Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam posiadam od dawna MF 255 i chciałbym zapytać czy opłaca się zwiększać dawkę paliwa w nim? Czy w ogóle wystąpi jakikolwiek przyrost mocy? Czy będzie tylko mocniej kopcił ?

Opublikowano

W silniku diesla od momentu gdzie nie mamy dymu do mocy maksymalnej jak można uzyskać z silnika  można jesze sporo paliwa dołożyć. Tylko powoduje to silne dymienie i wysoką temperaturę. 

Jak kolega wie jak zwiększyć dawkę, to można ruszyć do lekkiego dymu, tylko nie męczyć tak silnika bez przerwy dodatkową mocą.

Jak chce się więcej to jakieś małe turbodoładowanie, ale to raczej w pewnym silniku z porządnym wałem korbowym.

  • Haha 1
Opublikowano

Zwiększanie dawki da nie wielki przyrost. Zostaje tylko wymiana silnika na taki sam turbo występowały np w mf 350 lub 355 lub 4 cylindrowy. Zostaje jeszcze montaż turbo w tym silniku co jest ale nie wiem czy nie występowały w ori turbo inne tłoki.

Opublikowano (edytowane)

Ustawienie na niższa moc np w mf 235 polegało na zablokowaniu obrotów do max 1800. CO z tego, że dasz więcej paliwa jak silnik nie będzie miał więcej powietrza. Ruszenie dawką da nie wiele. Dawka paliwa jest dobrana do ilości powietrza jakie wdanej chwili może zassać silnik. Mówimy oczywiście o silniku poprawnie działającym z poprawnymi parametrami. Jej korekta to minimalne uzyski względem fabryki a potem dymienie czyli wywalanie nie spalonego paliwa. 47 KM to chyba max moc tego silnika bez turbo. Z turbo były chyba max 60 KM w mf 355

Pytanie podstawowe w jakim stanie jest ten silnik może remont kapitalny doda mu mocy.

Edytowane przez hubertuss
Opublikowano

Wolnossący 3.1524 miał 52 konie. Nie wiem jakie są różnice w stosunku do 3.152 ale z tego co kojarzę niewielkie.

Nastawy pompy wtryskowej warto skontrolować, bo pompiarze potrafią czasami ustawić niewłaściwą dawkę.

Pytanie jakich osiągów i przyrostów oczekuje założyciel tematu i do czego mu jest potrzebna ta moc?

Opublikowano (edytowane)

T3.1524 o takim oznaczenie był 3 p z turbo w ładowarce hanomag i było sporo różnic konstrkcyjnych

Edytowane przez Grab12
Opublikowano

Tych silników turbo 3 cyl mało jest na rynku. Dokupienie gratów do przeróbki też może kosztować. Chyba, ze polepić coś na częściach ze szotu typu jakieś tam turbo z auta. Ale silnik chyba trzeba odprężyć tam jest 15,5 do 1 nie wiem ile jest w wolnossącym. Albo kupić silnik a4 236. Ale to kolejne przeróbki maski itd. Jeśli z tyłu koła 32 to opony szersze kolejny problem. Szkoda zachodu.

Opublikowano

Dopóki autor nie napisze czego oczekuje to można sobie gdybać i wymyślać. Czasami nie warto robić nic, czasami można podkręcić dawkę, żeby używać krótkotrwale większej mocy kilka razy w sezonie, a kiedy indziej lepiej założyć turbo, albo zmienić ciągnik. Każda ingerencja ma swoje konsekwencje, negatywne, czy pozytywne.

 

 

  @robert1226 może napiszesz coś sensownego na temat zamiast wyśmiewać? W wolnossącym dieslu granica widocznego dymienia to AFR ok 18-17 zależnie od silnika, a moc maksymalna to AFR w okolicach 14.5-15 zależnie od silnika. 

Opublikowano

Chłopie jak już chcesz to ci napisze .

Jak to ty wymyśliłeś że silnik który nie kopci tyle mu zwiększyć dawkę by zaczął kopcić to mu mocy doda , większej głupoty nikt nie wymyślił jedyne co się zwiększy to spalanie , bo praca silnika to nie tylko paliwo .

Opublikowano (edytowane)

Spójrz na wykres i zobacz gdzie pojawia się dym, a ile jeszcze mamy powietrza do wykorzystania z którego dostaniemy większą moc. Mamy spory przedział miedzy delikatnym dymkiem, a mieszanką stochiometryczną. Można z tego uzyskać dodatkową moc.  Tyle, że trzyma nas temperatura ze spalania, zanieczyszczenia, czy ekonomia/ sprawność, ale kosztem tego można zwiększyć moc.

I jak pisalem ktoś sobie zaczyna wstyd robić.

 

unnamed-3.jpg

A tu jeszcze wykres z hamowni ile mocy przybyło w dieslu po podlaniu paliwa żeby wejść na lewo od ,,smoke limit" na poprzednim wykresie. Na wykresie jest naniesiony AFR i wszystko widać 

IMG_20240508_071838.jpg

Edytowane przez Alchemik
Opublikowano
11 godzin temu, robert1226 napisał:

Chłopie jak już chcesz to ci napisze .

Jak to ty wymyśliłeś że silnik który nie kopci tyle mu zwiększyć dawkę by zaczął kopcić to mu mocy doda , większej głupoty nikt nie wymyślił jedyne co się zwiększy to spalanie , bo praca silnika to nie tylko paliwo .

przykry człowieczku nie masz zielonego pojęcia to nie otwieraj dzioba 😲

Opublikowano

Przepraszam że spowodowałem kłótnię ale chciałem się tylko dowiedzieć od tych co próbowali lub tych co się znają, czy warto spróbować zwiększyć dawkę nawet w ramach testu na jeden sezon? Czy różnica w sile ciągnika będzie sięgać np. 5% czy 0,2% bo jeśli to drugie to uważam że szkoda paliwa.

Ps. SILNIK STAN IDEALNY

Opublikowano

Jak dla samej idei to raczej nie warto. Kiedyś przy okazji jak będzie pompa u pompiarza, to poprosić żeby przy korekcie dawki była jak trzeba, ale w górze limitu dla tego silnika. Do tego dbać o filtry i resztę. W wolnossącym silniku przyrosty słabo się odczuwa, a zawsze to ma wpływ na żywotność silnika. Jak ,,podlewamy" więcej paliwa to z dymem rośnie szybko temperatura spalin. Jeszcze w osobówce jak potrzebujemy mocy do startu za świateł, to można pokręcić więcej. Korzystamy tam sporadycznie i ma silnik czas na powrót do normalnych temperatur itp. W ciągniku raczej korzystamy z prawie całej mocy długotrwałe (uprawa w polu) i takie długofalowo podniesione temperatury i ciśnienia ma destrukcyjny wpływ.

Jak się już bawić, to według mnie jakaś turbosprężarka wchodzi w grę. Nadmiarem powietrza da się utrzymać w miarę normalne temperatury. Tu już widać odczuwalną moc, ale i tak zawsze trzeba mieć z tyłu głowy, że z tego powodu możemy mieć szybciej awarię, albo wyjdzie to czego nie było widać wcześniej.  Wszystko też swoje kosztuje i czasami finalnie lepiej zmienić ciągnik na większy. 

Opublikowano

Z tym dymem chodzi o to, ze zwiększamy dawkę do momentu jego pojawienia się. Jeśli się pojawi to znaczy, ze osiągnęliśmy wszystko co możliwe przy tym zaopatrzeniu silnika w powietrze i dalej nie ma sensu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




    • Przez kuna9977
      Zastanawiam się nad opryskiwacza wpadł ładny pilmet 1215 używany. Tylko mam górzysty teren i zastanawiam się czy MF 255 z pełnym da radę na 2 biegu. Też mam kilka kawałków w klin jak wygląda sprawa ze zwrotnością? Czy lepiej kupić 800l. Na Zetora 7340. Mf mały zwinny mało pali chodzi również z rozsiewaczem. 
    • Przez Mateusz0110
      Witam
      Niedlugo zaczynam remont mojego MF 255 , może ktoś podpowie jak I czy wg da się przerobić hydraulika w MF 255 żeby hydraulika była niezależna z podnosnikiem, było by to milion razy wygodniejsze. 
      Dzięki za informacje 
      Np jakbym zalozyl dwa takie rozdzielczego jeden z lewej strony do hydrauliki a drugi po prawej do podnośnika żeby nietrzebabylo przekręcać tej dźwigni pod siedzeniem jets to uciążliwe przy rozsiewaczu do nawozu gdzie jest otwierany hydraulicznie 

    • Przez Clark
      Witam. Jestem na etapie wymiany instalacji w MF255. Poza kontrolkami od kierunków wszytko niby działa ale jest jeden podstawowy problem- brak ładowania. Jeśli wzbudzę alternator to wszystko hula jak złoto. Teraz pytanie w jaki sposób w oryginalnej instalacji poprowadzone jest wzbudzenie. Instalacja którą kupiłem ma tylko dwa przewodu. Jeden główny i drugi od kontrolki. Ten od kontrolki nie podaje plusa więc wzbudzenia nie ma. Jeśli podam plus wszystko działa. Co najważniejsze- nowa instalacja jest zrobiona na wzór oryginału a ja mam alternator przerzucony na drugą stronę i jest to on od samochodu. Nie wiem jak w oryginalnym było rozwiązane wzbudzenie. Poprzednio alternator zakładał mi elektryk ale zrobił to metodą gospodarczą i po linii najmniejszego oporu (sama kontrolka od początku nie działała). W necie znalazłem informację, że przez przewód kontrolki chwilowo powinien być podawany plus ale tak się nie dzieje. Czy w oryginale jest jakiś dodatkowy przewód?     
    • Przez kiken
      Witam ogólnie szukam opinii na temat MF 264 najlepiej użytkowników wady i zalety kto co wie i na co zwrócić uwagę przed kupnem ? Jak radzi sobie z turem ten konkretnie jest z napędem 4x4  był plan założyć turą do 3p a teraz zastanawiam się nad takim rozwiązaniem pozdrawiam 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v