Skocz do zawartości

Jak i ile docieracie swoje ciągniki po remocie generalnym


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak jak w temacie w jaki sposób docieracie swoje ursusy c360 c330 itp. i mf i ile mtg po wymianie tuleji i tłołoków po remoncie generalnym a ile po samym szlifie wału???

Opublikowano

najlepiej jeździć ciągnikiem na browar tylko nie za szybko to się dotrze, będzie to przyjemne z pożytecznym :)

 

 

P.S jak ja docierałem silnik to np świnie zawieść siano przewrócić albo zgrabić to są dość lekkie prace

Opublikowano

ja na dotarcie robie okołó 40-50mtg, moja 1614 po kapitalnym stała dzien i noc zapalona na około 900 obrotów az zrobila prawie 30mtg potem zaczeły sie zniwa to ciagała przyczepy i w czasie jak stala z przyczepą na polu nie byla gaszona, jak zrobiłem 40mtg to już zaczołem gruberowac i tak do 50mtg gruberowałem tak aby ciagnik nie miał obciązenia czyli niskimi biegami a po 50mtg przestałem jej oszczedzac bo juz sie dotarła :)

z 360 jak robiłem to stała cały dzien na małych obrotach i juz wiecej nie docierałem bo chodzi ona głownie w owijarce i opryskiwaczu wiec nie było potrzeby

moim zdaniem kazdy ciagnik świerzo po kapitalnym powinien stac pierwsze mtg na małym gazie nawet bez jezdzenia nim, a jak ciagnik zrobi 50mtg to jzu mozna go dac do ciezszej roboty jak np orka

Opublikowano

Ja tez uważam ze ciągnik pierwsze 50 mtg powinien stać i sie docierać i jeszcze przez pierwsze mtg nie powino sie używać wogule sprzęgła żeby dotarły sie pierścienie dystansowe na wale chciałem sie dowiedzieć jak docieracie swoje ciągniki bo moja c360 tez zrobiła 50 mtg na postoju i nie wiedziałem czy jest gotowa do roboty i jeszcze jedno czy po tych 50 mtg ciągnik przy cięższej robocie nie powinien puszczać dymka

Opublikowano
Ja tez uważam ze ciągnik pierwsze 50 mtg powinien stać i sie docierać i jeszcze przez pierwsze mtg nie powino sie używać wogule sprzęgła żeby dotarły sie pierścienie dystansowe na wale chciałem sie dowiedzieć jak docieracie swoje ciągniki bo moja c360 tez zrobiła 50 mtg na postoju i nie wiedziałem czy jest gotowa do roboty i jeszcze jedno czy po tych 50 mtg ciągnik przy cięższej robocie nie powinien puszczać dymka

50 mtg :) Ja swojego pronara po 7mth zaprzeglem do pluga 3 skibowego, fakt faktem 1biegiem oralismy :)

Opublikowano

a ja robiłem tak- po remoncie Ursus C-328

 

Zapalałem go na 1 godzinę -wolne obroty i godzina przerwy....potem kawałek przejażdźki po wsi..... i tak z 5 razy w 1 dniu.Na drugi dzień -odpaliłem go na ok 5 godzin -potem zapiołem brony 3-ki i bronowałem pole ok 1hektara.... troszeczkę mu dowaliłem ale niezbyt mocno.... po tej robocie znowu ok 4 godzin wolne obroty i jeszcze raz bronowanie.... Potem juz tylko lekkie prace .... ato zawieść coś i takie tam ..... W sumie nie miałem az takich ciezkich prac więc na czasie mi nie zalezało.... Na 2 tydzień -pod garaż dociagnięcie głowicy aby lepiej "siadła na uszczelce " regulacja zaworów.... i kultywator uprawa pod buraki ok 30 arów.... po robocie spuszczam olej i wymiana filtra na nowy...(oczywiście ten co zmienialem tez był nowy -jak składany był silnik-pare groszy straty niema).... Silnik pracuje jak lala

 

ps

Mój śp.teść zmarło mu sie jak miał 51 lat..był serwisantem Ursusa i zawsze mi mówił po remoncie kapitalnym ZAWSZE trzeba dociagać głowicę!!! aby lepiej siadła na uszczelce i bloku..i niema mozwy o jakiejś dekompersji z pod uszczelki a i przeregulowac zawory tez trzeba...

Opublikowano

docieranie silnika po kapitalnym remoncie to bardzo ważna sprawa. ja przy docieraniu silnika od c 360 3p starałem się robić to w taki sposób jak jest to zalecane w instrukcji obsługi dla nowego silnika.

Opublikowano

jak robilem kapitalke silnika w c-330 docieralem ja dosc krotko, chodzila na poczatku okolo 2-3 godzinki 1000obr/min

nastepnego dnia chodzila na takich samych obrotach 3 godziny, pozniej 2 godziny przerwy, nastepnie 4 godzinki na okolo 1200obr/min a pozniej juz zapialem plugi i pojechalem orac... oralem jakies 2 godzinki i wrocilem do domku,wymienilem olej i filtr olejowy i ustawilem zawory, nastepnego dnia juz oralismy caly dzien, ale podczas pierwszej orki przez te 2 godziny nie miala takiej sily no i troszke dymila, ale nastepnego dnia juz wszystko bylo ok.

Opublikowano

ja musze powiedizec ze moj wujek po wymianie walu pękł w 1 dzien po remoncie ciagnik poszedł do brony a na drugio dzien do rania ciagiczek smiga juz 1 rok bez zadnych awarii

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Z broną to wogóle roboty nie miał.... ;)

Opublikowano

ja swoją 330 codziennie odpalam na ok1-2godz na wolnych obrotach i tak sobie pyka. czasami sie przejade nia do lasu( pozwiedzac). zrobiła tak już prawie 20 mtg

Opublikowano

my właśnie dzisiaj przywieźliśmy naszą 914 od mechaników gdzie przeszła generalny remont i kazali nam docierać ją ok 50 mth no ok 1400-1500 obrotach ! najlepiej to nie jeździć tym traktorem mówili ! ;)

Opublikowano

u nas jak puscilismy 3p po jakichs 5 mth w pole do bronowania,a póżniej w glebogryzarke 1,6m 1polową to zaczeła sie świecic kontrolka od oleju i mechanik powiedział ze zle docieramy, bo wał wyglądał jakby przepracował z 5 lat,Ale tata wziął wał i pojechał tam gdzie szlifują i mu powiedzieli ze mechanik złożył z jakimis paprochami i dlatego wał sie tak nagrzewał- rzeby go ch.j strzelił tego mechanika (ku przestrodze dla innych ten mechanik mieszka w piotrówku koło łecznej) Szczerze wam go nie polecam!!!

Opublikowano
Ja codziennie odpalałem na 1godz i na wolnych obrotach parkotała <_< :rolleyes: :) (C-330)

powiem tyle ze powinno sie co godzinkę trochę obroty zwiększać, po około 10 mtg można zacząć już robić jakieś lekkie prace a po 30 to już ful pul i w orkę :)

Opublikowano

ja jak ostatni raz robiłem silnik w 360 to były żniwa i pękły tuleje (wlałem na łące wody do chłodnicy bo sie zagotowała i na 4 tuleje 3 pękły, ale wtedy to jeszcze nie wiedziałem że takich rzeczy sie nie robi) potem ciągnik jeden dzień po wymianie chodził na wolnych obrotach a nastepnego dnia zwoził zboże ale tylko po 3 tony na przyczepie, a jak miał 15mth to poszedł do kosiarki ale tylko na 2... tak sie nie robi ale to były żniwa i jedyny ciągnik...od remontu ma już ponad 2000mth i jest wszystko ok:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mlody_rollo
      Witam chciałbym się dowiedzieć jak mógłbym zacząć  rolnictwo siejąc zboze mam:ursus c-360 Pług 3 skibowy LEJEK  Opryskiwacz Kultywator Brony  i przyczepę 4,5t
      I mieszkam w Lubuskim nie mam nic innego do powiedzenia 
      Dziękuję za odpowiedź 
    • Przez Zoy
      Witam. Jakiś czas temu zakupiłem używanego tura do C-330. 
      po zakupie przystąpiłem do montażu i ogólnie wszystko szło bezproblemowo aż do momentu montażu poprzeczy trzymających wysięgniki ramienia z wspornikiem przedniej belki. Po założeniu poprzecza na wysięgnik to ta flansza, którą przykręca się do wspornika wydaje się przesunięta w przód tak jakby te poprzecza były zbyt długie. I teraz pytanie czy te poprzecza skracać czy popuścić te dwie śruby wysięgnika i na sztywno to wszystko skręcić. Bo jak popuszczę te wysięgniki to myśle ze będę w stanie to naciągnąć ale kwestia czy można tak zrobić aby w przyszłości nic nie strzeliło od naprezen 
    • Przez Antoszko
      Nie działa obrotomierz w Ursus 7524 jaka przyczyna? Czy ktoś miał już taki przypadek i jak sobie z tym poradził?
    • Przez Antoszko
      Nie działa obrotomierz w ursus 7524
    • Przez 60tka
      Witam mam problem z 60tką zacznijmy od początku. Czyściłem filtry powietrza razem z miską w filtrze ropą i pod moją nieuwagę ojciec wlał tą brudną ropę do baku i ciągnik od tego czasu zaczął przerywać. Wymieniłem filtry palowa na nowe stare paliwo spuściłem i płukałem bak odstojnik czysty paliwo dochodzi nie ma nieszczelnosci pompka zasilająca sprawna słychać przelew. Zdejmowałem wąż od filtra powietrza nic sie nie zmieniło zalałem srodek do czyszczenia wtrysków i poprawilo sie ale to nie było jeszcze to dałem ciągnik do mechanika mechanik zdemontował pompę wyczyścił ją w środku i wymienił jakąś sprężynę bo była pęknięta nie wiem jaką ciągnik przestał przerywać ale nadal gaśnie gdy chce sie ruszyć na jałowych obrotach np. Przy ruszeniu z 2 qlbo 3 ciągnik przygaśnie a na 4 potrafi zgasnąć. Ma moc nie przerywa tylko jakby od dołu go dławi a poniżej 800obr strasznie nie równo chodzi co myślicie to pompa do regeneracji czy wtryski do regulacji lub końcówki do wymiany 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v