Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A słyszałeś o czymś takim jak obowiązek ubezpieczenia 50% powierzchni upraw w gospodarstwie? Bierzesz dopłaty to łaski nie robisz i musisz wykupić polisę, czy to z dotacją czy bez...

 

A od kiedy trzeba to robić rok wcześniej? Ubezpiecz na wiosnę od gradu zaoszczędzisz kasy i tyle branie dopłat z ubezpieczeniem nie ma nic wspólnego ja raz tylko ubezpieczyłem od wymarznięcia ale wtedy 45% jeszcze wypłaali to ludzie się wycwanili i sieli byle kasę z ubezpieczenia brać ffffirmy to wyniuchały i dobre się skończyło

Opublikowano

Ale to nie zmienia faktu, że na wiosnę pójdziesz do agenta ubezpieczeniowego i wykupisz polisę bez względu na to czy będzie dotacja czy nie. W tamtym roku ubezpieczyłem rzepak pod koniec października, w tym roku 6 października nie ma już środków na dotację do ubezpieczeń. Takiego cyrku nigdy wcześniej nie było.  Cyt. ze strony Ministerstwa Rolnictwa "Z przepisów ustawy z dnia 7 lipca 2005 r. o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich wynika obowiązek zawarcia umowy ubezpieczenia co najmniej 50% powierzchni upraw rolnych przez rolnika, który uzyskał płatności bezpośrednie do gruntów rolnych".

Opublikowano

Tak i się dowiesz, że możesz ubezpieczyć ale bez dotacji bo w budżecie po dwóch dniach wiosennej kampanii ubezpieczeniowej zabrakło środków...  Ot taka nowa tradycja, kto pierwszy ten lepszy.

Opublikowano

Wiosną będzie o wiele korzystniej bo ubezpiecznie obejmie wszystkie ryzyka w tym suszę


I nie gadaj głupot bo jeszcze w maju ubezpieczałem  i kasa była

Opublikowano

Tak i będzie pewnie kosztować 500zł od ha. A po co mi susza jak ona w Polsce nie występuje? W tym roku likwidator z państwowego PZU uświadomił mnie, że nawet po gradobiciu tylko część szkody jest spowodowana przez grad, resztę spowodował: deszcz, wiatr, swoje dołożył na pewno słodyszek i sucha zgnilizna. Decyzja po 30 dniach no i możesz się odwoływać do sądu (chyba na podstawie podoranego ścierniska)

Opublikowano

źle mnie zrozumiałeś, mówiłem o tym że skoro jest mniej środków w budżecie to będzie mniejszy areał ubezpieczony bo wiadomo że dla wszystkich nie wystarczy, ale to że firmy wykorzystują to do podniesienia składek to już przegięcie. Concordia ukryła zwiększenia składki obowiązkiem ubezpieczenia oprócz rzepaku zbóż ozimych o takim samym areale oprócz jęczmienia ozimego. W moim przypadku aby ubezpieczyć rzepak i jęczmień ozimy muszę dodatkowo ubezpieczyć taki sam areał zbóż ozimych.

Co do twojego optymizmu że wiosną będzie taniej to myślę że się rozczarujesz na sejmowej komisji rolnictwa firmy ubezpieczeniowe zapowiadały że jeśli zmusi sie je do zawierania polis obejmujących wszystkie ryzyka łącznie to należy się spodziewać składki na poziomie 20-25% wartości plonu

Opublikowano

Tak i będzie pewnie kosztować 500zł od ha. A po co mi susza jak ona w Polsce nie występuje? W tym roku likwidator z państwowego PZU uświadomił mnie, że nawet po gradobiciu tylko część szkody jest spowodowana przez grad, resztę spowodował: deszcz, wiatr, swoje dołożył na pewno słodyszek i sucha zgnilizna. Decyzja po 30 dniach no i możesz się odwoływać do sądu (chyba na podstawie podoranego ścierniska)

 

Gdybyś miał ubezpieczone od huraganu i deszczu nawalnego nie miałby co się przyczepić. Chyba potrafisz odróżnić symptomy szkód?

Tylko czy wiadomo już jakie będą ceny za pakiet przezimowanie-przymrozki-grad? Czy z racji tej sytuacji z PZU nie wyskoczą w poniedziałek z jakimiś wysokimi cenami?

 

Concordia ma gdzieś PZU i TUW , nie wierzę że będą stawki wyższe niż w PZU. Muszą swój plan wyrobić a ponieważ maja więcej dopłat niż PZU to nie muszą windować stawek na maksa . Concordia stawki miała już ustalone przed rozpoczęciem sprzedaży przez PZU. Cóż wszyscy się przyzwyczaili że PZU ma niższe stawki niż Concordia stąd ten strach o stawki w Concordii ale tym razem tak nie będzie:)

Tompil wróżę że stawka uśredniona na całą Polskę za cały pakiet  to 5.6czyli 3,10 dla rolnika . Jak przyjmiesz su 7200 zł  to składka wyjdzie 223 zł plus jakieś grosze za klauzulę. Może się okazać że będzie u ciebie stawka niższa:) Wiem że nie we wszystkich województwach czy też powiatach będzie dostępny cały pakiet. Nie interesowałam się, które konkretnie.

Opublikowano

Wiesz EWI ja już 15lat siedzę w rzepaku i potrafię rozróżnić przyczyny uszkodzenia roślin, przeżyłem już nie jedne szacowanie szkód w uprawach i budynkach. Zauważyłem jedną prawidłowość, jak przyjeżdżają z PZU sezonowi likwidatorzy to wszystko jest policzone OK, jak przyjadą etatowi to zaczyna się kluczenie i szukanie dziury w całym. Parę lat temu PZU straciła na moim terenie 80% klientów, po tym jak etatowi likwidatorzy z Lubina nie uznali ewidentnych szkód po wiosennych przymrozkach, sąsiedzi którzy byli w Concordi mieli uznane po 30% szkód... Ci którzy poszli do sądu powygrywali sprawy. Ubezpieczenie wykupuje się po to żeby spać spokojnie a nie w razie "W" toczyć wojnę z firmą ubezpieczeniową. Dlatego od tego roku też podziękuję państwowemu PZU i przeniosę się do konkurencji....  

Opublikowano

Gratuluję zmiany:)

Ja bardzo dobrze wiem jak wygląda szacowanie szkód w uprawach  we wszystkich TU. Wiem, że nie zależy to tylko od likwidatora ale także od wytycznych jakie dana firma ma przygotowane dla likwidatora.Ten sam likwidator może pracować i dla Concordii i dla TUW TUW i dla PZU uwierz mi że gdyby likwidator na Twoim polu szacował według wytycznych wszystkich tych firm to  odszkodowanie różniło by się na 100%. Sam sposób szacowania jest całkiem inny. W Pzu podpisujesz pusty druk protokołu nikt nic nie tłumaczy nic przy Tobie nie przelicza:) z decyzji która przesyłają po 2 tygodniach dowiadujesz się co dostajesz. W concordii wygląda to tak, że likwidator wszystko przelicza na miejscu, omawia i wypełniony protokół podpisujesz,W razie twoich wątpliwości co do oszacowania szkody na protokole zaznaczasz , że były to oględziny wstępne.Po jakimś czasie przyjeżdżają na ponowne oględziny jak szkoda się pogłębia to od nowa przeliczają i ostatecznie na protokole wpisuje procent uszkodzenia roślin i procent odszkodowania jakie się należy.

Opublikowano

Moze nie na temat ubezpieczenia akurat rzepaku ale jezlu chodzi o PZU to nigdy nie podpisalem pustego protokolu. Zglosilem w tym roku grad w kukurydzy. Na polu likwidator (ktory jest rolnikiem) wszystko mi tlumaczyl i pokazaywal jak i co. W domu przy kawce pokazal jak wprowadza dane do programu i jak to wszystko sie przelicza. Niestety albo stety wyszlo 2 procent a ubezpieczenie jest wyplacane przy szkodzie 8 procent. Wszystko zalezy od likwidatora bo raz.z jednym sie poklocilem na polu. Ale byl to czlowiek ktory nie lubil rolnikow. Ale w tym roku niezle jaja wynikly z tymi dotowanymi ubezpieczeniami. W PZU pare dni i po kasie. Niby wieksza dotacja ale w porownaniu ze zeszlymbroku gdzie suma ubezpieczenia byla wieksza i dodatkowo wykupilem udzial wlasny to koszt na jest duzo wiekszy.

Opublikowano

takie samo pytanie zadałem agentowi i uzyskałem odpowiedź że nie ubezpieczy.

 

To jest niezgodne z prawem co robią izby rolnicze powinni im dopłaty zabrać zresztą u mnie tak z dopłatami nie ubezpieczająznaczy stawki będą zaporowe

Opublikowano

Moze nie na temat ubezpieczenia akurat rzepaku ale jezlu chodzi o PZU to nigdy nie podpisalem pustego protokolu. Zglosilem w tym roku grad w kukurydzy. Na polu likwidator (ktory jest rolnikiem) wszystko mi tlumaczyl i pokazaywal jak i co. W domu przy kawce pokazal jak wprowadza dane do programu i jak to wszystko sie przelicza. Niestety albo stety wyszlo 2 procent a ubezpieczenie jest wyplacane przy szkodzie 8 procent. Wszystko zalezy od likwidatora bo raz.z jednym sie poklocilem na polu. Ale byl to czlowiek ktory nie lubil rolnikow. Ale w tym roku niezle jaja wynikly z tymi dotowanymi ubezpieczeniami. W PZU pare dni i po kasie. Niby wieksza dotacja ale w porownaniu ze zeszlymbroku gdzie suma ubezpieczenia byla wieksza i dodatkowo wykupilem udzial wlasny to koszt na jest duzo wiekszy.

 

Widocznie był to sumienny likwidator, pewnie wynajęty przez PZU;) oczywiście nie generalizuje ale rolnicy mi opowiadają o tym jak odbywają się szacowania szkód:) Należy pamiętać kto jest ekspertem na Twoim polu, rzecz jasna że Ty :)

Opublikowano

EWI mogłabyś napisać coś więcej o tym pakiecie na rzepak co obejmuje, bo nigdy nie miałem w Concordii ubezpieczenia.
Ciekawe ile będzie do tego kosztowało ubezpieczenie 1ha zbóż ozimych. Poza tym jak ubezpieczać zboża ozime które jeszcze nie wzeszły, 3 dni temu zasiałem, jakaś paranoja...

Opublikowano

ja nie ubezpieczam juz od zeszłego roku. zwyczajnie nie ma to sensu bo przy ewidentnej szkodzie i tak licza tak i kompinują zeby tylko nie przyznac odszkodowania. wiec po co w telewizji ci wszyscy madrzy p...ą zeby ubezpieczac. wszystko pic na wode

Opublikowano

KTOS tu mnie wywoływał kilka stron wcześniej :-) Widzę, że najłatwiej winę zwalić na 500+. Już się do tego przyzwyczaiłem. W takim razie, skoro w PZu ceny są takie a nie inne, bo musi zarobić na 500+ to w innych towarzystwach rozumiem, ze będą takie jak w tamtym roku... ?

A tak poważniej. Obecna cena podyktowana jest olbrzymimią nierentownością ubezp. upraw w ubiegłych latach. Dodać pragnę również, że w tamtym roku ciężko miałem kogos namówić na ubezp. zboża po 40 zł za pakiet, a w tym po 80 płacili za przezimowanie.

Moim zdaniem -rolnika, nie agenta - akceptowalna cena za pakiet obejmujący grad, przymrozki wiosenne i ujemne skutki przezimowania za zboże na kwotę 4-5 tysięcy z wykupieniem wkładu własnego i 25 % w przypadku wymarznięcia to kwota od 70 do maks 100 zł. Tyle samo wiosną za pakiet wiosna ( przymrozki  i grad ) i pakiet 5 ryzyk ( m.in. deszcz nawalny i huragan )
 

Opublikowano (edytowane)

Trochę mało w Concordii dają za USP te 15%.
W Tuwie zawsze było 25% - 10% wkładu własnego. Tylko teraz się zastanawiam czy te 10% to daje wypłatę 22,5% czy 15% odszkodowania, ktoś wie jak to jest liczone?

Uważam że jeśli sieje się odporne na temperatury odmiany to można sobie darować ubezpieczenie rzepaku na zimę, bo i tak ewentualne odszkodowanie nie jest wysokie. Ale za to od gradu ubezpieczam obowiązkowo. Drugi rok z rzędu w lipcu miałem opad gradu. W tym roku dostałem 25% to dało niezłą kwotę, a w ubiegłym roku oszacowali 8% i nie dostałem odszkodowania bo poniżej 10 %

Na pewno dla firm ubezpieczeniowych uprawy to nie jest intratny interes.

Edytowane przez tompil
Opublikowano

KTOS tu mnie wywoływał kilka stron wcześniej :-) Widzę, że najłatwiej winę zwalić na 500+. Już się do tego przyzwyczaiłem. W takim razie, skoro w PZu ceny są takie a nie inne, bo musi zarobić na 500+ to w innych towarzystwach rozumiem, ze będą takie jak w tamtym roku... ?

 

A tak poważniej. Obecna cena podyktowana jest olbrzymimią nierentownością ubezp. upraw w ubiegłych latach. Dodać pragnę również, że w tamtym roku ciężko miałem kogos namówić na ubezp. zboża po 40 zł za pakiet, a w tym po 80 płacili za przezimowanie.

 

Moim zdaniem -rolnika, nie agenta - akceptowalna cena za pakiet obejmujący grad, przymrozki wiosenne i ujemne skutki przezimowania za zboże na kwotę 4-5 tysięcy z wykupieniem wkładu własnego i 25 % w przypadku wymarznięcia to kwota od 70 do maks 100 zł. Tyle samo wiosną za pakiet wiosna ( przymrozki  i grad ) i pakiet 5 ryzyk ( m.in. deszcz nawalny i huragan )

 

 

Dla TU wszystkie ubezpieczenia są nierentowne, tylko pytanie z czego Wasi pracodawcy żyją i rozwijają swoje majątki jak muszą ciągle dokładać do ubezpieczeń rolnych, komunikacyjnych itd...  A ta Twoja uwaga na temat 500+ jest zupełnie niecelna gdyż dobrze wiemy, że na firmy ubezpieczeniowe został nałożony "podatek bankowy" z którego jest finansowany program 500+. Skoro firmy ubezpieczeniowe ledwo przędą to wiadomo, że cały ten podatek został przerzucony na klientów... 

Opublikowano

Akurat sytuacja finansowa PZU jest bardzo korzystna. W tamtym roku ponad 3 mld zł zysku, w tym będzie jeszcze więcej. Zatem, nie ma obaw, że firma zbankrutuje i nasze ubezpieczenie okaże się świstkiem papieru bez wartości :-)

Opublikowano

Czyli jednak zarabiają,a podwyżki ubezpieczeń argumentują tym, że muszą do nich dokładać... Panie Danielu, ma pan niezłą "ściemę", z tą cechą jest Pan na pewno bardzo dobrym agentem ubezpieczeniowym ;-)

Opublikowano

Trochę mało w Concordii dają za USP te 15%.

W Tuwie zawsze było 25% - 10% wkładu własnego. Tylko teraz się zastanawiam czy te 10% to daje wypłatę 22,5% czy 15% odszkodowania, ktoś wie jak to jest liczone?

 

Uważam że jeśli sieje się odporne na temperatury odmiany to można sobie darować ubezpieczenie rzepaku na zimę, bo i tak ewentualne odszkodowanie nie jest wysokie. Ale za to od gradu ubezpieczam obowiązkowo. Drugi rok z rzędu w lipcu miałem opad gradu. W tym roku dostałem 25% to dało niezłą kwotę, a w ubiegłym roku oszacowali 8% i nie dostałem odszkodowania bo poniżej 10 %

 

Na pewno dla firm ubezpieczeniowych uprawy to nie jest intratny interes.

 

W tym roku wszędzie jest tak niski ryczałt Concordia 15% bez udziału, w PZU 17% z udziałem 10% co rzeczywiście daje 15,3 % i w Tuw 18% - 10% udziału ale jak oni to w TUW TUW odejmują to ja nie wiem i mało kto wie, może 10 % udziału w stawce , może w sumie ubezpieczenia , czasami odejmują 10% od 18% i wychodzi  8% :D jeden likwidator tak inny inaczej liczy, jakaś pomyłka w TUW TUW

Można wykupić franszyzę 8% i polecam. Rzepak raczej radzę ubezpieczyć w pakiecie ale Ty lepiej wiesz jakie szkody występują w Twoim regionie. Wiem, jednak że nie jesteś w stanie przewidzieć jaki będzie stan upraw po zimie:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Zapraszamy do dyskusji  o uprawie rzepaku w roku 2025. W tym temacie, podobnie jak w latach ubiegłych będziemy szeroko dyskutować na tematy związane z nawożeniem i ochroną rzepaku.
      Najpopularniejsze pytania jakie się pojawiły dotychczas i o nich głównie będizemy rozmawiać.
       
      Pierwsza i druga dawka azotu w rzepaku oraz terminy nawożenia rzepaku
      Jaki nawóz na pierwszą dawkę w rzepaku? Kiedy 2. dawka azotu na rzepak? Kiedy siać mocznik na rzepak? Kiedy NPK pod rzepak? Co na rzepak na start? Kiedy stosować kizeryt na rzepak? Kiedy siać saletrosan na rzepak? Kiedy azot na rzepak jesienią? Czy można siać nawozy na rzepak w lutym? Wybór i ilości nawozów w rzepaku (forma, skład, dawki)
      Ile polifoski 6 pod rzepak? Ile mocznika dolistnie w rzepaku? Co jest lepsze, RSM czy saletra w nawożeniu rzepaku? Jakie nawozy pod rzepak na wiosnę? Ile mocznika na jesień na rzepak (dolistnie)? Jakie nawozy dolistne na rzepak? Jakie nawozy są najlepsze pod rzepak? Ile nawozów na 1 hektar rzepaku (azotowych, wieloskładnikowych, siarkowych, magnezowych)? Zabiegi ochronne (t0, t1, t2, t3) - ochrona fungicydowa i regulacja rzepaku
      Kiedy T1 w rzepaku? Kiedy wykonać zabieg T2 w rzepaku? Kiedy zabieg T3 w rzepaku? Jakie substancje na T3? Kiedy pryskać rzepak na grzyba jesienią? Co na T0 w rzepaku? Co na pierwszy zabieg w rzepaku? Ile razy skracać rzepak jesienią? Czym pryskać rzepak na wiosnę? Jakie zabiegi w rzepaku na wiosnę? Zapraszam do aktywnej i kulturalnej dyskusji, życzę wysokich plonów i dobrych wyników finansowych z uprawy rzepaku.
      Zdjęcia rzepaków możecie wstawiać do galerii zdjęć Rzepaku: https://www.agrofoto.pl/forum/gallery/category/560-rzepak/

       

    • Przez Piterc330
      Czy stosował ktoś mieszanine 0,25l nawigatora + 1,5l metazanexu + 0,6 labradora?
    • Przez MiRol
      Jakie odmiany rzepaku siejecie??
      Jaka odmiana jest najodporniejsza na mrozy i jaka najwięcej "sypie"??
    • Przez LsGelu
      Witam serdecznie,
      Jako że chce spróbować z uprawą rzepaku po raz pierwszy i siebie w gospodarstwie chce się poradzić odnośnie kupowanych nasion. Czy oferowane zaprawy biologiczne ( np. integral pro) są równie skuteczne co powiedzmy standardowe (no. Scenic) jeśli chodzi o ochronę fungicydową?  I drugie moje pytanie: czy warto dopłacać do zaprawy określanej jako insektycydowa? Koszt to zwykle ok. 200zl więcej na j. s.? Czy daje ona rzeczywiście efekty? Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
    • Przez Kuczerraa
      Witam, mam posiany Rzepak na działce która była 2 lata temu scalana. Z mojej wiedzy na kawałku gdzie nie rośnie rzepak były wywożone odpady z oczyszczalni a ph przed wapnowaniem wynosiło 4,5. Macie jakieś pomysły co zrobić z tymi pustymi placami? Co zasiać żeby ziemia nie była goła do zasiewów zboża?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v