętam jak moje pić nie chciały,usiadłam się przy moich pociechach i wpierw butelka ze smoczkiem i jazda,wpierw się upierały ,wieczorkiem już było dobrze z jednym ssał jak mu mówiłam...;) drugi oporny był na butelkę i musiałam mu na palec do pyszczka i po dwóch dniach załapał o co biega,czasami za bardzo pociągnął i się zachłysnął ale nauczył się..Musisz spokojnie bez pospiechu je nauczyć,mówić do nich,opowiadać ...;D poważnie moje pieszczoszki po trzech dniach piły jak od matki...tylko pamiętaj o ilości wody żeby biegunki nie dostały,a i nie ucz ich ciepłej wody bo jak podrosną współczuję grzania wody do 500kg byczka..;)

Opublikowano (edytowane)

U mnie już drugi raz zdarzyło się, że cielak wypił prawidłowo pierwszą siarę, potem dostał biegunki, przyjechał weterynarz, podał jakieś leki antybiotykowe, które słabo pomagały, cielak dalej miał biegunkę, nie chciał już pić, wlewałem na siłę niewielkie ilości, znów weterynarz z kroplówką, znów wlewanie na siłę pomimo zapewnień weterynarza że będzie pił, nie pił, słabnięcie i zdychanie. Ręce już opadają bo wcześniej nie było takich sytuacji, były biegunki czasem nawet ostre, ale cielaki wychodziły z tego, tutaj nic nie pomaga. Pod koniec swojego przykrego żywota te cielaczki łapały jakby jakieś wzdęcie przed zdechnięciem. Ten ostatni miałem wrażenie że potem się nie wypróżniał, nie pamiętam jak poprzedni. I temu ostatniemu po wcześniejszych doświadczeniach podałem od weterynarza jakieś profilaktyczne zastrzyki zaraz po porodzie, nie pomogły.

 

Może ktoś coś poradzi? Ja już nie wiem co robić, a szkoda jałówek z zadatkami na dobre krowy :(

 

Jeszcze dodam, że ostatnio cielak urodził się podczas wirusówki w całej oborze, somatyka spadła do 120 średnio, może krowa nie była w stanie podać mu przeciwciał w siarze?

Edytowane przez niesamowity90
Opublikowano

chów cieląt to temat rzeka... czasami urodzi się fajny zdrowy pierwsze pojenie dobrze ssie a potem słabo i potem wlewanie na siłę plus jakieś wzmacniacze  i jak dodamy biegunkę to małe szanse na wyleczenie. Różne przypadki były i u mnie zdarzało się że cielaki miesięczne czy starsze z rana ładnie piły mleko-mix jadły itd. a na wieczorowej obrządce już leżał sztywny no właśnie dlaczego i nie mam odpowiedzi. 'Raz miałem że cielak od urodzenia miał taką grubą szyje to wet powiedział że ma tarczyce przerośniętą, co prawa pił mleko z wiadra ale robił częste przerwy, Inny cielak się nie załatwiał miał "tyłek" zarośnięty i tylko się męczył a po pojeni był taki jakby wzdęty. Po ciężkich porodach tyłem czy u pierwiastek też cielak zdarza się że będzie osłabiony.

 

cóż mogę dorardzić tak ze swoich działań.

- podawać siarę jak najwcześniej i to nieduża ilość do litra,mniej a częściej i ważne sprawdzić też tą siare czy zapalenia nie ma czy nie pachnie dziwnie

- czystość wiadra do pojenia i smoczka - dla nowego cielaka nie zakładam nowego smoczka bo będzie twardy i będzie się męczył, tylko już używany wiadomo umyty

- żeby cielak miał sucho, akurat u mnie klatki są na słomę to nieżałuję jej

-jak dostęp ma klatka do ściany to jak są brudy czy jakiś stary obornik to zeskrobać/wyczyścić i wapnem zrobić bo jak cielak się naliże to wiadomo co będzie

- unikać przeciągów

 

czasami mimo starań to i tak zdarzają się upadki cielaków cóż takie życie

Opublikowano (edytowane)
Dnia 2.03.2016 o 10:42, agromatik napisał:

Nigdy nie można dopuszczać do tego żeby ciele nie wypiło w pierwszych trzech godzinach siary, zawsze będą z takim delikwentem kłopoty zdrowotne, oraz z karmieniem i przyrostami.  Pierwszy dzień siarowy jest najważniejszym dniem w życiu oseska. Nie ma co się bać używania sondy (koszt niecałe 100zł), wtedy jest gwarancja że ciele będzie zdrowe. Trzeba naprawdę mieć spore zdolności żeby czymś takim cielę utopić. Szybciej można to zrobić wlewając mu pójło bez sądy. Dlaczego cielę nie ma odruchu ssania?

Może być kilka przyczyn:

1 genetyczne- ma jakąś mutację genów

2 zdrowotne- męczy go jakieś choróbsko

3 fizjologiczne- pomimo urodzenia się o czasie, jego organizm nie dojrzał jeszcze i zachowuje się jak wcześniak

4 pozostałość ciężkiego porodu, bardzo wolno dochodzi do siebie.

Genetyczne najczęściej są śmiertelne, reszta jak zadbasz tak masz.

Kolego a sonda dla cieląt powinna nie przepuszczac mleka jak jest zamknięty zawór? Bo jest tam czarne pokrętło i u mnie nieważne czy jest na pozycji 1 lub 2 to i tak leci mleko jak z kranu.. Zamówiłem to u weta.. Odebrałem od niego ale się wk... lem że mimo zamkniętego zaworu mleko leci.. Samemu wkładając sondę można zalać cielakowi płuca.. Czy to normalne? 

Edytowane przez tomaszmab
Opublikowano (edytowane)

Miałem najprostszą sondę którą dostałem razem z preparatem. Składała się z kanisterka ok.2L  wężyka rurki zakończonej obłym czymś, żadnej regulacji czy zaworu nie było. Procedura pojenia jest prosta- łepetynę cielaczka do góry, tworzy się rynienka i po języku wsuwasz sondę. Czasami czuć w pewnym miejscu opór wtedy wystarczy poczekać na moment aż cielę przełknie i w tym czasie wsunąć resztę sondy. Zawór czy coś w tym rodzaju jest mało przydatny bo ręce masz zajęte cielakiem i sondą a trzeciej zapasowej konstruktor człowieka nie przewidział,

Mowa jest tu o oseskach tuż po porodzie. Starsze sztuki czy też dorosłe nieumiejętnie wkładaną sondą przy drenczingu można utopić.

Edytowane przez agromatik
Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, agromatik napisał:

Miałem najprostszą sondę którą dostałem razem z preparatem. Składała się z kanisterka ok.2L  wężyka rurki zakończonej obłym czymś, żadnej regulacji czy zaworu nie było. Procedura pojenia jest prosta- łepetynę cielaczka do góry, tworzy się rynienka i po języku wsuwasz sondę. Czasami czuć w pewnym miejscu opór wtedy wystarczy poczekać na moment aż cielę przełknie i w tym czasie wsunąć resztę sondy. Zawór czy coś w tym rodzaju jest mało przydatny bo ręce masz zajęte cielakiem i sondą a trzeciej zapasowej konstruktor człowieka nie przewidział,

Nie pytam Cię jak to robić tylko pytalem się o budowę sondy? U mnie zawór jest który reguluje szybkość przepływu. I ma pozycje zamkniętą. Działa to jako odpowietrznik. Jak jest zamknięty to powietrze powinno nie dochodzić przez co mleko nie powinno lecieć.. PS chciałbym zobaczyć jak sam wkładasz sondę dla 1,5 miesiąca cielaka który się szarpie i wstaje 👌

Ja to robiłem sam.. Łatwo zalać płuca jak macha głową we wszystkie strony

Edytowane przez tomaszmab
Opublikowano (edytowane)

Sam wykonywałem drenczing krów po porodzie i dawałem rady.

Sano sonda do pojenia cieląt - Wszystko dla profesjonalnych hodowcówTo było takie ustrojstwo.

1.5 miesiąca to nie osesek. Odruch tworzenia rynienki zanikł więc trzeba uważać.

Edytowane przez agromatik

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kotek321
      Witam mam problem z krowa jak ja głaszcze to wysuwa język i sapie 
    • Przez BannPugg
      Przez kilka dni smarowałem strzyki maścią gojącą na wazelinie z ekstraktami roślinnymi, nie wiem jak się nazywa, w czerwonej puszce. Nie pomaga. Jedna krowa ma to na jednym strzyku, druga na kilku. Reszta krów tego nie ma



    • Przez Magda2202
      Witam mam problem z cielakiem 4msc od tygodnia gorączkuje temperatura utrzymywała się od39.3 do 39.5 piła I jadła normalnie wczoraj nazwaliśmy weterynarza podał jej biovetalgin na gorączkę ii powiedział że powinno przejść wieczorem temperatura wzrosła do 39.8 A rano miała już 40.1 dzwonilismy do weterynarza I powiedział że ciężko stwierdzić co by jej dolegało i zaproponował żeby po nowym roku podać jej aspiryne  2g Na dobę przez tydzień aa narazie czekać dodam jeszcze że miesiąc temu starsze jalowki też gorączkowaly przez 3-4 dni miały 39.4 i po tym czasie temperatura sama spadla może ktoś spotkał się już z podobnym przypadkiem
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez franek230
      Dobry wieczór.
      Czterodniowy cielak od dwóch dni ma gorączkę 39.4-39.6°, nie chce pić. Lek przeciwgorączkowy i antybiotyk nie pomaga. Co robić, jak mu pomóc?
      Z góry dziękuję za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v