Skocz do zawartości

Starsze nioski przestały nieść, po wpuszczeniu młodych


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

rok temu kupiłem nioski Rosy (maj) i kury niosły przez ten cały rok w miare regularnie. Ponad dwa tygodnie temu dokupiłem 12 Leghornów i4 młode Rosy + Koguta. Na kilka dni oddzieliłem je siatką w tym samym kurniku (kurnik zrobiony ze starego chlewu po trzodzie).

Otóż właśnie od tych dwóch tygodni starsze kury które niosły regularnie, kompletnie przestały nieść. Już kilka dni po ulokowaniu nowych kur zauważyliśmy, że starych jajek jest mniej. Na ten moment niosą mi tylko leghorny.

Powiedzcie mi, czy jest to możliwe, żeby przez dołączenie nowych kur, tym starym się coś przestawiło czy właśnie tera wypada i przerwa?
Od roku karmię je koncentratem dla niosek który mieszam z własną pszenicą i kukurydza + kreda pastewna (ok. 5%).

To przypadek, że kury z dnia na dzień przestały nieść właśnie po wpuszczeniu nowych niosek do kurnika?

Opublikowano

Przecież to normalne, że przerwę sobie robią... W 2018 jak przestały nieść we wrześniu to zaczęły dopiero w grudniu. Było od 50 kur po 15 jajek. Normalna rzecz, że przestały nieść i nie ma tego co wiązać z tym, że kur dokupiłeś.

Opublikowano

Ja to myślę, że te nowe podkradają jajka starym i udają że to ich. 

Opublikowano
Dnia 21.05.2020 o 11:14, szmergiel napisał:

bardzo chcialbym miec takie problemy.naprawde bardzo

To nie jest problem tylko zwykłe rozwianie wątpliwości. Robię to hobbystycznie i przede wszystkim chce się doskonalic w tej dziedzinie. Hoduje kury od zaledwie roku. Pomagamy, pouczamy, a nie nabijamy bezsensowne posty :)

Opublikowano
Dnia 21.05.2020 o 10:42, Soleris napisał:

Witam,

rok temu kupiłem nioski Rosy (maj) i kury niosły przez ten cały rok w miare regularnie. Ponad dwa tygodnie temu dokupiłem 12 Leghornów i4 młode Rosy + Koguta. Na kilka dni oddzieliłem je siatką w tym samym kurniku (kurnik zrobiony ze starego chlewu po trzodzie).

Otóż właśnie od tych dwóch tygodni starsze kury które niosły regularnie, kompletnie przestały nieść. Już kilka dni po ulokowaniu nowych kur zauważyliśmy, że starych jajek jest mniej. Na ten moment niosą mi tylko leghorny.

Powiedzcie mi, czy jest to możliwe, żeby przez dołączenie nowych kur, tym starym się coś przestawiło czy właśnie tera wypada i przerwa?
Od roku karmię je koncentratem dla niosek który mieszam z własną pszenicą i kukurydza + kreda pastewna (ok. 5%).

To przypadek, że kury z dnia na dzień przestały nieść właśnie po wpuszczeniu nowych niosek do kurnika?

nigdy nie mieszaj starych i młodych kur przede wszystkim chodzi o choroby  i stres 

Opublikowano

A ja od zawsze mieszam. Z początku stare młode trochę gonią, ale tydzień minie i w porządku jest.  Nawet jak nie mam gdzie młodych dać zaraz po kupnie to wpuszczam je do chlewka na "chamca" do starych. Żadna młoda zdechła jeszcze od tego.

Opublikowano

to nie jest dobre dla drobiu bezwzględnie stosuje się metodę pomieszczenie puste-pomieszczenie pełne 

Opublikowano

A tam nie dobre. To fermiarze tak robią, ja nawet wypuścić bym ich oddzielnie nie miał gdzie. Nie widziałem jeszcze u nikogo koło mnie żeby tak robił. 

Opublikowano

ja "fermiarzem" nie jestem a tak robię jak się niema gdzie wpuścić to się ze starych rosół robi kurnik czyści i wpuszcza młode 

Opublikowano

Ta, rosół z 40 kur zrobię na raz... Jak ja co roku po 10-15 kupuję a większość starych to się sama kończy. Mam kury co mają po 4-5 lat i dalej niosą, ze 2 jajka na tydzień ale zawsze...

Opublikowano

co nie zrobisz u mnie dwa tygodnie temu ponad tysiąc poszło na rosół  ludzie biorą uwierz mi takie dorzucanie to głupota lepiej zmienić całe stado 

Opublikowano

Jednoroczne kury zmieniać? No toż to głupota. Przy hodowli ekstensywnej to kura najmniej dwa lata powinna być. Fermowa to wymieniać ale nie chów ekstensywny. Zanim 60 kur mi się zwróci to parę miesięcy minie i bez ani jednego jaja jestem przez dobre 6 tygodni. Kury kupuję teoretycznie 22 tygodniowe, u mnie dopiero niosą po najmniej 6 tygodniach. Najwięcej kur mam z 2018 i jeszcze 2019. W sumie na 60 kur, w tym 10 młodych które jeszcze nie niosą mam koło 30 jaj dziennie, dla mnie wynik satysfakcjonujący więc wymieniać wszystko co roku to dla mnie bezsens tym bardziej przy tej ilości.

Opublikowano

nikt nie każe wymieniać co roku tylko wszystkie na raz ale rób jak chcesz 

Opublikowano

Widzicie, ja tak samo nie miałem gdzie je osobno odchować i wpuściłem do starych. 

Przy okazji wpuszczania młodych tak czy siak wyczyściłem kurnik no ale z racji starych nie był jedynie myty... 

Pojawił się drugi problem. Do gniazd z szufladą młode kury chowają się na noc i wszystkie odchody lądują na zielonej wyściółce. Stare nauczone utrzymywać porządek ale z młodymi robi się niezły syf... Dodam że mają grzędy zrobione ale zaledwie 2-3 mlode kury i kogut na nich śpią

Opublikowano

Sąsiad ma zrobioną taką klapę i zamyka na noc gniazda. Ja mam tylko dwie drewniane skrzynki w chlewiku to je na noc wyciągam, resztę gniazd mam pod klatkami dla królików więc tam nie nabrudzą.

Opublikowano
Rolnik200598 napisał:

Jednoroczne kury zmieniać? No toż to głupota. Przy hodowli ekstensywnej to kura najmniej dwa lata powinna być. Fermowa to wymieniać ale nie chów ekstensywny. Zanim 60 kur mi się zwróci to parę miesięcy minie i bez ani jednego jaja jestem przez dobre 6 tygodni. Kury kupuję teoretycznie 22 tygodniowe, u mnie dopiero niosą po najmniej 6 tygodniach. Najwięcej kur mam z 2018 i jeszcze 2019. W sumie na 60 kur, w tym 10 młodych które jeszcze nie niosą mam koło 30 jaj dziennie, dla mnie wynik satysfakcjonujący więc wymieniać wszystko co roku to dla mnie bezsens tym bardziej przy tej ilości.

Ja odhowuję pisklęta jednodniowe i pierwsze jajka niosą około 18 tygodnia, 22 tydzień to już normalna nieśność jest, ktoś robi cię w bambuko z tym wiekiem kur. Kiedyś kupowaliśmy odchowane a teraz tylko pisklęta, zdrowotność chowanych u siebie dużo lepsza. Obecnie mamy część kur ponad 2 letnich, część półtorarocznych i nieśność jeszcze około 60% jest.

Opublikowano

Zawsze się takie kupowało. Od zawsze. W domu zawsze mówiło się że kura zaczyna nieść od pół roku. I tak jest, jak babcia miała swoje pisklęta to zaczynały nieść nie wcześniej niż po pół roku- 7 miesiącach, nigdy wcześniej. 

Opublikowano

Wpływ na rozpoczęcie nieśności ma kilka czynników jak rasa kury, żywienie, stosowanie programu świetlnego. Ja podałem mój przykład dla kury rosa 1 przy stosowaniu programu świetlnego 10 godzin światła przedziale 7-17 tygodni.

Opublikowano

Ja kurom w okresie od kwietnia do listopada nie doświetlam wcale. W pozostałym okresie roku wypuszczam kury rano koło 7 a po zamknięciu światło świecę im do 20. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kukuła
      Dzień dobry wszystkim.
      Przychodzę do was z zapytaniem o paradę odnoście rozpoczęcia własnej fermy brojlerów  , mam 19 lat i około 60000zł na zainteresowanie oraz mniej więcej 2 hektary pola , do tego dziadka po sąsiedzku który już od dawna prowadzi gospodarstwo rolne i posiada 2 traktory i kombajn oraz około 20 hektarów ziemi(większość w dzierżawie ) ,choruje on także świnie. Więc mam w razie czego kogoś z doświadczeniem i sprzętem jeżeli będzie trzeba . I tu przychodzi moje pytanie czy wejście w biznes z brojlerami jest trudy , co powinienem wiedzieć , co warto obejrzeć lub przeczytać oraz jakie mam możliwości z zakresem środków jakie mam czyli jaki kurnik mogę wybudować idt.
      Z góry dziękuję za odpowiedzi i porady , jeśli macie jeszcze jakieś jeszcze pytania do moich planów chętnie na nie odpowiem .
    • Przez Andrzej1982
      Od jakichś trzech tygodni jestem w posiadaniu pięknego, młodego koguta rasy leghorn. Od kilku dni ptaszysko poważnie choruje. Nie chce jeść, nie pije wody, ma spuchnięty i gorący grzebień i korale. Jest osowiały i słaby na tyle żeby nawet wejść na grzędę. Nie pieje i wydaje tylko błagalne charczenie. Odizolowałem go od reszty srada na wszelki wypadek. Czy jest dla niego jakaś szansa? Jak go ratować? Mama już wydała wyrok, ale może za wcześnie. Proszę o podpowiedzi. Dołączę zdięcia nieboraka. 



    • Przez Olseka
      Z przykrością chciałabym uprzedzić, że doświadczyłam poważnych trudności z nieuczciwym sprzedawcą kur. Pomimo wcześniejszych ustaleń, sprzedawca wielokrotnie nie dotrzymywał umówionych terminów, a próby kontaktu telefonicznego pozostawały bez odpowiedzi. Dodatkowo po zadzwonieniu z innego numeru, odbiorca reagował w sposób nieakceptowalny używając wulgaryzmów i wyrażając agresję wobec rozmówcy. Takie zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne i niezgodne z podstawowymi zasadami uczciwości w zasadach handlowych. Zdecydowanie odradzam współpracę z tym sprzedawcą- ostatecznie sama zrezygnowałam po oczekiwaniu ponad dwóch tygodni na zamówienie i wielu przykrości. Numer telefonu do tego ogłoszenia jaki znalazłam na OLX to: 666116423 i 575099617.
      Z góry przepraszam, że ogłoszenie umieszczam na tej stronie, ale chcę żeby trafiło do jak największej liczby odbiorców. 
    • Przez Betoven666
      Witam.
       
      Chciałbym zapytać się albo raczej poradzić w jaki sposób pozbyć się ptaszyńca. 
      Mam wrażenie że to jak walka z wiatrakami, chemia zioła a on nadal jest. 
       
      Stosowałem Arpon, dodatki do wody na bazie glikolu, ziemia okrzemkowa, dezynfekcja sandezia i cały czas uporyczywe piorojady atakują nioski. 
    • Przez MirosławK
      Witam. Posiadam drobne gospodarstwo w skład którego wchodzi min. kilka kur i kogut. I z owym kogutem mam problem.
      Kogut jest aktywny od samego rana, często utrudnia mi normalne funkcjonowanie bo ktoś musi go uspokajać. Non stop jest pobudzony, nawet najmniejsze bodźce sprawiają, że zaczyna stawać się agresywny i pobudzony. Na początku zajmowała się tym żona, ale jakiś czas temu przestała i zmuszony robić to samodzielnie. Już od jego najmłodszych lat ciężko mi było nad nim zapanować i go utrzymać. Raz nawet chciał pogonić mojego 10 letniego siostrzeńca.
      Nie jest to kogut wyjątkowo duży, niektórzy powiedzieliby, ze jest dosyć mały ale moim zdaniem mieści się w średniej.
      Jestem zaznajomiony z tymi zwierzętami, wielokrotnie widziałem koguty moich kolegów rolników i żaden z nich nie wykazywał takich pokładów agresji. Czy miał ktoś z was podobny problem? Nie znam się na rasach tych zwierząt więc być może posiadam jakąś wyjątkowo agresywną odmiane. W załączniku załączam zdjęcie, może ktoś z was rozpozna. Proszę o rady i pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v