szukam samochodu

[Gość]

nadal benzyna jest tańsza w naprawach od diesla ale biorąc pod uwagę spalanie wyjdzie pewnie podobnie, (chyba że sobie odliczamy zwrot z ON) ale znowu benzyna w gazie jest bezkonkurencyjnie najtańszym środkiem transportu moja corsa przy gazie po 1.8 jak był to robiła 100km za 12zł

[Daro844]

Prawda! Benzyna + LPG to zdecydowanie najtańsza opcja. Choć z drugiej strony przy ON można odpisywać z fv..

.

[stempos1980]

Koledzy potrzebuje waszej opinii na temat Forda Mondeo 1.8 benzyna kombi-wszystkie za i przeciw. Za odpowiedzi zgóry dziękóje

[bratrolnika]

Który rocznik? 

[BoskiEllwaro]

Nie kazda morda pasuje do forda 

[Gość]

Jak już  to  - Nie każdego lorda stać na Forda. 

[Gość]

ogólnie fordowskie benzyniaki są słabe do LPG ale bez LPG całkiem spoko silniczki

[BoskiEllwaro]

 

[pawel885]

Ja też nie widziałem świata poza dużymi benzyniakami dopóki nie podkręciłem delikatnie TDI-ka, 1.9 wgniata w fotel jak minimum 2.5l benz a spala 6 litrów ON. 

 

[Gość]

Tu i ja potwierdzę - miałem vw Tourana 1,9 tdi 105 km. Kolego  wstawił inny program i podniósł moc na około 140. Tak żwawego auta jeszcze nie miałem. A co najważniejsze to niebywale elastyczny - nawet na 6 biegu. Teraz jeździ nim gościu na roboty do Norwegii to z tego co słyszałem od osób postronnych niebywale chwali to auto. A spalanie przy ciężkiej nodze w 8l się zamykało. Normalna jazda 7l.

Teraz mam 163 km, ale chyba podkręcę do 180 bo brakuje mi tego co było w poprzednim aucie.

[stempos1980]

Koledzy pytałem się o Forda 1.8 bo teraz diesla kupić  to loteria a szczególnie te pompowtryski. Mam teraz jeszcze starego Passata b4 TFI 90 km gdyby nie rdza to bym jeszcze nie zmieniał bo co do silnika to niemam najmniejszych zastrzeżeń. Jedynie kupić b5 

[bratrolnika]

Pompowtryskow się boisz? Nawet jeśli padną to zrobisz raz i zapomnisz o problemie na zawsze,  a koszt naprawy nie jest jakiś wielki, mogę dodać że mam dwa auta z pompowtryskiem, u brata kolejne, i w żadnym problemów. Powiem więcej szukając rok temu kolejnego auta szukałem tylko tdi z pompowtryskiem, nie chciałem tego z pompą   . Teraz nie ma już samochodów które za 100zl naprawiles , ta sama cześć w aucie nowszym o 10lat jest z reguły 2-3razy droższa.

[stempos1980]

Kolego a jakie masz tam silniki-chodzi mi o moc i z jakimi kodami silnika.sam wiesz że teraz ciężko coś kupić z  rzeczywistym  przebiegiem dlatego pytam się o silniki w benzynowe z możliwością zagazowania

[bratrolnika]

w Golfie IV 1.9 AXR 101KM, w Polo 9N 1.9 ATD 101KM (choć wygląda że ma więcej-Golf jest odczuwalnie dużo słabszy), u brata w Polo 9N2 1.4 BNM 70KM-3 cylindry, chodzi trochę jak mały traktorek ale wdzięczne autko

teraz pewnie większość silników benzynowych wymaga sekwencyjnej instalacji, koszt pewnie ponad 2tys.zł

co do przebiegu na to bym akurat nie patrzył, lepsze realne 250 czy 300tys.km, niż 450tys.km cofnięte na typowe handlarskie 189tys.km, liczy się stan, a skoro masz już jednego TDI to wiesz jak one są wytrzymałe przy odpowiednim poszanowaniu

no i klasa auta też ma wiele do rzeczy, prędzej kupisz zadbane małe Polo, niż Golfa czy Passata, zależy do czego auta szukasz

w jakich pieniądzach szukasz auta, i z którego roku ten ewentualny Ford???

 

Edytowane 12 Listopada 2017 przez bratrolnika

[stempos1980]

Szukam kombi myślałem o skodzie oktawii tak gdzieś okolice rocznika 2003 do 2005 r w dieslu ale mojej żonie nie podoba się skoda a ja wiem że to prosty i tani samochód w utrzymaniu kasa gdzieś do max 15000 koła ale niestety ja mam uprawy tunelowe i orkan Ksawery mi narobił dużo szody i na same folie musze wydać 8000 koła więc jestem zmuszony kupić coś tańszego i starszego bo mój pqassat już niestety nie przejdzie przeglądu bo tam już niema blachy.jest ford sprowadzony z 2004 1.8 za 6.5 tys a drugi z 2008 roku za 8.900 ewentualnie passat z 99 r z 110 koni orginalnym przebiegiem 245 tys 10 lat u jednego właściciela za 6900

[Gość]

ford z 2008 r za niecałe 9tys? coś tanio

[bratrolnika]

Skoda zawsze była "tańszym VW", a od paru lat to ona jest tym droższym, taniej kupisz VW jak Skodę

Mondeo mk3 tak samo jak wcześniejsze wersje ma bardzo wszystko upchane pod maską, nie wielu mechaników chce je robić, a jeśli już to stawki ewentualnych napraw są wyższe niż innych marek , bo dłużej się schodzi

z tego co widzę to Mondeo jest później problem odsprzedać, nawet handlarze ich za bardzo nie chcą...

Passat to już prawie zabytek, żeby nie okazał się skarbonką

[Gość]

10 minut temu, stempos1980 napisał:

Szukam kombi myślałem o skodzie oktawii tak gdzieś okolice rocznika 2003 do 2005 r w dieslu ale mojej żonie nie podoba się skoda a ja wiem że to prosty i tani samochód w utrzymaniu kasa gdzieś do max 15000 koła ale niestety ja mam uprawy tunelowe i orkan Ksawery mi narobił dużo szody i na same folie musze wydać 8000 koła więc jestem zmuszony kupić coś tańszego i starszego bo mój pqassat już niestety nie przejdzie przeglądu bo tam już niema blachy.jest ford sprowadzony z 2004 1.8 za 6.5 tys a drugi z 2008 roku za 8.900 ewentualnie passat z 99 r z 110 koni orginalnym przebiegiem 245 tys 10 lat u jednego właściciela za 6900

Jeśli patrzysz na samochody w tych rocznikach to raczej pakowanie się w ropniaka to słaby pomysł. Po pierwsze na pewno więcej wyeksploatowany bo a zachodzie ropniaki mają robić km a nie stać i ładnie wyglądać. Po drugie ropniakowi z większym przebiegiem będą dokuczać problemy z zużytymi podzespołami silnika.

Masz passata, może celuj w coś z stajni VW audi, benzyna 1,8t. Do 15 tys zł można kupić fajną sztukę A4 czy passata z niewielkim przebiegiem (nie wielki to znaczy do 250tys. km.) Jeśli takie auto ma około 200 - 250 tys. To śmiało do tych 350 tyś km polata, bez jakiś tam większych awarii.

https://www.schadeautos.nl/pl/uszkodzony/samochody osobowe/audi+a4+1-8-TURBO-SEDAN-CLIMA-BJ-2002-163PK-SCHADEVRIJ/o/899063

 

[stempos1980]

koledzy wiem że te auta już są wysłużone  j jest twardy orzech do zgryzienia ale teraz w tej chwili to ograniczony budżet robi  swoje.muwiłem żonie by coś kupić w miarę  dobrego i ne drogiego przykładowo na rok dwa a potem jak będzie wieksza kasa to się coś innego zmieni nowszego 

[Gość]

Co Ty z tą żoną ? Sam decyzji podjąć nie potrafisz , to daj jej kasę i niech kupi pod kolor torebki .

[Gość]

No to nie drogie i dobre to na pewno nie celuj w limuzynę rodzinną, a właśnie w fokusy, astry, 306, fabie i wszystkie takie mniejsze auta. Z jakimiś benzynkami 1,4 / 1,2 / 1,6. Znajomy ostatnio kupił golfa IV prosto ze szwajcarii z 99r, silnik 1,4 benzyna za 4000zł. Auto sztywne, nie powybijane, wszystko działa.

Nie da się zjeść ciasta i mieć ciastko Nie da się mieć dobrego młodego audi A6. Albo będzie dobre i drogie albo tanie padło.

[bratrolnika]

a może zamiast kombi warto spojrzeć na małego osobowego dostawczaka, typu Caddy, Berlingo??? załadujesz jeszcze więcej niż w kombi, a manewrować łatwiej, bo jest wielkości hatchbacka

[stempos1980]

Kombi bo mam małe dziecko żeby na spokojnie włożyć wózek i inne rzeczy a co do dostawcza to mam busa. Co do niektórych modeli ciężko jest przekonać żone

[bratrolnika]

Z dwójką dzieci jeździliśmy swojego czasu 3-drzwiowym polo 6n , ale wiadomo co kto lubi. A może fiat croma II ? Dobry silnik, fajna sylwetka, i bardzo dobry stosunek rocznika do ceny.  Za cenę 17latniego Passata kupisz pewnie 12 letnią crome 

[Uziu92]

mamy Focusa 2001 rok, miał 2 lata jak przyjechał z Austrii, pomimo malowania, zabezpieczania, szpachlowania ruda go wcina że szok, w porównaniu do mojego Passata to pruchno. Mondeo mk3 w dieslu z daleka bo z torbami pójdziesz, dopiero mk4 ma dobre diesle 2.0 i 2,2 tdci konstrukcji psa, gdzie ten 2.2 po Chipie to szatan 200 koni i 500 niuta, rozpierdziela większość aut. jak chcesz coś taniego i w ocynku to skoda Octavia, Audi a4 a6 Passat i o blachę jak nie był odwijany z przystanku nie musisz się martwić, fordy, Ople spoko ale to rdzewiaki