Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Mam następujący problem. Po podpięciu przyczepy nie mogę jej podnieść, tzn nawet nie drgnie. W styczniu jeszcze kiprowała jak głupia, odstawiłem ciągnik na dwa miesiące i jest problem. Wydaje mi się, że olej nie jest wcale podawany. Po przesunięciu dźwigni słychać syczenie (pracę) ale nic się nie dzieje. Próbowałem nawet palcem wcisnąć zaworek w szybkozłączu (na włączonej dźwigni) i nic, nawet kropla nie poleciała. Wszystko inne działa bez zarzutu. Miał ktoś podobny problem? 

Opublikowano (edytowane)

sprawdzałem i dolne i górne, prawe i lewe. Podnośnik chodzi, biegi wchodzą wszystko ok. Rozwiń proszę myśl "druga dźwignia nie jest wciśnięta w zatrzask". To pewnie bez znaczenia ale jedyna zmiana to padł mi alternator i musiałem wymienić. Słyszałem tysiące wiejskich legend o tym, że te ciągniki wariują przy uszkodzonym alternatorze ale teraz już jest ok ponadto zewnętrzna hydraulika chyba nie ma elektrozaworów. 

Edytowane przez Clark
Opublikowano

Może chodzi o to że druga dźwignią zablokowana na swobodny przepływ i olej wraca do skrzyni nie zasilając gniazd?

Opublikowano
46 minut temu, Clark napisał:

sprawdzałem i dolne i górne, prawe i lewe. Podnośnik chodzi, biegi wchodzą wszystko ok. Rozwiń proszę myśl "druga dźwignia nie jest wciśnięta w zatrzask". To pewnie bez znaczenia ale jedyna zmiana to padł mi alternator i musiałem wymienić. Słyszałem tysiące wiejskich legend o tym, że te ciągniki wariują przy uszkodzonym alternatorze ale teraz już jest ok ponadto zewnętrzna hydraulika chyba nie ma elektrozaworów. 

to nie są legendy bo nie będzie działał ehr jak padnie alternator i pewnie zegary bo mają impuls z alternatora 

ja w 6180 jak źle ustawie dźwignie jednej sekcji to nie działa druga 

przykladowo zatrzasne opuszczanie klapy w rozrzutniku to nie idzie taśma na drugiej sekcji ..

wiec sprawdź pierwsze ustawienie 

Opublikowano
1 minutę temu, Bogdan_ja napisał:

to nie są legendy bo nie będzie działał ehr jak padnie alternator i pewnie zegary bo mają impuls z alternatora 

To jest oczywiste ale ludzie, którzy nigdy w rękach nie mieli elektrozaworu opowiadają jakieś dziwne historie na ten temat

 

11 minut temu, Agrest napisał:

Może chodzi o to że druga dźwignią zablokowana na swobodny przepływ i olej wraca do skrzyni nie zasilając gniazd?

Powiem szczerze, że ja już głupieję przy tym ciągniku. Nie mam pojęcia gdzie się przestawia swobodny przepływ. Zaworami, które są na górze też kręciłem i nic bez zmiany (nawet nie wiem do czego one służą bo nie mogę znaleźć sensownej instrukcji gdzie jest to opisane.

Opublikowano (edytowane)

ten zawór jak podpinasz przyczepę na jedno dolne gniazdo na sekcji jednym przewodem  ma być wykrecony na max ...jak podpinasz przykładowo pług na dwa przewody ma być wkrecony ..

masz tz plus i minus na jednej sekcji ....aby zrobić powrót +- na jednym przewodzie musisz wykręcić ten zawór na max 

Edytowane przez Bogdan_ja
Opublikowano
9 godzin temu, Bogdan_ja napisał:

ten zawór jak podpinasz przyczepę na jedno dolne gniazdo na sekcji jednym przewodem  ma być wykrecony na max ...jak podpinasz przykładowo pług na dwa przewody ma być wkrecony ..

masz tz plus i minus na jednej sekcji ....aby zrobić powrót +- na jednym przewodzie musisz wykręcić ten zawór na max 

żebym dobrze zrozumiał: podpinam szybkozłącze na dolne gniazdo drugiej sekcji (wygodniej jest mi operować dźwignią numer 2). Zawór na górze odkręcam na maxa. Zawór pierwszej sekcji pozostaje wkręcony na max. Do sprawdzenia mam też ustawienia pierwszej dźwigni pierwszej sekcji?
 

Nie wiem czy to może mieć znaczenie ale pierwsza dźwignia chodzi z lekkim oporem (dość nienaturalnym). Tak się zastanawiam czy nie sprawdzić linek rozdzielacza bo teoretycznie to może być problemem ale nie wiem czy aż tak dużym aby zupełnie nie działała hydraulika. 

Opublikowano
1 godzinę temu, Clark napisał:

żebym dobrze zrozumiał: podpinam szybkozłącze na dolne gniazdo drugiej sekcji (wygodniej jest mi operować dźwignią numer 2). Zawór na górze odkręcam na maxa. Zawór pierwszej sekcji pozostaje wkręcony na max. Do sprawdzenia mam też ustawienia pierwszej dźwigni pierwszej sekcji?
 

Nie wiem czy to może mieć znaczenie ale pierwsza dźwignia chodzi z lekkim oporem (dość nienaturalnym). Tak się zastanawiam czy nie sprawdzić linek rozdzielacza bo teoretycznie to może być problemem ale nie wiem czy aż tak dużym aby zupełnie nie działała hydraulika. 

tak dokładnie ...ja mam ten zawór tylko na trzeciej sekcji ale było wiele konfiguracji i są na dwóch .

linki mogą blokować jak najbardziej ...

Opublikowano
13 godzin temu, 12Pafnucy napisał:

A tak tylko zapytam..

Inna maszynę próbowałeś podpiąć?

Wcześniej chodził podpięty pług ale to bez znaczenia bo ostatnio ciągnika używałem tylko do transportu. Innych maszyn nie podpinam (różnica oleju). Podpinałem samo szybkozłącze, żeby sprawdzić czy olej poleci i nic się nie stało więc w innej maszynie też nie przyniosłoby to rezultatu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez qkohe155
      Tak jak w tytule - od zakupu(4 lata) mam problem z odpaleniem gdy jest zimno. Jak jest ciepło to bez żadnego problemu, dlatego w sezonie się tym nie przejmuję, chyba że jakaś zimowa orka się przeciąga. Jesienią jakoś wspomagam się prostownikiem. Jednak jak już te parę razy w roku trzeba go odpalić zimą to robi się wielki problem.
      Niby akumulatory przychodzą na 1 myśl, ale latem nie ma żadnych problemów, w dodatku czasem poczyszczenie niektórych kabli daje mniejszy, lub większy efekt. Tylko, że napięcie zimą potrafi spaść przy kręceniu do okolić 7V. Czy mierząc multimetrem bezpośrednio na biegunach akumulatorów jestem w stanie tym sposobem wykluczyć kable? I teraz nie wiem czy wymieniać od razu dla pewności i akumulatory i wszystkie kable idące do rozrusznika? A dlatego taki wywód na ten temat, ponieważ tam jest takie spaghetti jak na zdjęciu(2 kable na 1 planie to akurat od prostownika).

      2 akumulatory, w dodatku zwróćcie uwagę, że mają odwrotnie bieguny niż wszystkie co mieli w sklepach, 3 osobne plusy i bezpieczniki po drodze. Masa idzie na hebel i rozdziela się na 2, ale dla pewności hebel zdążyłem ominąć.
      Może ktoś mający tą serię wysłać zdjęcie jak to wygląda u niego?
      Najchętniej to bym wpakował 1 duży akumulator tak jak kiedyś zrobiłem w 6180 i by było po problemie, ale w tą skrzynkę się wystarczający raczej nie zmieści.

    • Przez Rolnik8888
      Witam mam problem z podnośnikiem mianowicie świeca się dwie diody jak na zdjęciu podnośnik nie reaguje ani na podnoszenie ani na opuszczanie od czego zacząć ciągnik MF 5455

    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze światłami awaryjnymi w MF255 i kontrolkami. Wymienione włącznik, przerywacz, cała instalacja. Wszystkie styki i masy wyczyszczone, kontrolki i bezpieczniki nowe. Najbardziej irytuje mnie fakt, że przez chwile już wszystko grało. Przykręciłem osłony i znowu jest problem. Kilka razy już wszystko rozbierałem i czyściłem i nadal nie mam rozwiązania.
    • Przez Clark
      Szukam patentu na przełożenie przewodów w błotnikach w MF255. Układam nowa instalację i mam problem z przełożeniem przewodów w tunelach błotników. Ma ktoś jakiś patent? Przepchnięcie raczej w grę nie w chodzi bo skutecznie uniemożliwi to łuk na błotniku i brud w samym tunelu. Myślałem żeby włożyć przewody w peszel i przymocować do błotnika od wewnętrznej strony. Plus tego rozwiązania byłby taki, że będzie łatwy dostęp i brak brudu ale nie wiem sam czy warto odchodzić od oryginału. 
    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze zdjęciem ramion z wielowypustu przekładni. Ściągacz się rozgina, uderzyć się tego nie da, WD, podgrzewanie itp nie działa. Macie jakieś patenty jak to ściągnąć? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v