Pogoda rolnicza w 2024 i nie tylko

[Tomasz0611]

3 minuty temu, Qwazi napisał(a):

I teraz puenta zwróćta uwagę na psy, jakie macie w gospodarstwach, żebyśta się nigdy bujać nie musieli, a to jest tylko zwierzę i poza posesję bez kontroli wyjść nie może 

Właściciel odpowiada za zwierzę, tak było, jest i pewnie nadal będzie. Sam mam owczarka niemieckiego, to brama zawsze zamknięta, a jak trzeba otworzyć to piesek idzie wtedy do kojca.

[Patrycja2]

4 minuty temu, Qwazi napisał(a):

Taki mały post ku przestrodze...

Jakieś 1,5 tygodnia temu jeden facet przechadzał się po lesie w celach zdrowotnościowych, albo rekreacyjnych...bez znaczenia, w każdym razie chłop w wieku 66 lat w trakcie leczenia nowotworu...w sąsiedztwie lasu mieszka gospodarz i, kiedy ten człowiek wracajac, przechodził obok tego gospodarstwa, z podwórka (brama oczywiście nie była zamknięta) wyskoczył do niego pies, duży- wielkości owczarka niemieckiego, ten pies nie ugryzł, ale popchnął tego człowieka, powodując, że on upadł. Karetka zabrała chłopa, policja ukarała mandatem gospodarza. Na skutek tego upadku chłop uszkodził staw biodrowy (jakieś złamanie tam nastąpiło, określenia medycznego nie znam). Wylądował z tym w szpitalu i przebywał w nim do wczoraj, kiedy zmarł. Nie wiem, jaka tam jest przyczyną zgonu, ale przed chwilą mi wróble doniosły, że rodzina będzie pozywać tego gospodarza, bo przy ogólnie nieciekawym stanie jego zdrowia uszkodzenie biodra doprowadziło do jego pogorszenia, a w konsekwencji śmierci.

Nie wiem, czy ten pozew jest zasadny czy nie, nie wiem, jakie będzie rozstrzygnięcie. Ale wiem, że jeśli dojdzie do sprawy, to się ten gospodarz nabuja i na pewno straci czasu, nerwów, być może też pieniędzy.

I teraz puenta zwróćta uwagę na psy, jakie macie w gospodarstwach, żebyśta się nigdy bujać nie musieli, a to jest tylko zwierzę i poza posesję bez kontroli wyjść nie może 

Qwazi niestety w prawie polskim każdy każdego może pozwać. Lepiej pozwać osobę prywatną niż szpital za błąd sztuki lekarskiej. 

Niestety rodzina chwyta się wszystkiego aby tylko pieniądze wyciągać. I tak wygląda dzisiejsze państwo Polskie. 

[Qwazi]

Napisałem tylko ku przestrodze, bo taka akurat sytuacja ma miejsce. Niech se każdy sam odpowie, jak psy trzyma. 

Pewnej pikanterii dodaje temu zdarzeniu fakt, że ten zmarły to człowiek bardzo lubiany i poważany w okolicy, więc komentarze już były po samym zajściu, a teraz się zapewne nasilą, więc właściciel psa będzie miał dodatkowe obciążenie na psychice 

[radekz200]

15 minut temu, Qwazi napisał(a):

Taki mały post ku przestrodze...

Jakieś 1,5 tygodnia temu jeden facet przechadzał się po lesie w celach zdrowotnościowych, albo rekreacyjnych...bez znaczenia, w każdym razie chłop w wieku 66 lat w trakcie leczenia nowotworu...w sąsiedztwie lasu mieszka gospodarz i, kiedy ten człowiek wracajac, przechodził obok tego gospodarstwa, z podwórka (brama oczywiście nie była zamknięta) wyskoczył do niego pies, duży- wielkości owczarka niemieckiego, ten pies nie ugryzł, ale popchnął tego człowieka, powodując, że on upadł. Karetka zabrała chłopa, policja ukarała mandatem gospodarza. Na skutek tego upadku chłop uszkodził staw biodrowy (jakieś złamanie tam nastąpiło, określenia medycznego nie znam). Wylądował z tym w szpitalu i przebywał w nim do wczoraj, kiedy zmarł. Nie wiem, jaka tam jest przyczyną zgonu, ale przed chwilą mi wróble doniosły, że rodzina będzie pozywać tego gospodarza, bo przy ogólnie nieciekawym stanie jego zdrowia uszkodzenie biodra doprowadziło do jego pogorszenia, a w konsekwencji śmierci.

Nie wiem, czy ten pozew jest zasadny czy nie, nie wiem, jakie będzie rozstrzygnięcie. Ale wiem, że jeśli dojdzie do sprawy, to się ten gospodarz nabuja i na pewno straci czasu, nerwów, być może też pieniędzy.

I teraz puenta zwróćta uwagę na psy, jakie macie w gospodarstwach, żebyśta się nigdy bujać nie musieli, a to jest tylko zwierzę i poza posesję bez kontroli wyjść nie może 

kurła oby Hary nigdy nie wylazł 😱

[Patrycja2]

Ile ludzi tyle historii. Widocznie przyszedł jego czas. 

[Qwazi]

Zwracaj uwagę Radek. Z praktyki wiem, że jak się coś wydarzy, to tam gdzie było nie bardzo poprawiają i pilnują, ale z czasem znowu się robi jak było wcześniej. Potem znowu coś się wysypie i kółko się zamyka...

[PAN88]

34 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

A to będzie niemiecka żywność jak wejdzie Mercosur ?? Będziesz jadł chlebek z UPAdlińskiej przenicy, do chlebka parówki z Argentyńskich kurczaków i cukier z brazylijskiej trzciny, królowa Ursula o Ciebie zadba  

Niemcom to będzie pasować BMW audi i mercedesy pójdą w drugą stronę 🤣

 

Siema ☕ niby 3 stopnie a odczuwalna chyba niżej bo strasznie mi zimno 

[Tomasz0611]

1 minutę temu, Qwazi napisał(a):

Z praktyki wiem, że jak się coś wydarzy, to tam gdzie było nie bardzo poprawiają i pilnują

U sąsiadów kiedyś wyleciał bernardyn i stłukł nogę dalszemu sąsiadowi co jechał na rowerze, skończyło się tylko na siniaku ale od tej pory pilnuje się psiaków. Lepiej poświęcić chwilę i zaprowadzić do do tego kojca, a tym bardziej że nie ma z tym problemów i sam grzecznie idzie, niż potem bawić się w jakieś odszkodowania czy sądy.

[Krzysztof81]

Kilkanaście lat temu u mnie w wiosce szedł pijany facet i był tak uwalony w trupa, że przewiesił się przez ogrodzenie u goscia co miał spuszczo ego psa na podwórku. Pies go porządnie pocharatał, właściciel psa bulił konkretną kase temu pijakowi bo jak to bywa w takich przypadkach znalazła się siostra pokrzywdzonego i prawnik. Kosztowało go to kilkadziesiąt tys zł. Moczymorda nawet nie wszedł mu na posesje. Polska to nie jest jednak USA.

 

[Mateusz1q]

niech by mnie pies dotknął gdy idę ulicą czy gdziekolwiek gdzie go nie powinno być to właściciel gorzko by tego pożałował. Takie mam uczulenie po moich doświadczeniach z psami że nie odpuściłbym. Sam nie posiadam i nie zamierzam. Psa trzeba wychować a widzę że większość o tym zapomina 

[Patrycja2]

19 minut temu, Tomasz0611 napisał(a):

Właściciel odpowiada za zwierzę, tak było, jest i pewnie nadal będzie. Sam mam owczarka niemieckiego, to brama zawsze zamknięta, a jak trzeba otworzyć to piesek idzie wtedy do kojca.

No dobrze jeśli właściciel odpowiada za zwierzę. Zgodzę się z tobą. A co jeśli złodziej wtargnie na posesję i pies zareaguje. Też należy ukarać właściciela bo pies obronił własności. 

 

[mf362]

https://www.facebook.com/share/r/1Ays4tuKpd/

Jd vs Fendt 

[Tomasz0611]

1 minutę temu, Patrycja2 napisał(a):

A co jeśli złodziej wtargnie na posesję i pies zareaguje. Też należy ukarać właściciela bo pies obronił własności. 

A w takim przypadku mamy złe prawo, pies powinien mieć prawo zagryźć intruza w takiej sytuacji. Na podwórko wpuszczam ja lub inni domownicy, nikt sam nie powinien sobie wchodzić ...

[Krzysztof81]

4 minuty temu, Patrycja2 napisał(a):

No dobrze jeśli właściciel odpowiada za zwierzę. Zgodzę się z tobą. A co jeśli złodziej wtargnie na posesję i pies zareaguje. Też należy ukarać właściciela bo pies obronił własności. 

 

To wtedy zależy czy pokrzywdzony ma dobrego prawnika i jak wytłumaczy swoją obecność na posesji. 

[radekz200]

1 minutę temu, Krzysztof81 napisał(a):

To wtedy zależy czy pokrzywdzony ma dobrego prawnika i jak wytłumaczy swoją obecność na posesji. 

a jak na bramie będzie tabliczka, uwaga wchodzisz na własne ryzyko?

[Patrycja2]

7 minut temu, Krzysztof81 napisał(a):

To wtedy zależy czy pokrzywdzony ma dobrego prawnika i jak wytłumaczy swoją obecność na posesji. 

Polskie prawo niestety w 90% przypadkach działa na korzyść pokrzywdzonego. Jedynym wyjściem jest założenie kamer na posesji. I wtedy jest problem rozwiązany 

[wojtal24]

1 godzinę temu, Krzysztof81 napisał(a):

Kontrole BHP w gospodarstwach to była by świetna maszynka do robienia pieniędzy i napychania do budżetu.

to mają kontrolować te gospodarstwa co zatrudniają pracowników podobno

[jacor73]

4 godziny temu, Nieustraszony1044 napisał(a):

Czyli takie plotki 😉bo sam nie słyszałeś 

Ale po co mi to mówisz? Przecież teraz Tusk rządzi i opowiada bajki 

To tak samo jak Ty z tą Ameryką🤭

Nauczył się od poprzedników, i tak to wiele nie zmieni, wszyscy na usługach Ursuli. Jarek jak rządził, też nie grzeszył prawdomównością, co innego mówił, a co innego robił pod dyktando EU

[jacus]

slonce wyszlo, cieplo sie zrobilo,penie mgla ostra siadzie.

4 godziny temu, 6465 napisał(a):

Jeszcze przeszlo  200km do rozładunku a tu już 17 na plusie

niedawno w hiszpanii bylo 31 w cieniu..grudzien.

Godzinę temu, 12Pafnucy napisał(a):

Nie będzie cię stać..

??? w niemczech sporo jedzenia tansze niz w polsce..

45 minut temu, Qwazi napisał(a):

Taki mały post ku przestrodze...

Jakieś 1,5 tygodnia temu jeden facet przechadzał się po lesie w celach zdrowotnościowych, albo rekreacyjnych...bez znaczenia, w każdym razie chłop w wieku 66 lat w trakcie leczenia nowotworu...w sąsiedztwie lasu mieszka gospodarz i, kiedy ten człowiek wracajac, przechodził obok tego gospodarstwa, z podwórka (brama oczywiście nie była zamknięta) wyskoczył do niego pies, duży- wielkości owczarka niemieckiego, ten pies nie ugryzł, ale popchnął tego człowieka, powodując, że on upadł. Karetka zabrała chłopa, policja ukarała mandatem gospodarza. Na skutek tego upadku chłop uszkodził staw biodrowy (jakieś złamanie tam nastąpiło, określenia medycznego nie znam). Wylądował z tym w szpitalu i przebywał w nim do wczoraj, kiedy zmarł. Nie wiem, jaka tam jest przyczyną zgonu, ale przed chwilą mi wróble doniosły, że rodzina będzie pozywać tego gospodarza, bo przy ogólnie nieciekawym stanie jego zdrowia uszkodzenie biodra doprowadziło do jego pogorszenia, a w konsekwencji śmierci.

Nie wiem, czy ten pozew jest zasadny czy nie, nie wiem, jakie będzie rozstrzygnięcie. Ale wiem, że jeśli dojdzie do sprawy, to się ten gospodarz nabuja i na pewno straci czasu, nerwów, być może też pieniędzy.

I teraz puenta zwróćta uwagę na psy, jakie macie w gospodarstwach, żebyśta się nigdy bujać nie musieli, a to jest tylko zwierzę i poza posesję bez kontroli wyjść nie może 

papugi beda mialy na ziarno sporo kasy..chyba ze tylko groza.

musieliby udowodnic ze zlamanie stawu biodrowego  mialo bezposredni wplyw na zgon .

pare lat sadzenia,ekspertyzy ,kontrekspertyzy-zalezy jak zawzieci beda.

42 minuty temu, 12Pafnucy napisał(a):

No cza se pilnować.

Niedawno coś czytałem o owczarku który przeskoczył ogrodzenie, zagryzł kundelka i pogryzł dziewczynkę która z onym spacerowała ..

moj sasiad z lubartowa w ciagu roku 2 razy pogryziony przez psy. w tym raz przez mojego-ale tak delikatnie...drugi raz sor i szycie reki, chorobowe tydzien,zastrzyki na tezec i wscieklizne-pies mojego kolegi oczywiscie nie szczepiony..pare razy go uratowalem lopata albo widlami.co bylo pod reka.

lubelaki to uparte sa-ile razy mu mowilem nie podchodz jak psy sie gryza.kundlom nic nie bedzie a ty sie narazasz. jego pies ucieka przez ogrodzenie-po tui sie wspina i zaczyna z innymi.

[Qwazi]

32 minuty temu, Krzysztof81 napisał(a):

Kilkanaście lat temu u mnie w wiosce szedł pijany facet i był tak uwalony w trupa, że przewiesił się przez ogrodzenie u goscia co miał spuszczo ego psa na podwórku. Pies go porządnie pocharatał, właściciel psa bulił konkretną kase temu pijakowi bo jak to bywa w takich przypadkach znalazła się siostra pokrzywdzonego i prawnik. Kosztowało go to kilkadziesiąt tys zł. Moczymorda nawet nie wszedł mu na posesje. Polska to nie jest jednak USA.

 

Nie powinno tak być... coś tu ten no...

[Tomasz0611]

2 minuty temu, Qwazi napisał(a):

Nie powinno tak być... coś tu ten no...

Bo to jak w tej anegdotce... : 

Sąd. Oskarżony zwraca się do sędziego per „Wysoka Sprawiedliwości”, co w końcu tegoż sędziego irytuje:
– Tu nie ma sprawiedliwości! Tu jest sąd!

[Qwazi]

6 minut temu, jacus napisał(a):

papugi beda mialy na ziarno sporo kasy..chyba ze tylko groza.

musieliby udowodnic ze zlamanie stawu biodrowego  mialo bezposredni wplyw na zgon .

Nie rozpatruję tematu, tylko tak teoretycznie ...papuga już ma o tyle łatwiej, że jest prawomocny mandat, więc coś na pewno wywalczy, jeśli wykaże, że uszkodzenie tego biodra miało także wpływ na zgon, to wywalczy więcej 🤷...

1 minutę temu, Tomasz0611 napisał(a):

Bo to jak w tej anegdotce... : 

Sąd. Oskarżony zwraca się do sędziego per „Wysoka Sprawiedliwości”, co w końcu tegoż sędziego irytuje:
– Tu nie ma sprawiedliwości! Tu jest sąd!

Dokładnie. Trafnie to ująłeś 

Edytowane 7 Grudnia 2024 przez Qwazi

[Nieustraszony1044]

14 minut temu, jacor73 napisał(a):

To tak samo jak Ty z tą Ameryką🤭

Nauczył się od poprzedników, i tak to wiele nie zmieni, wszyscy na usługach Ursuli. Jarek jak rządził, też nie grzeszył prawdomównością, co innego mówił, a co innego robił pod dyktando EU

Ale pytam się następnego co mnie obchodzi teraz PiS 🤔 rządzi rudy to do niego się odnoszę 

Po drugie od zawsze jestem zwolennikiem wyjścia Polski z UE 👍

[Qwazi]

34 minuty temu, Tomasz0611 napisał(a):

A w takim przypadku mamy złe prawo, pies powinien mieć prawo zagryźć intruza w takiej sytuacji. Na podwórko wpuszczam ja lub inni domownicy, nikt sam nie powinien sobie wchodzić ...

Po pierwsze pies nie jest podmiotem prawa innego niż z ustawy o ochronie zwierząt, a tam nie ma zakazu zagryzania🤭 (to żarcik)

Po drugie właściciel psa odpowiada karnie za wykroczenie z art. 77 kw, który sankcjonuje niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Tak zwykłych, jak i nakazanych. Zwykłym środkiem jest utrzymywanie wzięcia pod nadzorem i zamknięte podwórko to zapewnia. Ale musi być zamknięte adekwatnie do możliwości zwierzęcia, które się na nim znajduje. Dla konia wystarczą dwa drągi (chyba, że to koń skokowy🤭), dla psa potrzeba gęściejsze go ogrodzenia 🤷

PS nakazane środki ostrożności to np regulamin parku, gdzie zawarto zapis, że np z psami można spacerować tylko, kiedy mają założony kaganiec 

[jacus]

2 minuty temu, Qwazi napisał(a):

Nie rozpatruję tematu, tylko tak teoretycznie ...papuga już ma o tyle łatwiej, że jest prawomocny mandat, więc coś na pewno wywalczy, jeśli wykaże, że uszkodzenie tego biodra miało także wpływ na zgon, to wywalczy więcej 🤷...

Dokładnie. Trafnie to ująłeś 

mialem przypadek z krowa- pobodla ciotke przy wejsciu na pastwisko, helikopter,szpital,policja , mandat, choc krowa byla juz na lace.. pzu wyplacilo tyle kasy ze rodzina sie cieszyla a nastepnie sklocila do dzis, bo syn kase wzial a corka nic nie dostala.

ciotka -7 zeber zlamanych,2 stluczone. 1 reka w 2 miejscach zlamana,2 w jednym.. na szczescie juz taka skleroze miala ze szybko o tym zapomniala i dalej do mnie codziennie chodzila, o dziwo po tym przestala dzwonic na pogotowie co pare tygodni.

najgorzej krowa na tym wyszla- kare smierci dostala.

pies jest niby w skladzie oc rolnika ale tylko na terenie gospodarstwa.