Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Mam problem z rozpoznaniem choroby w czarnej porzeczce. Plantacja ma ok 6 lat i jest na słabej ziemi 4kl ale do tej pory w miarę dobrze owocowała ( ok 1 ha). W ubiegłym roku trochę było tego dziadostwa a teraz to zaatakowało prawie całą. Prośba do kol @Agresti innych co znają temat, co to za choroba i jak to leczyć czy plantacja do likwidacji?

 

IMG_20210406_103502.jpg

Edytowane przez marian7k
Opublikowano

To nie choroba. To porosty.

Bytują na starych pędach w zacienieniu.

Preparaty siarkowe powinny ograniczać występowanie, choć ja stosuję i też są na pędach. 

Ciecz kaliforniska na pewno będzie bardziej agresywna.

A najprędzej olej parafinowy stosowany z siarką na wiosnę powinien je udusić.

Stosując olej z siarką przez 3 noce nie powinna wystąpić ujemna temperatura. No i stosuje się podczas pękania pąków.

Wszyscy ten zabieg robili w ubiegłym tygodniu.

Ps, ale ta przytulia to powinna być już zwalczona

Opublikowano (edytowane)

Wiedziałem że na Ciebie mogę liczyć. Trochę wstydziłem się przytuli ale tak mi wyszło. W jakich dawkach parafina z siarką. Plantacja bez zacienienia lecz nie przecinana bo jest rzadko pędów.

W tym roku już za pózno?

Edytowane przez marian7k
Opublikowano

Zacienienie robi się samo jak liście się rozwiną.

Można samym olejem dawka do 20 l na ha. Są gotowe już z adiuwantem np Ikar lub tańsze do którego musisz dolać np superamu.

Przy dodatku siarki dawka chyba do 15l na ha i do 5kg siarki 80wg lub 3 l siarki homegenizowanej w płynie z Ciechu.

Termin?- hmm. Niby już stosowali ale jest zimno i wegetacja stoi. Myślę że późne odmiany jeszcze by można próbować, ale jak są liście to już nie.

Ogólnie zaleca się oprysk tak jakby 2x, w sensie że jedziesz rzędem w jedną stronę, wracasz w drugą stronę tym samym, aby jak najlepiej pokryć rośliny.

Opublikowano

Nigdy nie stosowałem, ale dawka jest uzależniona od gęstości danej partii towaru. Przeważnie chyba w przedziale 28-32l/ha.

Ale powiem Ci że znajomy w ubiegłym roku oparł program ochrony porzeczki czerwonej na cieczy. 

Coś takiego jak opadzina, mszyca, zwójka , pryszczarek nie istniało.

 

Opublikowano

No na takiej. Ale ktoś w okolicy gotował. W tym roku masa osób przechodzi na ciecz.

Nie liczyłem zabiegów ale około raz w tygodniu w okresach wilgotnych do raz na 2tyg jak nie było presji chorób i szkodnika.

Zdrowotności liścia i owocu tylko pozazdrościć.

Można i w mżawkę stosować.

Musisz poszukać info w necie. Na jabłonie to najczęściej 30l na hektar. Nie wiem czy porzeczka nie mniej.

Czarną można łatwo poparzyć, czerwona jest odporniejsza.

Więcej nie doradzę bo mogę coś pomieszać, a nie przyjmę odpowiedzialności za ewentualne uszkodzenia.

 

Opublikowano
Dnia 2.05.2021 o 10:32, Kondominium napisał:

Mieszał ktoś Ortus z Dithaną, w tabelach nie ma plusa, ale nie ma też przeciwskazań 🤷‍♂️

Mieszał i nic złego się nie stało. Ale jak tylko mogę, staram się nie mieszać z niczym akarycydow.

  • Like 1
Opublikowano

A mniejszą presję wielkopąkowca widzicie?

Według badań to 3 zabiegi ortusem znacząco obniżają populację, ale mając na uwadze liczebność tych pajęczaków i szybkość uodparniania czy coś z tej skuteczności zostało ?

No i czy ma to sens?

Opublikowano
38 minut temu, Agrest napisał:

A mniejszą presję wielkopąkowca widzicie?

Według badań to 3 zabiegi ortusem znacząco obniżają populację, ale mając na uwadze liczebność tych pajęczaków i szybkość uodparniania czy coś z tej skuteczności zostało ?

No i czy ma to sens?

Wręcz odwrotnie, raczej większą widzę.

Ostatnimi skutecznymi środkami był mitac i thiodam. Mam sąsiadów co twierdzą (myślę, że nie kłamią), że stosowanie orstusa, może nie trzy razy, ale raz w kwitnie i za dwa tyg. poprawka, ogranicza jego występowanie. 

Po 4 latach stosowania orstusa 2-3 krotnie w sezonie, przędziorki się uodparniają, więc podejrzewam, że wielkopakowiec też może.

Siara jeszcze teoretycznie ogranicza występowanie. 

Osobiście, nie widzę sensu go zwalczania.

Opublikowano

No i ja się poddaję. W tym roku na Ben connanie i Tihopie multum wyszło. Ale jeszcze 2 lata potrzymam bo coś z ceny zostanie, i potem likwidacja.

Opublikowano

Ja się już wyleczyłem z wynalazków (sąsiedzi zresztą też) i mam tylko tisela. Kiedyś mnie pokusiło i zasadziłem trochę tibena(nieudana odmnia), aktualnie cały w wielkopakowcu i tak mizernie wygląda, że chyba nie dotrwa do przyszłego roku. 

Opublikowano

Miałem Tibena wsadzonego 15 lat temu. Jako pierwszego go likwidowałem.

Kupiłem 2 lata temu pole z tiselem, jeden może ma 15 lat, drugi z 8. Przed zakupem poprzedni rok właściciel kosił tylko chwasty. Plantacja wyschła, w ubiegłym roku dając odpowiednio 1,5 i 5 t. 

Postanowiłem je ratować I w tym roku wygląda jakby miały 5l i pełnię owocowania. 

Na przyszłość też będę wchodził w tisela.

Opublikowano

Kol @Agrest mam mały problem w przydomowym sadku ok 60 drzewek , podpowiedz czy to parch czy zaraza ogniowa. Sadek mało pryskany uprawiany na swoje potrzeby.Sory że tu ale nie znalazłem tematu odpowiedniego. Jak z tym walczyć, dotychczas zaatakowane trzy drzewka.

IMG_20210607_100449.jpg

Opublikowano

Eee to to nie wiem. Wygląda jak poparzenie nawozami.

Parch daje plamy.

Może też być ostry niedobór potasu

Opublikowano

Agrest a z odmian agrestu co byś na przemysł polecił oprócz białego triumfa? Jak będzie cena słaba w tym roku to chyba się pokuszę i na działce po wiśniach trochę posadzę. 

Opublikowano

Jeśli o plonowanie i pokrój krzewu chodzi to tylko biały triumf i invicta.

Tej drugiej teoretycznie nikt nie chce a w praktyce I tak idzie jak reszta.

Mi został mucurines I w sumie to zdecydowanie odradzam bo pokrój leżący, ilość pędów i liści wręcz kosmiczna  przez co wszystko w mokre lata zgnije bo nie dasz rady przedmuchnąć. Plon względem tych dwóch słaby.

Sam ciągle rozważam powrót do agrestu, ale jakoś coś mnie odpycha od realizacji

Opublikowano (edytowane)

Dzięki serdeczne za odpowiedź , z Twojej strony zawsze można liczyć na pomoc . Czy Ty masz może pole gdzieś w okolicach Kadłubka bo wydaje mi się że tydzień temu w weekend wymusiłem Ci pierwszeństwo na skrzyżowaniu c-330 jak jechałeś casem z opryskiwaczem 😁 a jeśli chodzi o invicte to jaka siła wzrostu ? Obcinałeś dwa razy po posadzeniu czy nie ma takiej potrzeby ? 

Edytowane przez desant
Dopisek
Opublikowano

A to Ty byłeś?🤣

Spokojnie, wiedziałem że tak zrobisz i byłem przygotowany, odczytałem Twoje zachowanie🤭

Ten łubin I kupa wapna to moje, aż do Sienna  plus dwie inne działki. Tz siostry, ale ja zbieram.

 

Do oprysku pasuje mi zajazd z tego końca.

Opublikowano

Tak to ja , przepraszam ;) Na szczęście ciapek ma turbo przyspieszenie i udało się uciec przed Twoim zestawem ;) Kiedyś brałem od Ciebie pszenicę jarą i wspomniałeś właśnie o tej działce . No spory kawałek masz żeby dojechać od siebie . 

Opublikowano

W siennie mieszkałem i do szkoły chodziłem. Mając 9 lat przeprowadziliśmy się.

O pszenicy pamiętam, ale niestety nie mam pamięci do imion i twarzy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v