Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rok temu kupiłem c330m bez kabiny z 87 roku za 10tys opony z tyłu 20% przód 60% poprawiłem tylko instalację elektryczną, założyłem nowy akumulator, wymieniłem olej-filtry i rok przechodziła bezawaryjnie ( z turem-kupionym oddzielnie) ^^  Po przesiadce z większego ciągnika nie mogę się przyzwyczaić do tego że podczas ruszania z trochę większym ciężarem trzeba najpierw wcisnąć gaz do podłogi a później puszczać sprzęgło :D

Opublikowano

Wiadomo że M zawsze bedzie droższa od zwykłem 330

To że młodsza i m-ka nie znaczy że lepsza. Jedynie szybsza jest to jej zaleta ale i wada, bo szybsza znaczy że słabsza. Reszta to kicha w okolicy jest pare i w porównaniu do zwykłej są bardziej awaryjne.

Opublikowano

Ja tam swojej sprzedawać wcale nie chcę bo potrzebny mi taki lekki ciągnik do roboty w pyrkach  i dlatego taką zaporową cene dałem :) po prostu jestem ciekaw ile realnie można za nią dostać bo to co ludzie wołają na internecie to nie ma się co sugerować.

Opublikowano

za 20 tysi może bym sprzedał...

 

 

20tyś weżmiesz za c-330 M ale rok musi być 91-92 w oryginale z ładną kabiną na pierwszych oponach i tak do 1500MTH.

Spełniasz te kryteria?

Wiadomo że M zawsze bedzie droższa od zwykłem 330

To że młodsza nie znaczy ze droższa.......

Opublikowano

moim zdaniem realna cena za C-330 jest w granicach 12tys.zł, oczywiście zależne od stanu, za Emkę nawet do 15tys.zł, powyżej tych wartości to są ceny które ktoś daje po to żeby sprzedawać, a nie sprzedać

ostatnio gadałem ze znajomym, za Emkę w oryginale, z Turem 1-sekcyjnym ktoś dawał mu 17, czy 18tys.zł, i nie zgodził się, stwierdził że za taki sprzęt to chociaż 22tys.zł, trzeba wołać, mają ludzie fantazję...

Opublikowano

Zdarzają się ciekawe przypadki od 10 nawet tysięcy w niezłym a czasami b. dobrym stanie wizualnym z dobrymi często gumami tylko żeby ocenić stan techniczny to trzeba jechać i samemu sprawdzić ale naprawdę są bo dziś mój ojciec szukał gdy byłem w szkole i pokazywał mi później niektóre to były całkiem dobre

  • Like 1
Opublikowano

Przydałoby się bo ten zaczyna niedomagać, ale jak znam ojca to zrobi go i będzie jeździł dalej a dolega mu kompresja słaba i albo regulacja zaworów albo wymiana pierścieni by się przydała

Opublikowano

wyremontować i dalej jeździć, nie wiadomo co kupisz i ile trzeba będzie wsadzić

@kulawa_koza jeśli miałbym dać 20tys.zł za C-330 to wolałbym kupić MF255, takie moje zdanie

w sumie u was w terenie górzystym może C-330 są pożądane, u nas można je zastąpić innym ciagnikiem

Opublikowano

Ursus c 330. Stan w miarę dobry. Jest rejestracja i dowód,brak ciągłości umów. Dzwoniłem popytałem się trochę i wiem co jest grane. W ciągniku podnośnik podnosi tylko do połowy, nie ma dolnego zaczepu,akumulatorów i przednich obciążników. Opony super,komplet obciążników na tył, jest to oryginalny c 330 na okrągłej osi rok 1977, jest blisko mnie ok 40 km. Blachy w miarę, jest na chodzie. Powiedział że za 8 tyś go odda, warto go kupić?

Co trzeba zrobić w podnośniku? Facet powiedział że wystarczy wymienić oringi, czy to prawda? Da się go jakoś zarejestrować? W razie czego możemy napisać umowę że kupiłem go kilka lat temu. Zaczep raczej da się kupić, koszt to ok 300zł.

Opublikowano

Ja bym jeszcze podpioł akumulatory i sprawdził czy cała elektryka jest w porządku, ładowanie itp.

Co do podnośnika, nie jestem pewny ale może jest za małe ciśnienie, a siłownik opada czy tylko podniesie do połowy i dalej nie może, ale też z tej pozycji nie opada?

Opublikowano

Jeszcze go nie oglądałem, muszę pogadać z tatą czy pożyczy mi 1200. Na razie gadałem tylko wstępnie, elektryka podobno działa. Z tym podnośnikiem to nie wiem jak jest do końca bo nie pytałem co jest dokładnie z nim grane, mówił że podnosi tylko do połowy i że niby wystarczy tylko wymienić oringi.

Opublikowano

Dlatego cena jest dosyć zachęcająca. Chyba, że nie zamierzasz go rejestrować, ale pamiętaj, że w razie ewntualnej sprzedaży w przyszłości, możesz mieć problem ze znalezieniem kupca. Teraz to on po prostu nie ma papierów, mimo, że ma dowód, trzeba by odnaleźć właścicieli, aby sporządzić brakujące umowy, licz się z tym, że w tych czasach nikt Ci już niczego nie podpisze, że względu na strach przed np niepłaconym OC, które może zechcieć Fundusz Gwarancyjny, ogólnie gra nie warta świeczki, najbezpieczniej kupować pojazdy zarejestrowane, przerejestrujesz moment i po kłopocie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v