Pogoda rolnicza w 2024 i nie tylko

[Krzysztof81]

Przed chwilą, Strongman napisał:

Kiedyś jeden bamber kupował pole to co dzierżawili to orali i sieli po nocy,zasiane to jeszcze rok posiedzieli a byli takie same przypadki to ten co kupił to zniszczył uprawę.

W okolicach Olecka facetowi ładne pare lat temu stalerzowali w nocy 70 hektarów zboża. Dostał wypowiedzenie w sierpniu to on cyk pszenżyto.😉

[Bogdan_ja]

4 minuty temu, Krzysztof81 napisał:

Ja nie miałem nic. Umowa.dzierżawy na okres 10 lat bez dodatkowych punktów. Wtedy stosuje się do ustawy. Proste jak drut.

ustawa reguluje umowy na czas nie określony ....a umowa na czas określony to umowa na czas określony w umowie która strony dobrowolnie zawierają  ...i po to są takie umowy żeby była jasność na jaki okres są zawarte i tu ustawodawca sie nie wpierdala ....

[Kowalsky30]

Jak by było możliwe wypowiedzenie umowy na czas określony w taki sposób jak Krzysztof przedstawia to w dobie google mógłby wkleić dowody😋

[HF86]

Forum nie tylko bawi, ale i uczy. Zawsze myślałem że w życiu pewne są tylko śmierć i podatki, a tu jeszcze doszła umowa na czas określony 🫢

[Kowalsky30]

To się ucz, tylko nie dodawaj nic od siebie, bo jeszcze bardziej wszystko pomieszasz 

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez Kowalsky30

[Bogdan_ja]

takie umowy są dziś wyjątkiem właśnie dla tego że wiążą obie strony do tego co zapisali ....

[Kowalsky30]

Ja mam na gembe😛

[Bogdan_ja]

malo tego wchodzi prawo pierwokupu ...

nowy nabywca musi honorować taką umowę i nie ma prawa jej wymówić 

[Kowalsky30]

Taaa.. bo wyegzekwujesz prawo pierwokupu. Tak jak Krzysztof pisze- martwy przepis

[Bogdan_ja]

a to że ludzie nie rozumieją swoich praw lub świadomie z nich rezygnują to inna sprawa ....za porozumieniem stron  można każda umowę rozwiązać 

nie jest martwy i można unieważnić akt notarialny i wejść za pół ceny ja zaniżyli wartość 🤣🤣🤣 

[HF86]

Czyli lepiej się ujowy ożenek jak brać dzierżawę. 

Łatwiej rozwiązać 🤣

[Krzysztof81]

23 minuty temu, HF86 napisał:

Z białostockiej strony. 

To tam gdzie radar na zakręcie a później takie równiny i po lewej facet maszynami rolniczymi handluje i ma usługi? Te okolice?

3 minuty temu, Bogdan_ja napisał:

a to że ludzie nie rozumieją swoich praw lub świadomie z nich rezygnują to inna sprawa ....za porozumieniem stron  można każda umowę rozwiązać 

nie jest martwy i można unieważnić akt notarialny i wejść za pół ceny ja zaniżyli wartość 🤣🤣🤣 

A jak zawyżyli?

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez Krzysztof81

[HF86]

Przed chwilą, Krzysztof81 napisał:

To tam gdzie radar na zakręcie a później takie równiny i po lewej facet maszynami rolniczymi handluje i ma usługi? Te okolice?

Ja sobie totalnie na uboczu, chen za lasem z dala od cywilizacji. 

[Bogdan_ja]

to wtedy nie warto 😲

[Krzysztof81]

1 minutę temu, Bogdan_ja napisał:

to wtedy nie warto 😲

Też można. Niby.Dlatego to w sumie ten przepis ma raczej zastosowanie z ziemi od państwa.

2 minuty temu, HF86 napisał:

Ja sobie totalnie na uboczu, chen za lasem z dala od cywilizacji. 

Ale te okolice. Czy jeszcze dalej pod Białoruś. Kolegi brat tam gospodarzy - Piekarski, może znasz?

[Kowalsky30]

5 minut temu, HF86 napisał:

Czyli lepiej się ujowy ożenek jak brać dzierżawę. 

Łatwiej rozwiązać 🤣

Kurła mój były sąsiad się tak ożenił. Ja pier**le ile go to kosztowało i ile mu zabrała, choć sama nic nie wniosła. Nawet jego matka ze skromnej renciny oddawała na spłatę byłej żony, że ino skóra i kości z niej dostały, choć sam dobrze zarabiał zagranicą. Ale już powoli dochodzi do siebie, a ten przygruchał następną/y... kłopot

[Krzysztof81]

3 minuty temu, Kowalsky30 napisał:

Kurła mój były sąsiad się tak ożenił. Ja pier**le ile go to kosztowało i ile mu zabrała, choć sama nic nie wniosła. Nawet jego matka ze skromnej renciny oddawała na spłatę byłej żony, że ino skóra i kości z niej dostały, choć sam dobrze zarabiał zagranicą. Ale już powoli dochodzi do siebie, a ten przygruchał następną/y... kłopot

Może tak lubi? 🤷‍♂️

[Kowalsky30]

Matka mówiła, że był na skraju załamania nerwowego i cud, że się nie powiesił, tylko rozpił. Zaczęło się od tego, że żona kazała mu  nie przyjeżdżać co dwa tygodnie, tylko wtedy gdy dostanie wypłatę. No i głowa zaczęła ją boleć

Edytowane 29 Sierpnia 2024 przez Kowalsky30

[HF86]

8 minut temu, Krzysztof81 napisał:

Też można. Niby.Dlatego to w sumie ten przepis ma raczej zastosowanie z ziemi od państwa.

Ale te okolice. Czy jeszcze dalej pod Białoruś. Kolegi brat tam gospodarzy - Piekarski, może znasz?

Ja 10 km do Augustowa mam, za daleko już mierzysz. 

[12Pafnucy]

10 minut temu, Kowalsky30 napisał:

Kurła mój były sąsiad się tak ożenił. Ja pier**le ile go to kosztowało i ile mu zabrała, choć sama nic nie wniosła. Nawet jego matka ze skromnej renciny oddawała na spłatę byłej żony, że ino skóra i kości z niej dostały, choć sam dobrze zarabiał zagranicą. Ale już powoli dochodzi do siebie, a ten przygruchał następną/y... kłopot

Oj chyba fantazjujesz.

Skoro nic nie miała, to co mu zabrała?

Tu nie Ameryka....

[Gość]

Połowę tego co się chłop dorobił. A jak jeszcze remont chałupy był to harpia wyssie chłopa do skraju bankructwa

[Krzysztof81]

2 minuty temu, 12Pafnucy napisał:

Oj chyba fantazjujesz.

Skoro nic nie miała, to co mu zabrała?

Tu nie Ameryka....

Ale idziemy w tą strone. Koleżanka z podstawówki wyszła za rolnika nic nie wnosząc. Żyli razem około 10 lat, dwójka dzieci, duże gospodarstwo z krowami itp. Ona poszła w długą z jakimś chłopem on nie chciał robić awantur ze względu na dzieci takie mu dosuneli alimenty że szok, mało tego rzeczoznawca wycenił wartość dodaną majątku trwałego i ruchomego przez te 10 lat to musiał spłacić jej około 200 tys.

Baby to są ch*je.

[Kowalsky30]

 

Nie napisałem, że nie miała... Tylko nie wniosła. Ona z biednej wielodzietnej rodziny, ojciec pił. Już kiedyś pisalem, że jej majtki kupował jako narzeczonej, bo miała potargane- tak jego matka opisywała, bo ja jej po spódnicę nie zaglądałem. Jego rodzice praktycznie sami wybudowali willę i musiał spłacić połowę. Ziemi też dostał parę hektarów z działkami budowlanymi, ona nic. I się podzielili, wybrała najlepsze kawałki, większość już sprzedała, choć mają dwójkę dzieci. Teraz ma trzecie z innym, on też ma. A konto czyścila na bieżąco

7 minut temu, 12Pafnucy napisał:

Oj chyba fantazjujesz.

Skoro nic nie miała, to co mu zabrała?

Tu nie Ameryka....

 

[HF86]

17 minut temu, Kowalsky30 napisał:

Kurła mój były sąsiad się tak ożenił. Ja pier**le ile go to kosztowało i ile mu zabrała, choć sama nic nie wniosła. Nawet jego matka ze skromnej renciny oddawała na spłatę byłej żony, że ino skóra i kości z niej dostały, choć sam dobrze zarabiał zagranicą. Ale już powoli dochodzi do siebie, a ten przygruchał następną/y... kłopot

Temu papierów trzeba pilnować, a nie po ślubie opisują majątek na dwoje, a później bek bo nawet ojców chałupę trzeba spłacić. 

U znajomego też pewnie spłata pójdzie w milionach.

Ja rozumiem dzielić to czego się dorobili w małżeństwie, ale nie spłacanie majątku rodzinnego. 🤫

[Desperado]

1 minutę temu, Krzysztof81 napisał:

 mało tego rzeczoznawca wycenił wartość dodaną majątku trwałego i ruchomego przez te 10 lat to musiał spłacić jej około 200 tys.

Baby to są ch*je.

Tyle co nic, gościu na wiosnę chyba po chyba 6 latach małżeństwa spłacił kobitę 500 tys.