Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam dostałem od dziadka Ursusa c 330 3p problem polega na tym że nie posiadamy do niego żadnych papierów ani dokumentów a chciałbym go zarejestrować żeby móc legalnie jeździć po drogach, jak się do tego zabrać na zabytek nie wchodzi w grę ponieważ jest inny silnik z góry dziękuję za pomoc

Opublikowano
3 minuty temu, suzuki18l napisał:

a ma tablicę ? jeśli tak to z tymi numerami do starostwa dowiedzieć się o historii , bo podejrzewam że kiedyś była rejestrowana , 

 

Byłem w starostwie nic nie znajdą po numerach, powiedzieli że jedyną opcją to kupić papiery.... Ale gdzie albo co i jak z tym to nie mam pojęcia :(

 

Opublikowano
5 minut temu, przemekuliski napisał:

jak kupić jak teraz na przeglądzie pierwsze co to numer vin sprawdzaja Spisz numer vin i po tym numerze niech szukają czy maja coś testament masz i zapisane tam o ciągniku jest?

Byłem w starostwie nic nie znaleźli po numerze Vin, mam papier o darowiznie

Opublikowano
9 minut temu, DanielKocima napisał:

Byłem w starostwie nic nie znajdą po numerach, powiedzieli że jedyną opcją to kupić papiery.... Ale gdzie albo co i jak z tym to nie mam pojęcia :(

 

Nie wierze że ktoś z urzedu namawiał cie lub proponował, przestepstwo jakim jest kupno dokumentów za to grozi prokurator i 2lata 

Jeżeli ciagnik był  rejestrowany kiedyś wczesniej czy na dziadka czy na inna osobę? 

  • Like 2
Opublikowano
1 minutę temu, wojtal24 napisał:

Nie wierze że ktoś z urzedu namawiał cie lub proponował, przestepstwo jakim jest kupno dokumentów za to grozi prokurator i 2lata 

Jeżeli ciagnik był  rejestrowany kiedyś wczesniej czy na dziadka czy na inna osobę? 

U nas nigdy nie był zarejestrowany, u poprzedniego właściciela podobo był ale po wymianie silnika został wyrejstrowany, spisałem numery byłem w starostwie i nic nie dało się załatwić...

 

Opublikowano

to wystarczy Ci umowa dziadka z poprzednim włascicielem, skoro ty z dziadkiem masz umowę darowizny, wszystkie ciagniki wyrejestrowane mozna przywrócić do rejestracji, a to ze pani w urzedzie cie zbyła bo jej sie nie chciało szukac w starych spisach recznie to inna sprawa, temat jest do rozwiazania, znajdz poprzedniego własciciela 

Opublikowano
2 minuty temu, wojtal24 napisał:

to wystarczy Ci umowa dziadka z poprzednim włascicielem, skoro ty z dziadkiem masz umowę darowizny, wszystkie ciagniki wyrejestrowane mozna przywrócić do rejestracji, a to ze pani w urzedzie cie zbyła bo jej sie nie chciało szukac w starych spisach recznie to inna sprawa, temat jest do rozwiazania, znajdz poprzedniego własciciela 

Poprzedni właściciel to mój wujek zięć dziadka więc spoko tylko że byłem w starostwie z naczelnikiem czy jak mu tam ktoś ważniejszy... Ale podobno nie da się.... Myślałem o rejestracji na sama

Opublikowano
7 minut temu, Maaxx napisał:

Opłac OC jako pojazd wolnobieżny i możesz jeździć nie szybciej jak 25 km na h 

 

Ale to nie trzeba jakiegos dowodu rejestracyjnego albo coś?

6 minut temu, Steyerek8100 napisał:

Zrob jeszcze kilka wizyt do wydziału i niech w końcu ruszą dupska i zajrzą do archiwum .

Za 3 razem powiedzieli że trzeba zdjęcie starej tablicy rejestracyjnej ale kto by pamietal jakie tam numery byly

Opublikowano (edytowane)

nie znasz nr rejestracyjnego tego ciagnika? nikt nie pamieta nie masz jakis dokumentów starych zeby znaleść nr rej

po vinie Ci nie znajdą bo ma pewnie krótki vin

Edytowane przez wojtal24
Opublikowano
11 minut temu, wojtal24 napisał:

nie znasz nr rejestracyjnego tego ciagnika? nikt nie pamieta nie masz jakis dokumentów starych zeby znaleść nr rej

po vinie Ci nie znajdą bo ma pewnie krótki vin

No właśnie nic nie ma....

4 minuty temu, mikad napisał:

Po vinie nie znajdą ale na trzeźwo pewnie tak, chyba że krótki vin, tak ze dwa grzdyle to nie zdążą się nahukać.

Masakra strasznie mi zależy żeby ten traktor zarejestrować

Opublikowano

Poczytaj o rejestracji pojazdów zabytkowych, jeśli byłby duży problem. Znam sprawę z samochodów i motocykli - powyżej 25 lat możesz rejestrować na żółte tablice. Koszt to rzeczoznawca (pewnie 500-1200zł) i rejestracja. Nie wiem jak jest z ciągnikami, poszukaj. Wtedy wystarcza oświadczenie dziadka. Oczywiście żółte tablice mają swoje wady, więc to ostateczność ;)

Opublikowano

ja po ojcu starą przyczepę 3,5 tonówkę wyremontowałem i chciałem zarejestrować , tablicy nie było dowodu nie było, ale była tabliczka znamionowa z nr ramy , i z tymi nr poszedłem do starostwa, i miła pani poświeciła czas i w starych księgach znalazła tą przyczepę i historia wyglądała tak że od nowości rejestrowana była na PGR, a potem została sprzedana i jest zapis ospulniona , wytłumaczyła mi że najprawdopodobniej Ojciec mój z innymi gospodarzami wykupili ją na spółkę , i teraz jedynie sądownie można to załatwić, ale wolałem kupić papiery i mam rejestrowaną , a tabliczkę nową znamionową na olx kupiłem 

Opublikowano
4 minuty temu, KarolGromadzki napisał:

Poczytaj o rejestracji pojazdów zabytkowych, jeśli byłby duży problem. Znam sprawę z samochodów i motocykli - powyżej 25 lat możesz rejestrować na żółte tablice. Koszt to rzeczoznawca (pewnie 500-1200zł) i rejestracja. Nie wiem jak jest z ciągnikami, poszukaj. Wtedy wystarcza oświadczenie dziadka. Oczywiście żółte tablice mają swoje wady, więc to ostateczność ;)

Nie da się musi być 90% oryginału a ja mam inny silnik wspomaganie i parę innych modyfikacji

5 minut temu, suzuki18l napisał:

ja po ojcu starą przyczepę 3,5 tonówkę wyremontowałem i chciałem zarejestrować , tablicy nie było dowodu nie było, ale była tabliczka znamionowa z nr ramy , i z tymi nr poszedłem do starostwa, i miła pani poświeciła czas i w starych księgach znalazła tą przyczepę i historia wyglądała tak że od nowości rejestrowana była na PGR, a potem została sprzedana i jest zapis ospulniona , wytłumaczyła mi że najprawdopodobniej Ojciec mój z innymi gospodarzami wykupili ją na spółkę , i teraz jedynie sądownie można to załatwić, ale wolałem kupić papiery i mam rejestrowaną , a tabliczkę nową znamionową na olx kupiłem 

Ale to karalne jest czy jak

Opublikowano
8 minut temu, suzuki18l napisał:

 ważne że starostwo wydało mi nowy dowód rejestracyjny z moimi danymi, dowód jak najbardziej legalny 

Bo niby są oferty że tylni most z papierami już nie wiem co robić, kupno innego traktora nie wchodzi w grę a ten jest tak zrobiony że szkoda go sprzedawać

Opublikowano
32 minuty temu, KarolGromadzki napisał:

Poczytaj o rejestracji pojazdów zabytkowych, jeśli byłby duży problem. Znam sprawę z samochodów i motocykli - powyżej 25 lat możesz rejestrować na żółte tablice. Koszt to rzeczoznawca (pewnie 500-1200zł) i rejestracja. Nie wiem jak jest z ciągnikami, poszukaj. Wtedy wystarcza oświadczenie dziadka. Oczywiście żółte tablice mają swoje wady, więc to ostateczność ;)

Nie wiem jak jest z ciągnikami,ale koszty rzeczoznawcy na motor czy samochód na pojazd zabytkowy to nie 500-1200,ale min 3000 tyś
Jest możliwość na rejestrację na tzw unikat,ale tu musi być dowód rej,nawet ścięty .Wtedy koszt rzeczoznawcy wynosi ok 500zł

Opublikowano
53 minuty temu, suzuki18l napisał:

 ważne że starostwo wydało mi nowy dowód rejestracyjny z moimi danymi, dowód jak najbardziej legalny 

A jaki masz nr vin w dowodzie rejestracyjnym a jaki na ramie przyczepy i jak na to diagnosta na badaniach technicznych to ze sobie kupiłes tabliczkę na alegro albo dostałeś ja z kupionymi papierami to jedno a drugie to nr wybity na ramie w danym miejscu  jest  jezeli diagnosta spawdzi nr vin na ramie i jest inny niz w dowodzie to jest problem jak bedzie diagnosta słuzbista to agłasza problem słuzbą i nie masz przyczepy 

Opublikowano

wojtal24 napisał:

53 minuty temu, suzuki18l napisał:

 ważne że starostwo wydało mi nowy dowód rejestracyjny z moimi danymi, dowód jak najbardziej legalny 

A jaki masz nr vin w dowodzie rejestracyjnym a jaki na ramie przyczepy i jak na to diagnosta na badaniach technicznych to ze sobie kupiłes tabliczkę na alegro albo dostałeś ja z kupionymi papierami to jedno a drugie to nr wybity na ramie w danym miejscu  jest  jezeli diagnosta spawdzi nr vin na ramie i jest inny niz w dowodzie to jest problem jak bedzie diagnosta słuzbista to agłasza problem słuzbą i nie masz przyczepy 

numery ramy napewno przebite na te z dowodu i po sprawie nikt nic nie udowodni

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez PioTroK
      Witam. Podjąłem się zmiany opon wraz z felgami w moim C-330 ze względu na zamontowanego tura.
      Zakupiłem na portalu aukcyjnym zestaw opon wraz z felgami 10.75-15.3 i wszystko ładnie pasuje ale mam jeden mały problem.
      Mianowicie krawędź wewnętrzna felgi przy skręcie będzie ocierać o wystający materiał w półosi osi przedniej. Dodam, że mam przód twardy okrągły..
       
      myślałem nad zastosowaniem dystansów lecz nie znalazłem gotowych dystansów, które posiadałyby zatoczenie na felgę aby koła nie opierały się na śrubach..
      lub nad przyszlifowaniem krawędzi półosi przedniej, bo tam spokojnie jest te 5cm materiału który uważam ze jest zbędny.
      moze Wy macie jakieś pomysły. 
    • Przez RolnikAgroKujawski
      Cześć ludzie. Mam pytanko. Jak myślicie co to może być za kierownica. Ursus c330 1974. Po założeniu kapsla od Zetora, bo mam 2 ramienna Zetora w c360 z turem, wygląda trochę jak z Zetora. A i kierownica jest płaska. Być może dziadek ją kiedyś wymieniał 



         

    • Przez igor730
      Witam . Proszę o poradę. C330M. Posiadam rozdzielacz oryginalny podłączony w sposób jak na zdjęciu. 
      Teraz podłączyłem do oryginalnego rozdzielacza dodatkowy rozdzielacz dwusekcyjny z jedna sekcja plywajacateraz ona jest zaślepiona. Odłączyłem rurkę która tworzyła bypass między góra a bokiem rozdzielacza i do górnego króćca podłączyłem przewod do rozdzielacza zewnętrznego gniazdo P a od bocznego króćca z rozdzielacza oryginalnego do nowego rozdzielacza do gniazda T. Generalnie takie połączenie przewija się w internecie. 
      Rozdzielacz zewnętrzny potrzebuje do sterowania ładowaczem z siłownikiem z dwoma przewodami. 
      Problem jest następujący już na samym początku otóż z oryginalnego rozdzielacza mogę podnieść tuza ale nie jestem w stanie go opuścić. Dając wajchę w dół słuchać że pompa pracuje mocno ale tuz nie opuszcza się. 
      W czym jest problem. Wydaje się że olej jest blokowany i nie może wrócić do skrzyni z tuza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v