Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jakie macie przemyślenia odnośnie wcześniejszych lat a teraźniejszością? Czy nie uważacie że kiedyś było jakoś weselej mimo na pewno ciezejszych czasów. Czas wolniej płyną, ludzie jakoś więcej razem przebywali a teraz każdy aby sobie i zawiść większa, wioski się wyludniaja.. Co sądzicie... Jak jest w waszych stronach.?

  • Thanks 1
Opublikowano

Wtedy ludzie ze sobą więcej przebywali, spotykali się, rozmawiali i nie rządził tak pieniądz, teraz niby wszystko jest, ale nikt na to nie ma, a kiedyś nie było nic, ale każdy coś miał. No i na dodatek zazdrość i egoizm, bo każdy dla siebie i skakać po kimś do sukcesu.

Opublikowano (edytowane)

Kiedyś były pieniądze a produktów nie było, teraz jest odwrotnie. W promieniu 15km każdy z każdym się znał i szmuglował na lewo jak się dało, bo nie było niczego. Ludzie mieli czas na robotę ale też na zabawę i kościół. Teraz to sąsiad z sąsiadem się nie znają. 

Edytowane przez PaweLisowicz
  • Like 3
Opublikowano

Kiedyś to było

Przyszedł starszy pan z brzuszkiem

Pobawił się cycuszkiem

Parę chwil pobawił i 5 stówek zostawił .

A teraz?

Teraz to są czasy

Przyjdzie tyci gnój co ma taaaaaki .uj

Dwie godziny pier**li

I jeszcze te 5 stów za***rdoli.😁

Opublikowano

W akademiku. Miałem kolegę z darem do opowiadania kawałów. 

To akurat rozmowa i wspomnienia dwóch prostytutek - starej i młodej😁

Opublikowano

Kiedys na wsiach wieczorami grali w karty, wspólnie młócili, jeden drugiemu pomagał, inaczej to wszystko wyglądało. Jedna z niewielu rozrywek to niedzielna zabawa w stodole czy remizie - to miało wartość. Jeden starszy pan mówił: w biedzie człowiek wytrzyma, w dobrobycie oj ciężko żyć...

  • Like 2
Opublikowano

@pawelol111 a to nie był czasem przymus, bo maszyna chodziła od gospodarstwa do gospodarstwa i trzeba było w czasie się dobrze zgrać. U nas tak jeszcze się zbieramy aby gnieść kukurydzę. Zaś co do zabaw w remizach czy stodołach, to jako takie są cały czas, chociaż może w innych miejscach. 

Opublikowano (edytowane)
26 minut temu, pawelol111 napisał:

Kiedys na wsiach wieczorami grali w karty, wspólnie młócili, jeden drugiemu pomagał, inaczej to wszystko wyglądało. Jedna z niewielu rozrywek to niedzielna zabawa w stodole czy remizie - to miało wartość. Jeden starszy pan mówił: w biedzie człowiek wytrzyma, w dobrobycie oj ciężko żyć...

Tak było, niestety ale dobrobyt oddala ludzi od siebie. Wszyscy mają ciągle wszystkiego mało, byle sąsiad nie miał więcej.

Edytowane przez Sean
Opublikowano

Ciężko stwierdzić tak naprawdę kiedy i dlaczego tak się oddalilismy się od siebie... Rolnicy stają się coraz bardziej samowystarczalni przez to samolubni a z czasem zawistni

Opublikowano

Tak dobrze jak jest teraz na polskiej wsi , to jeszcze nigdy nie było . Takie smętne gadanie , że kiedyś to było , to chyba jedynie tęsknota za młodością u niektórych . Ciekawe który chciał by teraz w żniwa pójść za kosą podbierać ?

Opublikowano (edytowane)

Na pewno nikt, ale pieniądz zmienił mentalność i poczucie wyższych wartości, Bóg i człowiek niektórym jest już do niczego nie potrzebny. Sami czują się bogami, do czasu.   ;)

Edytowane przez Sean
Opublikowano

Przedtem się spotykali i wspólnie bawili na jednej wsi, teraz tego niema bo każdy ma samochód i jechać 200 km to już nie problem kiedyś wszędzie na nogach lub rowerem ale z tym to znowu strach żeby ktoś nie pożyczył

Opublikowano
zetorki12 napisał:

Tak dobrze jak jest teraz na polskiej wsi , to jeszcze nigdy nie było . Takie smętne gadanie , że kiedyś to było , to chyba jedynie tęsknota za młodością u niektórych . Ciekawe który chciał by teraz w żniwa pójść za kosą podbierać ?

Jakie tam dobrze... Każdy zajebany w kredytach, leasingach lub innych zobowiązaniach. To że mamy lepszy sprzęt nie znaczy że lepiej. Chodzi raczej o relacje międzyludzkie. Ale nic na to nie poradzimy. Nasi synowie za kilka lat też pewnie będą mówić że kiedyś było jakoś lepiej

Opublikowano
1 godzinę temu, RoLLand napisał:

Ciężko stwierdzić tak naprawdę kiedy i dlaczego tak się oddalilismy się od siebie... Rolnicy stają się coraz bardziej samowystarczalni przez to samolubni a z czasem zawistni

W Austrii są dużo lepiej rozwinięci od nas technologicznie, a i tak sąsiad z sąsiadem współpracuje, jeden robi drugiemu jakaś usługę, potem drugi odrabia temu pierwszemu inną  usługą i jakoś tam żyją sobie w zgodzie.

Opublikowano

Pewnie, że kiedyś lepiej. Dawniej gospodarz miał 8 krów i wychował 8 dzieci i na wszystko starczało.  

Społeczeństwo jest roszczeniowe, każdy krzyczy że mu się należy 500+, 13stka,14stka itd . Kilkanaście lat temu każdy wiedział że musi zapracować żeby coś mieć

Dawniej nie przywiązywali uwagi kto ile czego ma, ile zarabia a teraz jak dzieciak nie ma nowego ajfona czy tableta to się z nim nie kolegują, 

 

Opublikowano

U mnie coraz mniej ludzi na wiosce. Zostało kilku perspektywicznych gospodarzy a reszta starzy bądź kawalerzy i dorabiaja do emerytury. Unia dużo dała ale i dużo zabrała. Jak zaczęły się wyjazdy za granicę to moment ubywalo młodych ludzi i to procentuje teraz ze nie ma następców. Kiedyś okres letni to wieczorami zawsze grało się w nogę czy w siatkę a potem piwko. Za dzieciaka w palanta. W zimie na sanki albo worki. Teraz nie widać dzieci bo nawet jak jakieś są to po szkole od razu w komputer albo telefon. Na zabawy zawsze się zbierała cała młodzież z wioski i z buta się szło albo ktoś brał ciągnik i jakiś wóz albo przyczepę i się jechało. Kiedyś było kilka samochodów na wsi a kierowców kupę teraz samochod każdy ma a kierować gdzieś to nie ma komu. Mówie o młodzieży. 

  • Like 1
Opublikowano
1 godzinę temu, michalzetor93 napisał:

Pewnie, że kiedyś lepiej. Dawniej gospodarz miał 8 krów i wychował 8 dzieci i na wszystko starczało.  

 

 

na wszystko starczało? Że dzieci nie chodziły, brudne ,głodne i obszarpane, to nie znaczy ,że na wszystko starczało😎

Teraz to są złote czasy, roboty wszędzie pełno, dotacje rozdają, socjale rozdają

Od dziecka pracowałem na polu, i szczerze powiedziawszy nie życzył bym dzieciom takich obowiązków.

Od wiosny do jesieni zapierdol, jak nie buraki, to stawianie kopek, wieczne wyprowadzanie ,przebijanie ,przyganianie krów. A od września zbieranie ziemniaków. Co prawda biedy w domu nigdy nie było, ale za tyle pracy to powinno było nas stać na miesięczne wakacje na Majorce.

  • Like 2
Opublikowano

A są u Was zabawy czy dyskoteki wiejskie mówię do syn że go podrzuce na dyskotek (ma 16l) a on mówi że w promieniu 30km nie ma zabaw ani dyskotek co najwyżej do klubu do Płocka ale to od 18lat co za czasy kiedyś brało się wieze z domu drugi jakieś lampki na choinkę trzeci żarówki kolorowe i koguta z kombajnu i impreza na calego


praca napewno lżejsze ale każdy zaganiany u mnie to tylko ja z takim jednym sąsiadem utrzymujemy kontakty raz w miesiącu na balta się spotykamy a tak to nawet nie ma się z kim spotkać na wsi bo albo na tirach jeżdżą całe tygodnie albo za granica siedzą


Albo w Warszawie całe tygodnie wykończeniowke tluka5

  • Like 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AdrianFanDeutz
      Gdzie mozna kupic ile kosztuje obciaznik do ciagnika na przedni tuz waga jaka mnie interesuje to ok 800kg
    • Przez Dastan
      W zimie poskładałem silnik Cumminsa, robiona głowica, pompa paliwa, wtryskiwacze, nowe pierścienie blok honowany. Przyczyną remontu była zatarta panewka. Od początku dwa cylindry po odpaleniu bardzo kopcą na jasny gryzący dym dopóki się silnik nie zagrzeje potem to nie występuje. Dodam że przed remontem tak nie było.  Pompa ustawiona na znaki. Silnik ma przepracowane 30mtg i dalej to samo, a liczyłem że muszą się pierścienie dotrzeć, ale nie jestem pewny czy to to bo oleju nic nie ubywa. Jak to zdiagnozować? Może źle pierścienie założone? Ale to by brał olej? Kąt wtrysku?
    • Przez KatarzynaJeziorkowska
      dzień dobry,
       
      jestem pośrednikiem kredytowym i pozwoliłam sobie napisać do Państwa z propozycją finansowania skierowaną do Waszej grupy zawodowej a mianowicie - kredyt dla rolników poz zastaw ziemi na max 15 lat
      max kwota BRAK
      pod zastaw hipoteczny
      uproszczone procedury - do 500 tys na oświadczenie o osiąganym dochodzie
      na okres 15 lat
      szybka decyzja
      bez wpisu do bik
      spłacamy inne zobowiązania do 500k na uproszczonej procedurze, powyżej polisa i zestawienie faktur(bez faktur i przelewów;)) konsolidujemy inne zobowiązania wpisane na hipotece
      w każdej chwili możliwa wcześniejsza spłata bez żadnych dodatkowych kosztów hipoteka możliwa i na domu i na ziemi, itd, itp   zapraszam do kontaktu dkfinanse.spzoo@gmail.com tel 695 588 952 w swojej ofercie mam produkty zarówno dla osób z dobrymi bazami bik jak i złymi cała Polska   pozdrawiam   Katarzyna Jeziorkowska DK Finanse sp. z o.o. wpis do KNF RPK037045
    • Przez Fugeo
      Poszukuję sprawdzonych lamp roboczych ledowych na tył ciągnika.  Na chwilę obecną będą założone dwie. Preferowane z wbudowanym złączem typu AMP. Pierwsze jakie znalazłem to takie:
      https://elmoto.pl/lampy-robocze/4562-lampa-robocza-led-4000-lm-owalna-amp-wesem-kat-60-5905445633354.html
      Mogą być? Mają odpowiednią moc, strumień świetlny i kąt?
    • Przez przemyslaw111187
      Witam
      Mam dwie duże przyczepy Pronar 14 ton ciągnik 150km mam problem z wyjechaniem z kukurydzy po kiprowaniu na bok . Jazda prawie na wprost nie ma możliwości wykręcenia na bok lub zajechania drugi raz.Do tej pory miałem mniejsze przyczepy i nie było problemu
      Może ktoś doradzi jaka kolejność i jaka technika wyjeżdżania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v